Ręczny klucz udarowy

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Parabellum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 797
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
Tematy: 53
Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Ręczny klucz udarowy

Post autor: Parabellum »

Jest coś takiego jak Swench - czyli ręczny klucz udarowy, w którym napinamy sprężynę i która po zwolnieniu poprzez obrotowe kowadło przekazuje energię do nasadki i pozwala nam na uzyskanie wysokiego momentu odkręcania.
Niestety jest drogie i niezbyt popularne.

Zastanawiałem się nad ekonomiczną alternatywą - nasadka, pokrętło L kształtne i jakieś narzędzie, które spełniałoby funkcję młota - myślałem, że można by przerobić wiatrówkę sprężynową, by po usunięciu czoła cylindra mógł się nieco wysuwać i uderzyć gwałtownie w klucz, konieczne byłoby przerobienie sposobu napinania tłoka, żeby nie zasłaniać wylotu tłoka.

Jak sądzicie, czy coś takiego miałoby prawo działać, czy raczej jest to dobra droga do samookaleczenia? ;)
Awatar użytkownika
V@A
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 255
Rejestracja: 30 grudnia 2018, 18:09
Tematy: 7
Lokalizacja: CANADA - QUEBEC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: V@A »

kup swench i nie kombinuj bo pozniej bedzie placz.
The older I get, the less I care about your feelings....
krystianzach
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 197
Rejestracja: 23 lipca 2014, 19:49
Tematy: 2
Lokalizacja: Zachełmie/Goleniów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: krystianzach »

Jeszcze jest coś takiego jak wykrętak udarowy w który uderza się młotkiem. Może takie coś weź pod uwagę.
Było: Hatsan 90 --->Daystate X2 -->HW97--> Walther Lg Dominator
Jest: Diana 75 03'82 i coś jeszcze 8-)
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7505
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: LARPAK »

Taki wykrętak (jeżeli nie ma innych wersji tego) niedawno był w Jula za 35 zł.

Klucz udarowy na 230V można dostać za ok. 150 zł, ale ma niski moment bo 400 Nm o ile dobrze pamiętam - zasadniczo daje radę.

Mocny jest 18V akumulatorowy klucz udarowy z MEEC w Jula (czerwona seria) i nim bez użycia klucza do kół bez problemu przełożyłem koła w aucie.

Ten z momentem 400 Nm nie zawsze daje radę, ale w zeszłym roku kosztował w Netto 119 zł - na użycie dwa razy do roku mi w zupełności wystarcza.
Awatar użytkownika
Parabellum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 797
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
Tematy: 53
Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Parabellum »

Wykrętak udarowy to chyba niestety tylko do małych śrub wykrecanych bitami.

Zjechała mi się niedawno śruba 17 od koła samochodu przy próbie odkręcenia metrową rura i nasadką superlock i przy użyciu prawie całego ciężaru ciała - wyjdzie trochę mniej jak 1000 Nm - wcześniej śrubę mocno obstukalem młotkiem i potraktowałem WD40. Nie wiem czy to defekty śruby/felgi dały taki efekt, ale myślałem, żeby mieć jakiś tani patent w razie złapania kapcia i opornej śruby, oczywiście jeśli to w ogóle możliwe.
Ostatnio zmieniony 20 lutego 2023, 22:59 przez Parabellum, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sql
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1324
Rejestracja: 03 listopada 2014, 21:00
Tematy: 19
Lokalizacja: Łom-Janki
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: sql »

A dokręcasz zgodnie z wymaganym momentem (jest zaskakująco niski) i śruby wcześniej smarujesz odpowiednim smarem?
Jeśli masz takie problemy, to nie wiem czy udar da radę - nawet w wulkanizacji jak nie chce puścić od udaru, to stosują 2m dźwignie.
Ja bym raczej poszukał przyczyny, bo śruba w kole nie powinna się tak zapiekać.
...jesteśmy niegrzeczne chłopaki, pójdziemy siedzieć do paki...
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9728
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Senio »

Lecz przyczyny a nie skutki. Odkręć śruby i albo ze trzy zwoje każdej delikatnie smarem grafitowym, albo sypki grafit i po całości gwintu obtocz i dokręć. Możesz nawet z ołówka na papierze ściernym zetrzeć. Po tym weź dynamometr i dokręć zgodnie z zaleceniem. Zawsze odkręcisz tak jak dokręciłeś. Ci na wulkanizacjach nie mają umiaru. Uwalone śruby w piachu przykręcą pneumatykiem i później metrowej rury brakuje.
Awatar użytkownika
Parabellum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 797
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
Tematy: 53
Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Parabellum »

Śruby były dokręcane kluczem dynamometrycznym w wulkanizacji kilka miesięcy wcześniej przy zmianie opon - zwracałem na to szczególnie uwagę, bo już kiedyś miałem zabawę z odkręcaniem zapieczonej na maksa śruby.
Smarowanie jest chyba przeciwskazane, bo powoduje, że śruba może być nadmiernie dokręcona przy tym samym momencie dokręcania. Kiedyś użyłem smaru grafitowego i po odkręceniu po jakimś czasie ślad smaru pozostał tylko na gwincie w okolicy łba śruby - od strony wewnętrznej tarczy hamulcowej woda ma dobry dostęp do otworu śruby.
Na razie wymieniłem stare śruby i wyczyściłem powierzchnie stożkowe felgi, które dociska śruba, może coś to pomoże.

Jako że nie miałem unieruchomionego samochodu, to w wulkanizacji bez problemu problemu pneumatem i po nabiciu podwymiarowej nasadki to odkręcili.
Co do 2 metrowej śruby, to mam wątpliwości czy coś by tu to zmieniło, jeśli już metrową rurą i dobrze umocowaną nasadką zaokrągliłem łeb śruby.
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9728
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Senio »

Są dwie szkoły. Jedni smarują drudzy nie. Ja zawsze śruby smaruję i nie muszę metrową rurą odkręcać. Ale każdy ma rozum i się nim kieruje. W serwisach od jakiegoś czasu zalecają wymiany oleju co 30,000km i kto się do tego nie stosuje jeździ, a kto nie wymienia silniki. Wolny wybór. Każdy robi jak uważa.
Awatar użytkownika
Parabellum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 797
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
Tematy: 53
Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Parabellum »

Ale czego przykład z wymianą oleju ma dowodzić?
Użyłem jeszcze wczesniej smaru grafitowego, złapałem gumę i nie moglem odkręcić śruby kluczem fajkowym z przedłużką, pożyczyłem od kolegi długi klucz przegubowy, ale też na nic się zdał, dopiero odkręcanie z równoczesnym uderzaniem młotkiem uwolniła śrubę. Na śrubie pozostał wspomniany wyżej ślad smaru.

Wydaje mi się, że smarowanie ma jak najbardziej sens, ale jeśli ten smar utrzyma się w zastosowanym miejscu, inaczej może okazać się, że dokręcimy mocniej śrubę przy tym samym momencie niż na sucho, a moment odkręcenia wzrosnie, gdy śruba utraci swoje nasmarowanie.

Analogicznie użyłem kiedyś smaru do gwintu mocowania bloków do butów rowerowych i wszystko i tak ładnie przerdzewiało i się zapieklo.
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9728
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Senio »

Ale czego przykład z wymianą oleju ma dowodzić?
Tego
Parabellum pisze: 20 lutego 2023, 22:36 Smarowanie jest chyba przeciwskazane,
Czyli kolejne czyjeś zalecenie. ASO, producenta czy nie ważne kogo. Nie każą i już.
Awatar użytkownika
Parabellum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 797
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
Tematy: 53
Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Parabellum »

Ja się skłoniłem do takiej opinii i ASO nie jest tu dla mnie autorytetem. Moje doświadczenie empiryczne pozwoliło mi wyciągnąć wniosek, że zastosowanie smaru na śrubę nie zapewnia ochrony przed jej zapieczeniem.
Awatar użytkownika
zbiho
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 456
Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
Tematy: 7
Lokalizacja: Bochnia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: zbiho »

To ciekawe wnioski wysnuwasz, a co by było gdybyś nie zastosował smaru? Zapiekła się jedna śruba, ile by się nie dało odkręcić gdyby smaru nie było?
Albo rybki i akwarium.
Awatar użytkownika
Parabellum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 797
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
Tematy: 53
Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: Parabellum »

Nie wiem, nie mam próby kontrolnej niestety, by móc udowodnić bezsprzecznie tezę.
Tym ostatnim razem na sucho jedna się zapiekla a resztę w tym kole odkręciłem bez problemu, w pozostałych kołach, jak wymieniałem śruby, to też reszta poszła bez problemu.
Awatar użytkownika
zbiho
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 456
Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
Tematy: 7
Lokalizacja: Bochnia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ręczny klucz udarowy

Post autor: zbiho »

Ja bym był raczej zdania, że co byś nie zrobił to jedna śruba i tak nie puści :621:
Albo rybki i akwarium.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”