Strona 111 z 117

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 03 marca 2023, 11:49
autor: Kacper_Potocki
Ja bym brał Beemana i postrzelał w tym roku, a jak się spodoba to w przyszłym roku Zoraki :)

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 03 marca 2023, 12:25
autor: Damianfoto91
Właśnie pooglądałem kilka porównań i raczej na tym się skończy. Docelowo chciałbym zacząć strzelać z normalnej broni palnej. Dlatego raczej potrzebuje czegoś co umożliwia trening z dwóch rąk. Jakiego zoraki polecasz?

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 03 marca 2023, 14:03
autor: czemar
Z Zorakim jest jeden problem .
Bebeszki wykonane są ze ZNALU co w połączeniu z Turecką jakością jest powiedzmy dość loteryjne .
Osobiście nie bardzo mi się z niego dmuchało, duży, szeroki ....no nie bardzo .
Jeśli myślisz o treningu do palnej to raczej nie tedy droga .Tu bardziej jakiś stary Łucznik się przyda .
Co do Bemana lub Hw40 tu jest inaczej to trwała pancerna konstrukcja, gotowy do użytku zaraz po wyjęciu i prosty w serwisie jeśli chodzi o wymianę uszczelnień.
M.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 03 marca 2023, 14:12
autor: Damianfoto91
Właśnie czytam o tych uszczelnieniach ale ilość sprzecznych informacji jest przerażający, a lupka nic mi nie pokazała. Pracuje jako tokarz i znalazłem tu temat gdzie ktoś dorabiał drugi rowek pod O-ring ale to już mnie przerasta. Zastanawiam sie co tak serio trzeba tam zrobić żeby było Ok? Wystarczy wymienić ten O-ring na lepszy? Czy faktycznie na starcie trzeba to rozebrać do zera i robić serwis?

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 03 marca 2023, 14:48
autor: czemar
Tam nie ma czego rozbierać do zera
Jak chcesz wymienić oring na tłoku to wykręcasz jeden wkręt dociskowy przy otwartym pistolecie i wyjmujesz tłok, nacinasz sobie drugi rowek i finito .
Oba oringi kupujesz lepszej jakości w sklepie z takim asortymentem i płacisz około 2-5 PLN nie więcej.
Spustu nie ruszaj bo polegniesz a on jest ustawiony tak , że do treningu nie trzeba go ustawiać, jest po prostu dobry i tyle .
I jeszcze jedno skoro masz dostęp do tokarki zrób sobie tulejkę pod wymiar i wciśnij ją od przodu lufy w obudowe , ten pseudo separator często bardziej szkodzi niż pomaga na tarczy . U mnie wszystkie trabanty dmuchały z taką tulejką.
Co do lufy możesz ją zdemontować i zobaczyć jak wyglądają oba końce.
Koniec od strony zaworu warto wypolerować na lustro i ustawić tak pod blaszką żeby dociskał oring na zaworze .
Cały ten powiedzmy tuning to jest 30 min zabawy w dopieszczanie .
M.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 03 marca 2023, 15:07
autor: Damianfoto91
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 27 marca 2023, 22:58
autor: grunia99
czemar pisze: 03 marca 2023, 14:03 Z Zorakim jest jeden problem .
Bebeszki wykonane są ze ZNALU co w połączeniu z Turecką jakością jest powiedzmy dość loteryjne .
Osobiście nie bardzo mi się z niego dmuchało, duży, szeroki ....no nie bardzo .
Zacząłem od Zoraki hp-01 ultra w 4,5. Przy jednym naciągu strzela się z niego na 10m do tarczy całkiem dobrze, jak mu się nie przeszkadza dziurki robi w czarnym. Wiadomo, na początku wymagał rozkonserwowania i tyle.
Patrzyłem na chrono, przez rok strzelania parametry są stabilne.
Co do wagi, wielkości i szerokości, to nie jest to pistolet kieszonkowy, ale w porównaniu z FWB 65, FWB 80 czy IZH 46M - to jest mały, lekki i poręczny.

Teraz przesiadam się na IZH-46M (kupiony od kolegi z forum) - ten rzeczywiście jest już spory i wymaga od początku ćwiczenia.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 27 czerwca 2023, 12:28
autor: Kasiamoz
Dzień dobry, te ceny w pierwszym poście to miłe wspomnienie. Samemu szukam jakiejś wiaterki do strzelania rekreacyjnego. Ceny z 2014 to miłe wspomnienia. Teraz często jest to nawet 2x tyle. Czy może coś się jeszcze znajdzie w budżecie do 600 zł co ma sens?

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 28 czerwca 2023, 07:14
autor: Yurko
Wszystko ma sens, ale to "wszystko" zależy od oczekiwań. Problem jest gdy oczekiwania, zasoby finansowe i to na co można je zamienić nie dają się ze sobą pogodzić. Sam spotykałem się z sytuacjami, że ludzie nie mający większego pojęcia o wiatrówkach, tylko na podstawie "rad" handlowców kupowali jakieś koszmarki i byli z nich najzupełniej zadowoleni bo udawało się z nich czasami trafiać w puszkę z 15 metrów. :shock:

Jeśli dla nich to miało sens i byli szczęśliwi , nie można tego krytykować. :wink:

Inna sprawa jest taka, że jeśli ktoś ma określone zdolności, może kupić tańszą wiatrówkę ale podatniejszą na ulepszenia. Będzie to miało dla niego większy sens niż kupienie jakiejś droższej, lepiej dopracowanej ale trudniejszej do poprawienia. Np. z powodu zastosowania różnych nowoczesnych, np. plastikowych elementów, które w zasadzie są mało podatne na cokolwiek. :583:

Tak więc,rzeczywiście. Obecne ceny wiatrówek to koszmar. Obecne ceny śrutu i jego jakość, też. Zostaje mieć tylko taką pociechę, że to hobby staje się coraz bardziej "elitarne"... :piwo:

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 28 czerwca 2023, 07:44
autor: Leon83
Nie przesadzajmy. W moim przypadku poziom wejścia oscylował w granicach 1000pln i było to HW50s w 2015 r. Dziś HW50s kosztuje ok 280-290€ tj. 1300pln. Tragedii nie ma. Przyznam, że śrut poszedł znacząco w górę, skokowo w krótkim czasie, co podniosło efekt negatywny odbiór. Ale średnia krajowa zmieniła się z 3900 w 2015 r. na 7200 w 2023 r.
Elitarne hobby? Chyba przesada.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 28 czerwca 2023, 10:29
autor: Kasiamoz
Kiedyś miałem wiatrówkę ale to jeszcze jak samem ubyłem młody. Obecnie chce kupić taką do strzelania z synem 14 letnim. Tylko nie wiem, czy mu się spodoba oraz jak i gdzie można strzelec. Dawniej było w okolicy bardzo dużo miejsc do strzelania i strzelnica LOK w mojej miejscowości. Od wielu lat już jest zlikwidowana. Teraz jest chyba problem i z miejscem do strzelania, choć ktoś już na tym forum polecił mi szczecin i tam jakąś grupę strzelecką. To jest miasto obok mojego - choć 50 km w jedną stronę.

Pieniądze by się chciało powiedzieć, że nie grają dużej roli ale też ab nie wydawać ich na marne. Także może być nawet droga wiatrówka, jeśli nie traci na wartości jak Dacia. O ile będzie można ją sprzedawać (w razie gdy synek nie będzie chciał korzystać) na przykład z niewielką utratą wartości, to cena nie ma dużego znaczenia.

Może też być jakaś tania, na początek. Moja stara wiatrówka miała naciąg boczny i wbudowaną mała słabą lunetę 3x w korpus. Teraz te modele są już zupełnie inne niż dawniej.

Zupełnie nie wiem co jest warte rozważenia przy zakupie , a co jest "szmelcem" opinie sprzedawców czy kupujących to już dawno wiem, że nie mają dużo znaczenia. Dlatego założyłem tutaj konto, aby podpytać ludzi co się znają lepiej na takich sprawach.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 28 czerwca 2023, 10:36
autor: Jezzman
Jak nie chcesz, żeby straciła na wartości to odpadają wszelkie nowe karabinki. Szukaj używki HW50. Jak nie spasuje to sprzedasz za tyle samo, co kupiłeś.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 28 czerwca 2023, 14:39
autor: ken
Hej,

szukam kompletnego zestawu (wiatrówka, luneta) do 2500zł.
Ostatnia wiatrówka z jakiej strzelałem to Hatsan 55 po alchemiku, była ok ale nic specjalnego ;)

Po krótkich poszukiwaniach prawie zdecydowałem się na nową Weihrauch HW50s po tuningu z ...hobby.
Cena takiej wiatrówki to prawie ~2000zł.
Co do lunety miałem w pamięci dawniej często polecane DOC 3-9x, cena troche zaporowa ale przeboleję ;)

Im więcej przeglądałem różnego rodzaju fora tym bardziej zaczęły mi się podobać wiatrówki PCP - np Artemis M22, Artemis PR900W, oraz inne w miarę dostępne cenowo wiatrówki PCP.

Nie mam pojęcia jak to działa - rozumiem, że do takiej wiatrówki mogę dokupić pompkę ręczną (300-600zł) i normalnie strzelać? Nie musze nic więcej kupować?

Co do wymagań - nie mam żadnych. Wiatrówka najlepiej na 4.5mm (najtańszy śrut, 5.5mm widzę stoi drogo, a zwykłe 500szt exacta 4.5mm to już 60zł), luneta która wystarczy mi do strzelania na dystansach 15-50m.
Wiatrówka ma po prostu działać i robić skupienie rzędu 1 groszówki na 20-25m.

Ostatnie pytanie - na stronie na której znalazłem lunetę, sklep oferuje "przefokusowanie" lunety, na żądaną odległość.
Z tego co czytałem, DOC ostrzy fabrycznie na 100m. Idąc tym tokiem rozumowania, po przefokusowaniu np. na 20metrów, będę mieć obraz ostry od 20m do załóżmy 50?
Nie chce lupki na jeden sztywny dystans ;d

Strzelane będzie pewno często z pozycji podpartej siedziącej, jak i zwykłej stojącej.
Od razu zaznaczam, że nie mam "swojego typu" wiatrówki.
Jeżeli opanowanie sprężyny pokroju HW50s nie jest łatwe, i strzelanie w 1 groszówki na 20metrów z pozycji podpartej będzie obarczone wieloma treningami - wole PCP :-)

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 29 czerwca 2023, 19:41
autor: Zmara
1gr z podpartej na 20-25, a nawet 30m to żaden problem dla pudełkowego HW 30s, 50s i wyższych modeli Weihraucha. A co dopiero z egzemplarza po tuningu, albo po prostu po przeglądzie zerowym. Genialne karabinki.
Mało tego, te karabinki mają tak świetne przyrządy celownicze otwarte, że na początek obycia się z HW, można sobie potrenować strzelanie właśnie z nimi.

Re: Odwieczny problem - co kupić? - Podsumowanie.

: 08 lipca 2023, 12:48
autor: Kedorlaomer
Witam.
Mam mały dylemat.
Szukam bardzo solidnej, mocno zbudowanej wiatrówki na lata. Takiego wiatrówkowego "czołga".
Sporo czytałem i szukałem tu , na forum. Mam dwa modele, które by mnie interesowały, obydwa to Weihrauch.
HW 35 vs HW 85.
Który z nich bardziej polecacie?
Czy one się w istocie różnią?
Czy HW 85 ma po prostu nieco większy cylinder?
Obydwie kosztują porównywalnie, z niewielką przewaga HW 85, które jest trochę droższe.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.