m/1851
TL/OA 560 KL/Bl 485 HL/Sl 67 HD/Sd 20
Tillverkning/Production
Carl Gustaf Stads Gevärsfaktori
Malherbe (Liege, Belgien)
(Bild/Picture) (Bild/Picture) (Bild/Picture) Hylsbajonett. För flottans kammarladdninsgevär m/1851
Liknar m/1840 men med klackspåret mitt emot armen (Montage under pipan).
Det är bara märkningen som skiljer på den belgiska och den svenska bajonetten.
Socket bayonet. For the navy rifle m/1851 (chamber loader)
Looks like m/1840 but with the slot on opposite side of the shank (To be mounted under the barrel), and a different locking ring.
It is only the marking that differs the Belgian made bayonet from the Swedish made.
Kammerlader
Moderator: Moderatorzy CP
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
W tym samym momencie znalazłem
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1353
- Rejestracja: 19 grudnia 2004, 00:07
- Tematy: 110
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
brak kominka ( a jest troszki inksz niz pietta, czy uberti ) brak jednego mosiężnego pina ( moze obu) do Przeplatania skórzanego zabezpiczenia....44 pisze:http://www.egun.de/market/list_items.ph ... er&quick=1BISKUPKING61 pisze:W "Łowcach okazji" na Discovery chłopaki znaleźli Kamerladera w jakiejś pakamerze.
Sprzedali za 2200dolców.
Całkiem ładny był .
I Helmuty jednego sprzedają .
Lufa fajna, nawet więcej bruniry zostało... ni ż w moim, acha no i szczerbina ma jedną część wiecej niż mój...
edyta
nie to to samo ---Sprawdziłm
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 819
- Rejestracja: 28 września 2004, 23:31
- Tematy: 0
- Lokalizacja: niedaleko od Szczecina
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Szwed: http://aukro.cz/svedska-m-1851-58-namor ... 95533.html
Ja mam Norwega M 1846/55. A ten który był w Szczecinie, jest nadal na sprzedaż.
Byłem w Niemczech u internetowego znajomego. Ogladałem jego dwa szwedzkie kammerladery. Bardziej mi się podoba mój, lecz dotykałem ich bez obrzydzenia.
Ja mam Norwega M 1846/55. A ten który był w Szczecinie, jest nadal na sprzedaż.
Byłem w Niemczech u internetowego znajomego. Ogladałem jego dwa szwedzkie kammerladery. Bardziej mi się podoba mój, lecz dotykałem ich bez obrzydzenia.
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Niestety samochodzik padł i nie dojechałem do Skarżyska , ale i tak postanowiłem "wygonic pajaki z lufy" mojego Kamelrnedra .
To taka zabawka z 1852 roku z lufa Liege i składana w "Karl Gustaw".
kal. 58. Navy...
No i.. zaaplikowałem "reale" 25mm długie i o masie 26 grmów, załadowałem 52 gramy prochu( LC- przesiany)
( acha celowo posługuję sięjednostkamii SI, bo takie były podawane wcześniej wartosc w tym temaciei)
No i ... strzał na 50 m z reala na łatce krzyżowej( by wycentrować w komorze)
uccha ha =70 cm do góry...
zmienjszenie nawazki do 4 gram= 50 cm w góre
Zmniejszenie do 3 gram - "tylko 15 cm przwyższenia..
OK myślę sobie.
powrót do 4 gram i jazda na 100 m = znowu góra tarczy... cholera,
zmniejszam do 3,5 grama ... uhhhh w czarnym "8" na godzinie 12 powyżej 10...
Nie wiem jakie były nastawy oryginalnych przyrządów w moim... ale sądze, że jakieś 200- 300yardów(przy przepisowej naważce 5,3 grama prochu i 25 gramowym pocisku...
To taka zabawka z 1852 roku z lufa Liege i składana w "Karl Gustaw".
kal. 58. Navy...
No i.. zaaplikowałem "reale" 25mm długie i o masie 26 grmów, załadowałem 52 gramy prochu( LC- przesiany)
( acha celowo posługuję sięjednostkamii SI, bo takie były podawane wcześniej wartosc w tym temaciei)
No i ... strzał na 50 m z reala na łatce krzyżowej( by wycentrować w komorze)
uccha ha =70 cm do góry...
zmienjszenie nawazki do 4 gram= 50 cm w góre
Zmniejszenie do 3 gram - "tylko 15 cm przwyższenia..
OK myślę sobie.
powrót do 4 gram i jazda na 100 m = znowu góra tarczy... cholera,
zmniejszam do 3,5 grama ... uhhhh w czarnym "8" na godzinie 12 powyżej 10...
Nie wiem jakie były nastawy oryginalnych przyrządów w moim... ale sądze, że jakieś 200- 300yardów(przy przepisowej naważce 5,3 grama prochu i 25 gramowym pocisku...
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
- Alf40
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 76
- Rejestracja: 06 grudnia 2014, 13:29
- Tematy: 10
- Lokalizacja: Śląskie,Mikołów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Jeszcze jeden Kammerlader na Śląsku
I stało się .Jestem szczęśliwym właścicielem szwedzkiego Kammerladera w prawie idealnym stanie. Trzeba będzie utworzyć jakiś skandynawski regiment.
- Alf40
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 76
- Rejestracja: 06 grudnia 2014, 13:29
- Tematy: 10
- Lokalizacja: Śląskie,Mikołów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Żory mam za miedzą
ale muszę najpierw wszystko przetrawić no i pogoda. Na razie pieszczę go wieczorem zamiast..,,,,,
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 998
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, 21:44
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
No Alf40 dzisiaj zjawił się na Bańgowie ze swym kammerladerem i miałem zaszczyt być przy pierwszym strzale a nawet z niego 3 lub 4 razy strzeliłem. Ile dokładnie to nie wiem bo byłem pod dużym wrażeniem.
Celowałem wpierw pod tarczę zasugerowany, że celownik ustawiony na 200 yardów i dopiero ostatni strzał oddałem prawidłowo pod czarne no 7 na 17:15. Czyli przy moich dość słabych umiejętnościach karabin chyba jest ustawiony w punkt.
Chciałem to jeszcze sprawdzić ale brakło patronów.
To była wspaniała przygoda postrzelać ze 150 letniej broni. Żadnych zacięć czy niewypałów.
Jedynie "wyrzutnia rakietowa" bardzo nas absorbowała by nie popełnić głupiego błędu.
Celowałem wpierw pod tarczę zasugerowany, że celownik ustawiony na 200 yardów i dopiero ostatni strzał oddałem prawidłowo pod czarne no 7 na 17:15. Czyli przy moich dość słabych umiejętnościach karabin chyba jest ustawiony w punkt.
Chciałem to jeszcze sprawdzić ale brakło patronów.
To była wspaniała przygoda postrzelać ze 150 letniej broni. Żadnych zacięć czy niewypałów.
Jedynie "wyrzutnia rakietowa" bardzo nas absorbowała by nie popełnić głupiego błędu.
Lorenz, Podewils-Lindner 0,56"
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 998
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, 21:44
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Wyobraź sobie Szanowny MARKU, że Śmiałem i byłem ....BARDZO bezczelny, bo strzelałem..z niego.Marek- pisze:A strzelałeś jeszcze kiedyś z niego po tym jak ja w Kędzierzynie go przestrzeliłem po 150 latach ?mkl1 pisze:Jakim pociskiem było strzelane?
Żory to nie odległość , jak nie będzie mnie firma wołała???
Nie mówię nie
Czy zabrakło czasu i chęci?
Nawet w Skarżysku...
i nawet syn Willego sobie pyknął
Jestem na tyle nie poprawny , że SMIEM STRZELAĆ
No może WAM
się to nie podoba
trudno.." moje zabawki i moja piaskownica"
ps, jakoś mi cały czas pamiętacie, że , jak przywiozłem Kamerlika i chcieliście strzelić ..to dałem.. a TERAZ ZARZUCACIE MI, że to WY rozdziewiczaliście karabin, a nie ja
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem