Enfield 1858 problem z celnością

Moderator: Moderatorzy CP

kaszalot74
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 15 lutego 2020, 15:33
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: kaszalot74 »

Witam,
Nabyłem niedawno Enfielda 1858 DP i próbuję go oswoić. Łatwo nie jest. Po kilku wyjazdach na strzelnicę osiągnałem pewną powtarzalność - pierwsze kilka strzałów jest bardzo celnych, potem jest coraz gorzej a koło 8 strzału nie trafiam z 50m w tarczę albo jest przestrzelina ale pocisk koziołkuje. Używam pocisków z kokili Lee 575. Dorobiłem jej nowy rdzeń żeby mieć płytkie wgłębienie ale poprawy nie ma. Wydaje mi się że lufa zapycha się nagarem na tyle mocno że pociski nie łapią gwintu. Raz próbowałem przetrzeć lufę szmatka na jagu po około 10 strzałach ale skończyło się na wyciąganiu wyciora w dwie osoby bo tak się lufa zawaliła nagarem.
Co robić dalej? Szukać większych pocisków? Kombinować ze smarem? Na razie nie ma opcji żeby oddać 13 celnych strzałów. Proch to versuwit. Kupiłem niedawno nową partię i wydaje mi się że jest zdecydowanie gorzej. Pierwsze dwa strzelania miałem na jakimś starym ponad rocznym versuwicie i celność była zdecydowanie lepsza. Może Czesi cos spitolili z prochem?
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5759
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: sas88 »

Smar musi zmiękczać nagar, inaczej są problemy. Pociski z formy Lee też najlepsze nie są.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Telesfor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1345
Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 18:49
Tematy: 47
Lokalizacja: W-wa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Telesfor »

Ten karabin nie lubi Vesuvitu. Mam go od ponad 10 lat i się o tym przekonałem wielokrotnie. Mój konsumuje wyłącznie ZS2 45 grain.
Do tego minie 577 np . takie( https://saguaro-arms.com/product-pol-56 ... 20grs.html ) , kalibrowane tak aby pasownie wchodziły( kalibrator 14,68mm). Smarowane również od dołu ( wypełnieni smarem SPG na równo otwór dolny). To na 50 m. Na 100 m inna naważka i ZS3. Zdarzyło mi się na kilku zawodach strzelić z takiej konfiguracji ponad 90 pkt. ( Ostatnie GP Cracovia kilka lat temu chyba nawet 96 pkt...)
Zielonorogi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1312
Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
Tematy: 49
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Zielonorogi »

kaszalot74 pisze: 19 lutego 2024, 17:24. Raz próbowałem przetrzeć lufę szmatka na jagu po około 10 strzałach ale skończyło się na wyciąganiu wyciora w dwie osoby bo tak się lufa zawaliła nagarem.
...Proch to versuwit. ... Może Czesi cos spitolili z prochem?
Szmatka musi być wilgotna, wtedy się nie klinuje. Następnym razem nasikaj do lufy, po paru minutach wyciągniesz wycior bez problemu. Aha, można też zapsikać np. Brunoxem czy co tam używasz 8-)
Z Vesuwitu w Enfieldzie 50-60 bezproblemowych strzałów bez czyszczenia przy poprawnie dobranej amunicji, sprawdziłem wielokrotnie. Masz problem ze smarem/dopasowaniem kalibru pocisku jak dla mnie.
muczacz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 756
Rejestracja: 27 września 2020, 03:45
Tematy: 8
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: muczacz »

jeżeli masz boroskop zobacz stan lufy w momencie jak zaczyna siać po tarczy
kaszalot74
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 15 lutego 2020, 15:33
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: kaszalot74 »

Na tych pociskach co używałem są płytkie rowki smarownicze. Smaru wejdzie tyle co kot napłakał... Pociski Pedersoliego też nie są lepsze. Żeby dużo smaru weszło to rowki musiały by być jak w maxiballu. Może faktycznie trzeba napchać smaru w wgłębienie pocisku to go więcej wejdzie.
Mam też Hawkena 0,54 i tam nie ma najmniejszego problemu z nagarem przy tym samym prochu. Tak samo fajnie strzela kulą na flejtuchu jak i maxiballem, nie ma najmniejszych problemów z ładowaniem.
Sprawdziłem kaliber lufy Enfielda na wylocie i wychodzi mi że jest między 0,577 a 0,578. Pociski miałem 0,575. Może za luźne były i przez to nagar zostawał w lufie, robił się gładkolufowiec bo pocisk nie ściągnął nagaru przy ładowaniu i strzale. Kupiłem pociski 0,577 i 0,578, zobaczymy na następnym strzelaniu czy będzie poprawa, potem pomyślę o kupnie kokilki i kalibratora. Co waszym zdaniem będzie najlepsze? Pedersoli, Lyman czy może coś z Hensla? U Niemca jest spory wybór tylko cena ciut zaporowa.
Awatar użytkownika
Marekj
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 392
Rejestracja: 27 lutego 2009, 20:18
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Marekj »

Ja strzelam z PH 1858. Pocisków używam z kokili Pedersoli Minie 580 USA 309-580 kalibrowanej na .577. Do kokili mam dorobiony pin wzorowany na kokili Lee (głęboki). Krótko mówiąc zrobiłem coś odwrotnego niż ty.
Smar to Lightning 2. Lepszego nie trzeba. Strzelam z Vesuvitu 2,5 - 2,6 g i też lepszego nie trzeba. Karabin ze statywu na 50 m wycina koniczynki.
Tą naważką można ogarnąć 50 m i z biedą 100 m. Jeżeli zamierzasz strzelać z większych naważek to trzeba sięgnąć po szwajcara nr4.
Jakiego smaru używasz i z jakiej naważki strzelasz?
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5759
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: sas88 »

Pocisków używam z kokili Pedersoli Minie 580 USA 309-580 kalibrowanej na .57
7.

Ile waży pocisk?
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
kaszalot74
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 15 lutego 2020, 15:33
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: kaszalot74 »

Tą naważką można ogarnąć 50 m i z biedą 100 m. Jeżeli zamierzasz strzelać z większych naważek to trzeba sięgnąć po szwajcara nr4.
Jakiego smaru używasz i z jakiej naważki strzelasz?


Ostatnio strzelałem z 55 gr czyli sporo więcej jak ty. Może używałem za dużej naważki i pociski wyrywa z gwintu? 40 gr jak u ciebie to chyba trochę mało... Z Hawkena .54 z gwintem 1:48 kulą strzelam 45 - 50 gr ZS3 a myślę że i więcej nie zaszkodzi.
Mam pociski Pedersoli .577 (dość równe i dokładne) i u mnie mają spory wyczuwalny luz na początku lufy. Jakbym go puścił to wpadłby do końca lufy, nie próbuję żeby nie męczyć się z wyciąganiem :P .
Mam też pociski Lee, miały być .578 ale z suwmiarki wychodzi bardziej 0.579. Te do lufy nie wchodzą. Myślę że przy odrobinie samozaparcia je wcisnę.
Smar mam bebeluchę własnej produkcji - lanolina, woda, tłuszcz wołowy i olej rzepakowy. Bez wosku, ma konsystencję rzadkiego kremu, smaruję pocisk pędzelkiem. Próbowałem bardziej gęstego smaru z woskiem i olejem rycynowym ale efekt był taki sam. Moje dotychczasowe pociski były z kokili LEE .575 bez kalibrowania.
W ten weekend nie postrzelam, mam imprezę i będę nietrzeźwy. Przy następnej okazji wypróbuję pociski Pedersoli .577 z naważką 40 gr czecha. Zobaczymy jaki będzie efekt.
Awatar użytkownika
Marekj
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 392
Rejestracja: 27 lutego 2009, 20:18
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Marekj »

sas88 pisze: 21 lutego 2024, 23:41 Ile waży pocisk?
Do tej pory nawet tego nie wiedziałem :-D . Przed chwilą zważyłem i wyszło 510 gr.
Awatar użytkownika
Marekj
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 392
Rejestracja: 27 lutego 2009, 20:18
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Marekj »

kaszalot74 pisze: 22 lutego 2024, 18:33 Mam pociski Pedersoli .577 (dość równe i dokładne) i u mnie mają spory wyczuwalny luz na początku lufy. Jakbym go puścił to wpadłby do końca lufy, nie próbuję żeby nie męczyć się z wyciąganiem :P .
Mam też pociski Lee, miały być .578 ale z suwmiarki wychodzi bardziej 0.579. Te do lufy nie wchodzą. Myślę że przy odrobinie samozaparcia je wcisnę.
Smar mam bebeluchę własnej produkcji - lanolina, woda, tłuszcz wołowy i olej rzepakowy. Bez wosku, ma konsystencję rzadkiego kremu, smaruję pocisk pędzelkiem. Próbowałem bardziej gęstego smaru z woskiem i olejem rycynowym ale efekt był taki sam. Moje dotychczasowe pociski były z kokili LEE .575 bez kalibrowania.
W ten weekend nie postrzelam, mam imprezę i będę nietrzeźwy. Przy następnej okazji wypróbuję pociski Pedersoli .577 z naważką 40 gr czecha. Zobaczymy jaki będzie efekt.
Jeżeli pociski .577 są podkalibrowe to strzelanie z nich nie ma sensu, już prędzej te które musisz wbijać do lufy. Musisz przekalibrować te .579 tak żeby do lufy wchodziły suwliwie, czyli bez dużego oporu, ale też bez żadnego luzu. Smar zmień na Lightning 2. To prawdopodobnie marny smar jest przyczyną gromadzenia się nagaru w lufie. Smaru nałóż dużo: nie tylko do rowków ale również na czubek pocisku przed załadowaniem.
Generalnie pociski z kokili Pedersoli z płytkim wgłębieniem dennym są, moim zdaniem, zbyt ciężkie i na pewno nie będą celne na nawążce 2,6 grama. Poza tym przy tak płytkim wgłębieniu to bardziej pocisk kompresyjny niż pocisk Minie.
Mam też wrażenie, że dosyć dowolnie żonglujesz używanymi prochami i naważkami. Vesuvit i ZS3 to są prochy o zupełnie innej szybkości spalania i nie można porównywać ich naważek!
kaszalot74
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 15 lutego 2020, 15:33
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: kaszalot74 »

Prochu ZS3 używam do Hawkena i kuli na flejtuchu. Z Enfielda strzelam czeskim prochem, jest drobniejszy więc szybszy.
Następne testy pójdą z pociskami .577 Pedersoli. Moja lufa ma kaliber bardziej .578 niż .577. Kalibrator dobiorę po testach. Smar będzie mojej receptury, lubię kombinować.
Irek M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 889
Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
Tematy: 71
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Irek M »

Kaszalot74 może chcesz spróbować z pociskami 580? Tak, wiem nie ten kaliber ale strzelam z nimi z Zouav 58. Jak już przecisnę przez koronę lufy to dalej wchodzą bez oporu. Na 100m też strzelałem z 2 gram czeskiego. 3 gramy powodowały, że trafiałem zawsze nad kontur tarczy.
Zielonorogi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1312
Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
Tematy: 49
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Zielonorogi »

kaszalot74 pisze: 22 lutego 2024, 18:33
pociski ... mają spory wyczuwalny luz na początku lufy. Jakbym go puścił to wpadłby do końca lufy ...

Smar mam bebeluchę własnej produkcji - lanolina, woda, tłuszcz wołowy i olej rzepakowy. Bez wosku, ma konsystencję rzadkiego kremu, smaruję pocisk pędzelkiem.
pociski masz za luźne a smar który stworzyłeś słusznie nazywasz "bebeluchą" 8-)
Zbigniew Rybka
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 932
Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
Tematy: 19
Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Enfield 1858 problem z celnością

Post autor: Zbigniew Rybka »

Czy historyczna zasada, że naważka prochu powinna stanowić 1/10 ciężaru pocisku już nie obowiązuje? Na pewno jest to dobry punkt wyjścia do dalszych przymiarek, w górę czy w dół. Większa naważka da silniejszą kompresję luźnego pocisku, co lepiej umocuje go w gwincie, do dobrze dopasowanych wystarczy mniej prochu. Próbuj!
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”