Za duży montaż-prośba o poradę

Post autor: **sylwek** » 14 maja 2003, 07:24

Kupiłem montaż 1 częściowy i niestety okazało się że celownik VOMZ 8x56 ma za krótki tubus ,tzn. jedna obejma zachodzi na pierścień kontrujący regulację ostrości . Czy ktoś miał ten problem ?
Jak go rozwiązać ?
( Montaż 2 częściowy raczej nie wytrzyma na mojej
flincie.)

Pozdrawiam sylwek

Post autor: **Bartic** » 14 maja 2003, 07:37

Mam podobnego, a właściwie identycznego pilada 8x56. Faktycznie, połamał się pod nim wysoki montaż dwuczęściowy.
Możesz spróbować obciąć pierścień regulacyjny. Będzie krótszy a i tak spełni swoje zadanie. Zmierz czy po skróceniu pierścienia montaż zmieści się na lunecie.
W przeciwnym wypadku zrób jak ja - zastosuj dwa montaże dwuczęściowe - cztery podpory.

Post autor: **teston** » 14 maja 2003, 08:05

Mam ten sam problem z malym VOMZ'em 4x32. Kupuje do niego 2-czesciowy montaz ale z tych lepszych: po 4 sruby na obejme i po 2 do szyny.

Post autor: **Bartic** » 14 maja 2003, 09:36

Jeśli luneta ciężka, a karabinek mocny to i tak może nie starczyć - weż od razu drugi komplet.

Post autor: **Jerzy** » 14 maja 2003, 10:53

Trzeba skrócić pierścień kontrujący okularu - potrzebna jest tylko część radełkowana o szerokości ok 5 mm, resztę trzeba obciąć.

Post autor: **Piotr** » 14 maja 2003, 11:14

W przypadku VOMZ-ów 4x32 należy uważać z niskimi jednoczęściowymi montażami by zgrubienie w połowie tubusa nie opierało się o montaż!
Ja musiałem ratować się pilnikiem, ale wyszło super.

Post autor: **sylwek** » 14 maja 2003, 12:01

Dzięki za rady, będę obcinał pierścień,mam nadzieję , że to wystarczy.

Pozdrawiam sylwek

Post autor: **Bartic** » 14 maja 2003, 12:13

Uuuups, napisałem "pierścień regulacyjny" oczywiście (jak napisał Jerzy) chodziło o kontrujący...

Post autor: **Verona** » 14 maja 2003, 18:28

[quote="Jerzy"]Trzeba skrócić pierścień kontrujący okularu - potrzebna jest tylko część radełkowana o szerokości ok 5 mm, resztę trzeba obciąć.[/quote]

Tak Jerzy ma racje trzeba skrócić pierścień kontrujący okular ale pomimo tego kołyska montażu będzie wypadała na gwincie okularu lunety i jest tam troszkę większa średnica wiec z dokręcaniem bardzo ostrożnie ja jeszcze zrobiłem tak ze skróciłem montaż jednoczęściowy tak ze luneta mieści się w swoich standartowych mocowaniach a montaż jest nadal bardzo pewny pozwoliłem sobie zrobić fotki i wygląda to tak : http://web.pertus.com.pl/~diana48/1.htm zdjęcia są spore ale za to widać szczegóły.
--
Pozdrowienia Waldek C.

Post autor: **teston** » 15 maja 2003, 08:34

Czyli koniec koncow zrobiles montaz 2-czesciowy z 1-no czesciowego.
Mysle jednak ze montaz 2-czesciowy, o ktorym wspominalem podobnie spelni swoja role, a obejdzie sie bez pilowania nakretki kontrujacej.

Post autor: **Bartic** » 15 maja 2003, 08:48

Przepiłowałeś jednoczęściowy na dwie części, ale czy w jakiś sposób spajałeś ze sobą powstałe w ten sposób dwie części - skręcałeś może?

Post autor: **sylwek** » 15 maja 2003, 10:21

Wczoraj zainstalowałem w/w celownik .Zdjąłem całkowicie pierścień kontrujący, zamiast niego tubus od okularu (nie jestem pewien że to tak się nazywa) zakontrowany jest o obejmę montażu . Wystrzeliłem około 80 śrutów i na razie działa .Tyle że nie ma regulacji .Dodam,że celownik na Patriocie

sylwek

Post autor: **Jerzy** » 15 maja 2003, 11:34

sylwek pisze: Wystrzeliłem około 80 śrutów i na razie działa .Tyle że nie ma regulacji .Dodam,że celownik na Patriocie sylwek

Jeśli okular nie jest dobrze poklejony (co się w Vomzach zdarza) to mogą popękać soczewki okularu. Coś takiego zdarzyło się na Dianie48.

Post autor: **sylwek** » 15 maja 2003, 13:48

Ad Jerzy
Co można zrobić żeby nie popękał okular ?

sylwek

Post autor: **Verona** » 15 maja 2003, 23:37

Bartic pisze:Przepiłowałeś jednoczęściowy na dwie części, ale czy w jakiś sposób spajałeś ze sobą powstałe w ten sposób dwie części - skręcałeś może?

Odtłuszczony czysty frez to samo z kłami montażu i porządnie dokręcone i trzyma się bardzo mocno a trochę strzelam i jak na razie Vomz 8x56 działa bez zarzutu na tak zmodyfikowanym montażu a jest dosyć ciężki ...

pozdrowienia Waldek,