Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Warsztat wiatrówkowy

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Mateusz70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1109
Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: Mateusz70 »

Prosty sposób to oksyda na zimno STIL CRIN, Włochy. Tanie. Starcza na długo. Stosuje się minimalną ilość. Pędelkiem rozsmarować, potem należy przetrzeć ręcznikiem papierowym lub szmatką. Metoda prób i błędów. Jak się zrobi dobrze, to całkiem ładnie kryje powierzchnię. Czy każdego to zadowoli, trudno powiedzieć. Wychodzi lepiej niż przed zastosowaniem.
Awatar użytkownika
MattGG
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 28 października 2020, 17:44
Tematy: 0
Lokalizacja: Urzędów
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: MattGG »

Mateusz70 pisze: 26 grudnia 2022, 21:42 Prosty sposób to oksyda na zimno STIL CRIN, Włochy. Tanie. Starcza na długo. Stosuje się minimalną ilość. Pędelkiem rozsmarować, potem należy przetrzeć ręcznikiem papierowym lub szmatką. Metoda prób i błędów. Jak się zrobi dobrze, to całkiem ładnie kryje powierzchnię. Czy każdego to zadowoli, trudno powiedzieć. Wychodzi lepiej niż przed zastosowaniem.
Oksydę na zimno nadaje się jedynie do maskowania drobnych zadrapań itp. W cięższych warunkach bardzo szybko się wyciera. Ostatnio testowałem owy sposób (innego producenta) i jestem tak dość średnio zadowolony z finalnego efektu :-/
Obrazek
Mateusz70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1109
Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: Mateusz70 »

Można i większe elementy. Zależy, jaki efekt finalny jest do zaakceptowania. Nawet po najlepszym oksydowaniu uszczerbki w metalu nie znikną. W każdym razie proponowane oksydowanie na zimno zabezpiecza metal i o to chyba chodzi. A taka oksyda na niewielkich powierzchniach wygląda też dobrze. Może nieco odbiegać od reszty, ale minimalnie. To jest jednak produkt do niwelowania obtarć na niewielkich powierzchniach.
Awatar użytkownika
kometes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1316
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
Tematy: 75
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: kometes »

Mateusz70 pisze: 26 grudnia 2022, 21:42 Prosty sposób to oksyda na zimno STIL CRIN, Włochy.
Te wszystkie płyny do ekspresowego "oksydowania" na zimno, to co najwyżej mogły stać koło oksyd i oksydami nie powinny się nazywać. To czernidła, o bardzo słabej odporności. Warto jednak mieć coś takiego, np. do poprawiania wyglądu dorabianych pierdółek. Jednak jeśli mam odrobinę więcej czasu, to i tak wolę oksydowanie ogniowe, bo można piękne kolory uzyskać - odcienie fioletu, niebieskiego czy granatowego koloru lub mieszanki ich. Jakby ktoś chciał poszukać, nazywa się to fachowo "barwy nalotowe stali".
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Awatar użytkownika
witboj
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 6036
Rejestracja: 02 sierpnia 2007, 22:12
Tematy: 158
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: witboj »

Oczywiście masz rację co do tego, że oksyda na gorąco górą - bez dwóch zdań. Zwłaszcza jak ma być na wypolerowanym elemencie. Ale jeśli postępować zgodnie z instrukcją, nakładać kilkukrotnie - w międzyczasie polerując wełną stalową po zakończeniu każdej warstwy - to nawet w miarę trwałe to się staje. Problem jest inny - nawet chemiczna oksyda na gorąco nie zabezpiecza przed rdzą, a ta na zimno to chyba wcale. No i tak głębokiego koloru jak na gorąco to żadną oksydą na zimno nigdy nie uzyskałem.

Nie ukrywam, że ja idę na skróty - kupuje gotowy preparat z All... Sprawdza się więc nie kombinuję ;-) Rzadko potrzebuję używać. Najczęściej do śrubek bo ostatnio tylko ocynk w sklepie mają :-)

najwięcej czasu to zajmuje przygotowanie do oksydowania. Samo oksydowanie to formalność - 20 min i po sprawie.

P.S.
Czym odtłuszczasz przed oksydowaniem?
Awatar użytkownika
kometes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1316
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
Tematy: 75
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: kometes »

Do odtłuszczania nie używam rzeczy typu aceton czy benzyna ekstrakcyjna, nigdy mi się nie udało właściwie odtłuścić większego elementu, zawsze gdzieś w zakamarku czy na końcu ostaje się kropla rozpuszczalnika ze śladowymi ilościami oleju, wysycha i trzeba poprawiać, zużywać kolejną porcję np. benzyny która tania nie jest. Od kilku lat używam odtłuszczaczy które można spłukać wodą, głównie środka AGD, odtłuszczacz uniwersalny Meglio. Jest to silny detergent na bazie ługu, jak sądzę. Etykieta mówi, żeby unikać kontaktu ze skórą, ale zanim przeczytałem, to używałem go do czyszczenia dłoni silnie zatłuszczonych np. smarami i zabrudzonych :) co robię z resztą nadal. Dłonie jeszcze mam :one:
Mniejsze elementy ostatnio, z wygody odtłuszczam środkiem do czyszczenia hamulców. Mam wrażenie, że to nic innego jak gaz do zapalniczek. Działa ekspresowo i skutecznie, ale też ekspresowo go ubywa.
Jest jedna powłoka z rodziny oksyd, która zabezpiecza przed korozją. Jest to brunira - ta tradycyjna, powłoka jest stosunkowo gruba i porowata, po zakończonym brunirowaniu trzeba dobrze ją wyszorować by pozbyć się resztek chemii, wysuszyć - najlepiej podgrzać do ok 80 stopni by mieć pewność że wszelka woda odparowała, i jeszcze na ciepło nałożyć olej lniany, obficie, odstawić na kilka godzin i wytrzeć szmatą do sucha. W teorii, olej uwięziony w brunirze polimeryzuje, i to on uszczelnia powłokę. Spolimeryzowany nie wyciera się i chyba nie da się już tego ruszyć "normalnymi" rozpuszczalnikami (przynajmniej ja takich nie znam), a sama brunira jest stosunkowo gruba i wytrzymała mechanicznie. Oksydy czarne, czy to te powstałe w wyniku gotowania w solach, czy te opisane przeze mnie tutaj gotowane w wodzie, tradycyjnie też się podobnie traktowało olejem lnianym (gotowanym) właśnie w celu nadania pewnej odporności na rdzewienie.
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1949
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: Dexter »

Do mycia, odtłuszczania większych elementów polecam środek o pięknej nazwie "brudpur". Taka chemia przemysłowa trochę. Zmywa brud, smary, oleje i grzech pierworodny. Można tym umyć części, ciuchy robocze wyprać, umyć ręce, kibel, psa i podłogę. Raz na dwa lata kupuje baniak 10l koncentratu i gitara. Bardzo wydajny, wodorozcienczalny. Polecam :).
Awatar użytkownika
witboj
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 6036
Rejestracja: 02 sierpnia 2007, 22:12
Tematy: 158
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: witboj »

Zmywacza do hamulców, acetonu i benzyny ekstrakcyjnej używam - w zasadzie na wszelki wypadek wszystkich trzech - jeden po drugim :-)

Ale środek zmywalny wodą? To nie rdzewieje w trakcie zmywania? Bo nawet taki mam - K2 Akra. Zarąbisty i tani - myje nim np. łańcuchy rowerowe ze smaru.
Awatar użytkownika
jarni8
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 306
Rejestracja: 17 stycznia 2023, 22:34
Tematy: 10
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: jarni8 »

Rok temu robiłem oksydę na zimno (tudzież na "biedno") za 20 zł z allegro na Haenelu 303 w stanie mocno potarganym. Wyszło tak: LINK, czyli "w miarę".
Weihrauch HW100T by Witboj + Falcon Endura S10i 1-10x24

Małopolski Klub Strzelecki Dragon LOK
Awatar użytkownika
kometes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1316
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
Tematy: 75
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: kometes »

@bocznadroga, wysiliłeś się w ogóle by przeczytać chociaż 1. post z tematu? Bo opisałeś się na marne :D W dodatku opis jest niepełny. Zerżnąłeś żywcem mój opis techniki, z kosmetycznymi zmianami. Ciekawy pomysł :D
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
jakiii
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 984
Rejestracja: 27 grudnia 2009, 18:12
Tematy: 0
Lokalizacja: O-c
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: jakiii »

bocznadroga pisze: 13 marca 2023, 14:55 wypróbowałam osobiście
To ona. :-D
Dzień bez pykania to dzień przepykany - Zuka Mikume
Awatar użytkownika
G-FOX
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 05 czerwca 2022, 11:49
Tematy: 3
Lokalizacja: Oświęcim
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: G-FOX »

W tamtym roku rozmawiałem z firmą która zajmuje się malowaniem proszkowym. Wtedy cena jaką mi powiedzieli to 100 zł za HW-97, w wyborem czy chce połysk czy mat. Zabezpieczenie środka tak żeby tam się nic nie dostało, tylko z zewnątrz. Miał być położony podkład i lakier. Rys nie da się uniknąć, ale przed rdzewieniem zabezpieczy lepiej niż oksyda.

A Wy co o tym myślicie? Jakie za i przeciw?
Małopolski Klub Strzelectwa Terenowego Dragon LOK
Weihrauch HW-97 KT + Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 FFP :502:
Awatar użytkownika
wichura
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 554
Rejestracja: 01 lutego 2019, 18:03
Tematy: 10
Lokalizacja: Kielce i okolice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: wichura »

Felgi do moto w ten sposób odnawiałem, i tłoczysko prasy do owoców. Na karabinku jakoś średnio to widzę, choć jest na turkach sporo lakieru.
.177, .22, .25, .30, .44
Awatar użytkownika
kometes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1316
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
Tematy: 75
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: kometes »

Koledzy, piszcie na temat, nie róbcie śmietnika.
Robiłem niedawno konserwację zapuszczonych wiatrówek metodą tu opisaną i była okazja zrobić parę zdjęć. Pacjenci to Slavia i Łucznik, tak wyglądały przed zabiegiem, umyte i odtłuszczone:
353415131_1324689821785310_3954836128586032955_n.jpg
Następnie gotowanie w wodzie w zbiorniku pospawanym z blachy:
353116297_2039140109750593_1668475009911918260_n.jpg
Łucznik wymagał dwóch sesji kąpieli a Slavia czterech.
Po gotowaniu przecieranie wełną stalową, miejscami konieczne było zwilżenie wełny by ruszyć twarde osady rdzy, efekt końcowy (korpusy lekko przetarte olejem):
353418432_1590848878106099_6615868186976725945_n.jpg
Ta metoda naprawdę może zdziałać cuda.
A punktowo, zamiast gotowania, można użyć myjki parowej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Awatar użytkownika
HatHat
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 216
Rejestracja: 13 lipca 2006, 14:53
Tematy: 0
Lokalizacja:
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Oksyda w domu. Naprawa oksydy

Post autor: HatHat »

W podanym tutku (Skanie), podane jest włożenie do piekarnika na 30 min temp. 100-110 stopni.
Kto ma taki duży piecyk.
Macie pomysł jak to zrobić/obejść?
Hat90STG+Tuning Hogan, Beretta92FS, Tunig Crosman 1377, S400 (z magami) i HW97 Venom:)
HW 100 - od Witboja.
Odpisuję często z opóźnieniem, gdyż nie siedzę cały czas przy kompie.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Warsztat - Wiatrówki”