Gotowka na cenzurowanym...

[Tadejro]

Unormowały ale nie spadły...

[ravkill]

To czy lepsze juany czy dolary, to się jeszcze okaże..
Nadchodzi duże przetasowanie w geopolityce.

Z drugiej strony.. to tak się zastanawiam.. czy aby franki szwajcarskie nie będą najbardziej stabilne, niezależnie od wszystkiego
Oni zawsze są na wierzchu

Tylko je sobie co jakiś czas wymieniaj....

[biper]

Franki? Na razie nie mam bo mnie nie stać na uzbieranie "górki"
Czemu wymieniać? Tracą ważność? Szwajcaria wycofuje jakieś serie?

[Mumin_]

Powoli coraz rozsądniejsze wydaje się trzymanie oszczędności (bo kapitału do obracania to niekoniecznie) w złocie i juanach.

Ojtam-ojtam. Małe i średnie oszczędności można trzymać w czymkolwiek, co jest wygodne. Na nasze warunki wygodne są złotówki i euro.
A duże oszczędności trzyma się w tym, co konsjerż od private banking zasugeruje.

[kelvinpiotr]

Nie nazywałbym tego inwestycją, a co najwyżej zabezpieczeniem kapitału.

Co więcej.. to też tylko się sprawdzi w czasie pokoju i niestabilności ekonomicznej/gospodarczej.
W czasie ostrej wojennej zawieruchy.. nada się jako "kapitał łatwy do przetransportowania" na obszar bezpieczny, gdzie można je wówczas spieniężyć (o ile jakieś ograniczenia prawne tego nie utrudnią)
Na terenie zagrożonym albo nikt nie będzie miał kasy i chęci, żeby je odkupić, albo zaproponuje zdecydowanie niższą cenę (bo jak będziesz pod ścianą to sprzedasz Au za pół ceny).

Coby nie transportować i nie tracić proponuję ziemię i posiadanie aktu własności . Nie okradną cię, nie zabiją za ten papier , nawet jak zbombardują to dalej obszar zostaje co najwyżej trochę podziurawiony . A wszelkie przechowywania w bankach w czasie wojennym , kiepsko widzę . Co prawda ziemię też mogą zabrać , już to raz było , ale to zawsze trudniej. Złoto ciężkie do noszenia, a każda waluta może polecieć na bezwartościową .

[czemar]

Co do aktu to najlepiej skitrać jak ten zegarek w filmie ....

M.

[biper]

Coby nie transportować i nie tracić proponuję ziemię i posiadanie aktu własności . Nie okradną cię, nie zabiją za ten papier , nawet jak zbombardują to dalej obszar zostaje co najwyżej trochę podziurawiony .

No chyba, że ziści się jeszcze inny scenariusz.. A mianowicie mogą Ci tą ziemię skazić tak, że licznik Geigera będzie burczał jeszcze przez dziesięciolecia

Ale tak bardziej serio, to chodzi o to, aby można było łatwo ze sobą coś zabrać, aby np. na uchodźstwie mieć jaką kasę choćby na pierwsze kilka miesięcy. Złoto/monety bulionowe mają tę zaletę, że w małej objętości i masie można schować i łatwo przemieścić większy kapitał. Jedna moneta 1oz. to ok. 8.5k PLNów. 10 takich monet zmieścisz gdziekolwiek

[Ultra3000]

Gorzej jak wprowadza pieniądz cyfrowy ze 100% inwigilacja jego przepływu, uznaniowościa i z określoną data jego wykorzystania.....wtedy kaplica...

[Rimski]

Jak głupie społeczeństwo w to samo nie wejdzie to nie wprowadzą. Nawet jeśli by chceli wprowadzić to za pieniądz cyfrowy da się kupić inny pieniądz…

Problemem jest to, że ludzie jak baranki dają się prowadzić tam gdzie pastuch chce. Wszak działa on dla dobra i wygody baranków. A to, że zarżnie od czasu do czasu jedną co tam… większą część tylko strzyże a to przecież jakoś specjalnie nie boli.

[Ultra3000]

Pieniądz cyfrowy jest całkowicie namierzalny. Tzn np płacisz w sklepie (oczywiście karta) za bułkę 2 zł, właściciel piekarni wypłaca pensje pani sprzedawczyni, wśród tej pensji jest też to Twoje 2 zł które zapłaciłeś za bułkę, pani sprzedawczyni idzie do fryzjera i płaci za usługę jakaś sumę, w której znajduje się Twoje 2 zł za bułkę a które właściciel piekarni wypłacił w pensji sprzedawczyni, pani fryzjerka idzie do galerii i kupuje bluzkę....itd czyli cała droga Twojej 2 złotówki jest znana organom inwigilacyjnym praktycznie w nieskończoność. Przeswietlajac finanse sklepu z bluzkami będzie znana cała droga Twojej 2 złotówki i będzie wiadomo że ta konkretna 2 złotówka jest właśnie Twoja dwuzłotówką. Chodzi tu o każdy 1 grosz który jest w obiegu.

[Dexter]

Ale się zagalopowales:). Nie. Każde dwa złote jest takie samo jak inne dwa złote. Nie ma czegoś takiego jak "to, konkretne dwa złote". Nie da się ustalić czy "twoje dwa złote" zostały wydane potem na wódkę czy fryzjera bo to to samo dwa złote jak i każde inne. To tylko suma, nie ma czegoś takiego jak "ścieżka dwuzłotówki" w obiegu bezgotówkowym.

[Ultra3000]

Tak, ale w obiegu obecnym (pieniądz elektroniczny). Na szczęście na razie technologicznie jest problem z ogarnięciem tego...na razie...właśnie Chiny nad tym usilnie pracują. Wiem, to teorie szursko-foliarskie...na razie

[Tadejro]

A co zrobi biedny pleban, też przejdzie na elektroniczny? Przecież będzie wszystko widać

[biper]

Pleban to pikuś.. co zrobią politycy i lobbyści działający przy rządach, ustawodawcach?

Dlatego pieniądz cyfrowy nie wejdzie. Za dużo takie nowaki, neumany, handlarze respiratorami mieliby do stracenia
(W Chinach może i wejdzie).

[Ultra3000]

Dla nich zostanie gotówka, tak jak auta spalinowe dla wybranych z grubym portfelem