AK zamiek znacznik?

[qwert_2017]

W karabinach AK zamek nie zostaje w tylnym położeniu po ostatnim strzale. Jak na strzelnicy bezpiecznie zostawić rozładowany AK? Jak włożyć znacznik do komory na strzelnicy po zakończeniu strzelania? Po prostu odciągacie dźwignię, wkładacie znacznik i domykacie dźwignię?

[Bergarowicz]

normalnie, po ostatnim strzale zrzucasz magazynek i oddajesz strzał kontrolny i wsio, nikt normalnie na strzelnicy nie wymaga znacznika ( poza niektórymi zawodami ) przynajmniej ja się z takimi strzelnicami nie spotkałem. A jak już trafisz na nadgorliwca to po strzale kontrolnymi, odciągasz lekko suwadło i wkładasz np. żyłke do komory.

[muczacz]

W karabinach AK zamek nie zostaje w tylnym położeniu po ostatnim strzale. Jak na strzelnicy bezpiecznie zostawić rozładowany AK? Jak włożyć znacznik do komory na strzelnicy po zakończeniu strzelania? Po prostu odciągacie dźwignię, wkładacie znacznik i domykacie dźwignię?

bez magazynka żaden AK nie zostaje w tyle , z magazynkiem w zależności jaki masz magazynek , plastikowe i niektóre metalowe mają obniżony dynks w magazynku i zamek nie zostaje w tyle , niektóre Ori mają dynks podwyższony i zamek zostaje w tyle i te biorę na zawody

[qwert_2017]

Na strzelnicy, gdzie strzelam, wymagają włożenia znacznika w komorę. Czyli po ostatnim strzale wypinam magazynek, oddaję strzał kontrolny, odsuwam dźwignię , wkładam znacznik i dosuwam dźwignię?

[muczacz]

więc jeżeli masz zamek w tylnym położeniu bo taki masz magazynek , wkładaj znacznik , wypnij magazynek , oddaj strzał kontrolny który nie nastąpi i po problemie

[krzychu22lr]

plastikowe i niektóre metalowe mają obniżony dynks w magazynku i zamek nie zostaje w tyle , niektóre Ori mają dynks podwyższony i zamek zostaje w tyle i te biorę na zawody

Raczej na odwrót: NIEKTÓRE metalowe (jugosłowiańskie) i plastikowe (najczęściej samoróbki z druku 3D) mają występ na donośniku, który będzie zatrzymywał zamek w tylnym położeniu. Znaczna większość magazynków AK (wojskowych, komercyjnych, metalowych, z tworzywa) nie zatrzyma zamka w tylnym położeniu.

Na strzelnicy, gdzie strzelam, wymagają włożenia znacznika w komorę. Czyli po ostatnim strzale wypinam magazynek, oddaję strzał kontrolny, odsuwam dźwignię , wkładam znacznik i dosuwam dźwignię?

Nic nie dosuwasz - jeśli masz poprawnie działający AK to samo puszczenie dźwigni napinacza powinno spowodować powrót zamka (suwadła) w przednie położenie. Oczywiście zamek nie będzie zaryglowany ("dosunięty" do końca) bo masz wystający z komory znacznik, ale o to przecież chodzi.

[sql]

No przy czym zrzucanie suwadła na flagę bezpieczeństwa jest bardzo złym pomysłem - łatwo w ten sposób połamać plastik i dodatkowo mieć problem z koniecznością wypchnięcia trzpienia flagi z komory nabojowej/lufy. Znacznie lepiej odpiąć magazynek, rozładować, oddać strzał kontrolny, a potem odciągnąć suwadło, włożyć flagę i delikatnie odprowadzić suwadło ręką, aby sprężyna zablokowała się na fladze.

[krzychu22lr]

Przecież nie musisz odciągać tego suwadła do samego końca, ot tyle, żeby wcisnąć znacznik. Żyłki suwadło nie przecina, to myślę, że "profesjonalna" chińska flaga bezpieczeństwa też wytrzyma.

[Dexter]

SERIOOO?

No można też zdjąć pokrywę, wymontować suwadło z zamkiem i wtedy wepchnąć flagę . Rany...

[krzychu22lr]

SERIOOO?

Nie wiem czemu ten sarkazm kierujesz w moją stronę, to nie ja wymyślam jakieś dziwne rytuały wokół wkładania flagi bezpieczeństwa do kałacha...

[Dexter]

Nie kieruję w twoją stronę. Nie odpisałem na twojego posta tylko w tym wątku (nie cytowałem Cię, odpisałem ogólnie, w temacie).

Czasem zastanawiam się co niektórzy zrobią jak im się żarówka spali nad stołem. Wezwą elektryka czy zapytają na forum? Do czasu przyjazdu elektryka/ odpowiedzi na forum jak zmienić żarówkę będą siedzieli po ciemku?

Nie lubię wyśmiewania pytań. Ale są pewne granice nieporadności za którą na prawdę nie pozostaje nic innego niż się zadziwić. Co np z wiązaniem sznurowadeł? Powiedzenie, że nie ma głupich pytań jest z gruntu błędne.

[sql]

Przecież nie musisz odciągać tego suwadła do samego końca, ot tyle, żeby wcisnąć znacznik.

No tylko to bardziej odpowiada definicji "odprowadzenia" suwadła ręką, niż zrzucenia go (w oczywistym domyśle) z tylnego położenia.

Żyłki suwadło nie przecina, to myślę, że "profesjonalna" chińska flaga bezpieczeństwa też wytrzyma.

Z racji że tak powiem fuchy często ludziom te flagi wtykam i widziałem mnóstwo połamanych. Poza tym flaga z reguły jest zaoblona od wewnątrz - zbyt mocne wbicie jej (spadającym suwadłem) powoduje, że wżyna się w komorę nabojową i nawet jak nie pęknie, to trudno ją potem wyciągnać.

A jak już jesteśmy przy flagach, to polecam Tapco - zarówno karabinowe jak i (zwłaszcza) strzelbowe - są absolutnie bezkonkurencyjne!

[krzychu22lr]

Z racji że tak powiem fuchy często ludziom te flagi wtykam i widziałem mnóstwo połamanych.

OK, ja "prawdziwych" flag dużo nie widziałem (żyłka ponad wszystko!), więc mi nie przyszło do głowy, że to częsta przypadłość.

Nie kieruję w twoją stronę. Nie odpisałem na twojego posta tylko w tym wątku (nie cytowałem Cię, odpisałem ogólnie, w temacie).

Spoko - uznałem, że odnosisz się do ostatniego (mojego) posta. Sorry za pomyłkę!

[Arni660]

Ja w Galilu po ostatnim strzale i kontrolnym:
-Wypinam magazynek
-Odciagam lekko suwadlo
-Wkladam żyłke
Nikt nigdy nie wymagal ode mnie wpychania tej żylki, stosuje ja sam dla własnej pewności. Mysle,ze to dobry nawyk.