Licencje i patenty

[irek_39]

To jak funkcjonowały przepisy w latach poprzednich? Kto mógł ponieść koszty (finansowe) wyjazdu, ten jechał. Nikogo nie interesowała jakaś licencja, a obecna ustawa o sporcie obowiązuje ponad 10 lat. Całość nie trzyma się kupy!
Nawet jeśli przyjmiemy taką interpretację, że ustawa to reguluje... to czy zasady kwalifikacji do reprezentacji nie powinny być jawne i jasno określone? Może powinna być namaszczona centralna komisja z odpowiednimi kwalifikacjami i powinny być ustalone np. zawody, z których wyniki są brane pod uwagę podczas wyłaniania reprezentacji?

[Dexter]

Ale przecież nie o wynikach tu była mowa tylko o tym, że trzeba licencję...

[KrzysiekM]

najpierw sprawdżcie fakty takie jak: czy mam licencję

@stangret masz aktualną licencję PZSS?

[Marek-]

Temat ma skłócić naszą społeczność, nie warto się odnosić do bredni, jednak wszystko do czasu.
Niedowartościowany o niskim statusie społecznym mały człowieczek, który obciął sobie w pracy palca na gilotynie żeby nie pójść do wojska, robiąc przy okazji kolejny bałagan swojemu pracodawcy, od pewnego czasu próbuje grać role ofiary i jednocześnie sumienia naszego. Można to znosić, nawet jego wycieczki persolane, ale gdy zaczyna straszyć najbardziej zasłużonego dla powstania całego naszego hobby człowieka to należy powiedzieć BASTA !
Stworzył sobie multikonto i pod jego osłoną próbował zastraszyć MarkaP, mając nadzieję na anonimowość.

Jak widać nie bez powodu został usunięty z forum.
Zastanówcie się w Radomsku na co jeszcze go stać, od dłuższego czasu próbuje mnie dyskredytować, wyniki sportowe ma poślednie to szuka innej metody na wygrywanie, ale jak widać bolą go i inni, wyraźnie widać wpływ jednej osoby która nienawidzi MarakP

Scren z forum moderatorów gdzie przypadek strasznia został omówiony.


Porównajcie sobie adresy IP



I druga znana nam postać



Jest płacz o licencje sportowe, licencje mam nadzieje zdąży się uzupełnić, jednak zapomniano o czym innym, podstawą w wyborze do każdej reprezentacji jest również :

„ Członkowie Reprezentacji Polski są zobowiązani do zachowania najwyższych standardów etycznych, kultury osobistej, szacunku do wszystkich osób zaangażowanych w sport, przestrzegania zasady fair play oraz kodeksu postępowania zgodnego z dobrem ogólnym reprezentacji”

Obaj najbardziej jątrzący w środowisku mają z tymi kwestiami spory problem, więc może już czas przestać i zacząć zachowywać się zgodnie z przyjętymi zasadami społecznymi.
Nasza społeczność pomimo różnicy zdań była dosyć skonsolidowana, lubiliśmy się spotykać na zawodach, pomagać wzajemnie i wspierać, zawsze w każdym rejonie Polski a i za granicą można było liczyć na spotkanie kogoś zaprzyjaźnionego, kto nawet w razie potrzeby bezinteresownie był gotowy pomóc w roznych kwestiach, znam sytuacje gdy popsuty samochód należało po nocy holować to zaraz uzyskano pomoc od drugiego strzelca, kolegi z zawodów, znam i inne ciekawe zdarzenia, ale to jedno wystarczy, bo nie o tym tutaj mowa.
Od kilku lat gdy do naszego hobby dołączyło kilka osób niespełnionych życiowo powstał rozłam.
Dlaczego ?
Ano bo jak taki nie daje radny nic znaczącego osiągnąć, to przynajmniej innym zepsuje radość z uprawiania strzelectwa, a jak się uda to i reputacje. Brak honoru.
Pomyślcie geriawity niespełnione nad sobą, jak to powiedział jeden fajny kolega ... jak do tej pory nie udowodniłeś sobie, że jesteś coś wart to może już za późno i trzeba się z tym pogodzić.
Łatwiej jednak jak widać takim osobnikom nasrać na dywan bo przynajmniej plama po nich zostanie.

Niby nic wielkiego, poczekajmy trochę, oszust powie że to dykteryjka.
Będzie najbardziej umniejszał znaczenie całej sytuacji i bronił jak kwoka swoich młodych, bo w oczy Patrykowi będzie musiał spojrzeć.
Jak widać Patryk został kolejną ofiarą podpuszczania, podobnie jak kilka innych osób, które dały się cwaniakowi podpuścić, a później im się oberwało gdy, sam stał bezpiecznie za ich plecami. Takie milicyjne metody.
[quote] Jedno co nie potrzebnie zrobiłem to napisałem do Marka P z Warszawy. Było to pod wpływem wzburzenia ,Ktoś mi powiedział ,że schemat jest taki, Marek z Gliwic robi awantury, a Marek z Warszawy wyrzuca. Zapowiedziałem rozmowę, która może być nieprzyjemna.[quote\]

[jarek1300]

Marku doskonale wszystko podsumowałeś w swoim poście.
Twój tekst uświadomił mi kolejny zresztą raz jak wielu z nas w tym ja zawdzięcza tak niewielu możliwość uczestniczenia w zawodach, spotkaniach i obcowaniu z tak wartościowymi ludźmi jak Ty, MarekP, Karol, Tomek, Agnieszka, Zuza, Mariusz, Jarek mógłbym tutaj jeszcze na szczęście długo wymieniać Podsumowując fajnie że jesteście i dziękuję że mimo to że często macie pod „górę” to dalej pracujecie i poświęcacie czas dla naszego środowiska CP

[sas88]

Znalazłem w piaskownicy całkiem nowe łopatki.Jeszcze nie poszczerebione. Dzieci zostawiły. Wysłać wam?
Jeszcze raz - MLAIc nie wymaga licenji, sami wymyslacie te obostrzenia i rzucacie sobie kłody pod nogi.
Nie mój kot, nie mój plot, ale czy te wycieczki osobidte są potrzebne?
Jak sobie spojrzycie w oczy przu spotkaniu?

[Marek-]

Doskonale wiesz kto powinen oczy wbić w podłogę i przeprosić. Do czego to doszło, straszenie ? A może następne groźby karalne ? Mamy sobie na to pozwalać ? W którym miejscu zaczynaja się wycieczki persolane ? To całe celowe mieszanie i straszenie nimi nie jest ?
I to jak tchórz, z ukrycia.
Dla mnie sprawa jest jasna.
Po tym pw i straszeniu przestały być te personalne wycieki akceptowalne.
Można milczeć i się nie wdawać w dyskusje ale wtedy pieski biorą to za słabość i zaczynaja próbować gryźć po kostkach.
A lider grupy powinien podwójnie trzymac fason, bo wstyd dla całej grupy.

[Willie357]

Sasie,łopatki nie są przydatne,tu potrzebna jest koparka,aby wykopać bardzo głęboki dół.Nie mа też rzucаniа kłód pod nogi , jedynie co niektórzy z upodobаniem włażą na grаbie i potem wrzeszczą. Całe to miаłkolenie o licencjасh zасzęło się od życiowej nieporаdności i potem jаk na sygnаł stаrtowy zlezli się frustrасi.

[Drużu]

Tu nie chodzi o łopatki i grabki. W tej naszej piaskownicy CP nie ma miejsca na nieetyczne zachowania. Bardzo dobrze że Marek to uwidocznił. Tym gorzej że dotyczy to osoby tak doświadczonej i z wieloletnim starzem w naszym środowisku jakim jest MarekP. Osoby przyjaznej każdemu strzelcowi i uczciwej.
To przykre.
Jeśli ktoś ma wątpliwości to powinien jeszcze raz przeczytac post Marka.
Tak jak napisał Jarek warto dziękować ludziom którzy nam to wszystko organizują i użyczają takich obiektów jak w Starachowicach.
Będziemy mogli spojrzeć sobie w oczy, będziemy mogli usiąść przy ognisku......... może bez dwóch czy trzech osób, które powinny się wstydzić...ale usiądziemy.

[Nerwus]

Marku z Gliwic, wiemy w Radomsku kogo na co stać. Kolejna zmyślona historia. Ciekawe czy jedyna? Z tym "niedowartościowany, mały człowieczek" i tym co było dalej to bardzo przegiąłeś. Ciekawe czy wiesz jak bardzo. Najgorsze jest to, że spojrzysz w lustro i powiesz sobie jest o.k.

Nie wchodziłem tutaj trochę czasu po zatarczce z Tobą jednak studzienka wybiła na sąsiednie fora co mnie tu niestety ściągnęło. Nie mam zamiaru tu toczyć kolejnej batalii ale popisałeś się. O dziwo wtedy też wszyscy sobie przyklaskiwali.

[stangret]

Kol Nerwus. Co jest zmyśloną historią? Dlaczego odnoszę wrażenie, że ciskasz sie jak borsuk w klatce bo Ci się wydaje, że Rysiek/Patryk to Radomsko a jakiekolwiek polemiki z nim to próba dyskredytacji Waszej grupy. Uwierz mi, to tylko Twoje subiektywne odczucia. Każdy normalny widzi, że od kilku lat Wasza grupa robi dobra robotę. Te nowe konkurencje są świetne. Od nikogo nie widziałem tutaj żadnych negatywnych opinii. Rozumiem, że jako lokalny patriota, myśląc, że "polemiki" z Ryśkiem vel Patryk stajesz w obronie dobrego imienia grupy. To się chwali, ale tracisz energię i dajesz się wciągać jak dzieciak w szambo napełniane przez dwie-trzy osoby o niskich pobudkach i zerowej empatii

Założyć sobie multikonto aby jątrzyc i co dla mnie niebywałe, szokujące, obrzydliwe i niegodne ze wszech miar - obrażanie Marka P
To ze strony Ryśka/Patryka juz sam spód szamba
Ale widać nauki Nauczyciela są wchłaniane i metody jego z dawnych czasów wciąż znajduja zastosowanie. Az sie nie moge doczekac kolejnej erudystycznej eksplozji na jego demokratycznym forum.
Pewnie nauka ma jakieś wytłumaczenia na genezę takich ludzkich zachowań, ale niestety w ogólnie pojętej grupie ludzi kulturalnych takie zachowania akceptowane nie są

Ryszardzie/Patryku
"Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie"

[Nerwus]

Po raz kolejny mówię Ci... nie wiesz, nie zabieraj głosu. Wiem kogo i czego bronię. Na sąsiednim forum ładnie przypucował się Twój kolega w innym temacie niż nasz. Na tym Marek z Gliwic puścił swoją bajkę. O kim i jak to świadczy? I nie, nie mam na myśli Screen shotów.
Choć wiedząc co wiem w te też jestem w stanie wątpić. Skasowaliście mu konto przy czym pół tematu z Radomska, moje zablokowaliście i wycieraliście ... usta gdy nie mogłem odpowiedzieć . Teraz macie żal o multikonto? Dobre sobie. Byłem na tym forum od 2009 roku. Dopiero po przesiadce na forum CP zaczęła się jazda bez trzymanki i zgrzyty.

Żeby było jasne. Raz na zawsze proszę wbić sobie do głowy, z "góró i jego nauczycielem" nie mam nic wspólnego. Na dobrą sprawę nawet ich nie znam. Więc skończcie pisanie bzdetów o moim staniu po stronie zgodności historycznej czy jak wam to nazwać pasuje. I nie pisze tu w imieniu grupy z Radomska tylko jako jej członek. Ta grupa da sobie radę czy to bezemnie czy bez waszych czy z waszymi docinkami. Tylko smród jakiś będzie.

I tak na przyszłość do szanownych panów moderatów. Jeżeli jeszcze raz odbierzecie mi dostęp do konta bez możliwości weryfikacji treści jakie możecie sobie w tym czasie wypuszczać to stancie na wysokości zadania i je skasujcie czego nie zrobiliście poprzednio pomimo moich wiadomości do was.

[mar_kow]

Nie zamierzam się wtrącać ale zawsze podziwiałem zorganizowanie pasjonatów CP na południu Polski, śledziłem Wasze wpisy na Forach, zdjęcia, doświadczenia... Daleka północ się praktycznie nie liczy choć paru pasjonatów by się znalazło.
Wiem że stare zaszłości ciężko się leczy, ale może jak każda ze stron zluzuje to znajdzie się jakiś kompromis... Jak się tak czyta to nie napawa to optymizmem, tym bardziej że sytuacja ogólna jeszcze bardziej negatywnie wpływa na nasze hobby...
Ta cała pandemia źle wpływa na nasze emocje i może w tym kierunku pójść i zrzucić winy...
Wiem że mogę dostać rykoszetem ale dopóki ktoś nie odpuści to zabrnie to dalej niż byśmy chcieli...

[Dexter]

Do tej pory sądziłem, że to airsoftowcy są najśmieszniejszym środowiskiem, najbardziej rakowym. Teraz zaczynam mieć wątpliwości .

[irek_39]

Szkoda, że wątek zszedł na personalne wycieczki Osobom angażującym się w organizację wydarzeń CP należy się wdzięczność, ponieważ to dzięki nim w dużym stopniu możemy realizować nasze hobby - wielkie ukłony w Waszą stronę.
Cały problem, wałkowany przez kilka stron, polega na niejasności reguł i braku odpowiedzi ze strony przedstawiciela MLAIC na Polskę na konkretne wątpliwości w tej sprawie.
Kontrowersje budzi zmiana reguł względem lat poprzednich, gdy licencja nie była wymagana do uczestnictwa w mistrzostwach. Czy wpływ na zmianę zasad ma to, że część osób strzelających CP porobiła licencje (często przy okazji uzyskiwania pozwolenia na broń scaloną) i z jakiegoś powodu próbuje wykluczyć ze współzawodnictwa tych bez licencji? - nie wiem, ale wygląda to dziwnie. W obecnej sytuacji zrobienie licencji jest NIEMOŻLIWE, bo nie ma egzaminów na patent. Marginalne oczywiście jest to, że wejście pod skrzydła jedynego narodowego związku strzeleckiego nie jest do niczego potrzebne i generuje również spore koszty (to nie tylko licencja, ale również składki klubowe i zawody wpisane do kalendarza związkowego).
Pozdrawiam