sql pisze: ↑18 stycznia 2022, 06:46
Po wczorajszej wichurze śnieżno-gradowej mieliśmy na osiedlu mały incydent:
W efekcie od wczoraj od rana nie ma prądu (cały czas).
Czy masz może zainstalowaną fotowoltaikę?
Czy ktoś z doświadczeniem może napisać, co w przypadku kiedy dom ma fotowoltaikę i nagle jest przerwa w dostawie prądu.
1. Czy fotowoltaika sama może pracować i zasilać dom bez "kontaktu" z siecią ?
2. Czy można podpiąć pod instalację z fotowoltaiką generator i w którym miejscu?
Stado baranów prowadzone przez lwa jest groźniejsze niż stado lwów prowadzone przez barana.
W przypadku przerwy w dostawie prądu panele zostają odcięte od sieci . Nie ma możliwości , aby przy zaniku napięcia ( np, prace na sieci ) fotowoltaika podawała napięcie . Musi zostać odcięta .
Nie do końca to prawda. Istnieje techniczna możliwość aby w trakcie zaniku prady fotowoltaika pracowala ale nie podawala pradu do sieci. W wiekszosci rozwiazan praca ogranicza sie tylko do wybranego obwodu, czasem dedykowanego. Przykład takiego rozwiązania: https://soltec.pl/pl/akcesoria-pv/1856- ... uawei.html
A jak masz generator podłączony w domu?
Bo z opisu sytuacji wnioskuję, że jesteś w stanie odłączyć dom od sieci i Honda puszcza prąd normalnie na całą Twoją instalację.. Zgadłem?
Jeśli tak, to powiedz, czy miałeś już wcześniej pod to przygotowaną instalację w domu (w skrzynce rozdzielczej), czy robiłeś to obecnie?
Jeśli obecnie, to czy bardzo to jest skomplikowane?
[znam się na elektryce, jak świnia po lobotomii na mechanice kwantowej, więc wybaczcie jeśli to durne pytania ]
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
Ja sobie zrobiłem w czasie remontu, dodatkową instalację awaryjną po jednym gniazdku w każdym pomieszczeniu. W razie potrzeby podpinam do gniazdka "Awaryjnego" urządzenie na którym mi zależy, a jak prąd włączą, to przepinam do sieci.
@Spitfire24 nie, nie mam instalacji. Te on-gridowe nie będą działać bez prądu miejskiego. Można to zrobić w wersji off-grid, ale w tej chwili jest chyba zbyt dużo ograniczeń, żeby to miało sens. Imho to powinno wyglądać tak:
Jak jest prąd miejski, to solary dają prąd do domu, nadmiarem ładują magazyn energii, a jak ME się naładuje, to oddają do miasta
Jak prąd miejski znika, to powinniśmy korzystać z solarów, a jeśli te nie dają wystarczającej mocy, to z solarów+ME i tutaj wypadałoby aby była możliwość podładowania ME z generatora. Wydaje mi się, że to działa tylko w bardzo prostych przypadkach - z ME możemy zasilać tylko jedną fazę, a to bez sensu. W ogóle (choć to mały O-T) to jak sobie solary radzą z instalacjami 3-fazowymi? Mam wrażenie, że to wirtualne zasilanie - tzn. zawsze tak naprawdę prąd oddajemy do miasta, i bierzemy z miasta, tyle że licznik to uwzględnia w rozliczeniach i po prostu odlicza wysłany od pobranego. Wtedy trójfazowość nie ma żadnego znaczenia, bo to tylko kwestia rozliczeń.
Jeśli faktycznie mielibyśmy korzystać z tego prądu w domu, to trzeba jakoś zadbać o rozrzucenie tych faz - Mamy wtedy poszczególne panele "podpięte" do konkretnej fazy w falowniku, czy falownik "tworzy" sobie fazy z jednego zasilania?
@biper odpowiem "tak i nie" :-). Miałem wcześniej dodatkową skrzynkę przed rozdzielnią w której mogłem "miksować" zasilanie, ale to z reguły można dołożyć,
Generalnie wygląda to tak, że z jednej strony wchodzi mi miasto, z drugiej generator, z trzeciej wychodzi dom. W środku jest wajha 1-0-2, którą mogę przełączyć źródło zasilania domu. Wejście "z generatora" w rozdzielni kończy się z drugiej strony wtyczką (po kablu), którą wkładam do kontaktu w generatorze.
Jest jeszcze fajniejszy myk - jak robiłem sobie instalację elektryczną, to wydzieliłem w każdym pokoju osobną instalację pod UPS i mam w domu sporego UPSa z dodatkowymi bateriami. W trakcie ostatniej awarii wpadłem na pomysł że przed spaniem, po zgaszeniu generatora wyłączę bezpiecznik od UPSa w rozdzielni, a wtyczkę od generatora wepnę.... do UPS :-). I wszystko działa - dom się normalnie zasilił. To wbrew pozorom dość ważne - z dwóch powodów. Po pierwsze generator trzymam w garażu, a pracuje na dworze - muszę albo odpalić go w garażu i powdychać 10s spaliny albo ręcznie otworzyć bramę garażową (5m trochę waży) i symetryczny problem jest na koniec dnia. Dodatkowo chcąc się wieczorem wykąpać musiałbym to zrobić przy pracującym generatorze (pompy do studni), a potem wykąpany schodzić do piwnicy, otwierać w tej zimnicy bramę i przy okazji zachorować :-).
Teraz na koniec dnia robię tak: otwieram bramę, wyłączam UPSa, chowam go do garażu, przepinam dom na UPS i normalnie zamykam bramę, a potem idę się kąpać ;P.
Rano mam jeszcze prąd w UPSie, więc normalnie mogę otworzyć bramę, odpalić na dworze generator, przepiąć wtyczkę z UPSa do generatora i włączyć od niego bezpiecznik.
Oczywiście na 3000VA UPSie nie włączę sobie czajnika, ale normalnie działa światło, woda, zestaw do zębów, lodówka, etc.
...jesteśmy niegrzeczne chłopaki, pójdziemy siedzieć do paki...
Zamawialem z poczatkiem listopada FH3001R - do dzisiaj go nie mam, pierwszy termin byl koniec listopada, drugi przed swietami, teraz wersja "ostateczna" ktora zadeklarowalo Fogo jest polowa lutego, wiec czekam... a wpiecie mam wlasnie przygotowane na zasadzie opisanej wczesniej - nie mam fotowoltaiki wiec w skrzynce w przypadku zaniku z sieci, przelaczam wajche, odpalam generator podlaczony do skrzynki, tak ze zasila cala instalacje domu, odcieta od sieci.
Jezeli ostatecznie dostane ten generator to i tak "bede zwyciezca" kiedy zalicytowalem cena byla niecale 3k, kiedy aukcja sie konczyla, ostatnie osoby kupowaly za prawie 3600...polsky byznes
Podoba mi sie patent z ME moze przy okazji rozbudowy o FW policze czy mnie stac
Jeśli tak, i ten sklep nie kłamie (dostawa w poniedzialek) to chyba kupiłeś na górce spekulacji..
ten ktory podlinkowales jest bez AVR, te z "R" na koncu jak FH 3001R, maja stabilizacje, chcialem taki bo pracuje z domu, to sprzet elektroniczny u podstaw wyzywienia jest
Przeglądając internet to ciężko coś sensownego dzisiaj kupic. Hondy wymiotło, sprzedawcy nie wiedzą kiedy i za ile będą dostępne. Ceny poszybowały ale tanio to już nie będzie. Znalazłem ostatnie sztuki Honda EU30is za 13000 ☹ Kosmos i nie wiem czy to ma sens przy takich cenach.
To 30% więcej, niż kosztowały na jesieni (ja płaciłem 9900 na początku listopada), ale jeśli miałbym teraz za tyle kupić, to bez zająknięcia bym brał.
Generator jest genialny - mój już chyba ze 30-40h przepracował na awariach zasilania. Efektywne spalanie (przy normalnym użytkowaniu domu 350m2) wychodzi w okolicach 0.8l/h, wszystko co mam w domu zasila bez chrząkania, a przy tym jest naprawdę cichutki (jak na generator oczywiście).
...jesteśmy niegrzeczne chłopaki, pójdziemy siedzieć do paki...
Wolałbym eu22i na awaryjne sytuacje. Wystarczy na lodówkę i naładowanie akumulatorów w ups. Ceny paliwa robią swoje. Z drugiej strony agregat to jak maluch w PRL, po opuszczeniu fabryki drożeje. Niestety do kupienia z zachodniej granicy w pl nie ma szans.
Ja bardzo płakałem, że nie było dostępnych EU22i i musiałem wysupłać 2x więcej, ale powiem szczerze że po pierwszej awarii bardzo się cieszyłem, że takie było zrządzenie losu. Powiem więcej - kumpel, który (rok wcześniej - jak były dostępne) kupił EU22i, jak ostatnio pierwszy raz miał potrzebę odpalić, to bardzo żałuje i chętnie by sobie zamiast tego wstawił EU30is.
Pod 30is podpinasz dom i w zasadzie (o ile nie masz ogrzewania elektrycznego), to nie musisz się jakoś szczególnie ograniczać - nie uruchamiasz czajnika jak działa zmywarka i takie tam. Przy 22i działała lodówka i dzieciaki włączyły toster i biegniesz na dwór odpalić szarpać generator, bo przeciążeniówka go wyłączyła.
Nie wiem jakie masz UPSy, ale u mnie jak się ładują, to pobór mam 5-6A, a to przecież ponad połowa obciążalności eu22i. Jak masz potrzebę generatora i możliwość ściągnięcia EU30iS, to zdecydowanie ściągaj!
...jesteśmy niegrzeczne chłopaki, pójdziemy siedzieć do paki...