Życie za Napoleona

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10179
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: variag »

sas88 pisze: Masz u mnie jutro Variagu "1812 Wielki odwrót" Paula A. Brittena. Może Ci się trochę oczka otworzą.
Książkę czytam, autor dzięki benedyktyńskiej pracy stworzył realistyczny obraz odwrotu Wielkiej Armii.
Bardzo realistyczny.
Pewnie podobnie wyglądała ucieczka Niemców z Kurlandii w 1945 roku.
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10179
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: variag »

Na Viasat History leci sobie (np dzisiaj o 22) serial Napoleon.
Polecam.
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Nornik
Reactions:
Posty: 7
Rejestracja: 18 października 2013, 19:49
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Nornik »

Przeczytałem tę dyskusję i prawie padłem z wrażenia.
Oczywiście rusznikasz śląski wykazał się niesamowitą indolencją jeśli chodzi o posługiwanie się terminami fachowymi, w tym przypadku terminologią historii wojskowości.
Po pierwsze brakuje tutaj rzeczowego wyłożenia sprawy. bośniacy to nie ułani, wystarczy poczytać bezpośrednie źródła z XVIII wieku. Bośniacy to formacja, typ jednostki. Przyrównując bośniaków XVIII wiecznych do huzarów to tak jakbyś zrobił znak równości pomiędzy krakusami, ułanami i szwoleżerami polskimi. Prawda że nie bardzo to te same formacje?
2-do "eskadr"? Chwyciłem Małą encyklopedię wojskową, tom I i czytam: eskadra 1) lotn. podstawowy, takt. podpddział lotn., [...], 2) mar. woj. a) operacyjny zespół okrętów [..], b) zespół okrętów pierwszej rangi, c) potocznie; duży zespół okrętów woj. [...]. Z tego co wiem to w 1744 r. Prusy nie dysponowały eskadrą lotniczą ani marynarką wojenną w której mogli znajdować się bośniacy (względnie nawet ułani). Jeśli nie potrafi Pan rozróżnić pojęcia eskadra od słowa szwadron, względnie kompania to nie powinien się Pan brać za krytykowanie kogokolwiek na tym forum. To ujma dla Pana, a nie dla innych, że brakuje w Pana wypowiedziać podstawowej znajomości terminologii wojskowej, bądź też cierpliwości do napisania rzeczowego postu, w którym pominąłby takie karygodne błędy i skróty myślowe.
Poza tym regiment w całej historiografii niemieckiej występuje jako huzarski, i nie decydują o tym ani Krzysztof, ani Ja, ale całe pokolenia profesorów i doktorów niemieckich. Przepraszam, ale tak po prostu jest. Regiment został rozwinięty do 10 szwadronowego dopiero w 1762 r., a nie w 1760. To że pułk w 1807 został nazwany "ułańskim" wcale nie decyduje o tym, że nim był w 1762. Proszę poczytać historię regimentów austriackich, czy też pruskich, gdzie regimenty dragońskie w XIX wieku nagle stawały się kirasjerskimi. Nie znaczy to że wcześniej takimi właśnie były. Ten argument jest mocno nietrafiony w przypadku bośniaków. Wg Pana kozacy rosyjscy z wojny siedmioletniej i szwoleżerowie to też tacy tacy ułani, tylko źle nazwani? Jeśli król Fryderyk II nazywał coś huzarem to nim on był, czy tego chciał czy nie. W XVIII wieku prawo tworzyli monarchowie. Imputacja kulturowa, a zwłaszcza terminologiczna z lat późniejszych w stosunku do bośniaków jest chybiona i żałosna.
A jak się Pan nie zgadza, to Pana strata, może pan napisać magisterkę albo doktorat na temat wyższości nazwy ułan nad nazwą bośniak dla formacji kawaleryjskich w armii pruskiej w XVIII wieku.
Krzysiu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 493
Rejestracja: 16 października 2008, 10:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Świdnica
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Krzysiu »

Przygotuj się na ciętą ripostę :-)
Awatar użytkownika
Forget
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 452
Rejestracja: 28 lutego 2013, 22:37
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Forget »

Mam kolegę historyka, jest zakochany w okresie Napoleońskim. Nawet mu tego nie pokaże, pojechał by z krucjatą na Śląsk.
Obrazek
Awatar użytkownika
Myśliwy_12
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 547
Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:01
Tematy: 0
Lokalizacja: Zamość
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Myśliwy_12 »

Akurat mam ciekawą książkę opisującą kampanię rosyjską 1812 roku. Drugie wydanie - pierwsze było w 1912 roku. Są to "Pamiętniki F.P.de Segura" adiutanta Napoleona z okresu kampanii rosyjskiej.
Wierzyć czy nie wierzyć pamiętnikom - oto jest pytanie.
W słowie wstępnym napisano -"opowieść napoleońskiego adiutanta zawiera w sobie bardzo wiele wiernie opisanych realiów, a jednocześnie jest już wyraźnie pewną koncepcją historiozoficzną, która usiłuje wytłumaczyć skomplikowane sprawy genezy wojny i przyczyny klęski".
Warte przeczytania, zwłaszcza dla pasjonatów "epoki napoleońskiej".
Miłej lektury życzę.
:516:
Ostatnio zmieniony 20 marca 2014, 10:03 przez Myśliwy_12, łącznie zmieniany 1 raz.
>dopóki będę mógł, dotąd będę strzelał<
Awatar użytkownika
Myśliwy_12
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 547
Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:01
Tematy: 0
Lokalizacja: Zamość
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Myśliwy_12 »

Krzysiu pisze:Przygotuj się na ciętą ripostę :-)
Nie znasz Rusznika.
Raczej zamknie się w ciemnej komorze ze słowami: Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa. :(
>dopóki będę mógł, dotąd będę strzelał<
Awatar użytkownika
Forget
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 452
Rejestracja: 28 lutego 2013, 22:37
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Forget »

Co do pamiętników Panowie to brał bym je przynajmniej w mały cudzysłów. Próbowałem na ich podstawie odtworzyć trasę przemarszu Strzelców Kaniowskich, ostatnie cztery pięć dni we wrześniu 39. Ogólnie kierunek i potyczki u wszystkich są takie same ale daty i miejsca to już nie. Do tego jak trzech pisze o tym samym lesie to każdy inaczej go nazywa.
Obrazek
Tomeks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 819
Rejestracja: 28 września 2004, 23:31
Tematy: 0
Lokalizacja: niedaleko od Szczecina
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Tomeks »

Pamiętniki de Segura, nie Legura. Ta ozdobna czcionka na okładce trochę myli.
Awatar użytkownika
Myśliwy_12
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 547
Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:01
Tematy: 0
Lokalizacja: Zamość
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Myśliwy_12 »

Zgadza się :shame: Już poprawiłem.
>dopóki będę mógł, dotąd będę strzelał<
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Hydepark CP”