6.35 w niskim limicie, jaki to ma sens?

[Jezzman]

zanim poznam techniki strzelania ceny moze spadną

Nie spadną.

[wichura]

Nowych pewnie nie, ale widziałeś na zielonej stronie szmocy jak się sprzedają dobre, sprawdzone karabinki. Dreamline, Edgun R3M w cenie Reximexa . A to dla tego że te stare konstrukcje nie wyglądają ,,bojowo,, nie mają przesuwanych kolb i stu szyn do montażu latarek, laserów i innej biżuterii. A że strzelają tak jak powinny, to pikuś, to nie jest ich zaletą
Samochód nie musi jeździć, musi być biały SUV .

[Jezzman]

Coś w tym jest

[Kacper_Potocki]

Hehe, no ja mam białego Dustera

[sdarkx]

Po dlugich przemyśleniach i negocjacjach cenowych, jednak rezygnacja ze sprezynowki na rzecz PCP jednak firma została ta sama, rownież wykonanie z drewna a model to Hatsan Flash a i kaliber został jedyny sensowny wybrany 5,5.

Prosze nie pisać ze zrobilem najwiekszą glupote kupujac to coś, bo juz nie mialem co innego wybrać w cenie ponizej 1500.

[Kacper_Potocki]

Ja napiszę, że nie zrobiłeś największej głupoty, bo uważam, że zrobiłeś lepiej niż wcześniej planowałeś Sam bym chętnie z tego karabinka postrzelał na dalsze odległości. Teraz tylko dobierz porządny śrut, nie pchaj byle czego do lufy jak chcesz strzelać daleko. Byle co to lata dobrze do 15-20m

[jurek40b]

Autor posta chce kupić FACa i nie rejestrować go. Można,ale po co o tym pisać. Daleki dystans z 5,5mm to np 70m. Z 6,35mm może 100m. Energia potrzebna do celnego strzelania w tych kalibrach to ok 40-50J , a w większym ok 60-80J. Tylko PCP. A z tyłu głowy, powinieneś mieć sąsiadów. Jak gdzieś jakiś kretyn zacznie strzelać do kotów. To Policja od razu zawita do Ciebie. Monitoring sąsiedzki jest pewny. Jak nie zarejestrowane FACe ci zabiorą. To kara administracyjna i przepadek mienia. Kilka lat temu było to 5000 zł.

[Razonek]

Mam hydre qe w .177 teoretycznie 30J. Te lufy chyba bardzo podobne są nie licząc kalibru. Napisz jak się będzie sprawowała wiatrówka. U mnie wszystko od JSB lata kiepsko, procą ogarniesz lepsze skupienie. H&N Baracuda Match był faworytem aż nie odkryłem crosman premier domed, który wycina praktycznie jedna dziurkę. Ostatnio byłem u znajomych, mają duże podwórko i na 50m w spinnery bez problemu da się strzelac. Niestety zebrał się wiatr i na dalsze odległości poszło już .308win i .338winmag, ale jak wrócą z wakacji to zrobimy testy i opiszę na forum. Do 120m strzelać mogę.

Ogólnie warto strzelać z 6,35? U mnie koszt strzelania z tego kalibru jest prawie porównywalny z .223rem, a o .22lr już nawet nie wspominając...

[jurek40b]

Razonek chyba cię ponioslo,albo bujasz w obłokach. Strzelasz na podwórku z FACa i się chwalisz. Mała szkodliwość. Ale później dodajesz, że strzelaliscie z 308 i 338mag. Ale zdajesz sobie sprawę z dwóch rzeczy. Po pierwsze tu są ludzie, który coś tam wiedzą. A po drugie jeżeli faktycznie tak było. To jest kryminał? Rozumiem, że nie mieszkasz w Polsce. Chociaż nie wiem czy w Europie gdzieś można strzelać na podwórku z tak energetycznych kalibrów.

[Razonek]

W norwegii można i z armaty strzelać jak właściciel gruntu nie ma nic przeciwko i nie strzelasz w ludzi. Potwierdzone na komisariacie.

[jurek40b]

Nie znam się. Ale jak piszesz to nie mam powodu nie wierzyć.

[Razonek]

Znajomi akurat to myśliwi. Ale wracając do tematu, 6,35 jest w ogóle opłacalne?

[zbiho]

Opłacalne, jak trafisz zajaca to wychodzisz na swoje, co to za pytanie w ogóle jest?

[Razonek]

Jeżeli strzelanie w tym kalibrze ma sens tylko FAC'em, a na działce nie można to po co? Nie wiem jak w Polsce, ale w Norwegii jest to "drogie" dlatego pytam.

[wichura]

Oj się rozkręciło, to po kielonku i jedziemy... Z tego co ja zrozumiałem to kolega zapytał o celność 6,35 w limicie pl, potem poszło na dystans, a jeszcze potem na celność. W tym kierunku zaczął dopytywać, więc odpowiem, strzelanie z 6,35 ma sens tylko FAC.