Strzelnica w Klonownicy - widok maps.google.pl
Jadąc od Augustowa w kierunku na Suwałki zaraz po wyjeździe z miasta mijamy po prawej stronie stacje Augustów port.Zaraz potem przejezdzamy mostem rzeczke Klonownice.Po ok 50 -100 m jest skret w prawo w las przez niestrzezony przejazd kolejowy.Zaraz za przejazdem skrecamy w lewo na Strekowizne (tablica oraz reklama Skody).Po ok 100m od drogi szutrowej odbija w prawo pod katem 30 st. lesna drozka prowadzaca na strzelnice .Jeszcze 100m i jestescie na miejscu. Witamy.
Jadac od Suwalk skrecamy przed Augustowem w lewo na przejazd kolejowy uwazajac na samochody jadace z naprzeciwka i za nami ktore moga nie zdazyc wyhamowac przed stojacym na srodku drogi samochodem.Reszta juz znana.
A tak to wyglada jak juz dojedzie sie na miejsce
Jak do nas trafić
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7395
- Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
- Tematy: 139
- Lokalizacja: Suwałki
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Jak do nas trafić
Ostatnio zmieniony 05 lutego 2013, 14:25 przez Sebastian, łącznie zmieniany 2 razy.
- kanalarz
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 stycznia 2011, 13:33
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Koordynaty GPS: (margines błędu kilkadziesiąt metrów)
53°52'15.959"N, 22°59'44.843"E
Link do miejsca na mapie http://mapa.targeo.pl/,19,22.99600,53.8 ... 77f76b0969
53°52'15.959"N, 22°59'44.843"E
Link do miejsca na mapie http://mapa.targeo.pl/,19,22.99600,53.8 ... 77f76b0969
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 16
- Rejestracja: 18 grudnia 2013, 21:01
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak do nas trafić
> Jadąc od Augustowa w kierunku na Suwałki zaraz po wyjeździe z miasta mijamy po
> prawej stronie stacje Augustów port.Zaraz potem przejezdzamy mostem rzeczke
> Klonownice.
W roku 1977, w sierpniu, przekroczyłem ją pieszo (rajd mieliśmy wtedy jakiś). Był wtedy taki cholerny upał, że musiałem się w niej wtedy prawie cały zanurzyć, chociaż obok był most. Do dziś pamiętam, jak mi wtedy było dobrze. Plecaka wtedy jakoś jednak nie zanurzyłem. Wtedy tą trasą przejeżdżał jakiś jeden samochód na godzinę i około 10 furmanek. To już pewnie już nie wróci.
> Po ok 50 -100 m jest skret w prawo w las
Wielkie dzięki, trafię. W 1978 r. przeszedłem prawie całą puszczę Augustowską pieszo i w oficerkach. Później przez 2 dni nie byłem w stanie ich zdjąć, chciałem już je rozcinać. Teraz córeczki mi w to nie wierzą i myślą, że konfabuluję. Mają rację, starcy często konfabulują a taki krytycyzm u młodzieży jest w sumie zjawiskiem pozytywnym.
Sorry za te wspomnienia, ale historycy to już tak mają, pamiętają precyzyjnie daty i miejsca i zdarzenia. BTW, kiedyś, w roku 1981 (w lipcu) przejechałem w nocy trasę Augustów-Warszawa na motocyklu. Minęły mnie z naprzeciwka 3 (słownie: trzy) samochody (furmanek nie liczyłem), a w tym jeden to był radiowóz. Czy dzisiaj jest ktoś w stanie w to w ogóle uwierzyć? Zwłaszcza przy obecnym natężeniu ruchu na tej trasie.
Mam jeszcze jedno pytanie, ale to już na przyszłość. Czy tam też, na tej strzelnicy, tolerują też myśliwych? O brata mi chodzi, polował od dziecka, ma sztucer, dubeltówkę i selekcjonera, ale przez ostatnie kilka lat musiał się opiekować Mamą, ona 7 lat leżała w łóżku, więc nie polował. Mama ostatnio zmarła, braciszek już więc jest na chodzie. Można byłoby go tam kiedyś przywieźć? Chodzi oczywiście o jakąś wiosnę-lato, braciszek okolicę zna, bywał tam w młodości. Warto żeby po takiej przerwie gdzieś sobie potrenował.
Łączę wyrazy szacunku
Wojciech Czaplicki
> prawej stronie stacje Augustów port.Zaraz potem przejezdzamy mostem rzeczke
> Klonownice.
W roku 1977, w sierpniu, przekroczyłem ją pieszo (rajd mieliśmy wtedy jakiś). Był wtedy taki cholerny upał, że musiałem się w niej wtedy prawie cały zanurzyć, chociaż obok był most. Do dziś pamiętam, jak mi wtedy było dobrze. Plecaka wtedy jakoś jednak nie zanurzyłem. Wtedy tą trasą przejeżdżał jakiś jeden samochód na godzinę i około 10 furmanek. To już pewnie już nie wróci.
> Po ok 50 -100 m jest skret w prawo w las
Wielkie dzięki, trafię. W 1978 r. przeszedłem prawie całą puszczę Augustowską pieszo i w oficerkach. Później przez 2 dni nie byłem w stanie ich zdjąć, chciałem już je rozcinać. Teraz córeczki mi w to nie wierzą i myślą, że konfabuluję. Mają rację, starcy często konfabulują a taki krytycyzm u młodzieży jest w sumie zjawiskiem pozytywnym.
Sorry za te wspomnienia, ale historycy to już tak mają, pamiętają precyzyjnie daty i miejsca i zdarzenia. BTW, kiedyś, w roku 1981 (w lipcu) przejechałem w nocy trasę Augustów-Warszawa na motocyklu. Minęły mnie z naprzeciwka 3 (słownie: trzy) samochody (furmanek nie liczyłem), a w tym jeden to był radiowóz. Czy dzisiaj jest ktoś w stanie w to w ogóle uwierzyć? Zwłaszcza przy obecnym natężeniu ruchu na tej trasie.
Mam jeszcze jedno pytanie, ale to już na przyszłość. Czy tam też, na tej strzelnicy, tolerują też myśliwych? O brata mi chodzi, polował od dziecka, ma sztucer, dubeltówkę i selekcjonera, ale przez ostatnie kilka lat musiał się opiekować Mamą, ona 7 lat leżała w łóżku, więc nie polował. Mama ostatnio zmarła, braciszek już więc jest na chodzie. Można byłoby go tam kiedyś przywieźć? Chodzi oczywiście o jakąś wiosnę-lato, braciszek okolicę zna, bywał tam w młodości. Warto żeby po takiej przerwie gdzieś sobie potrenował.
Łączę wyrazy szacunku
Wojciech Czaplicki