I Dąbrowskie Zawody Silhouette o Słoik Ogórków
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 134
- Rejestracja: 08 sierpnia 2005, 09:11
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Tychy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
I Dąbrowskie Zawody Silhouette o Słoik Ogórków uznaję za zakończone :D . Krótko podsumowując, zabawa była przednia, i niech żałują Ci, którzy nie mogli lub nie chcieli przyjechać. Nagrody, w postaci 3 litrowego słoika ogórków za 1 miejsce, litrowego za 2 i 3/4 litrowego za 3 oraz ogórka (z rąk) prezesa za 4 ...
... otrzymali: (po zacietej dogrywce):
ja :D
Amarek
Heniek_prz
Oraz Parol, słynny spadkobierca prezesowego ogórka ( :lol: )
Jak widać jego radość przy odbiorze nagrody nie miała granic :mrgreen:
To zdjęcie można zatytułować np: "Parol i jego ukochany ogór(ek)" :D
Tutaj są wyniki naszych zacietych zmagań oraz statystyka trafień opracowana przeze mnie :D.
http://dssr.org/forum/ftp/Snajperka/wyniki.xls
Wynika z niej, że największą "trafialnością" cieszyły się kurki (choć mój wynik w prost temu zaprzecza), a najemniejszą muflony. Z resztą, jak z mojego skromnego wykresiku wynika, trafialność spada wraz ze wzrostem odległości, czyli wszystko jest w jak najlepszym porządku .
Zapowiedziana zostala kolejna edycja, tym razem o Kromkę Chleba ze Smalcem. Tak więc - czekamy z niecierpliwoscią! I oczywiście trenujemy stojaka do upadłego!
Pozdrawiam,
Martyna.
... otrzymali: (po zacietej dogrywce):
ja :D
Amarek
Heniek_prz
Oraz Parol, słynny spadkobierca prezesowego ogórka ( :lol: )
Jak widać jego radość przy odbiorze nagrody nie miała granic :mrgreen:
To zdjęcie można zatytułować np: "Parol i jego ukochany ogór(ek)" :D
Tutaj są wyniki naszych zacietych zmagań oraz statystyka trafień opracowana przeze mnie :D.
http://dssr.org/forum/ftp/Snajperka/wyniki.xls
Wynika z niej, że największą "trafialnością" cieszyły się kurki (choć mój wynik w prost temu zaprzecza), a najemniejszą muflony. Z resztą, jak z mojego skromnego wykresiku wynika, trafialność spada wraz ze wzrostem odległości, czyli wszystko jest w jak najlepszym porządku .
Zapowiedziana zostala kolejna edycja, tym razem o Kromkę Chleba ze Smalcem. Tak więc - czekamy z niecierpliwoscią! I oczywiście trenujemy stojaka do upadłego!
Pozdrawiam,
Martyna.
"Aequam memento rebus in arduis servare mentem"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1303
- Rejestracja: 14 listopada 2005, 18:51
- Tematy: 25
- Lokalizacja: Kielce
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
A może bym tak przyjechał na następną edycję? Byłaby wtedy możliwość zemszczenia się na wrednym sędzii, który w wyniku swojej wredności chciał uniemożliwić wszystkim zdobycie odpowiedniej ilości punktów(czyli jednym słowem udu..ć) na sylwetkach w Skotnikach Małych
Ostatnio zmieniony 19 czerwca 2007, 23:29 przez ptuk, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 430
- Rejestracja: 31 października 2006, 22:56
- Tematy: 16
- Lokalizacja: Koszuty, Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Tomek Burchardt
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 314
- Rejestracja: 14 grudnia 2005, 09:36
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Zawiercie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
a tutaj jest komplet fotek z zawodów ( około 160 fotek od Martyny, Sławka i odemnie )
http://www.airguns.budu.pl/showme2.php? ... 2007-06-17
pozdro Tomek
http://www.airguns.budu.pl/showme2.php? ... 2007-06-17
pozdro Tomek
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 134
- Rejestracja: 08 sierpnia 2005, 09:11
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Tychy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Tadeusz P.
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1514
- Rejestracja: 07 marca 2004, 19:15
- Tematy: 53
- Lokalizacja: Mysłowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 116
- Rejestracja: 07 stycznia 2007, 08:48
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Mysłowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1303
- Rejestracja: 14 listopada 2005, 18:51
- Tematy: 25
- Lokalizacja: Kielce
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
A jak sama uważasz? Myślę, że jakbyś się gniewała, to miałbym wielkie kłopotySnajperka pisze:Czy to była jakaś mała aluzja do mnie Rafale? przecież się nie gniewam sie za te trzy punkty których mi nie chciałeś zaliczyć
Akurat Marku byłbym wobec Ciebie wredny, gdybyś tak z każdej rodzinki zdmuchiwał jednym strzałem po 5 figurek, bo nie pozwoliłbym nikomu odebrać mojego 3. miejsca :diabelek: A tak przynajmniej strzelanie odbyło się w przyjacielskiej atmosferze :DAmarek pisze: Rafcio pisał o sobie to on sędziował
a wcale nie był taki wredny mnie zaliczył 5 muflonów z jednego strzału
i dzięki temu miałem 6 punktów :diabel:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 134
- Rejestracja: 08 sierpnia 2005, 09:11
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Tychy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Skoro już poniekąd jesteśmy w temacie shilouette (czy silhouette nigdy nie wiem jak to sie pisze ale Rafał będzie wiedział bo on zawsze wie wszystko ) i wyszła sprawa zaliczania spadnietych figurek to jak uważacie - czy na normalnych zawodach silh/shil ouette (mam na myśli też takie "regionalne") powinno się zaliczać jeśli za jednym strzałem spadnie kilka figurek? Albo jeśli tak jak się zdarzyło w Busku po ewidentnym strzeleniu figurki ona wskoczyła spowrotem z drugiej strony belki (przez bardzo krótkie sznureczki)? No i co zrobić w takiej sytuacji? Powtórzyć strzały do danej rodzinki lub konkretnych zwierzaczków i nie zaliczać dodatkowo spadniętych? Koledzy bardzo profesjonalnie w Dąbrowie przyczepili do każdej figurki metalowe łańcuszki o długości 0,5 metra i w odległosci 10 cm od siebie, co jednak nie przeszkodziło Parolowi zdjąć dwóch na raz :D .
Pozdrawiam,
Martyna.
Pozdrawiam,
Martyna.
"Aequam memento rebus in arduis servare mentem"
- Tomek Burchardt
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 314
- Rejestracja: 14 grudnia 2005, 09:36
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Zawiercie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1303
- Rejestracja: 14 listopada 2005, 18:51
- Tematy: 25
- Lokalizacja: Kielce
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
SILHOUETTE - jak się spotkamy na jakichś zawodach, to Cię nauczę jak to się pisze i wymawiaSnajperka pisze:Skoro już poniekąd jesteśmy w temacie shilouette (czy silhouette nigdy nie wiem jak to sie pisze ale Rafał będzie wiedział bo on zawsze wie wszystko )
Na naszych zawodach w Radomiu 10 lutego ustalono tak, że jeśli się strąci kilka figurek jednym strzałem, to strzela się te, które jeszcze nie zostały strzelone ani "spadnięte", zatrzymywany jest czas oraz ustawiana jest taka ilość, jaka została strącona, następnie kontynuowane jest strzelanie z tym czasem, który pozostał na strzelenie rodzinki. W Busku tego nie stosowaliśmy, bo sylwetki były konkurencją poboczną i z polecenia Włodka (Cerbera) tego nie robiłem.Snajperka pisze:wyszła sprawa zaliczania spadnietych figurek to jak uważacie - czy na normalnych zawodach silhouette powinno się zaliczać jeśli za jednym strzałem spadnie kilka figurek? Albo jeśli tak jak się zdarzyło w Busku po ewidentnym strzeleniu figurki ona wskoczyła spowrotem z drugiej strony belki (przez bardzo krótkie sznureczki)? No i co zrobić w takiej sytuacji? Powtórzyć strzały do danej rodzinki lub konkretnych zwierzaczków i nie zaliczać dodatkowo spadniętych?
Kolejna sprawa to owijanie się figurek wokół stojaka to dla mnie osobiście strzał powinien być zaliczony, ponieważ cel został trafiony i znajdował się (choćby na ułamek sekundy) z dala od stojaka. Sam wiem jakie to jest denerwujące, na radomskich zawodach miałbym nawet powyżej 30/40, a tak to było tylko 24/40, ale to wystarczało, żeby pokonać wszystkich moją 8J sprężyną bezodrzutową :okulary: Jak dla mnie to rozwiązaniem na ten problem jest uwiązanie każdej figurki 0,5 - 1 metrowym kawałkiem żyłki (w zależności od wysokości stojaka), bo pomysł z króciutkimi sznurkami miał usprawnić zaliczanie trafień.
Pozdrawiam,
Rafał.
- robertw
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3732
- Rejestracja: 05 października 2009, 16:38
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Z iwebu 2005 rok
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Taki młody, a taki mądry. Uważaj Martyna, na tego Naszego RafciaRafcio pisze:SILHOUETTE - jak się spotkamy na jakichś zawodach, to Cię nauczę jak to się pisze i wymawiaSnajperka pisze:Skoro już poniekąd jesteśmy w temacie shilouette (czy silhouette nigdy nie wiem jak to sie pisze ale Rafał będzie wiedział bo on zawsze wie wszystko )
Na naszych zawodach w Radomiu 10 lutego ustalono tak, że jeśli się strąci kilka figurek jednym strzałem, to strzela się te, które jeszcze nie zostały strzelone ani "spadnięte", zatrzymywany jest czas oraz ustawiana jest taka ilość, jaka została strącona, następnie kontynuowane jest strzelanie z tym czasem, który pozostał na strzelenie rodzinki. W Busku tego nie stosowaliśmy, bo sylwetki były konkurencją poboczną i z polecenia Włodka (Cerbera) tego nie robiłem.Snajperka pisze:wyszła sprawa zaliczania spadnietych figurek to jak uważacie - czy na normalnych zawodach silhouette powinno się zaliczać jeśli za jednym strzałem spadnie kilka figurek? Albo jeśli tak jak się zdarzyło w Busku po ewidentnym strzeleniu figurki ona wskoczyła spowrotem z drugiej strony belki (przez bardzo krótkie sznureczki)? No i co zrobić w takiej sytuacji? Powtórzyć strzały do danej rodzinki lub konkretnych zwierzaczków i nie zaliczać dodatkowo spadniętych?
Kolejna sprawa to owijanie się figurek wokół stojaka to dla mnie osobiście strzał powinien być zaliczony, ponieważ cel został trafiony i znajdował się (choćby na ułamek sekundy) z dala od stojaka. Sam wiem jakie to jest denerwujące, na radomskich zawodach miałbym nawet powyżej 30/40, a tak to było tylko 24/40, ale to wystarczało, żeby pokonać wszystkich moją 8J sprężyną bezodrzutową :okulary: Jak dla mnie to rozwiązaniem na ten problem jest uwiązanie każdej figurki 0,5 - 1 metrowym kawałkiem żyłki (w zależności od wysokości stojaka), bo pomysł z króciutkimi sznurkami miał usprawnić zaliczanie trafień.
Pozdrawiam,
Rafał.