Wybór powiększalnika do kolimatora

[makak]

Wiem że temat wałkowany już wielokrotnie, wiem też że ile osób tyle opinii, ale zebrać nowe nigdy nie zaszkodzi.

Chcę dokupić sobie powiększalnik do kolimatora na AR15, kolimator Truglo TruTec, montaż wysoki. Zastanawiam się nad powiększeniem - wiele osób poleca 4x lub 5x, "uznani" producenci (Holosun/Vortex) oferują raczej 3x (widziałem Eotecha 5x, ale 5 tysięcy to ja nie wydam). Zastosowanie to typowa rekreacja, strzelanie do 100 metrów, bardzo okazjonalnie dalej. Częściej statyka, choć pobiegać z bronią teź czasem chcę. Czytając fora głupieję jakie chcę mieć powiększenie.

Na razie wybieram między Holosun HM3X albo (jak skąpiec mi się załącza) Vector Maverick 5x26.

Z informacji które mogą być istotne - przy wadzie -1,75/-1,25 mam leciutki astygmatyzm (przedostatnie okulary miałem z cylindrem, te które robiłem na wiosnę już bez bo pani stwierdziła że trzeba). Szkła korekcyjne w okularach strzeleckich wstawione bez cylindrów.

[DingKong]

Na 100m do sportowej tarczy spokojnie wystarczy Ci 3x. 10-tki nie zobaczysz ale celowac w srodek czarnego bedziesz mogl. U mnie powiekszalnik pomaga rowniez na astygmatyzm - kropka zdecydowanie mniej sie rozmazuje. Przy wyborze powiekszalnika wez pod uwage jaki masz koli - wazne aby oba byly zamontowane idelanie na tej samej wysokosci. Zapewne wysokosc mozna dobrac u dwoch producentow korzystajac z odpowiednich montazy i podkladek ale majac koli i magni od tego samego producenta centrycznosc zestawu masz w pakiecie.

[Ultra3000]

Holosun 510 i Vortex VMX idealnie są wycentrowane

[LittleDrake]

Zanim kupisz, sprawdź, bo na 100m wg mnie nie potrzeba powiększalnika. Jeśli już, to 3x. Pamiętaj, że im większe powiększenie tym większa kropka i pewnie bardziej rozmazana. W moim wypadku powiększalnik (Holosun 3x) to chyba najgorzej wydane pieniądze w strzelectwie.

[makak]

Tego że już na 100 metrów fajnie mieć powiększalnik to jestem pewien - strzelałem wielokrotnie i mi się podobało. Ostatnio - wiadomo, bardziej dla zabawy niż żeby to miało sens - strzelałem nawet z Mavericka (tylko w sumie nie spytałem czy to było x3 czy x5) na niecałe 25 metrów i jakoś nie czułem żeby mi to przeszkadzało.

Co do producenta - naiwnie wierzę zę mój kolimator jest wizualnie identyczny z Holosun HS403 (pewnie ten sam Chińczyk go robi pod różnymi brandami), że może będzie pasować.

[peter79]

Z powiększalników miałem tylko "stary" model vortexa, a teraz mam ten nowy. Micro. I z wniosków. Powiększalnik dobrze by było jak by miał złącze QD. Bo naprawdę nie zawsze jest potrzebny. A czasami wręcz zbędny. Dobrze jest móc całkiem go wywalić. I blokada na magnes czy cholera wie co. Tak jak w starym Vortexie była blokada na przycisk to może i pewniejsze że niechcący nie przestawisz ale za to w cholerę wolniejsze.

[Ultra3000]

Powiększalnik na 100 m może się przydać lub nie. Zależy w co chcesz trafić. Może kup sobie poprostu biegowe 1-8x i pozamiatane.

[peter79]

Do 100m może wręcz przeszkadzać. Na dwóch zawodach ostatnio były większe, mniejsze blachy do ostrzelania na 70 i 100m. Ustawiłem sobie wcześniej biegówkę nie patrząc na krotność tylko na cele. I wyszło że x2 było idealne.

Podobnie na 500m jak sobie do gongów strzelałem. Z jednego karabinu luneta na x10. Z drugiego na x6. I to x6 okazało się bardziej optymalne.

[pelepl]

a z powiększalników 3x to jakie polecacie ?

Póki co wyłapałem Holosun HM3X/HM3XT i Vortex VMX-3T. Jest jeszcze Trijcon, ale o nim to piszą, że jest do celowników MRO i bo ja wiem, czy to będzie pasowało do takiego Holosuna HS510C czy HS512C.

Dla świętego spokoju wziąłbym powiększalnik Holosuna, ale jakoś nie pasują mi jego gabaryty.

[biper]

Jakiś czas temu miałem podobny dylemat.
Wyglądem i gabarytami najbardziej odpowiadał mi HM3XT (bo mały).
Holosun też jest tańszy od Vortexa, o innych nie wspominając (Trijicon, Eotech).
Holosun ma dobre, czyste jasne szkła - tak jak ich kolimatory. Nie ma żadnej zielonkawej, niebieskawej, czy żółtawej poświaty, jak to czasem bywa w innych koli/powiększalnikach.

Ostatecznie wziąłem HM3X (ten większy).
A zdecydowała o tym jedna cecha - odległość od oka (oczywiście Eothech, Trijicon odpadły ze względu na budżet).
Otóż przy tym mniejszym, który fajnie wygląda, bo tak nie odstaje do tyłu, musisz ustawić głowę/oko bliżej jego okularu, a to już może być zdecydowanie mniej wygodne. Co więcej może to wymagać zmiany ułożenia głowy przy strzelaniu z lub bez powiększalnika.

Strzelając bez niego możesz sobie celować przez kolimator z dowolnej, wybranej przez Ciebie odległości koli od oka. W momencie jak już podnosisz powiększalnik, to już nie masz takiej swobody i rozsądniej jest zestaw mieć tak zmontowany, aby pozycja głowy była zawsze taka sama, niezależnie czy w danym momencie korzystasz z powiększalnika, czy nie.

Takie jest moje, co prawda dość skromne (3x start w zawodach dynamicznych "o marchewkę" w formule 3gun), ale jakieś tam doświadczenie.
HM3X uważam za udany i optymalny wybór (budżet/jakość/komfort użytkowania)
(u mnie gra w zespole z HS503G-ACSS)

[Tom-Gun]

Popatrz też na Primary Arms.