Muszę stwierdzić, że karabinek jest dokładnie taki jak miał być, czyli wypełnia wszystkie moje założenia. Przy okazji dzisiejszego strzelania postanowiłem też pokazać moją 'strzelnicę'.

Stanowisko strzeleckie jest w tym zagajniczku. cele jeszcze za nim:


Tak wygląda stanowisko:






Jest przyjemnie, w cieniu i życie wre. Całkiem spore mrówy se łażą, czasem coś ugryzie, i dzięcioł przyleci, pokuje chwilę o tak, o trzy metry od człowieka, ale zwieje zanim uda się wyciągnąć aparat.

Tu widać ściankę, przed którą ustawiam cele:


I ścianka bliżej:


Po prawej fragment śrutochwutu, na który naklejam kartki z narysowanymi celami do przystrzelania wiatrówki. Po lewej półka, na której ustawiam odlane przez siebie gipsowe cele. Widać kawałek jednego - to ten czerwony. Są dla mnie bardzo fajne, bo często odstrzeliwuje się od nich kawałek po kawałku i fajnie się przy tym kurzą. Półka to jednocześnie magazynek celów. W śrutochwycie można przenosić kartki, pisak, śrut, taśmę i takie tam:


Widok na stanowisko od ścianki z celami:

Jako strzelcy jesteście bystroocy, zatem bez trudu wypatrzycie ozdabiającą stanowisko moją małżonkę .

Widok na całość z boku. Po prawej cele, po lewej stanowisko.


Teren to poniemieckie lotnisko. Sąsiaduje z terenem wojskowym i strzelnicą wojskową. Czasem przyjadą żołnierze, odprzodkują jakąś wielka armatę, oddadzą parę pozorowanych strzałów i już ich nie ma. Jest tu więcej ewentualnych stanowisk i tutaj też chętnie rozgrywają swoje sprawy paintballowcy. Ale to stanowisko na razie jest idealne.
Z lotniska niewiele zostało, ale wciąż rozpoznawalne są fragmenty. Tu w czasie wojny przez pewien czas stacjonowały 'francuskie' Jaki z pułku Normandie-Niemen:


To nie Jak, ale zdjęcie na tej samej miejscówce, więc dodaję dla urozmaicenia postu:

Super miejscówka. Tylko pozazdrościć. Cicho, spokojnie, ustronnie... Dzięki za okraszony fotkami, przyjemny opis. Tradycyjnie już: radochy z zabawy w strzelanie życzę .
Pozdrawiam.

Witam, jutro jadę oglądać AM850. Jako,że jestem kompletnie nie obeznany z tym sprzętem mam pewne pytanie.
Wspomniany AM jest przerobiony na PCP, ale czy nadal istnieje możliwość użycia kapsułek CO2 88gr bez ingerencji w karabinek?
Właściciel nie wie, gdyż kupił przerobiony już karabinek( ponoć od kogoś z formu, z okolic Torunia) kilka lat temu i nigdy nie używał co2.
Na co mam zwrócić uwagę oglądajać ten sprzęt?
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Link do tego karabinku, który będę oglądał.
https://www.olx.pl/oferta/wiatrowka-pcp ... rYWyt.html

Pozdrawiam Wojtek

Shooter, miałbym pytanie odnośnie Twojego reportażu z 36 strony wątku. Być może czeka mnie rozebranie karabinka i dwa elementy nie są dla mnie do końca jasne.
1. W jaki sposób rygiel zabiera ze sobą zbijak. To chyba dzieje się po stronie nie pokazanej na zdjęciach?
2. Czy zaczep zbijaka (ten, który podpiłowywałeś) jest elementem, który zahacza się o dźwignię zwalniającą spustu i to właśnie zahaczenie utrzymuje zbijak w pozycji odciągniętej? W sensie, że to jest miejsce, gdzie przyłożona jest siła pochodząca z napiętej sprężyny zbijaka?

W wolnej chwili, jeśli można... .

Witam.
W zasadzie oba Twoje pytania zawierają odpowiedzi . Co do punktu drugiego, to dokładnie tak właśnie jest, jak napisałeś. W pkc.1 Twoje przypuszczenie również nie mija się ze stanem faktycznym. Nie posiadam jednak innych zdjęć, więc nie wiem dokładnie i nie pokażę o jaką część bijnika zahacza ta najbardziej wysunięta w dół część zespołu rygla. A nie będę w tej chwili specjalnie rozbierał karabinka by to sprawdzić . Jeśli rozbierzesz już swój egzemplarz, to możesz zrobić fotki i uzupełnić "dokumentację" .
Pozdrawiam.

O super, dzięki.

Na razie muszę ogarnąć problem ze zwykłą uszczelką naboju CO2. Potem się zobaczy, ale już czuję się pewniej .

Koledzy, czy ktoś niema przypadkiem do zbycia przetoczki do ładowania naboi 88g z butli/gaśnicy ?
Chętnie odkupię :-)

Domyślam się, że masz kartusz CO2 88 gramowy z zaworkiem do wielokrotnego użytku bo w innym przypadku żadna przetoczka nie pomoże.
Wiem bo mam i używam.

Mam

Natomiast przetoczka z zaworem rozprężającym się zawieruszyła...
Została mi tylko zwykła redukcja a nią mogę nabić tylko kartusz 2x12g a tam można wcisnąć max 35gram

Witam
Podepnę się, żeby nie zakładać nowego wątku. Niedawno kupiłem AM850 z drugiej ręki. W pierwszy dzień wszystko działało, chociaż miałem wrażenie, że moc nie jest taka jak powinna, raczej porównywalna do mojego Artemisa CP2, a nawet nieco słabsza. Ale strzelało się fajni. Oddanych kilkadziesiąt strzałów, następne strzelanie i straszna lipa, na oko moc jakiej 1-1,5J, i taki luźny klekot przy oddawaniu strzału, jakby sprężyna nie miała siły ruszyć zbijakiem. Wziąłem rozkręciłem i wszystko wygląda ok. Skręcone i śmiga, znowu godzinka dwie strzelania i to samo, rozkręciłem i na szybko popsikałem Brunoxem i na razie chodzi. Ale na pewno nie ma tych deklarowanych ok. 15J. Ma ktoś pomysł co to może być. Chciałbym ją przerobić na PCP, ale tak jak chodzi to raczej szkoda inwestować, mam wrażenie, że zaraz znowu będzie lipa.

Witam wszystkim mam pytanie do fachowców od tego karabinka ,w gnieździe gdzie wkręca się kapsułę jest taki pin wystający który przebija kapsułę i teraz pytanie czy ten pin wykonuje ruch i wpuszcza CO2 do wewnątrz i działa jak zawór czy jest to potrzebne tylko do przebicia kapsuły , pytam bo chciałbym dotoczyć sobie adapter pod PCA i nie jestem pewny czy ten adapter ma mieć opór pod ten pin czy ma być przelot .

Ten pin nie wykonuje żadnego ruchu a czy jest przelotowy nie pamiętam, skoro ogarniasz tokarkę to chyba jesteś w stanie samemu sprawdzić czy jest przelotowy.

Smalcmen pisze: ↑08 listopada 2023, 21:32 Ten pin nie wykonuje żadnego ruchu a czy jest przelotowy nie pamiętam, skoro ogarniasz tokarkę to chyba jesteś w stanie samemu sprawdzić czy jest przelotowy.

Mam jeszcze pytanie , strzelam z tego karabinka już jakiś czas na razie tylko w pomieszczeniu co prawda panuje tam temperatura taka jak na zewnątrz i np przy 7 stopni Celsjusza na 14 m i zamontowanym karabinku w imadle mam rozstrzał około 4 cm , co 4 śrutem lub czasem co piątym trafiam tam gdzie jest wycelowany krzyż lunety ,najczęściej ściąga mi w lewo ale też do góry około 3 cm i teraz nie wiem czy jest to normalne w takiej temperaturze czy jest coś nie tak z tym jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z tym proszę o wypowiedzenie się .Używałem 2 rodzajów śrutów i niema to żadnego wpływu na celność a karabinek jest nowy .

Jesteś pewien że karabinek jest na tyle stabilnie w tym imadle zamocowany, ze przy ściaganiu spustu nie poruszasz nim. I co ważne, jakim śrutem strzelasz?

Np. tym Crosman Domed , Mam też Hatsan TG airtac i jest celniejszy na tej odległośći z tym śrutem niż ten Umarex , na Hatsanie mam rozstrzał do 1.5 cm na 14m bez imadła tyle że sobie go na stoliku ułoże a ten umarex randomy jakieś daje .Serio nie wiem .Kapsuły mam umarexa .