.. zapytaj tu ... http://sklep.incorsa.pl/wiatrowki-pisto ... 16,pl.htmlDesert Eagle pisze:Szukałem tej wiatrówki w sklepach
IŻ 46
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- Hiszpan63
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 515
- Rejestracja: 03 lipca 2009, 09:22
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2973
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 40
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IŻ 46
Mam IZH-a 46 i naszło mnie, aby dokładnie poznać działanie spustu w tym pistolecie bez jego rozbierania. Przeczytałem wiele postów o tym pistolecie, w tym zapoznałem się ze schematami jego spustu i mam problem z rozszyfrowaniem jego działania. Chodzi mi o końcowe etapy wyzwalania strzału. Ze schematu wynika, że w tym pistolecie nie ma zaworu strzałowego oraz zbijaka, jak np. w karabinkach. Czy ktoś może dokładnie opisać działanie tego spustu? Sądzę, że nie tylko ja będę wdzięczny.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2973
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 40
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2973
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 40
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 988
- Rejestracja: 27 grudnia 2009, 18:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: O-c
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2973
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 40
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IŻ 46
Tyle to ja wiem. Opisz dokładnie po kolei, od naciśnięcia palcem na język spustowy, co się dzieje z poszczególnymi elementami spustu, łącznie z otwarciem zaworu, a następnie co się dzieje z tymi elementami i zaworem, że wracają do pozycji wyjściowej.
Co ma tłumić sprężyna tłumiąca, skoro kierunek jej siły rozprężającej jest zgodny z kierunkiem działania ciśnienia sprężonego powietrza w komorze sprężania?
Co ma tłumić sprężyna tłumiąca, skoro kierunek jej siły rozprężającej jest zgodny z kierunkiem działania ciśnienia sprężonego powietrza w komorze sprężania?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 988
- Rejestracja: 27 grudnia 2009, 18:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: O-c
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IŻ 46
, postaraj się jeszcze czytać ze zrozumieniem to będziesz wiedział dużo więcej.Josef pisze:Tyle to ja wiem.
Sprężyna tłumiąca jest po to aby iglica i zapadka nie "latały".
Naciskasz spust i wysuwa się z pod zapadki blokada, ciśnienie prące na iglicę odsuwa ją (i zapadkę), klapką zamykającą port przywracasz iglicę w położenie początkowe (o ile kojarzę ).
Dzień bez pykania to dzień przepykany - Zuka Mikume
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10179
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 988
- Rejestracja: 27 grudnia 2009, 18:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: O-c
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2973
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 40
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IŻ 46
Warunkiem czytania za zrozumieniem, jest najpierw precyzyjne odpisanie na zadane pytania.
A teraz do rzeczy.
W spuście jest, ogólnie rzecz ujmując, układ 4 dźwigni:
1) dźwignia uruchamiana bezpośrednio językiem spustowym, łącznie z trzema wkrętami regulacyjnymi,
2) dźwignia, która od strony języka spustowego unosi się do góry na skutek działania na nią wkrętu będącego oporem końcowym przed wyzwoleniem strzału, a drugim swoim końcem zwalnia kolejną dźwigienkę,
3) ta kolejna dźwigienka, czyli trzecia, po wyzwoleniu jej przez dźwigienkę drugą, przeciwnym swoim końcem odchyla się do tyłu w kierunku rękojeści; dźwigienka ta ma zamocowaną sprężynkę-agrafkę w taki sposób, że sama nie może wrócić do położenia wyjściowego przed strzałem; na tym przeciwnym końcu dźwigienka ta ma duży skos (co wyraźnie widać na przekroju A), który współpracuje z czwartą dźwigienką,
4) dźwigienka czwarta, która współpracuje z główką zaworu; dźwigienka ta jest jednoramienna i do główki zaworu dociska ją sprężynka-agrafka.
Z powyższego układu można wnosić, że:
1) dźwigienka czwarta nigdy, ani tuż przed strzałem ani po strzale, nie rozczepi się z główką zaworu, a jedynie po zwolnieniu spustu lekko ugnie się na dół pod wpływem działania ciśnienia powietrza sprężonego w komorze sprężania; gdyby miała rozczepić się z główką zaworu, nie mogłaby z powrotem zaczepić się z nim, gdyż główka zaworu wysunąłby się poza tę dźwigienkę; jednocześnie sprężynka-agrafka dociskałaby te dźwigienkę do zaworu przed główką, a ponadto brak jest jakiegokolwiek mechanizmu, który powodowałby ponowne zaczepienie się tych dwóch elementów; po zwolnieniu spustu, odchylając się w dół, ta dźwigienka ślizga się po skosie dźwigienki trzeciej, lecz prawdopodobnie też nie rozczepia się z nią nigdy - przypuszczam, że współpraca dźwigienki czwartej z trzecią ogranicza się wyłącznie do ślizgania się po tym skosie,
2) ponieważ dźwigienka trzecia, po zwolnieniu spustu, końcem przeciwnym do końca, którym zaczepia się z dźwigienką drugą, jest odchylana do tyłu ku rękojeści na skutek działania jej sprężynki-agrafki, sama nie jest w stanie wrócić do pozycji wyjściowej, musi istnieć mechanizm, który powoduje, że ta dźwigienka wraca do pozycji wyjściowej i umożliwia zaczepienie się jej z dźwigienką drugą, czyli następuje zaczepienie się spustu; prawdopodobnie tym mechanizmem jest jakiś element (niewidoczny na schemacie) dźwigni napinającej spust, który współpracuje z wystającą końcówką dźwigienki trzeciej, znajdującą się na końcu ślizgu;
3) w trakcie napinania spustu ramię dźwigienki ze ślizgiem przesuwane jest w kierunku lufy przez ten niewidoczny element, a drugie jej ramię odchylane jest do tyłu/na dół, co powoduje, że odchyla się do tyłu/ku górze ramię dźwigienki drugiej i następuje zaczepienie się tych dwóch elementów, czyli potocznie zaczepienie się spustu; odchylenie się do tyłu/ku górze tego ramienia dźwigienki drugiej jest możliwe, gdyż powoduje to sprężyna zwojowa odpowiadająca za twardość spustu, działająca na to ramię.
Jeśli moje rozumowanie jest prawidłowe, to mam wątpliwość co do długości pracy/przesuwania się ku tyłowi zaworu strzałowego. Z moich wniosków wynikałoby, że zawór strzałowy przesuwa się w minimalnym zakresie, a zatem, gdzie znajduje się kanał powietrza prowadzący do portu ładowania, który jest otwierany przez przesuwający się ku tyłowi zawór strzałowy?
Jeśli w którymś miejscu popełniłem błąd w rozszyfrowaniu działania mechanizmu spustu, proszę o sprostowanie.
Moderatora proszę usunięcie tej części postu jakiii-ego, która odnosi się oceny mojej umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz mojej odpowiedzi na Jego "zaczepkę", znajdującą się na początku niniejszego postu.
A teraz do rzeczy.
W spuście jest, ogólnie rzecz ujmując, układ 4 dźwigni:
1) dźwignia uruchamiana bezpośrednio językiem spustowym, łącznie z trzema wkrętami regulacyjnymi,
2) dźwignia, która od strony języka spustowego unosi się do góry na skutek działania na nią wkrętu będącego oporem końcowym przed wyzwoleniem strzału, a drugim swoim końcem zwalnia kolejną dźwigienkę,
3) ta kolejna dźwigienka, czyli trzecia, po wyzwoleniu jej przez dźwigienkę drugą, przeciwnym swoim końcem odchyla się do tyłu w kierunku rękojeści; dźwigienka ta ma zamocowaną sprężynkę-agrafkę w taki sposób, że sama nie może wrócić do położenia wyjściowego przed strzałem; na tym przeciwnym końcu dźwigienka ta ma duży skos (co wyraźnie widać na przekroju A), który współpracuje z czwartą dźwigienką,
4) dźwigienka czwarta, która współpracuje z główką zaworu; dźwigienka ta jest jednoramienna i do główki zaworu dociska ją sprężynka-agrafka.
Z powyższego układu można wnosić, że:
1) dźwigienka czwarta nigdy, ani tuż przed strzałem ani po strzale, nie rozczepi się z główką zaworu, a jedynie po zwolnieniu spustu lekko ugnie się na dół pod wpływem działania ciśnienia powietrza sprężonego w komorze sprężania; gdyby miała rozczepić się z główką zaworu, nie mogłaby z powrotem zaczepić się z nim, gdyż główka zaworu wysunąłby się poza tę dźwigienkę; jednocześnie sprężynka-agrafka dociskałaby te dźwigienkę do zaworu przed główką, a ponadto brak jest jakiegokolwiek mechanizmu, który powodowałby ponowne zaczepienie się tych dwóch elementów; po zwolnieniu spustu, odchylając się w dół, ta dźwigienka ślizga się po skosie dźwigienki trzeciej, lecz prawdopodobnie też nie rozczepia się z nią nigdy - przypuszczam, że współpraca dźwigienki czwartej z trzecią ogranicza się wyłącznie do ślizgania się po tym skosie,
2) ponieważ dźwigienka trzecia, po zwolnieniu spustu, końcem przeciwnym do końca, którym zaczepia się z dźwigienką drugą, jest odchylana do tyłu ku rękojeści na skutek działania jej sprężynki-agrafki, sama nie jest w stanie wrócić do pozycji wyjściowej, musi istnieć mechanizm, który powoduje, że ta dźwigienka wraca do pozycji wyjściowej i umożliwia zaczepienie się jej z dźwigienką drugą, czyli następuje zaczepienie się spustu; prawdopodobnie tym mechanizmem jest jakiś element (niewidoczny na schemacie) dźwigni napinającej spust, który współpracuje z wystającą końcówką dźwigienki trzeciej, znajdującą się na końcu ślizgu;
3) w trakcie napinania spustu ramię dźwigienki ze ślizgiem przesuwane jest w kierunku lufy przez ten niewidoczny element, a drugie jej ramię odchylane jest do tyłu/na dół, co powoduje, że odchyla się do tyłu/ku górze ramię dźwigienki drugiej i następuje zaczepienie się tych dwóch elementów, czyli potocznie zaczepienie się spustu; odchylenie się do tyłu/ku górze tego ramienia dźwigienki drugiej jest możliwe, gdyż powoduje to sprężyna zwojowa odpowiadająca za twardość spustu, działająca na to ramię.
Jeśli moje rozumowanie jest prawidłowe, to mam wątpliwość co do długości pracy/przesuwania się ku tyłowi zaworu strzałowego. Z moich wniosków wynikałoby, że zawór strzałowy przesuwa się w minimalnym zakresie, a zatem, gdzie znajduje się kanał powietrza prowadzący do portu ładowania, który jest otwierany przez przesuwający się ku tyłowi zawór strzałowy?
Jeśli w którymś miejscu popełniłem błąd w rozszyfrowaniu działania mechanizmu spustu, proszę o sprostowanie.
Moderatora proszę usunięcie tej części postu jakiii-ego, która odnosi się oceny mojej umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz mojej odpowiedzi na Jego "zaczepkę", znajdującą się na początku niniejszego postu.
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10179
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: IŻ 46
Zapewne gdzieś w połowie skoku "zaworu strzałowego" bezpośrednio w szkielecie pistoletu, skierowany jest do góry. "Zawór strzałowy" Rosjanie nazwali zwyczajnie zaworem, a składa się z czterech elementów, na rysunku fabrycznym oznaczonych numerami: 32, 13, 9 i 17. Element 17 nazwany w instrukcji żerdzią zaworu współpracuje z elementem 14 w fabrycznej instrukcji nazwanym zaczepem zaworu.Z moich wniosków wynikałoby, że zawór strzałowy przesuwa się w minimalnym zakresie, a zatem, gdzie znajduje się kanał powietrza prowadzący do portu ładowania, który jest otwierany przez przesuwający się ku tyłowi zawór strzałowy?
Wesołych świąt
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2973
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 40
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IŻ 46
Element 14 ja nazwałem czwartą dźwigienką (zaczep spustu). Zawór nazwałem strzałowym, gdyż na schemacie jest nazwany "bojewoj - bojowy itp." - kłapan bojewoj.
Z wykazu części wynikałoby, że element 32 (jakby tulejka/cylinder), uszczelniony oringami nr 31, jest nieruchomo osadzony w czym: w korpusie czy w elemencie nr 30?; element 13, to sprężynka odpychająca element nr 17 (żerdź), widoczna też na schemacie spustu; a jaką rolę pełni element nr 9?
Z wykazu części wynikałoby, że element 32 (jakby tulejka/cylinder), uszczelniony oringami nr 31, jest nieruchomo osadzony w czym: w korpusie czy w elemencie nr 30?; element 13, to sprężynka odpychająca element nr 17 (żerdź), widoczna też na schemacie spustu; a jaką rolę pełni element nr 9?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 988
- Rejestracja: 27 grudnia 2009, 18:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: O-c
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IŻ 46
Josef, tą ilością wystawiłeś na poważną próbę moją zdolność przyswajania tekstu .
1) dźwigienka czwarta nigdy, ani tuż przed strzałem ani po strzale, nie rozczepi się z główką zaworu, - a niby dlaczego? Rozczepi się.
2) ponieważ dźwigienka trzecia, po zwolnieniu spustu, końcem przeciwnym do końca, którym zaczepia się z dźwigienką drugą, jest odchylana do tyłu ku rękojeści na skutek działania jej sprężynki-agrafki, sama nie jest w stanie wrócić do pozycji wyjściowej, musi istnieć mechanizm, który powoduje, że ta dźwigienka wraca do pozycji wyjściowej i umożliwia zaczepienie się jej z dźwigienką drugą, - zgadza się, jest to zapewne element 3 (schemat ogólny) przy klapce 57
mam wątpliwość co do długości pracy/przesuwania się ku tyłowi zaworu strzałowego. Z moich wniosków wynikałoby, że zawór strzałowy przesuwa się w minimalnym zakresie, a zatem, gdzie znajduje się kanał powietrza prowadzący do portu ładowania, który jest otwierany przez przesuwający się ku tyłowi zawór strzałowy?
- skoro się wyczepia to przesuwa się wystarczająco, na tyle że odsłania widoczny u góry kanał (transferport).
Skojarzyła mi się jeszcze jedna rola tej sprężynki "tłumiącej", prawdopodobnie robi za kompresję przy strzelaniu na "sucho".
1) dźwigienka czwarta nigdy, ani tuż przed strzałem ani po strzale, nie rozczepi się z główką zaworu, - a niby dlaczego? Rozczepi się.
2) ponieważ dźwigienka trzecia, po zwolnieniu spustu, końcem przeciwnym do końca, którym zaczepia się z dźwigienką drugą, jest odchylana do tyłu ku rękojeści na skutek działania jej sprężynki-agrafki, sama nie jest w stanie wrócić do pozycji wyjściowej, musi istnieć mechanizm, który powoduje, że ta dźwigienka wraca do pozycji wyjściowej i umożliwia zaczepienie się jej z dźwigienką drugą, - zgadza się, jest to zapewne element 3 (schemat ogólny) przy klapce 57
mam wątpliwość co do długości pracy/przesuwania się ku tyłowi zaworu strzałowego. Z moich wniosków wynikałoby, że zawór strzałowy przesuwa się w minimalnym zakresie, a zatem, gdzie znajduje się kanał powietrza prowadzący do portu ładowania, który jest otwierany przez przesuwający się ku tyłowi zawór strzałowy?
- skoro się wyczepia to przesuwa się wystarczająco, na tyle że odsłania widoczny u góry kanał (transferport).
Skojarzyła mi się jeszcze jedna rola tej sprężynki "tłumiącej", prawdopodobnie robi za kompresję przy strzelaniu na "sucho".
Dzień bez pykania to dzień przepykany - Zuka Mikume
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2973
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 40
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IŻ 46
jakiii pisze:1) dźwigienka czwarta nigdy, ani tuż przed strzałem ani po strzale, nie rozczepi się z główką zaworu,[/i] - a niby dlaczego? Rozczepi się.
Jeśli dźwigienka czwarta ma rozczepić się z główką zaworu/żerdzią, to by oznaczało, że ta dźwigienka przesunie się ku dołowi tak mocno, że główka zaworu/żerdź przesunie się ku tyłowi tak znacznie, że "przeskoczy" dźwigienkę czwartą, a sprężynka-agrafka będzie dociskała tę dźwigienkę do żerdzi przed jej główką. Skoro twierdzisz, że te elementy rozczepiają się, to wyjaśnij, w jaki sposób te elementy ponownie zaczepią się w taki sposób, jak pokazano na schemacie?