Wekkend poza domem

[Cebulowy_Rycerz]

Niby prawo pozwala sportowcowi nosić, tylko po co??
Póki co żyjemy w jednym z najbezpieczniejszych państw w Europie albo i na świecie (pomimo wojny za miedzą).
Jak dla szpanu to polecam ASG, prawa nie łamiesz a i tak mało kto się pokapuje

[BigCoal]

Zabiera bo boi się niedźwiedzi i wilków z lasu

Wiem, że to żart, ale z ciekawostek to gaz pieprzowy ma lepszą skuteczność na niedźwiedzie niż pistolet. Jakby ktoś kiedyś miał takie myśli na serio

[Ultra3000]

...a broń EDC, zgodnie z jej przeznaczeniem, zabieramy tylko na strzelnice albo ew. do rusznikarza!

[jamtex]

Żarty, żartami a jak zaatakują dzikie Hefalumpy?
Prosiaczek poważnie się ich obawiał....

Obserwuję od jakiegoś czasu profil na fejsie: "Chodzę z bronią do biedronki" i jak wiedzę te wpisy to zastanawiam się: "kto go badał".


Natomiast post Kolegi który nie chce się rozstawać z bronią na czas urlopu - rozumiem jak najbardziej

[Ultra3000]

Podsumowanie:
1. broń nosimy TYLKO:
- na strzelnicy

2. broń przenosimy TYLKO:
- dom > strzelnica > dom
- sklep > dom
- dom > rusznikarz > dom

[eskie]

Mam wrażenie, że niektórzy serio nie rozumieją obaw.

To forum jest czytane przez różne trzyliterowe służby, polskie i nie tylko. Więc nikt się nie podłoży. Ustalenie danych człowieka z tego forum, jest proste jak sikanie. Takie pytania zadaje się w miejscach pachnących prochem i zaufaniem.

[wujo1]

I wszystkie trzyliterowe służby po identyfikacji takiego złoczyńcy będą prowadzić stałą obserwację tego osobnika by o 5ej rano złapać go na działce, wejść cichaczem przez komin do śdodka, złapać go podczas snu i powiedzieć "a-ku-ku, pokaz pań sejf". Bo w każdym innym przypadku - na przykład jeżeli postanowią zapukać do drzwi, a koleś im sam otworzy, to żadnego przestępstwa nie popełnia, więc spektakularna wielomiesięczna akcja legnie w gruzach. A nawet wykroczenia. Nawet jak klamka leży pod poduszką - nie mają jak tego zweryfikować.

No chyba że można już karać człowieka za popisywanie się w internecie. Wtedy to owszem - nie ma co ryzykować.

Paranoja paranoją, życie życiem. A klamki na działkę nie ma po co zabierać.

[makak]

A skąd wiesz czy na strzelnicy nie trafisz na uchola? Ja bym nie zaufał.

Teraz na serio: tak, nie rozumiem obaw, bo zostało zadane konkretne pytanie na które (przynajmniej ja) odpowiedzieliśmy zgodnie z najlepszą wiedzą i stanem prawnym. Niektórzy również, co byłoby legalne, a co nie - to również nie jest przestępstwo. Nie popadajmy w paranoję.

[eskie]

@wujo1 @makak

sprawa jest dużo prostrza. Doświadczony policjant wie, że są strategie, plany, wyniki, statystyki, wykazy, cele strategiczne i wojewódzkie.

Doświadczony policjant ma cały arsenał spraw do szybkiego wykazania się czujnością.

Niedawno jeden prawnik wykazał, że nie mogą mu zabrać zabawek i się zastrzelił.
Gwarantuję, że jak będzie kilka różnych, medialnych, wpadek z bronią, to przyjdą wytyczne KGP/KWP aby rozeznać środowisko strzelców sportowych.

I taki przygotowany policjant wyskoczy "tak p. komendancie właśnie analizuję, na podstawie dostępnych danych, tendencje strzelców sportowych do łamania przepisów prawa, w ramach działań profilaktycznych"

Przełożeni lubią policjantów robiących statystyki i wykazujących, że komenda działa prężnie krocząc po szerokim paśmie samych sukcesów.

Więc jak chcecie się podkładać, to proszę bardzo.

[Dexter]

Też się czuje inwigilowany. Głównie ZHP budzi moje obawy. A pewnego dnia odwiedzi mnie pewnie BHP albo, co gorsza, OHP. Na szczęście mam znajomych w OSP.

Skierowanie do psychiatry można dostać w placówce POZ.

[Gregski]

Skierowanie do psychiatry można dostać w placówce POZ.

Jechać po nie można korzystając z usług PKP albo PKS.

Żarty, żartami a jak zaatakują dzikie Hefalumpy?

To trzeba kupić sobie psa rasy bojowej. Wściekłe Ratlery dobrze się w tej roli sprawdzają.

[wujo1]

@wujo1 @makak

sprawa jest dużo prostrza. Doświadczony policjant wie, że są strategie, plany, wyniki, statystyki, wykazy, cele strategiczne i wojewódzkie.

Doświadczony policjant ma cały arsenał spraw do szybkiego wykazania się czujnością.

Niedawno jeden prawnik wykazał, że nie mogą mu zabrać zabawek i się zastrzelił.
Gwarantuję, że jak będzie kilka różnych, medialnych, wpadek z bronią, to przyjdą wytyczne KGP/KWP aby rozeznać środowisko strzelców sportowych.

I taki przygotowany policjant wyskoczy "tak p. komendancie właśnie analizuję, na podstawie dostępnych danych, tendencje strzelców sportowych do łamania przepisów prawa, w ramach działań profilaktycznych"

Przełożeni lubią policjantów robiących statystyki i wykazujących, że komenda działa prężnie krocząc po szerokim paśmie samych sukcesów.

Więc jak chcecie się podkładać, to proszę bardzo.

Znasz system? Służyłeś? Pełnisz służbę teraz? Chciałbym poznać co w tej opinii jest owocem wiedzy, a co wyobraźni czy plotek.

[eskie]

tylko moja bujna wyobraźnia i nieposkromiona grafomania

[TZ]

Cześć.
Czy jak wyjeżdżacie na wekkend na przykład na swój domek letniskowy to bierzecie pistolet ze sobą?
Jak z przechowywaniem tego pistoletu, rozumiem sejf s1 albo cały czas przy du***?

Odpowiem ci prywatnie z pominięciem gównoburzy wujków dobra rada.
Gdybym miał taki wolno stojący domek w wypizdewie - brałbym. 1 klamkę z latarką. Ale zamontowałbym mini sejf S1, bo przepinanie "orderów" z marynarki na pidżamę jakoś śmiesznie wyglądałoby. Nie mam takiego domku, więc jedynie teoretyzuje.
W jeszcze dwóch przypadkach bym brał - samotny wyjazd na grzybobranie, oraz samotny wyjazd na zasiadkę karpiową na niekomercyjnych wodach. Na grzyby nie jeżdżę, sam na karpie też nie, tylko z kumplem i sześciopakiem. Innymi słowy też mnie ten stan nie dotyczy.
Ale z tym domkiem w wypizdewie, gdybym miał brałbym, ale sejf dodatkowy w tym domku - it's a must. Nawet kwestie promili rozwiązuje, kiedy ściśle tajne trzyliterowe służby przeglądające fora zaczną realizację tajnego plany "gun & alko".
Pozdr,
TZ

[jamtex]

Nikt nie robi gównoburzy - a raczej nie robił, ja zrobię.
Zrobię o Twoją poradę, która jest z kupy ulepiona.

Obawiasz się "Dzikiego Gangu Górali Gwałcących Męskie Tyłki w Samotnych Domkach Położonych w Głuszy"? jak TAK, to kup gaz pieprzowy albo zostań przy wiatrówkach - z nich możesz strzelać gdzie się da, byle bezpiecznie.

Ogarnąłeś pozwolenie, testy z którymi miałeś takie problemy, że pisałeś na forum, szafę itd - to teraz ogarnij myślenie o broni.

Jaki sens ma zabieranie w głuszę broni? Chcesz narobić komuś kłopotów zdrowotnych a sobie prawnych czy sobie prawnych i zdrowotnych? Takie combo?

Porada tak bezsensownie szkodliwa, zwłaszcza jak czytam i widzę ten nieukrywany strach.... Kup sobie gaz pieprzowy, najlepiej kilka: za pasek, do skarpetki, pod kapelusz, pod poduszę do wiaderka z robakami itd.

Mam domek w głuszy, miałem też w Alpach - jedyne co mnie odwiedzało to sąsiad raz na jakiś czas - zwłaszcza jak skończyło mu się piwo, plus setka zwierzaków.

Tak czytam takie wpisy i stwierdzam, że jednak testy psychologiczne to kiepskie sito, skoro ludzie z uporem maniaka w kaftanie mylą posiadanie broni sportowej / kolekcjonerskiej z "klamką", "Gnatem", "Spluwą" którą można naprawić świat i wysłać do św. Pjotera Strasznie Złych Złoczyńców należacych do Dzikiego Gangu Górali Gwałcących Męskie Tyłki w Samotnych Domkach Położonych w Głuszy.

-----

Edit:

Jak wyobrażasz sobie tę "Obronę Konieczną" w głuszy / na rybach?

Jak dostaniesz pytania:
Po co zabierał Pan tę broń jak nie jechał Pan na strzelnicę / do sklepu / rusznikarza?
Czy znał Pan zastrzelonego człowieka?
Czy miał Pan z nim zatargi w przeszłości?
Czy ..... itd.
Wytłumaczenie sie z takiej "Obrony Koniecznej" - powodzenia, jak coś to z sympati wyśle parę paczek