Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 514
- Rejestracja: 09 lutego 2006, 00:39
- Tematy: 73
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Panowie otrzymałem wiatrówkę do naprawy (Wymiana uszczelki tłoka), wymieniłem ją i po złożeniu okazało się, że spust nie działa...
Wiatrówka to standardowa chinka pod nazwą B3 czy Lider44 (bogata wersja wyposażenia Tru glut czy jakoś tak...) z dolnym naciągiem. Sprzęt był sprawny tylko nie pluł śrutem, gdyż uszczelka kompletnie się rozpadła, ale sam mechanizm był całkowicie sprawny. Wiatrówkę rozebrałem w minimalnym stopniu, aby tylko wymienić uszczelkę i umyć elementy. Same mechanizmu spustowego nie ruszałem! Zwyczajnie wyciągnąłem tłok z cylindrem wymyłem i wyczyściłem wszystkie elementy oraz nasmarowałem olejem sprężarkowym i złożyłem z powrotem. Żadnych części nie pogubiłem, bo nawet to sprawdziłem i zgadza się z poniższym zdjęciem.
Obecnie sprzęt tak działa, że naciągam sprężynę wraz z cylindrem i cylinder zaczepia się o tzw "bezpiecznik" oznaczony na zdjęciu niebieska strzałką. (chyba tak to ma działać ale pewności już nie mam). Ten bezpiecznik pracuje razem z sprężynką, która też tam jest (nie zgubiłem jej). Następnie odciągam z powrotem wajchę i wiatrówka jest naciągnięta i przygotowana do oddania strzału. Jednak gdy naciskam spust, to nie jest on twardy jak wcześniej gdzie czuło się, że trzyma ten tłok z napiętą sprężyną, tylko miękki i niczego on nie zwalnia oraz z żadnym elementem on nie ma kontaktu oprócz sprężyny odbijającej go sportem zaznaczoną na zdjęciu kolorem zielonym.
Gdzie popełniłem błąd i jaki? Bo chce to dziadostwo złożyć i mieć z tym spokój...
PS Pewnie zaraz zaleje mnie fala postami, że na forum jest pierdyliard tematów o tym sprzęcie i informacji... Tak szukałem, ale nie mogłem znaleźć tematu opisującego składanie spustu ze zdjęciami oraz w ogóle problemu, który mnie trapi... Oczywiście zapoznałem się też z BHP oraz tematami przestrzegającymi przed zakup, użytkowanie, rozbiórką o modyfikacjami oraz skrajnymi przypadkami utraty kończyn. Tak wiec prosiłbym już o tym nie nadmieniać...
Wiatrówka to standardowa chinka pod nazwą B3 czy Lider44 (bogata wersja wyposażenia Tru glut czy jakoś tak...) z dolnym naciągiem. Sprzęt był sprawny tylko nie pluł śrutem, gdyż uszczelka kompletnie się rozpadła, ale sam mechanizm był całkowicie sprawny. Wiatrówkę rozebrałem w minimalnym stopniu, aby tylko wymienić uszczelkę i umyć elementy. Same mechanizmu spustowego nie ruszałem! Zwyczajnie wyciągnąłem tłok z cylindrem wymyłem i wyczyściłem wszystkie elementy oraz nasmarowałem olejem sprężarkowym i złożyłem z powrotem. Żadnych części nie pogubiłem, bo nawet to sprawdziłem i zgadza się z poniższym zdjęciem.
Obecnie sprzęt tak działa, że naciągam sprężynę wraz z cylindrem i cylinder zaczepia się o tzw "bezpiecznik" oznaczony na zdjęciu niebieska strzałką. (chyba tak to ma działać ale pewności już nie mam). Ten bezpiecznik pracuje razem z sprężynką, która też tam jest (nie zgubiłem jej). Następnie odciągam z powrotem wajchę i wiatrówka jest naciągnięta i przygotowana do oddania strzału. Jednak gdy naciskam spust, to nie jest on twardy jak wcześniej gdzie czuło się, że trzyma ten tłok z napiętą sprężyną, tylko miękki i niczego on nie zwalnia oraz z żadnym elementem on nie ma kontaktu oprócz sprężyny odbijającej go sportem zaznaczoną na zdjęciu kolorem zielonym.
Gdzie popełniłem błąd i jaki? Bo chce to dziadostwo złożyć i mieć z tym spokój...
PS Pewnie zaraz zaleje mnie fala postami, że na forum jest pierdyliard tematów o tym sprzęcie i informacji... Tak szukałem, ale nie mogłem znaleźć tematu opisującego składanie spustu ze zdjęciami oraz w ogóle problemu, który mnie trapi... Oczywiście zapoznałem się też z BHP oraz tematami przestrzegającymi przed zakup, użytkowanie, rozbiórką o modyfikacjami oraz skrajnymi przypadkami utraty kończyn. Tak wiec prosiłbym już o tym nie nadmieniać...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzęt - FWB C55 | Aeron ACZ 101 Spider | Röhm Twinmaster | Reximex RP | AA S400F | SPA P10 | Diana 100
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3008
- Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
- Tematy: 42
- Lokalizacja: Kalisz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Bezpiecznik zwolniłeś przed naciśnięcie na spust?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 514
- Rejestracja: 09 lutego 2006, 00:39
- Tematy: 73
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Teraz nie wiem o jakim bezpieczniku kolega pisze.
Jeden to jest ten od zabezpieczenia naciągu zaznaczony niebieska strzałką, który zabezpiecza przed wystrzałem, póki się nie odciągnie do końca dźwigni, a właściwie to tzw. widelca spustowego. Ten widelec (zaznaczony żółtą strzałką na zdjęciu) blokuje możliwość pociągnięcia do końca języka spustowego. Więc tak odbezpiecza się to automatycznie jak tylko z powrotem odciągnę dźwignie, ale sam ten element bezpiecznika (zaznaczony na niebiesko) dalej trzyma cylinder i tu powinna być jakaś współpraca już ze spustem chyba. Tu przy naciskaniu spustu powinien ten bezpiecznik zwolnić cylinder i następuje strzał - Tak mi się wydaje, ze tak to powinno działać
Drugi bezpiecznik blokujący niekontrolowany przypadkowy nacisk spustu usytuowany zaraz przy języku spustowym montowany razem z osadą i kabłąkiem jedną długa śrubą (brak go na zdjęciu). Zwykłą prosta blacha blokująca całkowicie możliwość naciśnięcia spustu poprzez jego zablokowanie od tyłu. Złom jest oddzielony od drewna w związku z tym ten element jest w ogóle nie zamontowany obecnie i zabezpieczenia nie ma.
Tak wiec wszystkie zabezpieczenia są zwolnione... Nic nie zabezpiecza języka spustowego. Pracuje on w całym swoim możliwym zakresie, ale on nie ma kontaktu z żadnym elementem mechanizmu zwalniającego zaczep (ten zaznaczony kolorem niebieskim).
Aby zwolnić ten zaczep i rozprężyć sprężynę muszę wyjąc z prowadnicy widelec spustowy, ponownie naciągnąć dźwignię do końca i wtedy ten zaczep zwalnia się i sprężyna już jest luźna
Jeden to jest ten od zabezpieczenia naciągu zaznaczony niebieska strzałką, który zabezpiecza przed wystrzałem, póki się nie odciągnie do końca dźwigni, a właściwie to tzw. widelca spustowego. Ten widelec (zaznaczony żółtą strzałką na zdjęciu) blokuje możliwość pociągnięcia do końca języka spustowego. Więc tak odbezpiecza się to automatycznie jak tylko z powrotem odciągnę dźwignie, ale sam ten element bezpiecznika (zaznaczony na niebiesko) dalej trzyma cylinder i tu powinna być jakaś współpraca już ze spustem chyba. Tu przy naciskaniu spustu powinien ten bezpiecznik zwolnić cylinder i następuje strzał - Tak mi się wydaje, ze tak to powinno działać
Drugi bezpiecznik blokujący niekontrolowany przypadkowy nacisk spustu usytuowany zaraz przy języku spustowym montowany razem z osadą i kabłąkiem jedną długa śrubą (brak go na zdjęciu). Zwykłą prosta blacha blokująca całkowicie możliwość naciśnięcia spustu poprzez jego zablokowanie od tyłu. Złom jest oddzielony od drewna w związku z tym ten element jest w ogóle nie zamontowany obecnie i zabezpieczenia nie ma.
Tak wiec wszystkie zabezpieczenia są zwolnione... Nic nie zabezpiecza języka spustowego. Pracuje on w całym swoim możliwym zakresie, ale on nie ma kontaktu z żadnym elementem mechanizmu zwalniającego zaczep (ten zaznaczony kolorem niebieskim).
Aby zwolnić ten zaczep i rozprężyć sprężynę muszę wyjąc z prowadnicy widelec spustowy, ponownie naciągnąć dźwignię do końca i wtedy ten zaczep zwalnia się i sprężyna już jest luźna
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzęt - FWB C55 | Aeron ACZ 101 Spider | Röhm Twinmaster | Reximex RP | AA S400F | SPA P10 | Diana 100
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
- Marysh
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 209
- Rejestracja: 18 lipca 2016, 21:50
- Tematy: 2
- Lokalizacja: Zaolzie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Coś tutaj nie rozumię. Cylinder nic nie łapie i nie ma łapać. Spust i to chyba tylko jedna jego część (16) łapie za tłok a nie cylinder, cylinder po naciągnięciu wraca razem z wajchą do przodu a tłok razem z ściśniętą sprężyną zostaje w tyle, czekając na zwolnienie spustu.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 922
- Rejestracja: 02 lutego 2023, 21:43
- Tematy: 17
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
HW95K,HW90, Typhoon FT.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 514
- Rejestracja: 09 lutego 2006, 00:39
- Tematy: 73
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
On ma ani filmie inny system spustu niż ja więc chyba nie pomoże mi z taką sprężyna w kształcie V. Ja tego nie mam...
Sprzęt - FWB C55 | Aeron ACZ 101 Spider | Röhm Twinmaster | Reximex RP | AA S400F | SPA P10 | Diana 100
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 514
- Rejestracja: 09 lutego 2006, 00:39
- Tematy: 73
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Problem rozwiązany! Dla potomności...
W oryginale między uszczelka, a cylindrem była podkładka czerwona grubości około 1mm. Myślałem, że to był element starej uszczelki i wyjąłem to, a gdy dałem spowrotem pod nową uszczelkę tłoka to wszystko zaczęło normalnie pracować. Tego elementu nie ma zaznaczonego na schemacie, więc być może faktycznie był to element starej uszczelki, a nowa była cieńsza (niższa) niż oryginalna. Tego jednak już się nie dowiem, bo stara uszczelka rozpadła się na atomy zanim ją wyjąłem...
W oryginale między uszczelka, a cylindrem była podkładka czerwona grubości około 1mm. Myślałem, że to był element starej uszczelki i wyjąłem to, a gdy dałem spowrotem pod nową uszczelkę tłoka to wszystko zaczęło normalnie pracować. Tego elementu nie ma zaznaczonego na schemacie, więc być może faktycznie był to element starej uszczelki, a nowa była cieńsza (niższa) niż oryginalna. Tego jednak już się nie dowiem, bo stara uszczelka rozpadła się na atomy zanim ją wyjąłem...
Sprzęt - FWB C55 | Aeron ACZ 101 Spider | Röhm Twinmaster | Reximex RP | AA S400F | SPA P10 | Diana 100
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1000
- Rejestracja: 27 grudnia 2009, 18:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: O-c
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Chyba między uszczelką a tłokiem? To pewnie ślizg prowadzący/centrujący tłoka, on wpływu na Twój problem nie ma. Skoro przed demontażem działało a po ponownym montażu nie a teraz po czarach działa to jest to zapewne kwestia ułożenia się elementów względem siebie. Ot "naprawiło się" samo. Problem powstał bo taka jakość materiałów i wykonania elementów.
Dzień bez pykania to dzień przepykany - Zuka Mikume
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 514
- Rejestracja: 09 lutego 2006, 00:39
- Tematy: 73
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Tak zgadza się! Między uszczelką a tłokiem, a nie cylindrem, jak błędnie napisałem.
Ciągnąc wajchę ciągniesz całość (cylinder i tłok) do tyłu za otwór w tylnej części cylindra. W tym cylindrze jest tłok, a miedzy tłokiem, a cylindrem jest dystans, który utworzony jest poprzez uszczelka oraz ta podkładka ślizgową (której nie dałem). Dzięki temu dystansowi sam tłok jest bardziej wysunięty do tyłu, a na jego końcu jest taka wypustka/garb która zahacza o zaczep tłoka (tak to jest nazwane na schemacie). I brakowało właśnie tego milmetra aby tłok złapał się na zaczep całego mechanizmu spustowego. Zamiast tego łapał się zaraz za bezpiecznik, przez co wydawało się błędnie, że wiatrówka jest prawidłowo naciągnięta do końca, a spust pracował tylko na sprężynie odbijające, bo tłok nie zahaczył o ten zaczep.
Poniżej schemat i opis części, dla lepszego zobrazowania mojej treści
https://srut.pl/pl/czesci-b3-lider-4445 ... -4445.html
Nie jestem pewny czy o tym samym mówi, ale chyba tak... Nie mówię tu o wyprofilowanej podkładce stalowej uszczelki, na którą zakłada się uszczelkę, u mnie to było pod tą stalową podkładką i wykonane z tworzywa oraz faktycznie mógł to być w/w ślizgi centrujący tłok. I jeśli o tym samym piszemy to owszem ma on znaczenie! Ja ta wiatrówkę kilka razy składałem i rozkładałem bez tej podkładki chcąc znaleźć swój błąd, wiec jak coś miało się ułożyć to by się w końcu ułożyło za którymś razem... Dopiero następnego dnia na świeży wyspany umysł rozkminiłem, że ta podkładka może mieć znaczenie i zaraz po jej montażu wszystko zaczęło pracować normalnie! Ta podkładka, a właściwie dystans utworzony dzięki niej ma znaczenie ogromne!
Ciągnąc wajchę ciągniesz całość (cylinder i tłok) do tyłu za otwór w tylnej części cylindra. W tym cylindrze jest tłok, a miedzy tłokiem, a cylindrem jest dystans, który utworzony jest poprzez uszczelka oraz ta podkładka ślizgową (której nie dałem). Dzięki temu dystansowi sam tłok jest bardziej wysunięty do tyłu, a na jego końcu jest taka wypustka/garb która zahacza o zaczep tłoka (tak to jest nazwane na schemacie). I brakowało właśnie tego milmetra aby tłok złapał się na zaczep całego mechanizmu spustowego. Zamiast tego łapał się zaraz za bezpiecznik, przez co wydawało się błędnie, że wiatrówka jest prawidłowo naciągnięta do końca, a spust pracował tylko na sprężynie odbijające, bo tłok nie zahaczył o ten zaczep.
Poniżej schemat i opis części, dla lepszego zobrazowania mojej treści
https://srut.pl/pl/czesci-b3-lider-4445 ... -4445.html
Sprzęt - FWB C55 | Aeron ACZ 101 Spider | Röhm Twinmaster | Reximex RP | AA S400F | SPA P10 | Diana 100
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
Optyka - SWFA SS 16x42 MQ | Burris Timberline 4.5-14x32 | Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP | VectorOptics Mustang II 1-4x30 | Delta Minidot2
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1000
- Rejestracja: 27 grudnia 2009, 18:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: O-c
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Masz rację, "zapomniałem się" co za co haczy. 

Dzień bez pykania to dzień przepykany - Zuka Mikume
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 73
- Rejestracja: 03 kwietnia 2021, 21:39
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Spust nie działa... Nie zwalnia zaczepu... Lider 44, b3...
Też kiedy przez to przechodziłem tylko w niedzialającej wiatrówce nie było już lub była w częściach kupiona i ten sam problem. Podkładka miedzy tlok a uszczelke zalatwiła sprawe ale też troche czasu upłynęło zanim wpadłem na ten pomysł bo ja podlkadki nie miałem aby zastanawiac się do czego ona.