Przecieraki filcowe do lufy

[wichura]

Jest jeszcze opcja ,,bieda cleaner,,. Ciekawe czy tylko ja z tego korzystam

[Kacper_Potocki]

Rafraf - bardzo dziękuję, paczkę odebrałem. Pierwsze wrażenie - wysoka jakość wykonania. Jak przetestuję, to napiszę więcej. Zdjęcie nie oddaje, jak to dobrze jest wykonane w dotyku, jakby nasa to tworzyła Miałem już rózne sznurki i linki, ale żaden nie miał startu do tego.

[Dexter]

Kurde, serio, zamiast robić trudniejsze rzeczy to powinienem wziąć się za kawałki linki w otulinie z wkrętem na końcu i w puszce z nadrukiem :D. Ten pierścionek do przeciągania, uchwycik ma paskudne ślady po obróbce a jednak klient i tak cieszy się jak to pięknie wykonane jest i jak z NASA :D. Motyla noga! Po ile to tam ełro było? Bo kupiliście ostatnie sztuki i już nie ma tego w ofercie :D. Zazdroszczę Ci tej radości z zakupu. Ja chyba już nie potrafię się tak cieszyć kawałkiem stalowej linki .

[rafraf]

Rafraf - bardzo dziękuję, paczkę odebrałem. Pierwsze wrażenie - wysoka jakość wykonania. Jak przetestuję, to napiszę więcej. Zdjęcie nie oddaje, jak to dobrze jest wykonane w dotyku, jakby nasa to tworzyła Miałem już rózne sznurki i linki, ale żaden nie miał startu do tego.

[wichura]

Kacper, podobnie jak @Dexter cieszę sie Twoim zadowoleniam z zakupu nowego gadżetu, ale wiesz że "lepsze wrogiem dobrego"? Jak znam Ciebie niedługo ten czyściciel wyląduje w dziale "oddam", z dopiskiem "przesyłka po mojej stronie". Może to i fajne, i cool, i trendy, ale z lekka nie praktyczne. Żeby porządnie przetrzeć lufę, to "przecierak" musi przejść z dużym oporem, a jak duży opór to ten wkręt wyskoczy z filcowego przecieraka. OK, są "czyściciele" które też sporo kosztują, ale dają pewność że nic się nie wyrwie/urwie. Tym czymś powinno sie raczej lufę smarować, nie czyścić. Ale oczywiscie mogę sie mylić, prawdopodobnie jest do tego czegoś dedykowany filc o odpowiedniej twardości.

[Kacper_Potocki]

Hehe, potestujemy, na razie stwierdziłem tylko, że jest przyjemne w dotyku, nie spodziewałem się.

[realone]

Kacper, podobnie jak @Dexter cieszę sie Twoim zadowoleniam z zakupu nowego gadżetu, ale wiesz że "lepsze wrogiem dobrego"? Jak znam Ciebie niedługo ten czyściciel wyląduje w dziale "oddam", z dopiskiem "przesyłka po mojej stronie". Może to i fajne, i cool, i trendy, ale z lekka nie praktyczne. Żeby porządnie przetrzeć lufę, to "przecierak" musi przejść z dużym oporem, a jak duży opór to ten wkręt wyskoczy z filcowego przecieraka. OK, są "czyściciele" które też sporo kosztują, ale dają pewność że nic się nie wyrwie/urwie. Tym czymś powinno sie raczej lufę smarować, nie czyścić. Ale oczywiscie mogę sie mylić, prawdopodobnie jest do tego czegoś dedykowany filc o odpowiedniej twardości.

Przy nakręcaniu przecieraki pęcznieje i przechodź przez lufę ze sporym oporem , a pręt no wyskakuje z przecieraka.

[Mateusz70]

Jest jeszcze opcja ,,bieda cleaner,,. Ciekawe czy tylko ja z tego korzystam

Co tu mówić, żeby się nie czepiać? Pewnie cały szereg ludzi. Nie potrafię jednak pojąć, jak można czyścić lufę broni przy pomocy pokazanego na obrazku kawałka szmatki. Przecież to nie ma prawie kontaktu z powierzchnią czyszczoną.
Jeśli już korzystać ze stalowego wyciora, to trzeba byłoby go dobrze owinąć, albo mieć przynajmniej odpowiednią końcówkę na taki wycior.
Linki stalowej też bym nie wkładał do lufy, bo skądinąd wiadomo, że działa na zasadzie piłki do cięcia.
Przecieraki są dobre, tylko trzeba je przepchnąć czymś miększym niż stal lufy, ewentualnie nakęcić na gwint wyciora. Niekiedy są takie plastikowe z dość długim gwintem. - Grono jest tak doświadczone, że z użyciem przecieraka każdy sobie poradzi, może oprócz ludzi,którzy niedawno kupili własną broń i jeszcze mają obawy, czy szmatkę nawijać od lewej czy od prawej strony. Względnie, czy centymetr za dużo nie rozepchnie lufy do większego kalibru.
Prostym sposobem jest kupno listwy okrągłej w sklepie w markecie techniczno-budowlanym, do tego ściereczek uniwersalnych z wiskozy (z dodatkami), owinięcie tym patyka i czyszczenie lufy. Oczywiście listwę okrągłą przycinamy na właściwą długość, podobnie ze ściereczki wycinamy stosowny pasek.
Poza tym, macie chyba pod dostatkiem różnych szmatek bawełnianych. Zawsze coś da się przystosować.

[realone]

To jest do czyszczenia lufy w karabinku pneumatycznym a nie w broni palnej .

[Mateusz70]

Przecierak kalibru 9 mm? Wycior plastikowy dołączany do broni palnej przez producenta? Nie bardzo zrozumiały jest ten wpis powyżej. Dobrze, rozumiem. Dział pneumatyki.
Przy okazji zapędziłem się nie w te rejony. Niemniej z tego sprzętu przecieraki po prostu wystrzeliwuję. Szmatek roznaitych też używam, czasem na plastikowym wyciorze. Generalnie wszystkie, jakie mam do wiatrówek są plastikowe. Część - te skręcane wyciory - mają jedynie skręcane połączenia z mosiądzu.

[realone]

Nie sądziłem że prosty wycior wzbudzi tyle filozoficznych wywodów.
Każdy niech kupuje i czyści czym mu się podoba to nie jest fizyka kwantowa tylko prosta rzecz. To co się jednym sprawdza nie koniecznie musi się sprawdzić drugim , nikt nie ma monopolu .
I nikogo nie powinno to obchodzić jak będę chciał to sobie kupię wycior za 1000 zł i złote przecieraki i tym będę czyścił

[Dexter]

I nikogo nie obchodzi ale jak już musisz o tym pisemnie poinformować ludzi na forum to oni mają pełne prawo to skomentowac. I mają też pełne prawo nawet to wyśmiać.

[tompas]

I tak już 6 lat na jeden i ten sam temat.

[realone]

I nikogo nie obchodzi ale jak już musisz o tym pisemnie poinformować ludzi na forum to oni mają pełne prawo to skomentowac. I mają też pełne prawo nawet to wyśmiać.

Jednak postawie na swoim. Myśl co chcesz .

[Marysh]

No, nie wiem czy strzelanie filcowymi przecierakami z wiatrówki sprężynowej to fajny pomysł. Jeśli za przecierak włożony jest śrut to chyba w porzątku, ale jeśli tylko sam przecierak to co na to mówi poduszka powietrzna, uszczelka tłoka, sprężyna, ....?