Na razie efekty są takie jak widać na zdjęciach
. Założenia:
Nóżki mają być wkręcane i chowane do środka stojaka na czas transportu. Stopki mają trzymać się zarówno na gołej wylewce, gumolicie jak i wykładzinie. Całość do transportu ma się mieścić w pokrowcu na "zbroję" karabinową. Półka na śrut ma umożliwić wygodne utrzymanie zarówno typowego pudełeczka na śrut jak i puszki na śrut oraz z założenia ma być regulowana "3d" czyli być może na przegubie kulowym, półka pod palmrest ma być ogumowana i bezpieczna dla karabinu ale jednocześnie trwała. Całość ma być nie tylko praktyczna ale też estetyczna i szpanerska. Przypuszczalnie, jeśli koncepcja mi wypali, będę raczej celował w zachodnie rynki niż nasz ale to w ogóle jeszcze pod znakiem zapytania stoi czy ja to wdrożę.
Co z założeń wyszło:
Nie jest tak estetycznie jak bym chciał bo się troszkę spieszę (chcę zrobić na gotowo na sobotę). Elementy stalowe są ze stali zwykłej, taniej, konstrukcyjnej i nie szlifowane na gładko bo to tylko prototyp. Półkę na karabin robiłem dziś i teraz wiąże klej więc jeszcze nie ma jej na zdjęciach. Na pewno jednak w prototypie będzie inna a docelowo- inna więc i chwalić się chyba nie ma czym obecnie. Miał być lekki ale moi konsultanci karabinowi jak pomacali stwierdzili "meh, zrób to cięższe..." więc poszły stalowe pręty w nóżki, do środka. Będzie dodana na pewno czwarta nóżka, pionowo, regulowana, w osi stojaka. Dalsze wnioski? Nóżki trzeba zrobić z rur 12mm a nie 10mm bo 10mm wyglądają... cienko. Tylko wtedy będzie problem żeby to zmieścić wewnątrz pionowej rury, do transportu. Jeszcze to musze przemyśleć. Pył z włókna węglowego, podczas obróbki, jest bardzo szkodliwy i trzeba koniecznie pracować w dobrej masce, rada dla innych majsterkowiczów. Oprócz tego: no oczywiście można zapomnieć o obróbce wiórowej. Tylko szlifowanie.
Pozdrawiam!
d.
