Odpowiedzi do pytań na egzamin WPA

[Lisumajki]

Witam czy znajdzie się tutaj dobra duszyczka ! Która wrzuci swoje materiały szkoleniowe ? Najbardziej zależy mi na odpowiedziach do testy z WPA na 200 pytań chce porównać odpowiedzi i mieć pewność ze rozwiązałem test poprawnie. Jeśli nie ma ktoś czasu może podesłać na emaila majkilisumajki@gmail.com dziękuje bardzo !

[Bergarowicz]

Masz tu link do całej darmowej platformy https://patentstrzelecki.eu/

[Lisumajki]

Czy te 200 pytań które są dostępne na WPA są dosłownie identyczne na egzaminie ? Wystarczy je wykuć na pamięć ? Czy są inne pytania

[rawla]

Jeżeli zapoznasz się z Ustawą o broni i amunicji ze zrozumieniem, niczego nie będziesz musiał kuć, a te 200 pytań będziesz traktował jako trening przed egzaminem. Sugeruję tę drogę.

[TZ]

Witam czy znajdzie się tutaj dobra duszyczka ! Która wrzuci swoje materiały szkoleniowe ? Najbardziej zależy mi na odpowiedziach do testy z WPA na 200 pytań chce porównać odpowiedzi i mieć pewność ze rozwiązałem test poprawnie. Jeśli nie ma ktoś czasu może podesłać na emaila majkilisumajki@gmail.com dziękuje bardzo !

Masz wszystko na mailu. Pytania z patentu nie pokrywają się w pełni z kolekcją. Nie staraj się zrozumieć, jeżeli właściwa odpowiedź jest wg twojego mózgu nieprawdopodobna nawet po wryciu ubojni i okolic na pałę. Tak jest i już a podpuchy zazwyczaj są w sposobie zadania pytania, bo np. jest różnica między "może cofnąć" vs. "cofnie" itd. Nasz mózg chwyta się na pałę najpierw tego, czego się wykuł a nie podchwytliwości w sposobie zadawania pytania.
Wjeb... na pałę, zdać i finito. Zajmuje 1 dzień i masz to.
Pozdr,
TZ

[Piotr_JG]

Szkoda, że doradzaaż drogę dla tych mniej rozgarniętych. Kol. rawla dobrze napisał. Myślenie zawsze jest pożądane, szczególnie przy obcowaniu z bronią.
Osobiście wolałbym żeby broń mieli ludzie którzy potrafią zrozumieć zapisy ustawy zamiast " wj***ć...na pałę".

[BigCoal]

Jakby odpowiedzi nie były podchwytliwe to może bym przyznał rację... Co takiego można wyczytać w ustawie czego nie wiesz na zdrowy rozsądek? Ba, jak ktoś wykuje 200 pytań na pamięć to co ważnego z ustawy mu ucieknie? No ale ja całe życie streszczenia czytałem więc

[rawla]

Jakby odpowiedzi nie były podchwytliwe to może bym przyznał rację...

A możesz podać przykład podchwytliwego pytania?

[TZ]

Szkoda, że doradzaaż drogę dla tych mniej rozgarniętych. Kol. rawla dobrze napisał. Myślenie zawsze jest pożądane, szczególnie przy obcowaniu z bronią.
Osobiście wolałbym żeby broń mieli ludzie którzy potrafią zrozumieć zapisy ustawy zamiast " wj***ć...na pałę".

Sraliz mazgaliz, jedno nie wyklucza drugiego. Jakoś potrafiłem i wyryć i ubojkę i 200 z zaznaczonymi odpowiedziami. Gość przy mnie rozwalał np. pyt. 115 i zawsze wychodziła mu odpowiedź c) bodajże, że obie poprawne ... a tu patrz pan taki niuans, między może odebrać a odbiera ... i niech nikt nie powie czytaj ze zrozumieniem.
To po to jest wiedza owych 200 potrzebna, aby takie podpuchy wykluczyć.
Ja osobiście boję się, że niektórzy z was mając tak nieprawdopodobne ciśnienie do awanturowania się o byle g.... i wytykania innym, że sami srają wyżej niż ich d ... podskoczy ... mają pozwolenia i broń.
Jak widzisz z różnej strony ta sama moneta inaczej wygląda. Ty masz swoje strachy ja mam swoje.
Pozdr,
TZ

[rokada]

podpuchy zazwyczaj są w sposobie zadania pytania, bo np. jest różnica między "może cofnąć" vs. "cofnie" itd.

Różni się nie sposób zadania pytania, lecz sam przedmiot pytania. I nie jest to żadna podpucha.

Uważam, że egzamin powinien zasadniczo sprawdzać naszą wiedzę o tym, co jest dozwolone, a co nie (a nie jakieś szczególiki). Ale to nie zmienia faktu, że "cofa" i "może cofnąć" to dwie różne rzeczy, a nie dwa różne sformułowania, opisujące to samo. Szanujmy logikę.

[rokada]

a tu patrz pan taki niuans, między może odebrać a odbiera ... i niech nikt nie powie czytaj ze zrozumieniem.

Tu zgadzam się z Tobą, nierozróżnianie pojęć "obligatoryjny" i "fakultatywny" znacząco utrudnia czytanie UoBiA ze zrozumieniem.

[TZ]

Wiesz doskonale, że i ty i ja mamy rację.
Bowiem oboje wiemy, że jak przyłapią ochroniarza z dopuszczeniem strzelającego "do puszek w parku" = od zaraz, finito bambino. W naszym przypadku słowo "może" oznacza jedynie odłożenie w czasie, bowiem najpierw wszczęcie procedury adm. a potem kończy się zawsze tak samo.
Innymi słowy w 115 wcale nie chodzi o sprawdzenie, czy rzeczywiście rozkminiasz ubojnie.
Niemniej meritum - znać ubojke i 200 pyt. z odpowiedziami, nie widzę problemu i kontradykcji między jednym a drugim. Chłop nowy, leszcz był się pojawił, grzecznie zapytał i poprosił a dostał zj**. Takie podejście mi się nie podoba i zawsze to napiszę, bo zbyt często czołgacie młodymi zasłaniając się koniecznością, bezpieczeństwem, rozumieniem. Niektórym z was się poprzewracało w bywaniu wujkami dobra rada.
Dzisiaj jakby mnie kto posadził do zaliczenia testu teorii na prawo jazdy - nie zdałbym, podobnie jak większość. Czy to oznacza, że nie gorzej rozkminiam jeżdżenie i bezpieczeństwo niż leszcz teraz zdający, znający teorię z testów na pałkę ?
Pozdr,
TZ

[kewalsPL]

TZ , wielu- bardzo wielu przepisów już nie znam bo się zmieniły, syn mnie wyśmiał od staruszków - emerytów do czasu gdy dzielnicowy przyjechał z mandatem i nagraniem z akcji omijania korka na czerwonym.

[TZ]

Ale fajerę umiesz trzymać, widzisz, jeździsz i rozkminiasz 1000% lepiej i bezpieczniej od tych, którzy mają przepisy wyklepane na pałę. Jest coś w tym, co nie?
Tak samo z ubojki wywaliłbym 80% a rozwinął te ważne 20, które naprawdę powinny być rozszerzone. Powiedz mi, po co mi wiedzieć, że klecha po KUL-u musi mieć minimum 3 letnie doświadczenie, aby stwierdzić jako psycholog, że mi .... wolno. Po co to komu? A się tego nauczyłem i z mózgu nie potrafię wyrzucić.
Pozdr,
TZ

[rawla]

To poznam w końcu te "podchwytliwe" pytania ?