Patent strzelecki - praca na strzelnicy

[Hoplofob]

Klasy społeczne to pojęcie pochodzące z marksizmu, a więc całkowicie przestarzałe i nieaktualne. Tak samo nadaje się do opisu społeczeństwa, jak kopernikańskie epicykloidy do opisu Układu Słonecznego.

Chyba że uwierzymy Marxowi, iż walka klas doprowadzi do rewolucji proletariackiej, w której zwycięstwo odniesie klasa robotnicza, jako najliczniejsza klasa społeczna

Żaden z Was nie ma racji

Słuchajcie się Wikipedii, a będziecie zimą w trampkach chodzić

[MarcinKr]

No i super, nie można więc nijak podzielić społeczeństwa ze względu na zarobki. Tym wpisem zlikwidowałeś biedę i bogactwo, gratuluję. Gdybys jednak zechciał również coś przeczytać zanim wygłosisz pogląd, to zajrzyj może do tej Wikipedii i zobacz jakie jest źródło.
Wiem, że zapewne jesteś też mądrzejszy niż źródło, ale na to nic nie poradzę.

I również się mylisz, pisząc ze klasy społeczne to wymysł marksizmu.

[Hoplofob]

Wikipedia to nie źródło, to forum internetowe, publikujące opinie z którymi zgadza się większość tzw wikipedystów. Każdy myślący samodzielnie człowiek jest mądrzejszy od Wikipedii

Do nauki pojęcie klasy społecznej wprowadził je Hegel, ale różnicował je nie według zarobków, a według zawodów.

Karl Marx wprowadził natomiast stratyfikację klasową zależną od majątku. Co więcej, Karl Marx rozumiał pod pojęciem klas społecznych także inne rzeczy. I ten dualizm terminologiczny jest dowodem na to, że Marx był naukowym kretynem, a jego teorie to kretyństwo.

Społeczne dzieje Europy po II wojnie światowej udowodniły, że walki klas nie ma, bo nie ma także klas w rozumieniu marksistowskim. (To była jedna z przyczyn upadku komunizmu.)

Neomarksiści - wbrew pozorom to nie tylko "Julki z twittera", ale również niektórzy menadżerowie korporacyjni - używają dziś terminu "klasa" jako słowa-wytrycha dzieląc społeczeństwo ze względu na zarobki. Tymczasem społeczeństwa nie można podzielić ze względu na zarobki. To znaczy można, tak samo, jak można zrobić alfabetyczną listę dni tygodnia.

Profesor uniwersytecki i spawacz mają takie same zarobki.
Zakładając istnienie klas społecznych: który z nich jest klasą średnią?

[wujo1]

@wujo1
Masz racje, dobrze żebyś się nie wypowiadał na tematy, o których nie masz pojęcia. I nie wymyślał definicji, ani praw ekonomii rodem z TVP.
Tu masz definicję klasy średniej i wpływy dla każdej z klas. To jest rozkład na świecie, więc w Polsce pewnie więcej niż minimum. A minimum dla klasy sredniej to 100k USD rocznie. Tak jakby około 40k PLN.
Życzę miłego czytania i dokształcania.

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Middle_class

Ale to po-angielsku. Nie ogarnę. Wygrałeś

[Mateusz70]

Profesor uniwersytecki i spawacz mają takie same zarobki.

Wynalazłem na googlach następującą informację:
"Z ostatniej aktualizacji danych w styczniu 2023 r. możemy się dowiedzieć, że połowa pracowników na tym stanowisku otrzymuje miesięczną pensję od 4500 do 6400 zł brutto, 25 proc. spawaczy zarabia poniżej 4500 zł brutto, a 25 proc. otrzymuję miesięcznie powyżej 6400 zł brutto" - https://bizblog.spidersweb.pl/spawacz-p ... pracy-brak.
Jak to się ma do tego, co wyżej?

Na strzelnicy rzeczywiście, przydałyby się ludziom też godziwe "socjalistyczne" etaty. A w temacie, używacie jakichś specjalnych środków do zmycia z siebie tego wszystkiego, co osiada na człowieku w trakcie przebywania tam, zwłaszcza na obiektach krytych? Macie jakieś sposoby na uniknęcie "efektu ołowiu"?

[MarcinKr]

@wujo1
To szkoda, że ekspert ekonomii nie ogarnia angielskiego, ani nawet Google translatora, bo mogłoby go to uchronić przed wypisywaniem głupot.

Co do zarobków to jest tylko kwestia tego kto i za ile chce sprzedawać swój czas. Aktualnie terminy wielu fachowców są bardzo odległe, a ceny dość wysokie co pozwala wnioskować o ciekawych zarobkach. Pytanie, więc czy lepsza jest praca łatwa, ale mniej płatna czy bardziej wymagająca i męcząca, ale lepiej wynagradzana. Na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

[MarcinKr]

@hoplofob,
Straciłeś 15 minut życia na napisanie postu zamiast wykorzystać je na naukę. Ale pomogę. Do zsyntezowania rzeczonego artykulu na Wikipedii wykorzystano 65 źródeł. Podważasz choćby jedno z nich? Każdy mędrek czym ma mniej wiedzy tym twierdzi, że jest mądrzejszy. To prawda.

A to już nie Marks tylko Hegel.

Ale dyskutowana klasa średnia nie jest zależna od majątku tylko dochodu. Może ci to nie robi różnicy, ale jeśli chcesz pouczać to moze chociaż w temacie.

Jeśli profesor i spawacz mają takie same zarobki to należą do tej samej klasy dochodowej. I w większości przypadków żaden z nich w warunkach polskich nie będzie należał do klasy sredniej. Szkoda, że myślący człowiek musi zadawać takie pytania na forum jeśli odpwiedz jest oczywista.

[Hoplofob]

Każdy mędrek czym ma mniej wiedzy tym twierdzi, że jest mądrzejszy.

Masz całkowitą rację. Jesteś mądrzejszy!


EOT

[MarcinKr]

@Hoplofob,
Głos w dyskusji godny samego Engelsa! Szkoda, że jak dostałeś możliwość dostarczenia argumentów to wywiesiłeś EOT zawczasu. Rozumiem, że jednak tym razem Wikipedia okazała się mądrzejsza od myślącego człowieka.
Czy istnieją jeszcze jakieś wątpliwości, że zarabiający minimalna krajowa instruktor strzelectwa ma negatywny wplyw na nieistniejącą klasę średnia?

[xxxam]

A w temacie, używacie jakichś specjalnych środków do zmycia z siebie tego wszystkiego, co osiada na człowieku w trakcie przebywania tam, zwłaszcza na obiektach krytych? Macie jakieś sposoby na uniknęcie "efektu ołowiu"?

Higiena i robocze ciuchy. Wracam do domu, ciuch na oddzielny wieszak jak jeszcze czysty albo do oddzielnego prania. Z lenistwa wchodze przez garaż więc i buty tam zostawiam. Potem czyszczenie nosa, coś wykrztuśnego (albo potrójna whiskey), prysznic i w zasadzie po temacie.
Jak już masz problem z poziomami metali ciężkich to Cynk, Selen i Spirulina

[xxxam]

Panowie, skończcie to 3.14rdolenie o dwóch rzeczach :
1. ekonomii, bo jako ekonomistę to oczy bolą od tych bzdur :-) Jeden k...wa z googla, drugi z juesej - litości bo Smith się w grobie przekręca
2. O tym jak fabryczna jest praca instruktora na komercji. Tu widzę jeszcze mniej pojęcia niż o pkt1. To działa tak samo jak z kelnerami - dobrych kelnerów jest poniżej 1% - reszta to napędy do tacy.
Dla mnie, jako zarządzającego strzelnicą to najważniejszy punkt obsługi klienta i najważniejszy selling point. Instruktor na komercji robi jako sprzedawca (sprzedaje emocje) i to z pierwszej linii sprzedaży, uczy jak klient chce się uczyć, zapewnia rozrywkę jeżeli po to klient przyszedł, buduje relację z klientem bez względu na to czy to dobry czy kłopotliwy klient i przede wszystkim bierze za całość olbrzymią odpowiedzialność. A klienci bywają baaardzo różni.

Dziękuję za te słowa, bo one są najlepszym potwierdzeniem tego o czym mówię i myślę. Strzelanie dla współczesnego człowiek jest jak sr.....e. Każdy trafi, jeden celnie drugi mniej ale każdy razi tam, gdzie trzeba.

Nie są, bo to co piszesz to nie prawda. To tylko przykład jeden na tysiąc że młodemu się chciało i ma wsparcie rodziców i wszystkich strzelających wujków. Wiedzę w dzisiejszych czasach jest w stanie zdobyć każdy kto ma internet i IQ powyżej 80ciu, doświadczenia tak się zdobyć nie da. Dużo ludzi przepuściłeś przez ręce na strzelnicy?

[MarcinKr]

@xxxam
Jeśli to jest merytoryczny wkład ekonomisty w dyskusję: „ bo jako ekonomistę to oczy bolą od tych bzdur :-) Jeden k...wa z googla, drugi z juesej - litości bo Smith się w grobie przekręca” to faktycznie szkoda 3.14a.
Taaaaak, za minimalną krajową na pewno Ci instruktorzy sa tak wykształceni i doświadczeni i skaczą wokół każdego skacowanego Anglika, dla którego jest to jednorazowa wizyta na obiekcie. Może dlatego większość z nich jak słusznie zauważyłeś jest podajnikiem amunicji. Ile zarabia u Ciebie instruktor za godzinę obecności na strzelnicy? Jaka jest średnia ilość wizyt Twoich klientów bezpozwoleniowych na strzelnicy?
Mam nadzieję, że dołączyłeś do dyskusji w celu wniesienia tutaj faktów, a nie tylko ‚wiem ale nie powiem’.

[rokada]

Ile zarabia u Ciebie instruktor za godzinę obecności na strzelnicy? Jaka jest średnia ilość wizyt Twoich klientów bezpozwoleniowych na strzelnicy?

Serio oczekujesz, że ktoś będzie w internecie podawał szczegóły swojego biznesu? Ja bym nie podał (więc nie oczekiwałbym tego od innych).

[duber]

Żeby chłop zarabiał 3600 w dni wolne od pracy i święta plus tyle obowiązków to chyba coś nie tak z nim....

[MarcinKr]

Ile zarabia u Ciebie instruktor za godzinę obecności na strzelnicy? Jaka jest średnia ilość wizyt Twoich klientów bezpozwoleniowych na strzelnicy?

Serio oczekujesz, że ktoś będzie w internecie podawał szczegóły swojego biznesu? Ja bym nie podał (więc nie oczekiwałbym tego od innych).

Skoro właściciel strzelnicy zabrał głos w temacie, i wszystkich krytykuje jako ekonomista, dodatkowo opisując jak to jest u niego to liczę, że nie jest też wstydem podać stawkę. Jak rozumiem godna praca - godna płaca.