pistol match... mała sonda dostępnych opcji

[GunDay.pl]

Miałem w rękach EVO 10 i Walther LP400, przypasował mi bardziej LP400, wiem, pewnie najwięcej znajdziesz Steyrów ale jednak jak miał bym wydać kasę albo uzbierać to na LP400. Zresztą najwięcej chyba zależy na jakim poziomie jesteś, mnie zawsze wyprzedza broń , ale to już lepiej niż gdyby mnie miała ograniczać ...

[mari0]

To i ja się wypowiem. Do tej pory miałem trzy pistolety PPN. Pierwszy to właśnie Pardini P10. Pierwszy mój pistolet typu PCA. nigdy nie narzekałem na niego bardzo fajne strzeladło i chętnie bym kupił go jeszcze raz dla samego mania. W pewnym momencie doszedłem do wniosku, że czas na zmianę i pistolet PCP. Akurat Był Morini 132E. Z pistoletu strzelałem jakieś pięć lat z różnym skutkiem na zawodach, przez ostatnie dwa lata bardzo męczyła mnie jego waga (1140 gram) a związane to było z "Łokciem tenisisty". W pistolecie wymieniłem spust na 3D oraz został wstawiony nowy separator (starego w zasadzie nie było, bo to był tylko obciążnik lufy). W listopadzie zacząłem się rozglądać za czymś nowym. W grę wchodziły tylko dwa Modele Walther LP500 oraz Steyr EVO10. Obydwa w podobnej cenie. W końcu jestem właścicielem Steyra. Nawet nie ma sensu porównywać tych dwóch pistoletów (Morini 162EI oraz EVO10) gdyż miedzy nimi jest ogromna przepaść. Inna kultura pracy, brak odrzutu (chociaż po pewnym czasie można go wyczuć, gdzie Morini to było takie małe źrebie) a co najważniejsze waga Steyr jest lżejszy, można zmienić długość linii celowania.

Jeden z poprzedników pisał, że w EVO o raz LP500 można regulować kąty w szczerbince i muszce. Tak można nawet takie przyrządy miała w swoich pistoletach kadra seniorów do momentu gdzie wylecieli na zawody i w trakcie podróży rozregulowały się. Po powrocie do Polski wszystkie muszki zostały zmienione na stałe bez możliwości regulacji.

[Yurko]

Rzeczywiście w LP500 muszka może się sama obrócić jeśli się poluzuje jedna z tych śrubek (są dwie symetrycznie z obu stron):



Poza tym, że trudno to jakoś na stałe zablokować (bez nawiercania wgłębień w lufie) to jest to całkiem zabawna rzecz. Ale być możę to jeszcze jedna słabość LP500...

[Dexter]

Przecież wszystko i we wszystkim się przestawi jak się poluzuje jakaś śrubka...

[Zawisz]

Rzeczywiście w LP500 muszka może się sama obrócić jeśli się poluzuje jedna z tych śrubek

A to w innych modelach jest to przyspawane?
Ludzie, no nie dajmy się zwariować - wszędzie działa to dokładniej na tej samej zasadzie. Wszędzie obudowa lufy/kompensator/ciężarek na końcu są montowane na robaczku

Tak można nawet takie przyrządy miała w swoich pistoletach kadra seniorów do momentu gdzie wylecieli na zawody i w trakcie podróży rozregulowały się.

Z całym szacunkiem dla nich, ale nie sądzę, żeby to był największy problem naszych kadrowiczów :D

[Dexter]

Coś mi też ta historia trąca bajką :D. Popytam jak będę miał okazję u źródła . I jak nie zapomnę.

[Yurko]

Ja się na swoje śrubki nie skarżę. Znam swój sprzęt i o niego dbam. Poza tym kiepsko strzelam, więc jak się czasami coś rozreguluje to nie jest dla mnie jakaś tragedia...

[mari0]

Coś mi też ta historia trąca bajką :D. Popytam jak będę miał okazję u źródła . I jak nie zapomnę.

Nie żadna bajka, to jest informacja od Jolanty Samulewicz, która była na szkoleniu dokształcających dla trenerów. To szkolenie odbyło się we wrześniu zeszłego roku, od Was o ile dobrze pamiętam nie było nikogo ale możesz zapytać m.in. Szymona P. (Nie chcę podawać nazwisk) z KS LOK Kraków, który również był na tym szkoleniu.

Zresztą z Twoich wpisów widzę, że Tobie trzeba zawsze wszystko udowadniać. Tak jak było z tarczami Krugera i Emjot, gdzie twierdziłeś, że są takie same.


Poza tym przy wyborze pistoletu trzeba wyciąć również pod uwagę cenę nowego kartusza. Jeśli kupuje się nówkę to dziesięć lat jest z głowy a jak używkę to może być problem. Gdzie kartusz do Walthera/Steyra to cena ok 700/900 zł to Morini niestety już cena wrasta do ok 1400

[Dexter]

Oczywiście, że trzeba. Z natury oraz z doświadczenia jestem niedowiarkiem . Natomiast kiedy sprawdzę lub ktoś mi wykaże, że moje wątpliwości są bezzasadne nie mam problemu z przyznaniem mu racji i przyjęciem do wiadomości stanu faktycznego. Niekoniecznie spytam Szymona, mogę przecież spytać u źródła, u kogoś z kadry zamiast dowiadywać się na zasadzie głuchego telefonu co znajomy trenera kolegi powiedział koledze który prowadził potem szkolenie i znajomy który był na szkoleniu to słyszał . Gluchemu telefonowi nie ufam.

[chrumpel]

A nie byłoby najprościej wpaść na jakąś strzelnicę i pomacać sobie różne, i wybrać co spasuje? W Warszawie akurat masz spory wybór strzelców, pistoleciarzy i sprzętów:)

Jasne, ale chciałbym mieć już jakieś rozenznanie, zanim zacznę macać..

No i też nie bralbym Steyra:)

A to czemu, skoro czołówka z tego strzela?

[chrumpel]

Nawet nie ma sensu porównywać tych dwóch pistoletów (Morini 162EI oraz EVO10) gdyż miedzy nimi jest ogromna przepaść. Inna kultura pracy, brak odrzutu (chociaż po pewnym czasie można go wyczuć, gdzie Morini to było takie małe źrebie) a co najważniejsze waga Steyr jest lżejszy, można zmienić długość linii celowania.

Rozumiem, że to na korzyść Steyr'a (a nie Morini)?

pełna regulacja szczerbiny (w tym płynna zmiana szerokości)

Pełna czyli co? Bo głębokość, szerokość, odległość od oka, pochylenie to ma Waldek LP500, P8X, nie pamiętam jak nowsze STEYRy. Moriniaki mają tylko szerokość do wyregulowania . I wszystkie wymienione szerokość mają regulowaną nie płynnie tylko na kliki.

Regulacja na kliki w pionie i poziomie i płynna regulacja szerokości. Regulacja głębokości i kąta względem rękojeści niekoniecznie.

np. taki absorber - nie znam tematu - to jest istotne w wyborze, czy nie?

Dla jednych jest, dla innych nie... ze współczesnych pistoletów tylko Morini tego nie ma. Dla mnie na plus, dla innych na minus.

To o co chodzi z tym absorberem? Co to właściwie jest i do czego służy?

[Dexter]

Regulacja na kliki w pionie i poziomie i płynna regulacja szerokości

To żaden nie ma bo o ile pamiętam szerokość w każdym regulowana jest na kliki ale to musiał bym sprawdzić w instrukcjach dla prwnosci (z tym, że nie widzę powodu upierać się na płynną regulację szerokości skoro jeden klik to, zależnie.od producenta ale generalnie, bardzo mały ułamek milimetra). Regulacji w poziomie i pionie to nawet nie komentuje bo jak pistolet mógłby tego nie mieć? To równie dobrze mógłby nie mieć spustu .

To o co chodzi z tym absorberem? Co to właściwie jest i do czego służy?

Przeciwwaga napędzana w momencie strzału w kierunku przeciwnym niż śrut a następnie wyhamowywana. Rozkłada odrzut w czasie więc wartość przyspieszenia zdecydowanie maleje do poziomu niemal niewyczuwalnego, jeśli jest porządnie zaprojektowany, wykonany i WYREGULOWANY. Dużo osób to lubi, niektórzy na to leją a niektórzy tego nie chcą (przypuszczam, że mniejszość aczkolwiek ja np nie lubię).

[chrumpel]

Regulacja na kliki w pionie i poziomie i płynna regulacja szerokości

To żaden nie ma bo o ile pamiętam szerokość w każdym regulowana jest na kliki (z tym, że nie widzę powodu upierać się na płynną regulację szerokości skoro jeden klik to, zależnie.od producenta ale generalnie, bardzo mały ułamek milimetra). Regulacji w poziomie i pionie to nawet nie komentuje bo jak pistolet mógłby tego nie mieć? To równie dobrze mógłby nie mieć spustu .

W moim Pardini SP szerokość szczerbinki jest regulowana płynnie, więc tak założyłem. Ale jeśli u innych jest na klik i rozsądne wartości, to też nie jest problem.

To o co chodzi z tym absorberem? Co to właściwie jest i do czego służy?

Przeciwwaga napędzana w momencie strzału w kierunku przeciwnym niż śrut a następnie wyhamowywana. Rozkłada odrzut w czasie więc wartość przyspieszenia zdecydowanie maleje do poziomu niemal niewyczuwalnego, jeśli jest porządnie zaprojektowany, wykonany i WYREGULOWANY. Dużo osób to lubi, niektórzy na to leją a niektórzy tego nie chcą (przypuszczam, że mniejszość aczkolwiek ja np nie lubię).

Rozumiem, że lepiej jest mieć niż nie mieć? Ale czy kwestia odrzutu w pneumatyku jest rzeczywiście jakaś taka istotna? W końcu to nie jest haubica...

[Dexter]

Chyba jest istotna. Skoro jedni chcą go nie mieć bo im widocznie przeszkadza a inni chcą go mieć. Ja muszę mieć odrzut taki jak jest w pneumatyku bez absorbera ponieważ ten znikomy odrzut i zachowanie muszki po strzale doskonale informuje mnie o tym czy strzał był oddany dobrze czy nie i co zrobiłem nie tak. Tzn obecnie i tak to wiem i to zwykle zanim śrut do tarczy doleci:D ale jakoś wolę z odrzutem niż bez. Jak muszka po strzale idzie mi pionowo do góry i wraca na swoje miejsce to będzie w tarczy dycha najprawdopodobniej. Bez tej informacji od muszki jakoś strzela mi się gorzej.

Większość strzelców na tyle mało interesuje się samą bronią, że czy to mają cz nie, czy wyregulowane czy rozregulowane- jak są dobrzy to.intak strzelą dobrze i pewnie wzruszą ramionami jak ich spytasz o absorber w ich pistolecie . Albo spytają "a co to jest?". Nie przeceniaj takich pierdół. Najważniejsze to jak w łapie siedzi i czy spust Ci pasuje. Ma się przyjemnie strzelać Tobie a czy ma milion regulacji czy pół miliona czy tylko tyle co niemal nic, czy ma bajery czy nie ma to jest sprawa drugorzędna i bardziej dla marketingowców xd.

[chrumpel]

To po lekturze, lista przejawia się tak ( w kolejności chęci posiadania):
1. Walther LP400/500 - Steyr EVO10 (Pardini K12 - mało danych)
2. Morini CM162/200
3. FWB P8X
4. Pozostałe

Jakie inne sugestie co do kolejności na liście??