Walther CP2

Podforum poświęcone pneumatycznemu strzelectwu matchowemu.

Moderatorzy: Moderatorzy wiatrówkowi, Moderator match

Alan
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 06 października 2010, 13:28
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Walther CP2

Post autor: Alan »

witam.
mam problem z moim Waltherem.

Problem zaczyna się przy ładowaniu kartusza CO2. z butli która nie ma syfonu, napełnia się max 6gr gazu (powinno wchodzić 53gr), strzela wtedy bardzo ładnie, równo, mocno, ale jako że gazu jest mało to starcza to na ok 50-60 strzałów. jak przechylę tą butlę zaworem na dół, można kartusz napełnić jak trzeba, ale wtedy pistolet pluje śrutem (ledwie dolatuje do tarczy).
Ostatnio napełniałem karusze u znajomego z butli z syfonem (świeżo nabita butla), nalało się tyle gazu że trzeba było trochę spuścić. oddałem 25 strzałów i byłem zadowolony że działa. Strzelanie odbywało się przy bardzo niskiej temperaturze. po kilku dniach w temperaturze "pokojowej" problem plucia powrócił. po schłodzeniu kartusza kilka strzałów jest stabilnych, a później znowu niedoloty.

miał ktoś podobny problem z wiatrówkami na CO2? pistolet mam już dłuższy czas i zaraz po zakupie nie było takich problemów, problem wystąpił po oddaniu kilku tysięcy strzałów.
Rlyeh
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 1556
Rejestracja: 09 kwietnia 2007, 19:39
Tematy: 70
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Post autor: Rlyeh »

Wykluczając typowe problemy eksploatacyjne typu uszczelki i sprężynki, to proponowałbym potrzymać kartusz w pokojowej temperaturze, spuścić bleederem co zostało, napełnić z tej 100% działającej butli nie na max (trzeba ważyć), i strzelać. Póki co wygląda to jak nadmiar dwutlenku w kartuszu.
Byłem właścicielem Pardiniego na CO2 i podobną (ba, identyczną) akcję z butlą bez syfonu też zaliczyłem, tyle że pod koniec eksploatacji. Podczas gdy byłem święcie przekonany że z 6 kg butli zostało jeszcze nie mniej jak 3 kg gazu (6 kg gazu wystrzelać, konkret), faktycznie było zupełnie inaczej.
Strzelanie z dwutlenku w niskiej temperaturze jest o tyle ciekawe, że sam pędnik zachowuje się inaczej niż w "normalnych" warunkach, plus do tego jeszcze gęstniejące smary, źle chodzące sprężynki, dziwnie działający moduł spustu - różne rzeczy mogą się dziać.
Alan
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 06 października 2010, 13:28
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Alan »

dzięki za zainteresowanie.
na razie nie mam możliwości jeszcze raz załadowania kartuszy, ale z tych moich spuszczałem małymi porcjami CO2 i w jednym zostawiłem 20gr (z 53 przy pełnym kartuszu) i pistolet zaczyna strzelać... w drugim zostawiłem 15gr i strzela na pełnej mocy (czuję odrzut jak wcześniej i do tego słuchowo też jest mocniejszy), tylko że na długo taka ilość gazu mi nie starczy ;|
w karabinku na CO2 tych problemów nie mam, obojętnie ile gazu to strzela równo.

wygląda to więc na jakiś problem techniczny... ale mi już brakuje pomysłów...
Alan
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 06 października 2010, 13:28
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Alan »

problem opisywany w pierwszym poście nadal nie rozwiązany :cry:
ostatnio napełniłem kartusz (bez uprzedniego schładzania) i weszła połowa tego co powinna. przez 2 dni pistolet strzelał dobrze ale później znów zaczął "pluć" śrutem choć wagowo gaz jeszcze był w kartuszu...

może te wszystkie problemy wynikają z tego że napełniałem gazem technicznym, a nie spożywczym?
według waszego doświadczenia jest jakaś różnica między tymi gazami w strzelaniu pneumatycznym?
Awatar użytkownika
mahonxx
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 408
Rejestracja: 22 maja 2012, 11:31
Tematy: 36
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

jak napełniać?

Post autor: mahonxx »

Witam.
Mam problem z małą ilością strzałów, nie wiem czy butla z której napełniam na syfon czy nie.
Wczoraj próbowałem napełnić obróconą butlą i wydaje mi się, że było lepiej. Czy któryś z kolegów może mi opisać prawidłową procedurę ładowania, jak długo trzeba przelewać gaz -czy się go przelewa, czy jest w stanie płynnym? Chodzi o butle co2 stosowaną w spawarkach.
Fajny sprzęt z tego CP2, ale napełnianie irytujące. pzdr
Alan
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 06 października 2010, 13:28
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Alan »

napełnianie nie jest takie straszne, a starcza na baaardzo długo.
najlepiej zaopatrz się w wagę, zważ sobie kartusz na pusto (pomimo tego że na kartuszu jest wybita waga, ale u mnie trochę się różni waga pustego z tym co jest wybite).
przed napełnianiem najlepiej wrzucić do zamrażalki kartusz (pusty) na 15-30min i ... napełniać - może być butla odwrócona. po napełnieniu zważyć (jak dobrze pamiętam wchodzi max 53gr), w razie czego upuścić bo bywa żę przeleje się więcej ale to nie jest wskazane. Jak w pobliżu nie ma zamrażalki to napełniam dwa razy, za pierwszym razem wejdzie 20-30 gram i spuszczam całkowicie przelany gaz po to aby kartusz się schłodził i za drugim razem już wejdzie ok 50 gram.
Gaz słychać jak się przetacza, zwykle ok 5 sek (czasami odkręcam po 10 sek).

Jak nie miałem butli z syfonem i nie obracałem jej to wchodziło mi max 10 gram więc dobra butla to podstawa.
RobFra
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2231
Rejestracja: 02 lipca 2007, 14:28
Tematy: 20
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: RobFra »

Butle spawalnicze nie mają syfonu bo ma iść frakcja gazowa, a nie płynna. Obracać butlę do ładowania lub przy nabijaniu butli poprosić o wstawienie syfonu do 1szt. A jak nie to kupić gaśnicę śniegowa.
Kartusze warto schładzać bo wchodzi więcej CO2. Nie przeładowywać gazu (waga po napełnieniu) bo będzie pluł śrutem.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
Awatar użytkownika
mahonxx
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 408
Rejestracja: 22 maja 2012, 11:31
Tematy: 36
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mahonxx »

Ok. Dziękuję.
U mnie to "przetaczanie" to jakieś 1,5 s, chyba coś nie tak?
Ehh co sprężyna, to sprężyna:-). Czyli nie ma jakiś cudów, redukcja na butlę i na dwa razy?
Dobra jutro poćwiczę.
RobFra
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2231
Rejestracja: 02 lipca 2007, 14:28
Tematy: 20
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: RobFra »

mahonxx pisze:U mnie to "przetaczanie" to jakieś 1,5 s, chyba coś nie tak?
Żadne 1,5s bo będzie dalej nie tak. Minimum 15s.
Najpierw ciśnienie z butli (f. gazowa) otwiera zawór kartusza (brzdęk, jęk czy inne odgłosy). Musi się przemieścić f. gazowa od zaworu butli (po drodze redukcje itp z pewną objętością pasożytniczą) za zawór kartusza (czyli do kartusza).
Dopiero za nią "idzie" f. płynna (słychać długi, ale cichy syk / bąbelkowanie).
Warto potrzymać jeszcze dłużej bo kartusz jak dostanie płynne CO2 to się jeszcze sam schładza i przyjmie więcej. Nie trzeba przetaczać dłużej niż 1 minutę.
Potem koniecznie waga, aby sprawdzić stan naładowania. Gorsze jest przeładowanie niż niedoładowanie do określonej przez producenta wagi CO2.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
Awatar użytkownika
mahonxx
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 408
Rejestracja: 22 maja 2012, 11:31
Tematy: 36
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

kupiłem sobie gaśnicę

Post autor: mahonxx »

Kupiłem sobie gaśnice GS5 i moje problemy zniknęły.
Dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
mahonxx
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 408
Rejestracja: 22 maja 2012, 11:31
Tematy: 36
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

kupiłem sobie gaśnicę

Post autor: mahonxx »

Kupiłem sobie gaśnice GS5 i moje problemy zniknęły.
Dziękuję za pomoc.
Shotcalling
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 18 października 2021, 06:17
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther CP2

Post autor: Shotcalling »

Podepnę się pod temat bo w końcu dotyczy Walthera CP2.

Nabyłem wysłużony egzemplarz i robię mu mały przegląd. Utknąłem na bloku i dwóch zaznaczonych elementach. Instynkt podpowiada mi, że zaznaczony u góry sworzeń/pin z pewnością należy wybić aby móc wyciągnąć zbijak. Kolejny zaznaczony element wygląda jak mosiężna tuleja za którą znajduje się Oring 4x1 (wg schematu). Tutaj pada moje pytanie. Czy tą tuleję się wybija, żeby dostać się do tej małej uszczelki?

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Łysy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 611
Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
Tematy: 18
Lokalizacja: Ciechocinek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther CP2

Post autor: Łysy »

Pin musisz wybić inaczej nie wyciągniesz zbijaka, ale postaraj się dopasować dobry wybijak żeby nie pokaleczyć tego pinu.
Co do tulejki wydaje mi się, że ją się wybija i od drugiej strony jest mały otworek przez który możną ją wycisnąć. Może zrób zdjęcie bloku od drugiej strony, zerkniemy czy jest tam jakiś otworek do wyciskania tej tulejki mosiężnej.
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
Shotcalling
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 18 października 2021, 06:17
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther CP2

Post autor: Shotcalling »

Tak, dokładnie! w bloku od drugiej strony jest mały otwór "technologiczny" zapewne do wybijania tego pierścienia/tulejki. Czyli wszystko by się zgadzało. Zanim zdecyduję się użyć argumentu w postaci młotka, postaram się to jakoś wycisnąć. Wszystko z wyczuciem...
Shotcalling
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 18 października 2021, 06:17
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther CP2

Post autor: Shotcalling »

Ok Panowanie! mam kolejny problem mianowicie z ustaleniem dokładnie rozmiaru O ringów zaworu strzałowego. Chciałbym zaopatrzyć się w zapasowe i ustaliłem, że wg schematu Walthera CP2 WNr. 5000-13250 potrzebuję:

nr 48 - 12x2 i tutaj jestem wstanie przyjąć taki wymiar bo jest zbliżony do tego co pokazuje mi suwmiarka gdy mierzę moją obecną, już zdeformowaną
nr 45 - 4x1 tutaj coś jest nie tak. Obecna, którą mierzę jest zdecydowanie większa co pokazuję na zdjęciu

Ktoś podpowie o co chodzi?
[Edit]

Chyba już wiem. wg schiesssport-billharz.eu wychodzi na to, że rozmiar tej uszczelki (nr 45) to 4,47x1,78 ot taki psikus jak się polega na puszczonych w internetach part list!

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Match”