Zakup broni kolekcjonerskiej

[Sebastian T]

Witam,

Jestem tu nowy więc jeśli pytanie zostało powielone to proszę o wyrozumiałość...

Interesuje mnie zakup broni kolekcjonerskiej ( karabiny, strzelby, sztucery) w celach kolekcjonersko-inwestycyjnych która nie straci swojej wartości nabywczej w czasie i która zarazem nada się do używania od czasu do czasu na strzelnicy.

Będę zobowiązany za wszelką pomoc w uzyskaniu niezbędnych kontaktów lub przesłania adresów internetowych na których będę mógł taką broń zakupić od zaufanych osób.

Pozdrawiam

[xjtdi]

W Polsce zakup broni palnej na która potrzeba zezwolenia to słaby pomysł na inwestycję. W naszych realiach prawnych broń którą kupisz nie jest tak do końca Twoja i wystarczy że "państwo" zmieni zasady pozwoleń i będziesz broń musiał szybko sprzedać lub zezłomować. Udaj się do jakiegoś ogarniętego doradcy inwestycyjnego, on Ci doradzi w co warto inwestować i w jakiej perspektywie czasowej.

[Tuba]

Też kiedyś o tym myślałem, ale doszedłem do wniosków j/w. ; dodatkowy wriant - uszanują prawa nabyte, ale nie będziesz mógł jej dalej sprzedać... Aktualnie widzę nawet sporo ciekawych ofert, niektóre od są wielu m-cy. Ceny niestety nie najniższe i to stanowi min. element zaporowy, przecząc także idei inwestycji. Chyba że trafisz coś okazyjnie, ale tych prawdziwych okazji to już dawno nie widzałem.

[LongTom]

Broń jest w sklepach
Stef-mar
Astroclasic
Polarms
Co do sprzedaży indywidualnej - mam wrażenie, że łatwiej jest sprzedać zajeżdżonego AR-a czy kałasza (oczywiście z opisem "stoi w szafie i się kurzy") niż jakiś stary kolekcjonerski karabin z czasów PWS czy DWS.

[Dariusz DC]

regimentwarszawa.pl ma sporo broni kolekcjonerskiej

[slepe_oko]

Primo, pozwolenie, secundo na co i ile szt.

[babangida]

Faktycznie, co jakiś czas pojawia się taki temat. I cały czas takie same komentarze, że się nie da, że się nie opłaca itd...
A są tacy, którzy liczą zyski. Jest tematyka, gdzie na przestrzeni 3 lat można było 100 - 150 % zarobić. Myślę, że krzywdy nie ma
Najważniejsze jest aby mieć wiedzę i się na tym znać, trzeba mieć do tego pasję, śledzić rynek non stop, oczywiście nie tylko w PL, bo tu najczęściej trafiają już rarytasy z co najmniej kilkudziesięcio procentową marżą, jak nie większą. Recepty Ci nie podam. Ale są tacy, którzy z tego żyją. Oczywiście, jak ktoś tu zauważył, o okazje coraz trudniej.

[Hoplofob]

Interesuje mnie zakup broni kolekcjonerskiej ( karabiny, strzelby, sztucery) w celach kolekcjonersko-inwestycyjnych która nie straci swojej wartości nabywczej w czasie i która zarazem nada się do używania od czasu do czasu na strzelnicy.

Nie ma takiej: albo "inwestujesz", albo używasz.

I to by było na tyle: bo jeśli nie wiesz o tak podstawowej sprawie, to w ogóle nie masz pojęcia o rynku.

I to jest uwaga jak najbardziej życzliwa: chcesz "inwestować", to kup złoto albo znaczki. Teraz nawet "inwestowanie" w Rolexy przestało być opłacalne

[jorge]

Nie odstraszajcie potencjalnego inwestora. Na broni kolekcjonerskiej i to takiej bez pozwolenia można ładnie zarobić. Przykład: para rewolwerów kapiszonowych wystawionych na RIAC, a należąca do generała Granta, późniejszego prezydenta USA była wyceniana na 1-3 mln. usd a sprzedana została za 5 mln. Da się zarobić? Da teraz w grudniu będzie kolejna aukcja, będzie tam kilka personalizowanych sztuk, wystarczy parę milionów dolarów i zysk pewny