BEEMAN 2060 BAY CAT

[Lech_BLU]

Dzień dobry

Czy Ktoś z użytkowników Forum posiada wiatrówkę BEEMAN 2060 BAY CAT?
Będę wdzięczny za opinie oraz informację odnośnie rzeczywistej prędkości wylotowej/energii, może Ktoś ją pomierzył na chrono?

Pozdrawiam!

[SidM]

Stary temat ale odpowiem. Posiada. BEEMAN 2060 BAY CAT czy Rossi Dione w krajach latynoskich. Bardzo ładnie wykonana chinka (niebo a ziemia z kandarem), bardzo mocna porównywalnie z Hatsanem 90, nie mam chrono ale praktycznie ta sama energia. Pudełkowa, celna i powiem że czasem wolę z niej postrzelać niż z 90-siątki. Za cenę niewiele większą od B3 otrzymujemy naprawdę przyzwoity karabinek, niestety z twardym spustem ale mnie osobiście tak bardzo to nie przeszkadza. Dociążona tylko kolba, zresztą jak w 90-siątce, śrut KTK luneta Umarex 4x30 i zabawa przednia. Celny i mocny karabinek, można naprawdę osiągnąć ładne skupienia na 30-40 m.

[leonekid]

Kurcze tyle informacji, ze już nawet rozwiałeś moje wątpliwości odnośnie zakupu karabinku

[romanovpl]

To ja dodam parę słów bo kupiłem kiedyś to cudo: szczerbinka najgorsza z istniejących. Nawet w chinkach B-cośtam dają porządniejszą szczerbinkę z pokrętłami do regulacji. Ta jest bez pokręteł: góra dół regulujesz przesuwając po zluzowaniu śrubki siedzącej w plastiku wyżej lub niżej po skośnej plastikowej szynie plastikowy element 2x1,5 cm z przykręconą śrubeńką blaszką. Ta blaszka ma szczerbinkę którą regulujesz prawo/lewo przez odkręcenie te śrubeńki. Bezpiecznik - żaden automat wtykasz go sam, możesz po naciągnięciu wiatrówki a możesz i bez naciągnięcia. Blokuje on jedynie możliwość wciśnięcia spustu i jest prymitywny jak budowa korby. Czyli - nie spełnia zadania. Spust - zwykły haczyk na osi, nic tam nie poregulujesz. Korona lufy - u mnie było jakby próba nawiercania przewodu lufy dwa razy, trzeba było to uciąć, szlifować no i robić koronę. Ostatnie jakoś 10 cm lufy gwint jakby brakło mu nitki. Nie rozbierałem bo wygląda to tak, że trzeba jakoś wybić oś spustu a potem tak jakby tam był pierścień Segera mocujący bebechy. Nie miałem ochoty na ewentualną babraninę i zostawiłem jak jest z myślą gorzej nie będzie. I poszło toto do ludzi, kuzyn ma 3 synów 13, 12 i 10 lat i dużo terenu niech sobie pykają. Strzela waląc jak młotkiem, nie wiem czy tam coś można ucywilizować. Reasumując - obok Hatsana 90 to nawet nie leżało ale jak masz to brać za te ile? 400 zł to faktycznie dołóż i weż tego harrego 90 albo jakiegokolwiek innego Hatsana (dołóż i weź - he he niegdyś na tym forum baardzo popularne porady

[Dyzio997]

Cześć.
Też chciałem kupić ten karabinek. Dołożyłem do Crosmana Copperhead. Po kilkudziesięciu strzałach zmieniłem na Crosmana Vantage Nitro Piston. Z tej zdecydowanie najprzyjemniej mi się strzela, mniejszy odrzut, łatwiej przeładować i jest dużo cichsza.
Także najlepiej jakbyś miał opcje strzelić chociaż kilka strzałów albo znajdź kogoś w okolicy kto ma taki karabinek. Niby tylko 300zł, ale możesz być zawiedziony, szczególnie po na czytaniu się pozytywnych opinii.
Pozdrawiam

[Jezzman]

1.png

[Precess]

Bez przesady. Raptem rok wątek zbierał kurz

[Kedorlaomer]

Miałem tego Beemana przez tydzień czasu i zdecydowałem się na zwrot, a oto dlaczego to zrobiłem:

Sam karabinek wydaje się o niebo lepszy od typowej B2, czy B3 lub innego Lidera.
Osada jest ładna, bardzo ładnie wykonana i wygodna, składna. Ma odkręcany korek w chwycie.
System jest bardzo prosty, ale załadowali do środka sprężynę chyba z 3,5 milimetra. Jest jakaś stalowa prowadnica, która cos tam daje, ale ja tego nie zauważyłem.
Mój egzemplarz na Exact Express 0,51g, średnio osiągał 14 Juli. Dużo. Kopniak jest tak niesamowity, że chyba nawet niektóre Hatsany wymiękają.
Lufa w moim egzemplarzu była ładnie gwintowana i do końca, bez żadnych baboli.
Karabinek wydaje się celny, jednak odrzut jest tak ogromny, że ciężko w cokolwiek trafić. Całość wierzga, jakby się strzelało z 30-06 Springfield.
Wstrząsy i wibracje są tak duże, że łoże po każdym strzale, luzuje się na śrubach.

I tu UWAGA: śruba mocująca osadę przy kabłąku spustu, odkręca się już po pierwszym strzale i na ogół traci swój gwint, bo jest to zrobione z chińskiego szajs metalu. Jeśli się to przegapi, to gwint może się także zerwać w korpusie, a to już jest poważny problem.

Najlepiej byłoby kupić nowe, hartowane śruby dobrej jakości i od razu wkręcić na dobry klej do gwintów. Można by zaryzykować podkładki sprężynowe.
Spust jest okrutnie twardy - jak pierwszy raz strzeliłem, to myślałem, ze mam cos w środku zepsute, bo nie mogłem spustu dociągnąć, dwa razy sprawdzałem, czy bezpiecznik nie jest włączony.

Jeśli ktoś chce się pobawić Beemanem 2060, to myślę, że najlepszą opcją jest ucięcie, lub wymiana sprężyny na delikatniejszą. Moc spadnie, ale może dzięki temu, wiatrówka stanie się przyjemniejsza w użyciu.
Niewykluczone, że jak kiedyś będę miał wolne 3 stówy na wydanie, to kupię tego Beemana do eksperymentów, żeby w nim podłubać.
Póki co, wolałem zainwestować w Iża 38, który może i jest słabiutki, ale za to z bardzo twardej, gatunkowej stali.