Nawęglanie i hartowanie stali niskowęglowej.

[smoking gun]

Pawyan, strona jest naprawdę ciekawa i zawiera dużo ciekawostek!!! :D

PS.

Tak jak piszesz żelazicyjanku potasowego K3[Fe(CN)6] (żółty) nie jest substancją toksyczną!

Powstaje przy prażeniu w wysokich temperaturach odpadów zwierzęcych (krew, kopyta itp., zawiera azot) z żelazem! Metoda ta, znana i używana była już przez alchemików!

Uzyskanie z żelazicyjanku potasowego K3[Fe(CN)6] kwasu cyjanowodorowego nie jest takie łatwe, wysoka temperatura nie wystarczy!

Kasenit jest dopuszczony do obrotu również w EU, przepisy dopuszczające środki chemiczne są bardzo restrykcyjne!

[remington1]

Lepiej zawsze zachować ostrożność. Do sprzedawanych kulolejek nikt nie dodaje maski przeciwgazowej, ani nie zamieszcza informacji na opakowaniu o szkodliwości procesu odlewania ołowiu.
Co do żelazocyjanku, to gdzieś miałem na niego przepis. Robiło się go z krwi...coś dla wampirów...

[smoking gun]

W każdej instrukcji do odlewania pocisków (LYMAN, LEE, RCBS), jest wzmianka i ostrzeżenie o szkodliwości oparów ołowiu!

Jednakże masz racje, ostrożności nigdy za dużo! :D

[remington1]

Jest wzmianka?

Zwracam honor...

[smoking gun]

remington1, dzięki, ale nie o to chodzi!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Kasenit, jest od lat szeroko używany w USA i europie, gdyby były jakieś incydenty z tym specyfikiem, to na pewno byłyby jakieś wzmianki w internacie i na forach!

PS.

Firmy się zabezpieczają, a szczególnie w USA (milionowe odszkodowania)!
Zobacz ulotki od oksyd i brunir, z tym trzeba naprawdę uważać!

[bartek84]

JEZY

Co do tego kesanitu to nie jestem przekonany a o to moje wątpliwości
1 z tego co powszechnie wiadomo długotrwałe wygrzewanie stali powoduje wypalenie węgla ze struktury przy tradycyjnej metodzie niema dostępu tleni i ta stal po prostu sie kisi w tym węglu więc nie ma jak się wypalić, no chyba że ten kesanit ma jakieś anty utleniacze?
2 podczas takiego domowego nawęglania stali tym cudem można doprowadzić do tak zwanego przepalenia stali staje się ona wtedy strasznie krucha i rozsypuje się w pył
3 po takim 24 sekundowym nawęglaniu by trzeba było ta stal wziąć pod mikroskop i podejrzewam że nic byśmy nie zobaczyli bo ta warstewka nawęglonej stali musi być strasznie cienka i na pewno nie osiągniemy takiej grubości ajk przy tradycyjnym nawęglaniu (max 2mm)

[smoking gun]

bartek84, Kasenit podczas ogrzewania, topi się i tworzy szczelną powłokę!
Czyli, nie ma dostępu tlenu z powietrza!

Penetracja (w calach) zależna od czasu wygrzewania, przy temperaturze 1650 °F:

0,005 – 15 min
0,010 – 30 min
0,015 – 40 min
0,020 – 50 – 55 min

Chcąc uzyskać głębszą penetracje, zaleca sie dany przedmiot włożyć do tygla i zasypać kasenitem, całość wygrzewać w danej temperaturze (1650 - 1750 °F)!
Można uzyskać duże głębokości dyfuzji, przekraczające 2 mm. W zależności od czasu nawęglania!

PS.

Są to oczywiście dane producenta, zobaczymy co pokażą testy!

[Horhe]

Ad bartek84:
Wszystko zależy jak ową stal się nagrzewa. Palnikiem acetylenowym,czy na palenisku kowalskim owszem można łatwo przegrzać stal.

Ad smoking gun:
Widać najlepiej będzie nawęglać w tyglu.

[remington1]

Tak właśnie zamierzam zrobić. Nasypię Kasenitu do tygla i włożę w to lustro krzesiwa. Grzać zamierzam w temp. ok. 900s. C, przez godzinę.

[smoking gun]

Metodą, „panierowania” i grzania nad palnikiem można nawęglać tylko elementy małe i na niewielką głębokość!

remington1, serdeczne dzięki za podjęcie się przeprowadzenia tych, jak by nie było pracochłonnych testów (i to dobrowolnie!)! :D :lol:

[remington1]

Nie ma sprawy.
Taka moja praca...

[pawyan]

Witam!
Poszukałem jeszcze w sieci i w kilku miejscach znalazłem informacje typu, cytuję:
"The old Casenit had cyanide salt. The new Casenite does not."
Z tego wynika, że jest to obecnie nowa wersja, nietrująca.
Zresztą - o ile pamiętam - zarówno żelazicyjanek jak żelazocyjanek potasowy są klasyfikowane jako "szkodliwe", choć chyba gdzieś widziałem klasyfikację jednego z nich jako trucizny.
Jest wiele błędów nawet w literaturze fachowej, bo nazwy i wzór są bardzo podobne.

[remington1]

Wracamy do tematu.
Dziś nawęglałem różne części zamków. Użyłem blaszanej puszki z proszkiem węgla drzewnego z dodatkiem węglanu sodu. 1,5 godziny grzania do jasnopomarańczowego koloru.
Efekt bardzo dobry. Części po wyjęciu i zahartowaniu w wodzie przybrały niebieskawo-marmurkowy kolor. Przy hartowaniu w oleju kolor standardowy-czarny.

Najciekawszy efekt uzyskałem na nowym zamku od Hindusa, krzesiwo było zupełnie miękkie, nie dawało ani jednej iskry.Po nawęgleniu krzesze idealnie. Części zamka hartowałem w oleju i odpuszczałem. Mechanizm o wiele lepiej pracuje. Ma poślizg, części się nie mielą.
Jednocześnie nawęglałem blaszki i druty 1,5mm grubości, nawęgliły się na całej grubości. Po hartowaniu w wodzie łamią się jak patyki.

[Maki]

Remik , a czy stosowałeś zwykły czy aktywowany , no i czy proporcja 5:1 .
Na jaki kolor odpuszczałeś .
Robiłeś może próby z kasenitem ?

[remington1]

Węgiel drzewny liściasty (do grilla) +10% sody.
Odpuściłem na błękit. Z kasenitem miałem słabe wyniki, powłoka mi spływała podczas grzania, drobinki brązu z pieca potrafiły się przylepić i przylutować, itp.
Mam gdzieś pudełeczko kasenitu, to następnym razem zrobię nawęglanie w puszcze.
Powinno być ok.