"Polska rozbrojona" - artykuł w "Do rzeczy" o dostępie Polaków do broni

[mildot]

Dzisiaj natknąłem się na taką zajawkę artykułu - Polska rozbrojona. Nie kupuję wersji papierowej więc nie wiem jak wygląda całość, ale cieszy mnie, że dyskusja się toczy i coraz częściej widać na portalach internetowych i w gazetach informacje na ten temat.

[kaflon]

Autor artykułu, Łukasz Warzecha sam strzela i z tego co wiem popularyzuje strzelectwo (Magdę Ogórek, ekskandydatkę na prezydenta zabrał na strzelnicę na Marymoncie - wyszło to w trakcie programu w TV gdzie telewidz się dopytywał czy Ona to była Ona J). Często też w audycjach w Polskim Radiu i na łamach prasy odnosi się do sytuacji w Polsce jeśli idzie o dostęp do broni. Zatem mimo czasem kontrowersyjnych poglądów Warzecha to nasz człowiek.

[Dariusz DC]

Czytałem ( kupiłem specjalnie Do rzeczy ) bardzo dobry artykuł , rzeczowy i rozsądny

[kaflon]

Ja również kupiłem specjalnie dla tego artykułu J.

[mildot]

Też się skusiłem, ale na wersję elektroniczną. Pan Warzecha wygląda na stałego bywalca (albo raczej "czytalca") naszych forów, ewentualnie stron powiązanych z tematem. Bez zaskoczenia stwierdziłem, że idealnie w 100% powtarza argumenty znane nam doskonale jako miłośnikom strzelectwa. Może nawet ma konto na forum?
Nie ma się do czego przyczepić, ani z czym dyskutować jak się jest za. Oby więcej takich artykułów i nie tylko w tej gazecie.
A Panu Warzesze i

[arconi]

Wczoraj gazeta prawna stwierdziła, że jesteśmy "uzbrojeni po zęby",
to tak jakby napisać: posiadacze prawa jazdy są zmotoryzowani
Nic odkrywczego w tym artykule nie ma, ale warto poświęcić dla niego chwilę czasu ze względu na statystyki,
chociaż te zapewne też nie odzwierciedlają faktycznego stanu, ponieważ 1 osoba może mieć kilka pozwoleń na różne cele.

Link do artykułu.

[Krolik]

(...)chociaż te zapewne też nie odzwierciedlają faktycznego stanu, ponieważ 1 osoba może mieć kilka pozwoleń na różne cele.

Moim zdaniem realna liczba OSÓB posiadających pozwolenie to circa 200.000. Praktycznie każdy posiadacz, którego znam ma 2-3 rodzaje kwitów.

[Mateusz70]

Rozbrojeni czy uzbrojeni? Ja bym tego nie rozpatrywał w ten sposób. Po prostu, strzelectwo jako popularny sport nie jest gorszy od innego. Wiadomo, dostęp do broni wymaga kontroli. Strzelectwo jako aktywność sportową należałoby wręcz propagować i dofinansować. U nas jest wręcz marginalizowane i traktowane jakby sama umiejętność celnego strzelania była zagrożeniem.

[jarecki13]

"Warszawa przekazała już Kijowowi 260 czołgów T-72 różnych modyfikacji.
Powiedział to prezydent RP Andrzej Duda podczas panelu dyskusyjnego „W obronie Europy” w ramach Światowego Forum Ekonomicznego (ang. World Economic Forum, WEF) we wtorek w Davos, donosi korespondent Ukrinform"

https://www.ukrinform.pl/rubric-polytic ... w-t72.html

Pozbyć się starego i kupić nowy , nie ma wyjścia jeśli chcemy aby armia się liczyła , są to duże koszta ,ale jeśli popatrzy się przez pryzmat Ukrainy to 10 mld dolarów wydane na Himarsy jest kroplą w morzu względem zniszczeń jakie Rosja dokonała w tym kraju. Zasada jest prosta lepiej zrobić potężną armię tak aby odstraszyć niż czekać aż ktoś wjedzie z prawej lub z lewej strony , co niejednokrotnie pokazała historia. Szacowane szkody w budownictwie Ukrainy to 140 miliardów dolarów nie wspominając już o kosztach odbudowy tego kraju tak więc niech się co niektórzy w naszym kraju zastanowią co jest lepsze, no chyba ,że jak to się mówi będziemy liczyć na sprzymierzeńców jak przed drugą wojną światową a stało się jak się stało. ''Mądry Polak po szkodzie"- mam nadzieję ,że już nigdy te przysłowie się nie zrealizuje.

[MarcinKr]

Jakby można mieć pozwolenie z wszystkimi benefitami bez bycia sportowcem, to komunikaty z większości zawodów można by drukować na kartce a4.
W zamian liczba posiadaczy na pewno by wzrosła i ilość osób na strzelnicach również. Ciekawe, który rząd dotrzyma słowa i pójdzie w liberalizację, bo prawie każda partia obiecuje, a potem nic się nie zmienia.

[Dexter]

Każda partia obiecuje: strzelcom poluzowanie, hoplofobom zacieśnienie, ekoświrom mniej diesli, zmotoryzowanym tańsze paliwo, przedsiębiorcom łatwiejsze zatrudnianie pracownika, pracownikom- jeszcze większą ochronę miejsca pracy, emerytom- siedemnastą emeryturę, młodym- ulgę do 29 roku życia na dochodowy. Kobiecie- ptaka obiecają a mężczyźnie- cycki jeśli tylko to przyniesie im garść głosów bo celem partii jest zdobycie wyborców a nie uczynienie świata czy Polski lepszym miejscem. Zabrać mniej licznym żeby rozdać liczniejszym, bo tak się kupuje głosy i TYLKO to się kalkuluje. Co w sumie... jest istotą demokracji.

[stfankot]

Oj Marcin, Marcin naprawdę myślisz , że o liberalizacji prawa do posiadania w Polsce decyduje rząd warszawski? w tym momencie wszystkie decyzje podejmuje administracja waszyngtońska
pzdr z krk jrk

[MarcinKr]

To by przynajmniej tańsze części afermarketowe do mojego 2011 zrobili

Gdzieś czytałem artykuł, że takie porównania ilości broni na obywatela w danym kraju nie pokazują całego obrazu nędzy, bo w wielu panstwach czlowiek posiada 2-3 sztuki lub wręcz jedna, a w PL często dużo więcej. Co oznacza, że ilość pozwoleń na mieszkańca jest znacznie niższa niż możnaby sądzić.

@Dexter
Trzeźwy osad, szkoda że to tak właśnie wygląda.

Pozdrowienia z Amsterdamu!

[Krolik]

Oj Marcin, Marcin naprawdę myślisz , że o liberalizacji prawa do posiadania w Polsce decyduje rząd warszawski? w tym momencie wszystkie decyzje podejmuje administracja waszyngtońska

A w tej bajce są lochy i smoki?

[Krolik]

Gdzieś czytałem artykuł, że takie porównania ilości broni na obywatela w danym kraju nie pokazują całego obrazu nędzy, bo w wielu panstwach czlowiek posiada 2-3 sztuki lub wręcz jedna, a w PL często dużo więcej. Co oznacza, że ilość pozwoleń na mieszkańca jest znacznie niższa niż możnaby sądzić.

A nie czytałeś gdzieś może jakichś opracowań na temat tego, co można posiadać w poszczególnych krajach i co jest ujmowane w statystykach?
Porównaj sobie, dla przykładu, Wielką Brytanię z Polską i zastanów się, czy byś się z nimi zamienił. Wszak broni na 100 ludzi mają 2 czy nawet 3 razy więcej niż my.