Strzelanie na nieczynnej strzelnicy ?

[MaciekSz]

niedawno ci durnie od niby przyrody załatwili Augustów

O, a co z nim zrobili? Bo jak ostatnio sprawdzalem, to nadal byl na mapie.

[Kościesza]

Może zamiast rewitalizować starą kosztem przyrody, władze powinny (o ile jest taka wola i potrzeba) znaleźć nową w odpowiednim miejscu
No ale to trzeba by było przecież ruszyć w teren dupę z ciepłego stołka nie

A jesteś pewien, że tam nie będzie żabek? Ludzie nie bądźcie głupi

[PapaSmurf]

Scyzor , zapewni obronę p.lotniczą, (bo co to będzie jak bociany się pojawią)

Nie Papo Przyroda rządzi się swoimi prawami i nie należy w nie ingerować. Zeżre bocian żabę to niech zeżre (swoją droga robią to rzadko) bo takie jego prawo.
Zeżre wilk sarnę Proszę bardzo i smacznego
Ale to coś innego niż niszczenie natury w imię "rozwoju" cywilizacji.

A tak idąc twoim tokiem myślenia:
zeżre francuz żabę - Proszę bardzo i smacznego [/b]
rozdepcze strzelec na strzelnicy tą samą żabę to źle.

Człowiek też jest częścią przyrody, o czym ekolodzy zapominają
Po otrzymaniu kasy wszystko jest OK

[Marek-]

To nie był żabi dołek tylko strzelnica i nie została rewitalizowana, tylko zaniedbano ją i zarosła. Jeśli wyjedziesz Scyzor na dłuższe wakacje i zarośnie Ci ogród i dom w koło krzakami, a wprowdzą się żaby to pamiętaj, powinieneś się wyprowadzić.
W normalnym kraju żaby przeniesiono by w inne dzikie miejsce i tyle, u nas przenosi się inwestycję. A tak po prawdzie to wiadomo, że przyroda nie lubi pustki i zawsze coś się zagnieździ w takim terenie i to nawet na czynnej strzelnicy.
Jak wypiswaliście te głupoty to my bawiliśmy się świetnie na zawodach w Jaworznie, pilnowaliśmy żeby się żaby i bałwany nie wprowadziły

[Rumburak]

"Nie Papo Przyroda rządzi się swoimi prawami i nie należy w nie ingerować."

"Może zamiast rewitalizować starą kosztem przyrody, władze powinny (o ile jest taka wola i potrzeba) znaleźć nową w odpowiednim miejscu"

Kolega Scyzoryk żyje na innej planecie, w innym wymiarze, i zapewne pisze ze świata równoległego tego lepszego - a my musimy tutaj cierpieć moralne katusze przywracając zapuszczonej strzelnicy jej pierwotne przeznaczenie.

A tak na marginesie to ja też jestem za ochroną przyrody i w moim małym światku staram się stosować działania by jej jak najmniej szkodzić i tego uczę też moje dzieci.

[scyzor1969]

rozdepcze strzelec na strzelnicy tą samą żabę to źle.

Jeśli przypadkowo - nic się nie stało. A jeśli celowo - może to świadczyć o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa na przykład i potrzebie wyżywania się na słabszych
Pytanie czy kto taki powinien dysponować bronią, bo jak to mówią od rzemyka do konika...

Człowiek też jest częścią przyrody, o czym ekolodzy zapominają

Dokładnie Papo CZĘŚCIĄ A nie panem i władcą.

Z resztą nie będę polemizował bo jakoś nie widzę w tym celu. Napisałem wyraźnie o co mi chodzi a jeśli obracacie to sobie pod dowolnym kątem i znajdujecie nowe perspektywy mojej wypowiedzi - trudno.

[PapaSmurf]

Z resztą nie będę polemizował bo jakoś nie widzę w tym celu. Napisałem wyraźnie o co mi chodzi a jeśli obracacie to sobie pod dowolnym kątem i znajdujecie nowe perspektywy mojej wypowiedzi - trudno.

W zeszłym roku uratowałem 2 dzikie gąski przed moim kotem. W ochronie środowiska powiedzieli mi że to mój problem bo oni EKOLODZY pieniędzy nie maja na przyjecie do schroniska.
Na własny koszt zwierzaki przewiozłem do schroniska w Mikołowie jakieś 40km, podziękowań nie otrzymałem tylko stwierdzenie że przyroda by to załatwiła.
A na Politechnice dostałem mgr z ochrony środowiska

Trudno jestem jakiś nie teges tylko nie pisz że nie szanuje przyrody

[scyzor1969]

W zeszłym roku uratowałem 2 dzikie gąski przed moim kotem. W ochronie środowiska powiedzieli mi że to mój problem bo oni EKOLODZY pieniędzy nie maja na przyjecie do schroniska.
Na własny koszt zwierzaki przewiozłem do schroniska w Mikołowie jakieś 40km, podziękowań nie otrzymałem tylko stwierdzenie że przyroda by to załatwiła.
A na Politechnice dostałem mgr z ochrony środowiska

Trudno jestem jakiś nie teges tylko nie pisz że nie szanuje przyrody

Wielki szacun Papo Widocznie obydwaj jesteśmy jacyś "nie teges" bo ja 2 lata z rzędu woziłem do "ptasiego azylu" w poznańskim ZOO jerzyki. Po sztuce. Takie jeszcze nie fruwające. (I tu ciekawostka: jerzyk NIGDY nie wystartuje z ziemi. Ma za krótkie nogi.)
Cóż - impreza niedochodowa bo nikt mi za paliwo nie zwrócił.
Ale dla niekumatych ekologicznie typu Marek- : to gatunek jak najbardziej chroniony. Zresztą jak WSZYSTKIE ptaki w PL prócz gołębia pospolitego.

A co do tych "ekologów"... to odstrzelić ich chyba by należało. A na pensje to mają Zapewne "fundacyjne" No chyba że to wolontariusze to sorry... ale wolontariusze raczej o pieniądzach by nie gadali.
Otóż mam niedaleko też Ogród Fauny Polskiej w Myślęcinku - zawiozłem tam ze 2 gołębie i nietoperza - nie było problemu z przyjęciem.

[Marek-]

Scyzor niekumaty to masz na drugie, gdzie nie wleziesz tam pojawiają się temacie śmieci, nie znasz się tak po prawdzie na CP wcale i wypisujesz bzdury wszędzie, byle pisać, byle zaistnieć. Co mają z CP wspólnego twoje gołębie czy nietoperze? Pewnie i tak dali je kotu

[scyzor1969]

Ja TEŻ Cię oczywiście szanuję Marku- ale wybacz - obcasami nie stuknę.
Wycieczka osobista - cóż... Ale nic to, bo nie przepadam za miejscami gdzie program partii MUSI być programem narodu a kto myśli inaczej ten be.
Jednak na ludziach jak widać się nie znasz bo akurat na "zaistnieniu" tutaj mi nie zależy.

Ergo do Waścinej kompaniji nie aplikuję. Gdzieżbym śmiał

Być może też mi się tylko wydawało, że ten temat dotyczy przyrody/ekologii. Możliwe... niekumatość jednak, jak łaskawie raczyłeś zauważyć a której to cechy nie byłem świadom - chyba mnie usprawiedliwia

[jaccool]

ja bym tak powrócił do tematu strzelania:

Art. 45.
Broń palna oraz inna broń zdolna do rażenia celów na odległość może być używana w celach szkoleniowych i sportowych tylko na strzelnicach.

Artykuł cytowany wielokrotnie w tym temacie mówi o szkoleniu i sporcie. A jeśli nie szkolę siebie czy kogoś no i nie urządzam zawodów sportowych a tylko dymię rekreacyjnie czy reguluję celownik czy wreszcie kupuję karabin czy pistolet od kogoś i sprawdzam czy jest ok... To myślę tak sobie, że jak nie robię tego w miejscu gdzie stwarzam zagrożenie i jest ono odpowiednio oznakowanie to prawo na to zezwala bo nie zabrania

[variag]

Ja nie byłbym aż takim optymistą.

To myślę tak sobie, że jak nie robię tego w miejscu gdzie stwarzam zagrożenie i jest ono odpowiednio oznakowanie to prawo na to zezwala bo nie zabrania

Czasem strach było by wejść do lasu...
Bo a nuż ktoś "kupił karabin"...

[Paulus601]

Chyba że trafisz na kłusownika który właśnie testuje swój nowy nabytek na jakiejś biednej sarence.Nikt o zdrowym umyśle nie będzie biegał po lesie jak Rambo i strzelał do wszystkiego. Wolałbym postrzelać na starej strzelnicy gdzie są wysokie nasypy jak testować nową zabawkę gdzieś w lesie.

[jaccool]

no i właśnie o takiej starej strzelnicy z wysokimi nasypami w lesie myślę

[mkl1]

Chyba że trafisz na kłusownika który właśnie testuje swój nowy nabytek na jakiejś biednej sarence.Nikt o zdrowym umyśle nie będzie biegał po lesie jak Rambo i strzelał do wszystkiego. Wolałbym postrzelać na starej strzelnicy gdzie są wysokie nasypy jak testować nową zabawkę gdzieś w lesie.

Strzelnica może być i stara .... byle "zarejestrowana" jako strzelnica...
TYLE