Przechowywanie załadowanej broni CP w domu

[mar_kow]

Popularność broni CP w Polsce powoli osiąga zenit. Poziom głupoty również. Na wszelkiego typu forach około tematycznych jak i FB użytkownicy zadają naprawdę infantylne pytania, traktują broń CP jak zabawkę lub jako typową "klamkę". Wypadków jest coraz więcej zwłaszcza że wysokie ceny kapiszonów powodują że ludzi kombinują z własną produkcją zwiększając niebezpieczeństwo wypadku.
A już przechowywanie załadowanej broni w domu to już szczyt głupoty...

"Strzały w Raszynie. W piątek mężczyzna postrzelił się z broni palnej, w sobotę inny przyszedł z dziurą w kolanie na pogotowie"

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... 1673773017

[LARPAK]

Nie wiem dlaczego Cię to dziwi.

Czy na forach czy też w rozmowach z ludźmi, że mogą w Polsce legalnie posiadać broń palną na pozwolenie sportowe (wytłumaczenie, że na takie mogą kupić Glocka czy AKMS bo wielu myśli, że to wiatrówka lub kbks w .22) czy też kolekcjonerskie (wytłumaczenie, że taka broń jest sprawna technicznie i strzela) to na ogół pytania były następujące:
- a to będę musiał jeździć na zawody,
- a to będę musiał płacić składki,
- a to będę mógł to nosić przy sobie i się bronić,
- a to będę musiał trzymać w sejfie bo wolałbym w szafce przy łóżku,
- a to za dużo zachodu bo ja chcę broń, którą będę mógł się obronić.

W związku z czym dla mnie nie jest wcale dziwne to, że trzymali broń załadowaną bo traktują to jak narzędzie, ale nie potrafią się nim posługiwać i tutaj o wypadki nietrudno.

To jak się ludzie zachowują z bronią, nie mając o niej zbyt wiele pojęcia, albo i mając możesz popatrzeć chociażby na takim szybkim filmiku:


Kiedyś oglądałem film jak to właśnie właściciel sklepu opowiadał o klientce, która kupiła u niego rewolwer, wróciła po jakimś czasie, że broń nie działa rozmawiając z gościem cały czas naciskając spust i biadoląc, że nie działa - nie załadowała nawet broni.

Tego typu wypadków jak w artykule, który przedstawiłeś będzie pewnie więcej - mamy czasy jakie mamy i ludzie chociaż w tak prosty sposób chcą się zabezpieczyć.
Do tego cieżko o strzelnice i to takie, które potrafiłyby pokazać wszystko związane z CP, a jak już są to nie jest to tanie = mało kto chce wydawać kasę, a jak już coś znajdziesz w pobliżu to okazuje się, że to hermetyczne środowisku i tak z ulicy nikt nie weźmie kogoś obcego pod swoje skrzydłą i pokaże co i jak. Smutna, ale prawdziwa rzeczywistość.

[Mateusz70]

Są redakcje, nawet bardzo oblatane w pewnych tematach, które lubują się w naświetlaniu wybranych zagrożeń. Cóż, czy czytelnik może wybrać, co czyta? Czy to może już media opiniotwórcze tak bardzo kształtują opinię swoich czytelników? Do mnie nie docierają zbyt często informacje o przypadkach z bronią palną, chyba że poszukam. Generalnie jednak, to rację ma poniekąd LAPRAK. Niektórym zupełnie mylą się nasze realia z tym, co kiedyś ludzie wyobrażali sobie o Zachodzie. Do tego w pewnych zakątkach internetu swoje rewelacje, wyjęte chyba z wierzeń sekt apokaliptycznych, głoszą obrońcy prawa do (a raczej nakazu) powszechnego posiadania broni. Stąd głupoty ludzie odwalają, typu obstawienie się pojemnikami czarnego prochu w kawalerce, czy może nawet trzymania nabitej broni czarnoprochowej. - Normalnie, człowiek zastanowi się, czy mu to naprawdę potrzebne, a jeśli chce strzelać więcej i celniej, to zapisze się do klubu, zrobi papiery, a nawet zdobędzie pozwolenie na broń. Nie po to, by czuć się bezpieczniej, tylko żeby mieć coś bardziej przewidywalnego niż broń klubowa. Na pewnym etapie też własna porządna broń pozwala zaoszczędzić w stosunku do korzystania z broni klubowej, nie mówiąc nawet, że jest z reguły lepiej zadbana, mniej zużyta i celniejsza.
Niestety, nawoływania do "kopania się z policją" w każdej drobnej rzeczy i zbierania broni kolekcjonerskiej (nieraz użytkowo niskiej jakości) w jak największej ilości, wydają się wpisywać w ten sam trend, co trzymanie załadowanej broni czarnoprochowej w mieszkaniu. - Ktoś się może niezgadzać, ale chyba nawet mając inny pogląd przyzna, że coś w tym jest.

[Rovan]

Problemem nie jest przechowywanie załadowanej broni CP jako takie, lecz brak umiejętności bezpiecznego posługiwania się tą bronią.
Broń CP jest narzędziem jak każde inne - zanim zaczniesz jej używać naucz się obsługi - idź na kurs, albo przynajmniej znajdź doświadczonego strzelca, który wprowadzi Cie w tajniki broni CP.
Gdy już się tego nauczysz możesz ją bezpiecznie przechowywać, a nawet nosić załadowaną - choć znacznie lepszym rozwiązaniem będzie po prostu zrobienie pozwolenia na WBP.

[Mumin_]

Problemem nie jest przechowywanie załadowanej broni CP jako takie, lecz brak umiejętności bezpiecznego posługiwania się tą bronią.

Problemem nie jest przechowywanie beczek z benzyną w kuchni koło pieca węglowego, lecz brak umiejętności bezpiecznego posługiwania się samochodem.

[Rovan]

Cóż, jeśli kuchnię wraz z piecem węglowym i beczkami z benzyna masz w samochodzie, to niewątpliwie.

Przechowywania załadowanej broni CP (zakładając że potrafimy się z nią prawidłowo obchodzić) jest nie tyle niebezpieczne, co niepraktyczne.
Niestety najsłabszym elementem są kapiszony - po jakichś 2-3 miesiącach rośnie ryzyko, że nie odpalą.
Po pół roku to już (nomen omen) rosyjska ruletka
Najdłużej trzymałem 3 nabite rewolwery przez nieco ponad 2 lata - po tym czasie odpaliło średnio 2 z 5 kapiszonów na każdym z nich (i to pomimo zabezpieczenia lakierem do paznokci).
Tak więc zdecydowanie niepraktyczne, ale jeśli ktoś mimo to chce, prawo nie zabrania.
Ja przesiadłem się na WBP i innym również polecam.

[ZenonK]

Odgrzewam kotleta.

Jestem nowy, akurat zapisałem się do żłobka i tam parę głupich pytań zadałem. Tu pozwolę sobie zadać kolejne:

Po co komu załadowany czarnoprochowiec w domu, skoro można z tego strzelać tylko na koncesjonowanych strzelnicach a regulaminy wszystkich (chyba) strzelnic zakazują wejścia z bronią załadowaną? Czyli, że można ją załadować dopiero na stanowisku strzeleckim.

[muczacz]

załadowana to nie koniecznie załadowana do końca czyli bez założonych kapiszonów , sam sobie tak ładuję z lenistwa bo:
1. 4 bębny x 6 = 24 strzały -> jakieś 15-20 minut pracy przy ładowaniu
2. 1h na strzelnicy koszt 50 Pln czyli jakaś tam oszczędność jest
3. jak stara (żona) marudzi że trzeba sprzątać albo cuś to się wtedy idę się odstresować ładując CP
4. 24 strzały z czarnucha mi starcza na strzelnicy a reszta z normalnej
nie będę wymyślał że może dla samoobrony ,albo na wszelki wypadek , czy tam inne bo to bzdury są

[ZenonK]

Ludzie u góry pisali o pełnym załadowaniu. Nie wiedzą co mogą, nie wiedzą jakie konsekwencje mogą przynieść ich kosmate pomysły. I jak czyta się takie posty, to co tu się dziwić, że ustawodawca chce obywateli rozbroić.

Czarnoprochowiec na włamywacza? Premedytacja i nieodpowiednie użytkowanie = przekroczenie warunków obrony koniecznej. Prawie na pewno.

[Zbigniew Rybka]

Prawo nie zabrania noszenia broni CP (jeżeli przyjmiemy wykładnię UOBiA że CP jest to broń do celów sportowych, czym tak naprawdę jest), zatem mogą sobie nosić, np. na spacerze, w spodniach opadających nieco pod ciężarem pełnej kabury . Większość strzelnic rzeczywiście zakazuje przychodzenia z załadowaną bronią (a zwłaszcza, co gorsza, z uzbrojoną CP!). Natomiast niestety przeważająca większość posiadaczy broni CP nastawia się na samoobronę lub obronę miru domowego. Ci najprawdopodobniej umrą ze starości z bronią rdzewiejącą, załadowaną zaraz po zakupie po raz pierwszy i ostatni...

[spoxgun]

No trzeba powoli sie przyzwyczaić ze coraz więcej ludzi będzie kupować i mam nadzieje tylko w domu trzymać załadowaną broń.
Z takie czy innego powodu ale jest tendencja do tego aby mieć coś , coraz więcej ludzi robi papier na współczesną a ci którym sie nie chce lub z jakiegoś powodu nie dostanie kwita kupi CP.
Miejmy nadzieję że skończy sie na maniu a nie na szeryfowaniu.

[sas88]

coraz więcej ludzi robi papier na współczesną a ci którym sie nie chce lub z jakiegoś powodu nie dostanie kwita kupi CP.

I to, według ciebie, jedyne powody, dla których ktoś kupuje broń cp?

[spoxgun]

To jest jeden z powodów , napisałem to w kontekście trzymania załadowanej broni CP.
Powtórzę jeden z wielu ale ostatnio widać ze dość powszechny .