Na to bym raczej nie liczył ( takie moje misie). Poniżej dlaczego:hilary22 pisze:wyniki z soboty i niedzieli z KZ-ami i odległościami .
MORSKO – jak przeczytałem od razu pojawił się banan na mojej twarzy.
Termin (trochę mnie napawał niepokojem jeśli chodzi o pogodę) OK. Namówiłem kilku kolegów i koleżankę ( nie musiałem tego długo robić) i zapisaliśmy się na zawody. Ogłoszenie zawierało dość informacji żeby wiedzieć z czym spotkamy się na miejscu. Domek zarezerwowany, bagaże spakowane i dalej jedziemy strzelać w niepowtarzalnych klimatach Jury Krakowsko- Częstochowskiej.
Przyjazd w piątek wieczorem i super miła biesiada przy ognisku w towarzystwie wielu starych i nowych znajomych- „wieczorne Polaków rozmowy” .
Piątek rano przepiękna pogoda ( jak na tę porę roku) i już pierwsza niespodzianka podczas odprawy przed zawodami. Tor składa się z trzydziestu ( w ogłoszeniu czterdzieści) stanowisk . Jestem strzelcem FT i mogę napisać, że w mojej ocenie stanowiska( nie wszystkie, było kilka OK.) niezbyt wygodne dla praworęcznych, a już naprawdę niewygodne dla leworęcznych ( trochę tak to zrobione bez przemyślenia). Dodatkowe cele FT ( dwa z pięciu) w postaci HZ40 na 40m na stanowiskach wymuszonych stojących to jakieś nieporozumienie (odczucia subiektywne).
Tor i jego konfiguracja sprawiała wrażenie jakby czterech ludzi w piątek rano zaczęło ustawiać iiii ,co zdążymy ustawić to będzie. Czasu wystarczyło na trzydzieści figurek.
Mimo tego wszystkiego strzelało mi się dobrze ( to ludzie tworzą atmosferę).
„18:00 - uroczysta kolacja połączona z wspominaniem dawnych czasów”- tak miało być.
Tak było, ale nie do końca. Zabrakło ze strony organizatora inicjatora wspólnej rozmowy , być może będąc na jego miejscu pokusiłbym się o jakąś prezentację zdjęciową. Szkoda, zakończyło się dyskusjami w podgrupach.
Niedzielny tor można powiedzieć , że nie różnił się od sobotniego. Atmosfera przez chwilę zgęstniała
( ale to w innym wątku). Myślę, że sędzia podejmujący decyzję podszedł do tematu bardzo zachowawczo .
Już po zawodach i zamieszczeniu wyników na forum dowiedziałem się ,że w sobotnich zmaganiach FT została anulowana jedna figurka. Kiedy i dlaczego nikt nie raczył powiedzieć ( ktoś , coś o jakimś proteście… gdzieś , kiedyś).
Ogólnie odniosłem wrażenie, że to strzelcy byli dla organizatorów a nie na odwrót, szkoda.
Klasyfikacja zawodników w całym cyklu pucharowym w odniesieniu do różnych ( trzydziesto i czterdziesto figurkowych) torów też nie jest OK.