pofabryczne dłubanie - BT65 SB .22
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 29
- Rejestracja: 27 lutego 2014, 20:20
- Tematy: 4
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- dagi40
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 534
- Rejestracja: 22 listopada 2007, 23:08
- Tematy: 18
- Lokalizacja: Jarosław
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
A to ciekawe, bo ja wymieniałem je ...yyyy..., nie pamiętam kiedy, ale ze 2 lata minimum. A ładuję często i najróżniejsze Hatsany.Beorn pisze:Ja w at zrobiłem fazkę + polerka ,oringi wytrzymują średnio pół roku .
Kluczem do sukcesu jest okresowe smarowanie ich smarem silikonowym. Tak powiedzmy co ~10 ładowań wetrzeć odrobinkę smaru i załatwione.
Pamiętać o dokładnym odpowietrzeniu zestawu po naładowaniu.
HW35, Walther LGM-2 PCP, Remington New Army .44
Jeżeli włosy są ładne, to nie musi być ich k...wa dużo!
Jeżeli włosy są ładne, to nie musi być ich k...wa dużo!
- witboj
- R.I.P
- Reactions:
- Posty: 6036
- Rejestracja: 02 sierpnia 2007, 22:12
- Tematy: 158
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Smarowanie ma wady i zalety - po smarowaniu paprochy lubią się przyczepić a jak pod ciśnieniem taki paproch wpadnie do zaworu kartusza to może narobić bałaganu, zwłaszcza jak uszczelnienie jest na o-ringu.
Wydawałoby się, że rozwiązaniem może być twardszy o-ring ale np. NBR 90 nie zawsze się sprawdza bo nie jest elastyczny. Wystarczy niewielkie nie trzymanie parametrów otworu i nie uszczelni. Ale jak uszczelnia - to już na długo. Trenowałem to na FX-ach. Dlatego, mimo że oryginalny o-ring jest z PUR, to jednak o twardości 70 a nie 90 Shore.
Wydawałoby się, że rozwiązaniem może być twardszy o-ring ale np. NBR 90 nie zawsze się sprawdza bo nie jest elastyczny. Wystarczy niewielkie nie trzymanie parametrów otworu i nie uszczelni. Ale jak uszczelnia - to już na długo. Trenowałem to na FX-ach. Dlatego, mimo że oryginalny o-ring jest z PUR, to jednak o twardości 70 a nie 90 Shore.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 29
- Rejestracja: 27 lutego 2014, 20:20
- Tematy: 4
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Dziekuje Koledzy, ale chyba nie uszczelnienia sa sednem problemu, a ostra krawedz otworu, ktora zetnie kazde z nich. Chwilowo udalo mi sie ja lekko stepic za pompca srubokretu - takie druciarstwo, ale pomoglo. Jak bede mial dostep do malych frezow, np dremel to zrobie to porzadnie.
Jeszcze pytanie: gdzie najlepiej zamowic o-ringi do szybkozlaczki?
Jesli sie nie myle, to beda takie: 5,28x1,78 PUR70
Jeszcze pytanie: gdzie najlepiej zamowic o-ringi do szybkozlaczki?
Jesli sie nie myle, to beda takie: 5,28x1,78 PUR70
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 29
- Rejestracja: 27 lutego 2014, 20:20
- Tematy: 4
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Po wystrzeleniu ok. 1000 pletek w moim bt pojawil sie nastepujacy problem:
Pekla sruba mocujaca w cylindrze zbijaka mosiezna tuleje, w ktrora wkreca sie kartusz. Sruba ta, to jednoczesnie jedno z dwoch mocowan systemu do osady. Domyslam sie, ze powodem byly uderzenia ciezkiego zbijaka. Oczywiscie spory luz ,ktory powstal przyczynil sie do kolejnych szkod, min. zniszczone uszczelnien transferportu, odksztalcenia tulei, rozkalibrowania otworu, przez ktory ta luleja jest mocowana od gory itp. Chwilowo jestem w trakcie poszukiwania sruby, i innych drobiazgow.
Czy ktorys z kolegow spotkal sie z czyms takim?
Czy warto wzmocnic mocowanie tulei za pomoca jednego badz dwoch wkretow?
Pekla sruba mocujaca w cylindrze zbijaka mosiezna tuleje, w ktrora wkreca sie kartusz. Sruba ta, to jednoczesnie jedno z dwoch mocowan systemu do osady. Domyslam sie, ze powodem byly uderzenia ciezkiego zbijaka. Oczywiscie spory luz ,ktory powstal przyczynil sie do kolejnych szkod, min. zniszczone uszczelnien transferportu, odksztalcenia tulei, rozkalibrowania otworu, przez ktory ta luleja jest mocowana od gory itp. Chwilowo jestem w trakcie poszukiwania sruby, i innych drobiazgow.
Czy ktorys z kolegow spotkal sie z czyms takim?
Czy warto wzmocnic mocowanie tulei za pomoca jednego badz dwoch wkretow?
- Aligatius
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 552
- Rejestracja: 23 czerwca 2012, 21:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Potwierdzam. Po delikatnym muśnięciu oringów (5,28x1,78) smarem, problem zniknął.dagi40 pisze:Kluczem do sukcesu jest okresowe smarowanie ich smarem silikonowym. Tak powiedzmy co ~10 ładowań wetrzeć odrobinkę smaru i załatwione.
Pamiętać o dokładnym odpowietrzeniu zestawu po naładowaniu.
Owszem, dlatego warto zabezpieczyć czymś wtyczkę, np owinąć ją małym woreczkiem nylonowym i zacisnąć gumką. U mnie to się sprawdza i paprochów nie łapię.witboj pisze:Smarowanie ma wady i zalety - po smarowaniu paprochy lubią się przyczepić...
AT44 10 LW; Beretta 92FS
- Andrzej Kliszewski
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 4019
- Rejestracja: 27 czerwca 2004, 13:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Ale to Pawle nie 4,5 mm a kaliber .22 tj. 5,5mm i nawet nie 17 J a niecałe 14 - przy ciężkim śrucie opad może być faktycznie duży.PawelW pisze:...kiedy strzelałem 3/4 z 8J nie miałem nigdy takiego opadu, coś musiałeś pomylić....opad na 50m 38cm
Pozdrawiam Serdecznie
Andrzej Kliszewski
Z uwagi na prowadzoną działalność moje posty mogą być nieobiektywne !
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 111
- Rejestracja: 03 listopada 2016, 09:49
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pofabryczne dłubanie - BT65 SB .22
Swego czasu potrzebowałem informacji na temat galatiana. Zadzwoniłem do Sharf i odesłano mnie do firmy, która serwisuje hatsany. Nie wiem o co chodzi ale pracownik serwisu wychwalał rozwiązania zastosowane w BT 65 natomiast źle wyrażał się na temat galatiana. Niby ta jego opinia na podstawie ilości napraw gwarancyjnych tych dwóch modeli. Mówił prawdę? Kłamał? Nie komentuje. Mam swoje zdanie.