Problem praworęczności i lewego oka dominującego...

Podforum poświęcone pneumatycznemu strzelectwu matchowemu.

Moderatorzy: Moderatorzy wiatrówkowi, Moderator match

Awatar użytkownika
offtime
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 200
Rejestracja: 21 marca 2009, 11:39
Tematy: 0
Lokalizacja: Katowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: offtime »

Gwozdziu_oi pisze:(...)
Uprzedzając spodziewana odpowiedź to skoro można wyćwiczyć lewą "nie wiodącą" rękę to dlaczego nie można wyćwiczyć prawego "nie wiodącego" oka?
(...)
Ponieważ "lewooczność" zazwyczaj (nie zawsze) bierze się z wady wzroku. A eliminacja tego wymaga leczenia a nie ćwiczenia. A nawet gdy nie wynika to z wady wzroku, to chyba łatwiej rękę wyćwiczyć ;-)
BoW
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 360
Rejestracja: 08 listopada 2004, 15:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Brwinów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: BoW »

Nie łatwo na poziomie Naszej rozmowy wyjaśnić zasadę pracy organu wiodącego - szczególnie oka!

Może zacznę od tego, że osoba, którą przestawi się z lewej ręki wiodącej na prawą ma - jak określają neurolodzy - dwie lewe ręce a nie dwie wiodące.
Potrzeba istnienia oka czy ręki wiodącej wynika ze sposobu pracy... naszego mózgu. Nie może być równorzędności niektórych organów ze względu na sprawne zarządzanie tym organem, jak i szybkość reakcji na bodźce. Zaatakowany osobnik broni się "automatycznie" ręką wiodącą, bo to zapewnia największy procent odparcia ataku, więc przetrwania.

Ilość informacji przekazywanych przez wzrok jest ogromna - mózg porządkując te bodźce i zamieniając na informacje też nie może się wahać - czy najpierw z oka lewego, czy prawego ?...

Jest to ogromne uproszczenie problemu ale wg mnie dość dobrze przybliża istotę działania organów dominujących...

Pozdrawiam,
Bogdan.
nieodwracalny jest skutek naciśnięcia na spust
Gwozdziu_oi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 745
Rejestracja: 11 marca 2006, 23:01
Tematy: 0
Lokalizacja: Pabianice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Gwozdziu_oi »

Ponieważ "lewooczność" zazwyczaj (nie zawsze) bierze się z wady wzroku. A eliminacja tego wymaga leczenia a nie ćwiczenia.
Wychodzi mi ze jestem lewooczny miałem już kilka badań wzroku i nie stwierdzono u mnie żadnych wad.
A nawet gdy nie wynika to z wady wzroku, to chyba łatwiej rękę wyćwiczyć ;-)
To jest zgadywanie, może łatwiej rękę a może łatwiej oko.

W dalszym ciągu pytam w czym oko dominujące jest lepsze od tego drugiego? Bo puki co to nikt z obecnych tego nie wie ale wszyscy wierzą ze tak jest.
Gwozdziu_oi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 745
Rejestracja: 11 marca 2006, 23:01
Tematy: 0
Lokalizacja: Pabianice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Gwozdziu_oi »

Można powiedzieć ze przy dwojgu oczu otwartych jedno patrzy bardziej niż drugie, jedno patrzy a drugie wędruje za nim i uzupełnia obraz żeby była głębia. No to ok rozumiem ale to działa jak się ma otwarte oboje oczu.
W trakcie celowania ma się otwarte tylko jedno oko i to ono dostarcza mózgowi całości informacji. Więc opisana poprzednio sytuacja nie zachodzi.
BoW
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 360
Rejestracja: 08 listopada 2004, 15:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Brwinów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: BoW »

Ponieważ w czasie świadomej działalności codziennej (wyłączamy sen) zawsze istotne informacje przekazuje oko wiodące, zamknięcie oka wspomagającego powoduje tylko generowanie poza świadomych mikro skurczów.

Dlatego strzela się zawsze z otwartymi obu oczami.
By obraz z oka wspomagającego "nie mieszał w mózgu" stosuje się przesłonki - powinny jednak koniecznie być jasne i transparentne.

No, może już dość tego kursu, proponuję Gwozdziu_oi kontakt z instruktorem...

Pozdrawiam,
Bogdan ;laughing:
nieodwracalny jest skutek naciśnięcia na spust
Awatar użytkownika
mkl1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 9020
Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Katowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mkl1 »

offtime pisze:Obydwoma też nie powinieneś. Masz okulary ? zaklej prawe szkło i mierz z obydwoma otwartymi, tym sposobem tylko jedno oko będzie brało udział w celowaniu.
Celując obydwojgiem, linia celowania nie będzie prawidłowa.
Czy kolega może mi naopisać "dlaczego nie?

Ja osobiście uważam, że to dobry sposób "przechodzenia" z lewego oka na prawe..

Sma się tak szkoliłem, miałem podopoiecznych z takimi "wadami" i było OK.
moze jestem "starej daty" ale w strzelectwie liczy się: 1. pamięc mięśniowa
3 koordynacja ruchów

3... to cos, co robi albo strzelca , albo.....
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem :-D
Awatar użytkownika
mkl1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 9020
Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Katowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mkl1 »

Gwozdziu_oi pisze: No dobrze idąc tym tropem zadam pytanie czy zysk ze sprawniejszego oka zrekompensuje nam straty związane z niesprawna ręką.
Uprzedzając spodziewana odpowiedź to skoro można wyćwiczyć lewą "nie wiodącą" rękę to dlaczego nie można wyćwiczyć prawego "nie wiodącego" oka?
Ogólnie często jest tak że jak się któregoś organu bardziej używa to organ ten staje się "mocniejszy" bardziej wydajny np: mięśnie sportowców, słuch u osób niewidomych, powonienie u kiperów.

Zasadniczo w poprzednim pytaniu pytałem właśnie o to na czym polega ta większa sprawność oka wiodącego? Zgodnie z tym co podaje internet oko wiodące nie musi być tym które lepiej widzi, podejrzewam że autor myślał o krótko, dalekowzroczności. Innymi słowy dioptrie nie maja nic wspólnego z okiem wiodącym.
Odpowiedz mi kolego czy lepiej strzelać z takiej pozycji, z której lepiej widzisz cel czy ... z ręki ... bo się przyzwyczaiłeś????

kolega wyżej DOBRZE napisał..
weź kolego JEDNĄ ... słownie JEDNĄ lekcję z instruktorem i może Ci sie soś rozjaśni n/t styrzelania. CELNEGO !!!!
Przepraszam.
ale niektóre teksty mnie "powaliły"
Jakby mój nauczyciel to czytał.. to by był :evil: 8-) :cry: 8-) :cry:
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem :-D
Awatar użytkownika
Garion
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 92
Rejestracja: 17 maja 2007, 15:04
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Garion »

Nie lubie się wcinać między wódkę a zakąskę ale też jestem strzelcem lewoocznym i praworęcznym.
Mam znacznie słabsze prawe oko ale jestem praworęczny od urodzenia.
Nie jestem instruktorem, u żadnego się nie uczyłem - strzelam rekreacyjnie. Miałem pistolet i z niego do tarczy strzelałem z prawej ręki lub oburącz, teraz mam karabinek i stzelać od podczątku uczyłem się jak leworęczny (lewa osada, zamek itp.)
Jakoś tak wyszło, że bez problemów przywykłem do składania się z lewej ręki poprostu tak się uczyłem od początku i stało się to naturalne. Osobiście mówię, że łatwiej było mi się nauczyć składać z lewej ręki niż celować prawym okiem. Pomimo okularów i tak oko jest za słabe, poza tym nie postrzega się okiem niewiodącym wielu rzeczy, które widzi się okiem dominującym.
No ale kolega mówi o pistolecie - nie widzę problemu w strzelaniu z prawej ręki i celowaniu lewym okiem - choć na olimpiadę taka postawa pewnie się nie nada.

Pozdrawiam wszystkich pokrzyżowanych
Zbyszek
S400 classic lewy orzeszek
+ BB 6-24x40/BE3200 10x40
Gwozdziu_oi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 745
Rejestracja: 11 marca 2006, 23:01
Tematy: 0
Lokalizacja: Pabianice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Gwozdziu_oi »

Ponieważ w czasie świadomej działalności codziennej (wyłączamy sen) zawsze istotne informacje przekazuje oko wiodące, zamknięcie oka wspomagającego powoduje tylko generowanie poza świadomych mikro skurczów.
No i to jest konkret a nie dogmat jak do tej pory.

Kolega słusznie stwierdził ze powinno się strzleać z otwartymi oczami, wtedy to faktycznie ma sens i brzmi absolutnie logicznie. Niestety większość z nas nie stosuje przesłon tylko zamyka zbędne oko.
Osobiście u siebie nie zauważam żadnej różnicy w jakość obrazu z lewego i prawego oka ale za to mam poważny problem z lewa ręka, nawet do.............. się nie nadaje, więc pozostanę przy prawym oku.

Na pytanie czy można wytrenować prawe oko tak jak da się wytrenować lewą rękę odpowiedz pozostanie na wieki nieznana, bo nie ma jak tego sprawdzić. Teoretycznie po pewnym czasie mózg powinien bez problemu przestawić się na informacje tylko z prawego oka, teoretycznie z biologicznego punktu widzenia.
Awatar użytkownika
offtime
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 200
Rejestracja: 21 marca 2009, 11:39
Tematy: 0
Lokalizacja: Katowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: offtime »

mkl1 pisze:
offtime pisze:Obydwoma też nie powinieneś. Masz okulary ? zaklej prawe szkło i mierz z obydwoma otwartymi, tym sposobem tylko jedno oko będzie brało udział w celowaniu.
Celując obydwojgiem, linia celowania nie będzie prawidłowa.
Czy kolega może mi naopisać "dlaczego nie?

Ja osobiście uważam, że to dobry sposób "przechodzenia" z lewego oka na prawe..
(...)
Kolega Bogdan odpowiedział jeden post wyżej.
BoW pisze:(...)
By obraz z oka wspomagającego "nie mieszał w mózgu" stosuje się przesłonki - powinny jednak koniecznie być jasne i transparentne.

(...)

Pozdrawiam,
Bogdan ;laughing:
Awatar użytkownika
ajuszkiewicz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 22
Rejestracja: 26 marca 2008, 11:44
Tematy: 0
Lokalizacja: Koszalin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: ajuszkiewicz »

Może i ja dorzucę trzy grosze.
Jestem praworęczny i lewo oczny.
Lewo oczność stwierdziłem u siebie w dzieciństwie, ale idąc za przykładem otoczenia (Patrz prawym a nie lewym!) osiągnąłem obecnie stan w którym lewo oczność przejawia się u mnie tylko koniecznością świadomego i początkowo mocnego zamknięcia lewej powieki.
Strzelam z karabinka, co prawda wyłącznie rekreacyjnie, używając prawej ręki i prawego oka - w moim mniemaniu z niezłym wynikiem.
Przejście na lewą rękę wydaje mi się nie do pomyślenia - wynika to z faktu, że lewa strona jest u mnie znacznie mniej sprawna i słabsza.
Przypominam, że opisuję swoje osobiste odczucia i nikomu niczego nie doradzam.
HW90, HW100T. Cele reaktywne to moje hobby. (Strzelanie do nich też.)
Awatar użytkownika
Garion
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 92
Rejestracja: 17 maja 2007, 15:04
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Garion »

ajuszkiewicz pisze:Może i ja dorzucę trzy grosze.
Jestem praworęczny i lewo oczny.
Lewo oczność stwierdziłem u siebie w dzieciństwie, ale idąc za przykładem otoczenia (Patrz prawym a nie lewym!) osiągnąłem obecnie stan w którym lewo oczność przejawia się u mnie tylko koniecznością świadomego i początkowo mocnego zamknięcia lewej powieki.
Strzelam z karabinka, co prawda wyłącznie rekreacyjnie, używając prawej ręki i prawego oka - w moim mniemaniu z niezłym wynikiem.
Przejście na lewą rękę wydaje mi się nie do pomyślenia - wynika to z faktu, że lewa strona jest u mnie znacznie mniej sprawna i słabsza.
Przypominam, że opisuję swoje osobiste odczucia i nikomu niczego nie doradzam.
Kolega rozumiem ma lewe i prawe oko podobnie sprawne (bez wad wzroku lub z podobnymi) lecz lewą rękę znacznie mniej sprawną niż prawą. Ja też mówię na podstawie swojej osoby i mnie o wiele łatwiej było się nauczyć - nie przestawić - na leworęczny karabinek niż celować znacznie slabszym i niedominującym prawym okiem.
Swoją drogą takie przykłady jak kolegi idealnie ilustują starą prawdę - każdy czlowiek jest inny i to co dla jednego jest wykonalne dla innego jest nie do pomyślenia lub wręcz niemożliwie fizycznie. Dlatego rady że lepiej "przestawić sobie oko czy rękę" powinno się brać z poprawką na wlasne odczucia i możliwości fizyczne. Wyniki po długotrwałym treningu powinny się poprawiać tak czy inaczej - niezależnie co się uda "przestawić".
S400 classic lewy orzeszek
+ BB 6-24x40/BE3200 10x40
andropow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 66
Rejestracja: 29 grudnia 2006, 11:41
Tematy: 0
Lokalizacja: DL
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: andropow »

Ciekawy topic.
Mam lateracje skrzyżną - czyli lewe oko dominujace, prawa reka dominujaca.
do tego lewe oko (dominujace) jest słabsze o 1 dioptrie od prawego.
Prawa łapa stała się dominująca w przeczkolu, gdzie skutecznie zablokowano moje zapedy do pisania lewa reką.
Od samych poczatków strzeleckich (tak pistolet jak karabin) prawa łapa i prawe oko, i zawsze było to dla mnie naturalne, po waszych postach dzisiaj sprobuje dzisiaj postrzelac z prawej reki, mierzac lewym okiem.
Podejde za tydzien na LOK, zobaczymy co instruktor ciekawego mi powie :)
Różne takie od 4,5mm do 12/76
Awatar użytkownika
Bonzoo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 917
Rejestracja: 29 stycznia 2007, 19:25
Tematy: 50
Lokalizacja: Łazy (Ślaskie)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Bonzoo »

Ja za młodu ponoć byłem leworęczny. Ale na siłę zrobiono mnie praworęcznym. Oczywiście lewe oko mam dominujące. Na szczęście trening spowodował, że lewą rękę mam równie sprawną jak prawą (jedynym wyjatkiem jest pisanie, nie miałem do tego cierpliwości i czasu) Dlatego strzelanie z prawej czy lewej ręki nie robi mi różnicy. Zdecydowanie lepsze wyniki mam z lewej ręki. Myślę więc, że da się wytrenować lewą rękę gdy lewe oko jest "lepsze". Niestety nie jest to łatwe. Również lewa osada jest często droższa i trudniejsza do zdobycia. Trzeba to przekalkulować czy do rekreacji się to opłaca.
Jak coś ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik - pchać to błoto ryjem do przodu.
______________________________________
SMS "Hetman"
Awatar użytkownika
Garion
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 92
Rejestracja: 17 maja 2007, 15:04
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Garion »

bonzus pisze:Ja za młodu ponoć byłem leworęczny. Ale na siłę zrobiono mnie praworęcznym. Oczywiście lewe oko mam dominujące. Na szczęście trening spowodował, że lewą rękę mam równie sprawną jak prawą (jedynym wyjatkiem jest pisanie, nie miałem do tego cierpliwości i czasu) Dlatego strzelanie z prawej czy lewej ręki nie robi mi różnicy. Zdecydowanie lepsze wyniki mam z lewej ręki. Myślę więc, że da się wytrenować lewą rękę gdy lewe oko jest "lepsze". Niestety nie jest to łatwe. Również lewa osada jest często droższa i trudniejsza do zdobycia. Trzeba to przekalkulować czy do rekreacji się to opłaca.
Kolega niejako wrócił do swojego naturalnego układu ręka-oko, ja natomiast jestem od urodzenia praworęczny lecz co dziwne wiele czynności bez problemu wykonywalem od dawna lewą ręką; wkręcanie śrubek, wiercenie, malowanie itp. bezboleśnie przechodziłem z reki prawej na lewą - może dlatego nauczenie się strzelać jak leworęczny było mało uciążliwe w moim przypadku.
Co do osad dla leworęcznych strzelców to fakt - jest z nimi o wiele trudniej i w zakupie i w odsprzedaży. Na swoje s400 czekałem rok i wlaściwie tylko fartem mi się udało kupić. Było też minimalnie droższe. Są przecież świetne karabinki z łożami ambi - ja miałem przez rok FX Typhoona, jest HW-100T, HW-98 i wiele innych. Poza tym wcześniej czy poźniej wielu strzelców decyduje się na osady na zamowienie, można też z łoża praworęcznego zrobić lewo- lub ambi - wystarczy zagadać z kolegami od osad z komercyjnych.

Pozdro
S400 classic lewy orzeszek
+ BB 6-24x40/BE3200 10x40
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Match”