Ilu nas jest z pragi płd
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- arekpm
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 lutego 2008, 16:25
- Tematy: 0
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Ilu nas jest z pragi płd
Na pewno nie tylko ja narzekam na brak czasu i choruje na brak możliwości strzelania w tygodniu i nie tylko, już od dłuższego czasu myślałem o jakiejś niedużej strzelnicy tylko problem w tym ze nikt z moich przyjaciół nie interesuje się pneumatykami. Wiec zadaje to pytanie na forum, wypowiedzcie się na ten temat, mi wydaje się to realne.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Emhyrion
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2741
- Rejestracja: 17 marca 2006, 10:43
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa, Nowodwory
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Ilu nas jest z pragi płd
A na Siekierki przyjechać nie łaska? Bliżej masz z Pragi Południe niż ja z Białołękiarekpm pisze:Na pewno nie tylko ja narzekam na brak czasu i choruje na brak możliwości strzelania w tygodniu i nie tylko, już od dłuższego czasu myślałem o jakiejś niedużej strzelnicy tylko problem w tym ze nikt z moich przyjaciół nie interesuje się pneumatykami. Wiec zadaje to pytanie na forum, wypowiedzcie się na ten temat, mi wydaje się to realne.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- arekpm
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 lutego 2008, 16:25
- Tematy: 0
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Crash
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 683
- Rejestracja: 27 lutego 2007, 23:58
- Tematy: 17
- Lokalizacja: S.G.S Warszawa / M.T.S
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Ha! Dla tego ja zmieniłem prace :-) Wcześniej robiłem od 11 do 20 i jeszcze w soboty mnie męczyli, a teraz spokój i cisza. Wychodzę o 14 lub 15, a do domu mam 5min i weekendy oczywiście wolne :-) nic tylko strzelać.arekpm pisze:Pracuje w godzinach 9:30 - 18:30 na Kabatach w soboty zapierniczam na działce zostaje Niedziela którą spędzam z rodziną i założę się ze jest więcej takich osób, stąd pomysł.
Już się nie mogę doczekać aż się cieplej zrobi. :D
Trochę tego i owego.
- Jarek Fujarek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1269
- Rejestracja: 10 lutego 2004, 23:16
- Tematy: 52
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Siekierki są w porządku, ale dojazd ok.10km w jedną stronę może być kłopotliwy. W niedziele bywa tam tłum . Mnie wkurza wjazd na strzelnicę. Trochę deszczu, lub śniegu zamienia wjazd w koszmar.
W okolicach Pragi strzelam przy Wale, lub pod którymś z mostów, ewentualnie w okolicach poligonu w Rembertowie.
Na czym miałby polegać Twój pomysł na strzelnicę?
W okolicach Pragi strzelam przy Wale, lub pod którymś z mostów, ewentualnie w okolicach poligonu w Rembertowie.
Na czym miałby polegać Twój pomysł na strzelnicę?
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- arekpm
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 lutego 2008, 16:25
- Tematy: 0
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- JMJ
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 161
- Rejestracja: 28 grudnia 2008, 18:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Ja jestem jeszcze na etapie zakupu wiatrówki, więc to że jestem z Pragi Płd. ma w tym momencie drugorzędne znaczenie.
Dobrze slyszeć (od Jarka Fujarka, pozdrawiam imiennika ), że nie trzeba na Siekierki jeździć - nawet nie chodzi o odległość, ale tam faktycznie coraz ciaśniej. Próbujmy się trzymać razem, bo samemu nieciekawie się czas spędza (a i bezpieczniej w jakichś wyludnionych zakamarkach i coś skręcić można, jakiegoś grilla np.).
Ale odzywam się w temacie, że kiedyś (znaczy jak młodszy trochę byłem, tak o połowę) trenowałem łucznictwo na "Drukarzu" w Parku Skaryszewskim, tam jest tor do 70 (czy 90?) metrów z kulochwytem (strzałochwytem zasadniczo) ziemnym. Gdyby faktycznie zebrała się jakaś grupa, to możnaby pewnie ponegocjować jakieś godziny poza treningami łuczników (a w weekendy tam jest pusto) i pewnie odpłatnie tam popykać.
Jeśli będzie zainteresowanie, to ewentualnie mogę zaofiarować moje stare znajomości (jeśli któryś z moich trenerów jeszcze pracuje i mnie pamięta), ale też ewentualne poparcie ze strony urzędu dzielnicy - też przez znajomości, żeby ktoś nie pomyślał, że tam pracuję. Ale to dopiero jak kupię już wiatrówkę :diabel: .
To się raczej ciepłych miesięcy tyczy, szczególnie dla co2, bo pomysłu na długi i pusty budynek na zimę niestety nie mam. Chyba że poszedłbym do mojej podstawówki, tam szatnia w piwnicy miała taki korytarz na 30-40 metrów i znam obecną dyrektorkę, ale to będzie trudna sprawa, zresztą tak samo jak z "Drukarzem", bo jesteśmy (czy raczej będziemy) prywatnymi osobami,a oni na pewno będą chcieli coś podpisać (co w sumie dziwne nie jest, wypadki chodzą po ludziach i ktoś musi za to odpowiadać).
pozdrawiam ferajnę z dzielnicy :okulary:
Dobrze slyszeć (od Jarka Fujarka, pozdrawiam imiennika ), że nie trzeba na Siekierki jeździć - nawet nie chodzi o odległość, ale tam faktycznie coraz ciaśniej. Próbujmy się trzymać razem, bo samemu nieciekawie się czas spędza (a i bezpieczniej w jakichś wyludnionych zakamarkach i coś skręcić można, jakiegoś grilla np.).
Ale odzywam się w temacie, że kiedyś (znaczy jak młodszy trochę byłem, tak o połowę) trenowałem łucznictwo na "Drukarzu" w Parku Skaryszewskim, tam jest tor do 70 (czy 90?) metrów z kulochwytem (strzałochwytem zasadniczo) ziemnym. Gdyby faktycznie zebrała się jakaś grupa, to możnaby pewnie ponegocjować jakieś godziny poza treningami łuczników (a w weekendy tam jest pusto) i pewnie odpłatnie tam popykać.
Jeśli będzie zainteresowanie, to ewentualnie mogę zaofiarować moje stare znajomości (jeśli któryś z moich trenerów jeszcze pracuje i mnie pamięta), ale też ewentualne poparcie ze strony urzędu dzielnicy - też przez znajomości, żeby ktoś nie pomyślał, że tam pracuję. Ale to dopiero jak kupię już wiatrówkę :diabel: .
To się raczej ciepłych miesięcy tyczy, szczególnie dla co2, bo pomysłu na długi i pusty budynek na zimę niestety nie mam. Chyba że poszedłbym do mojej podstawówki, tam szatnia w piwnicy miała taki korytarz na 30-40 metrów i znam obecną dyrektorkę, ale to będzie trudna sprawa, zresztą tak samo jak z "Drukarzem", bo jesteśmy (czy raczej będziemy) prywatnymi osobami,a oni na pewno będą chcieli coś podpisać (co w sumie dziwne nie jest, wypadki chodzą po ludziach i ktoś musi za to odpowiadać).
pozdrawiam ferajnę z dzielnicy :okulary:
- Jarek Fujarek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1269
- Rejestracja: 10 lutego 2004, 23:16
- Tematy: 52
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Jest kilka fajnych strzelnic, gdzie mozna postrzelać odpłatnie. Ja lubię Rembertów Kręci mnie po prostu strzelanie z wiatrówki w plenerze, a na strzelnicy wolę strzelać ze sztucera, lub rewolweru.
W Drukarza jakoś nie wierzę, w zeszłym sezonie miałem z nimi kontakt przy okazji uprawiania innego sportu i jestem trochę rozczarowany.
Nie liczyłbym też na dostęp do pomieszczeń, choć może ktoś ma jakiś szczególny układ i chciałby się nim podzielić.
Dzisiaj strzelałem na poligonie i było ok. W zeszłym roku miałem skuter i to był środek transportu docierający do fajnych miejscówek strzeleckich. Niestety coś mnie podkusiło i sprzedałem bzyka. A samochód w wielu miejscach jest źle widziany, zresztą łatwo o mandat za wjazd np do lasu.
W Drukarza jakoś nie wierzę, w zeszłym sezonie miałem z nimi kontakt przy okazji uprawiania innego sportu i jestem trochę rozczarowany.
Nie liczyłbym też na dostęp do pomieszczeń, choć może ktoś ma jakiś szczególny układ i chciałby się nim podzielić.
Dzisiaj strzelałem na poligonie i było ok. W zeszłym roku miałem skuter i to był środek transportu docierający do fajnych miejscówek strzeleckich. Niestety coś mnie podkusiło i sprzedałem bzyka. A samochód w wielu miejscach jest źle widziany, zresztą łatwo o mandat za wjazd np do lasu.
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 229
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 11:38
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa - Grochow
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Szczesciarz!Crash pisze:Ha! Dla tego ja zmieniłem prace :-) Wcześniej robiłem od 11 do 20 i jeszcze w soboty mnie męczyli, a teraz spokój i cisza. Wychodzę o 14 lub 15, a do domu mam 5min i weekendy oczywiście wolne :-) nic tylko strzelać.arekpm pisze:Pracuje w godzinach 9:30 - 18:30 na Kabatach w soboty zapierniczam na działce zostaje Niedziela którą spędzam z rodziną i założę się ze jest więcej takich osób, stąd pomysł.
Już się nie mogę doczekać aż się cieplej zrobi. :D
Jak sie zrobi cieplo, moze by spojrzec w strone Olszynki czy ciut dalej, Kaweczyna. Jest tam, a w kazdym razie bylo kilka lat temu, mnostwo miejsca. Samemu jakos tak glupio, a w grupie i razniej i bezpieczniej :-)
3x.177 (Blow, Kral, QB78), Pocket .31, 2x.44 (New Army, Navy Sheriff), Hawken Inv .45, jakaś dubeltówka dwunastka
- arekpm
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 lutego 2008, 16:25
- Tematy: 0
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- mscud
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 26
- Rejestracja: 22 stycznia 2007, 15:26
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Trochę może odkopię temat południowo praski :)
Cześć, też jestem z Pragi Południe, konkretnie z Saskiej Kępy.
Wiatrówki jeszcze nie mam, staroć sprzedałem na nową nie mogę uzbierać, ale strzelectwa sobie nie zamierzam odpuszczać...
Nie za bardzo wiem jak bym chciał przedstawić swoją propozycję... raczej chyba lepiej wprost:
Jestem członkiem partii, akurat na chwilę obecną rządzącej w dzielnicy. Zapisywałem się, żeby coś zmienić. I- bywają okazje- przed wyborami parlamentarnymi np. były tworzone zespoły programowe... Drugim pozytywem jest to, że Burmistrz jest nastawiony na młodych ludzi, na promocje sportu, myślę, że dałoby radę coś z tu powalczyć. ALE sam niewiele mogę. Potrzebna jest grupa ludzi, którzy będą mieli jakiś wspólny cel, będą mogli razem cisnąć.
Przemyślcie to. Jakbyście się zdecydowali i naprawdę chcieli pójść w tym kierunku- zapraszam. Dajcie znać, mogę Was zarekomendować Zarządowi Koła i możemy zacząć coś robić. Dla strzelectwa w ogóle. Zaczynając od podstaw. Od okolicy i od wiatrówek. A kończąc... kto wie?
Uważam, że samo gadanie albo tylko głosowanie na ludzi którzy mówią o jakichś poglądach to nie wszystko, trzeba wejść w to od środka, żeby na prawdę mieć szansę coś zmienić. Oczywiście, niestety, nie od razu... najpierw coś w dzielnicy, potem spróbować wyżej, aż w końcu, może za 10 lat dociśnie się w końcu tych co mogą najwięcej...
Jednostki niestety nie wiele mogą w takich "ciałach kolegialnych" Także nie tylko Praga Południe, każda dzielnica, każde miasto potrzebuje grup ludzi, którzy będą chcieli coś zmienić i spórubją od środka... Nie wymieniam tu żadnej "jedynej i słusznej" partii... Niestety w Polsce jest to problem polityczny i tylko polityką można go rozwiązać...
Wiatrówki jeszcze nie mam, staroć sprzedałem na nową nie mogę uzbierać, ale strzelectwa sobie nie zamierzam odpuszczać...
Nie za bardzo wiem jak bym chciał przedstawić swoją propozycję... raczej chyba lepiej wprost:
Jestem członkiem partii, akurat na chwilę obecną rządzącej w dzielnicy. Zapisywałem się, żeby coś zmienić. I- bywają okazje- przed wyborami parlamentarnymi np. były tworzone zespoły programowe... Drugim pozytywem jest to, że Burmistrz jest nastawiony na młodych ludzi, na promocje sportu, myślę, że dałoby radę coś z tu powalczyć. ALE sam niewiele mogę. Potrzebna jest grupa ludzi, którzy będą mieli jakiś wspólny cel, będą mogli razem cisnąć.
Przemyślcie to. Jakbyście się zdecydowali i naprawdę chcieli pójść w tym kierunku- zapraszam. Dajcie znać, mogę Was zarekomendować Zarządowi Koła i możemy zacząć coś robić. Dla strzelectwa w ogóle. Zaczynając od podstaw. Od okolicy i od wiatrówek. A kończąc... kto wie?
Uważam, że samo gadanie albo tylko głosowanie na ludzi którzy mówią o jakichś poglądach to nie wszystko, trzeba wejść w to od środka, żeby na prawdę mieć szansę coś zmienić. Oczywiście, niestety, nie od razu... najpierw coś w dzielnicy, potem spróbować wyżej, aż w końcu, może za 10 lat dociśnie się w końcu tych co mogą najwięcej...
Jednostki niestety nie wiele mogą w takich "ciałach kolegialnych" Także nie tylko Praga Południe, każda dzielnica, każde miasto potrzebuje grup ludzi, którzy będą chcieli coś zmienić i spórubją od środka... Nie wymieniam tu żadnej "jedynej i słusznej" partii... Niestety w Polsce jest to problem polityczny i tylko polityką można go rozwiązać...
w oczekiwaniu na złomik, opałek i szkiełko
- Jarek Fujarek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1269
- Rejestracja: 10 lutego 2004, 23:16
- Tematy: 52
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Zastanawiałem się co tu mam przemyśleć i postanowiłem jednak trochę z tym myśleniem poczekać
Jest jakiś w miarę konkretny pomysł? Może reaktywacja strzelnicy w Wyspiańskim? A może kawałek miejsca wygospodarowany przy okazji zmian w Parku Skaryszewskim? Żeby gadać z burmistrzem, to warto wcześniej miec pomysł na rozmowę.
Partia? Wolałbym w porę poznać jej nazwę
Na początek może spotkajmy się na wspólne strzelanie. Może pod mostem, albo za torami. Ciekawe czy znajdzie się miejsce lepsze od Siekierek. Jak szukam takiego miejsca, to zwykle ląduję w Rembertowie, albo na Siekierkach. W innych miejscach jest zwykle podły dojazd albo pełno ludzi.
Jest jakiś w miarę konkretny pomysł? Może reaktywacja strzelnicy w Wyspiańskim? A może kawałek miejsca wygospodarowany przy okazji zmian w Parku Skaryszewskim? Żeby gadać z burmistrzem, to warto wcześniej miec pomysł na rozmowę.
Partia? Wolałbym w porę poznać jej nazwę
Na początek może spotkajmy się na wspólne strzelanie. Może pod mostem, albo za torami. Ciekawe czy znajdzie się miejsce lepsze od Siekierek. Jak szukam takiego miejsca, to zwykle ląduję w Rembertowie, albo na Siekierkach. W innych miejscach jest zwykle podły dojazd albo pełno ludzi.
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- Arnie
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 4852
- Rejestracja: 26 sierpnia 2005, 15:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa - Włochy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Trochę może odkopię temat południowo praski :)
Możesz , mozesz - daj przykład, zachęć Swoim przykładem innych bo takich co skladali apele na Forum o pomoc to przez te lata juz sie sporo przewinęłomscud pisze:. ALE sam niewiele mogę.
- Arnie
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 4852
- Rejestracja: 26 sierpnia 2005, 15:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa - Włochy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Trochę może odkopię temat południowo praski :)
Nie ma sprawy jak już będziesz wiedział to chętnie Ci pomożemy.mscud pisze:Nie za bardzo wiem jak bym chciał przedstawić swoją propozycję
- mscud
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 26
- Rejestracja: 22 stycznia 2007, 15:26
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Nie podałem, bo nie chodzi mi o agitację dla konkretnej opcji, ta "moja" to tylko propozycja. Jak ktoś stwierdzi, że to dobry pomysł i będzie zdecydowany, że w politykę chce wejśc, to na pw podam nazwę, wyślę link do programu i zaproponuję rekomendację. Jak ktoś uzna, że ta opcja go nie interesuje- trudno, płakać nie będę, niech się zapisze do innej.Jarek Fujarek pisze:Partia? Wolałbym w porę poznać jej nazwę
Bardziej chodziło mi o apel, w sumie banalny- problem strzelectwa leży w sferze polityki, więc tylko tam można go rozwiązać... od środka...
Większość woli tylko dyskutować, zamiast podjąć męską decyzję- zapisać się i próbować coś zmienić.
No niekoniecznie sam mogę- przykład?Arnie pisze: mscud napisał/a:
. ALE sam niewiele mogę.
Możesz , mozesz - daj przykład, zachęć Swoim przykładem innych bo takich co skladali apele na Forum o pomoc to przez te lata juz sie sporo przewinęło
- przed wyborami parlamentarnymi były organizowane grupy programowe. Można było składać swoje propozycje. Jaką szansę w 20 osobowym zespole ma propozycja wysunięta i popierana tylko przez jedną osobę?
Dać przykład? Daję- ja się zapisałem...
Generalnie- politycy tworzą (pseudo)prawo (smutne, ale prawdziwe), jeśli wśród polityków będzie wielcej strzelców, to prawo będzie bardziej pro- strzeleckie. To chyba proste?
Tylko ten brak zdecydowania... albo strach przed polityką (nawet przez małe p)
w oczekiwaniu na złomik, opałek i szkiełko