Pytanie do myśliwych na forum
Moderator: Moderatorzy CP
- asasello
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 2262
- Rejestracja: 04 marca 2004, 15:18
- Tematy: 173
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Pytanie do myśliwych na forum
Czy mysliwy musi polować?
Chodzi mi szczególnie o polowania zbiorowe (czy istnieje taki obowiązek).
Niemyśliwych prosze o niezabieranie głosu.
Chodzi mi szczególnie o polowania zbiorowe (czy istnieje taki obowiązek).
Niemyśliwych prosze o niezabieranie głosu.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 844
- Rejestracja: 27 września 2003, 19:32
- Tematy: 3
- Lokalizacja: PFTA
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- asasello
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 2262
- Rejestracja: 04 marca 2004, 15:18
- Tematy: 173
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 844
- Rejestracja: 27 września 2003, 19:32
- Tematy: 3
- Lokalizacja: PFTA
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- marekp
- Moderator
- Posty: 7273
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 290
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
Pewnych prac na rzecz okregu. Np. karmienia zwierzat lub budowania woliery dla ptakow (np. bazantow) ktore potem maja byc wypuszczone do lasu. To mysliwy musi robic. Broni nie musi miec jesli nie chce ale jednoczesnie moze polowac bez tej broni i do tego moze wracac z lupem lepszym niz ten, ktory zostanie ustrzelony. Co to za mysliwy? Sokolnik.
MarekP
MarekP
- Cpt. Nemo
- R.I.P
- Posty: 2825
- Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 00:57
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: RIP
Oni oczekuja od niego ze bedzie dokarmial zwierzyne, dbal o pasniki, likwidowal stare i budowal nowe. Bedzie rozmontowywal stare zuzyte ambony i montowalm nowe. Plus wszelkie podobne prace na rzecz kolaasasello pisze:Dobrze ale powiedz mi czy taki odludek nie bedzie szykanowany w zwiazku z powyzszym.
No i czego oczekuje od niego koło i PZŁ?

Samo strzelanie to najmniej wazne, aby strzelac to musisz miec zgode na odstrzal, no chyba ze na lisy czy sroki chcesz polowac. Kazdy odstrzal ktory Ty zabierzesz moglby przypasc innemu mysliwemu


Pozdrawiam, cpt.Nemo - GG 175472
Virago 535 Warszawski Szwadron Kawalerii CP
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Virago 535 Warszawski Szwadron Kawalerii CP
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 12 stycznia 2004, 20:25
- Tematy: 2
- Lokalizacja: TORUŃ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Członek koła łowieckiego jest zobowiązany m.in. do :
- brania czynnego udziału w zwalczaniu kłusownictwa i szkodnictwa łowieckiego;
- podnosić wiedzę łowiecką oraz doskonalić umiejętności strzeleckie;
Polowanie zbiorowe to nie tylko samo uganianie się za zwierzyną i strzelanie do niej ale to zgodnie z tradycją i dobrymi zwyczajami łowieckimi okazja do koleżeńskiego spotkania, wymiany pogladów, opowieści, żartów. To również cała oprawa - z trębaczami, pokotem zwierzyny, chwilą zadumy nad tym co robimy i w jaki sposób spędzamy wolny czas. To spotkania braci łowieckiej w której uczestniczą całe pokolenia.
Co do odstrzałów indywidualnych to z reguły otrzymują je myśliwi którzy posiadają uprawnienia ( np. selekcjonerskie ) do odstrzału na dane gatunki zwierzyny, mają doświadczenie łowieckie, a ponadto są osobami które swoją codzienną działalnoscią, dodatkową pracą na rzecz łowiectwa zasługują na odstrzał ( w przypadku, gdy ilość zwierzyny do odstrzału - np. rogaczy, byków - jest mniejsza niż ilość selekcjonerów w kole). Znam koła w których na jednego mysliwego przypada kilka odstrzelonych kozłów, byków i dzików.
Zaliczając staż kandydacki, kurs i egzamin powinieneś być już zdeklarowany co chcesz robić w łowiectwie - czy polować z bronią, czy z ptakami łowczymi czy też być np. sympatykiem i chodzić w nagance :lol: :lol:
- brania czynnego udziału w zwalczaniu kłusownictwa i szkodnictwa łowieckiego;
- podnosić wiedzę łowiecką oraz doskonalić umiejętności strzeleckie;
Polowanie zbiorowe to nie tylko samo uganianie się za zwierzyną i strzelanie do niej ale to zgodnie z tradycją i dobrymi zwyczajami łowieckimi okazja do koleżeńskiego spotkania, wymiany pogladów, opowieści, żartów. To również cała oprawa - z trębaczami, pokotem zwierzyny, chwilą zadumy nad tym co robimy i w jaki sposób spędzamy wolny czas. To spotkania braci łowieckiej w której uczestniczą całe pokolenia.
Co do odstrzałów indywidualnych to z reguły otrzymują je myśliwi którzy posiadają uprawnienia ( np. selekcjonerskie ) do odstrzału na dane gatunki zwierzyny, mają doświadczenie łowieckie, a ponadto są osobami które swoją codzienną działalnoscią, dodatkową pracą na rzecz łowiectwa zasługują na odstrzał ( w przypadku, gdy ilość zwierzyny do odstrzału - np. rogaczy, byków - jest mniejsza niż ilość selekcjonerów w kole). Znam koła w których na jednego mysliwego przypada kilka odstrzelonych kozłów, byków i dzików.
Zaliczając staż kandydacki, kurs i egzamin powinieneś być już zdeklarowany co chcesz robić w łowiectwie - czy polować z bronią, czy z ptakami łowczymi czy też być np. sympatykiem i chodzić w nagance :lol: :lol:
Mariusz
- asasello
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 2262
- Rejestracja: 04 marca 2004, 15:18
- Tematy: 173
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Należy się Wam wyjaśnienie.
W sierpniowej Braci Łowieckiej (takie pisemko myśliwskie troche w opozycji do Łowca Polskiego i wierchuszki PZŁ) nijaki W.Korzeniowski snuje skromne ale jednak rozwazania o przydatnosci broni cp do polowań.Wnioskuje z tego ze jakaś część myśliwych mysli podobnie.Niewykluczone że za jakiś czas powstanie specyficzna grupa myśliwych którzy ponad mięso cenić sobie będą spokój i oleją policje wraz z serwowanymi przez nią upokorzeniami oraz innych naciągaczy np. uprawnionych lekarzy czyli zadowolą się całkowicie bronia bez pozwolenia.
Jak wiadomo myślistwo to drogie hobby a spora część z nas ocenia je nieprzychylnie.Ma jednak niezaprzeczalną zalete jaką jest możliwość legalnego strzelania w plenerze.
Jak wiadomo atestowanych strzelnic jest w Polsce niewiele są raczej drogie a przedewszystkim osie na nich są do stu metrów.
A mi się marzy strzelanie na dalszych dystansach a do tego najlepsza jest strzelnica Pana Boga.Wszak nie ma lepszego kulochwytu jak 5km wolnej przestrzeni.
Zrobienie kursu i zdanie egzaminu nie powinno być specjalnie problemem takze składki i dokarmianie łosi ale jesli jakiś myśliwy nie poluje a jak poluje to pudłuje i tak przez 20 lat to nemrodzi domyślą się wreszcie że coś jest nie tak.
Reasumując nic mi z tego nie wyjdzie- występowanie o zgody na polowanie indywidualne na sroki przy zerowej skutecznosci raczej nie przejdzie a ostracyzm gwarantowany.
W sierpniowej Braci Łowieckiej (takie pisemko myśliwskie troche w opozycji do Łowca Polskiego i wierchuszki PZŁ) nijaki W.Korzeniowski snuje skromne ale jednak rozwazania o przydatnosci broni cp do polowań.Wnioskuje z tego ze jakaś część myśliwych mysli podobnie.Niewykluczone że za jakiś czas powstanie specyficzna grupa myśliwych którzy ponad mięso cenić sobie będą spokój i oleją policje wraz z serwowanymi przez nią upokorzeniami oraz innych naciągaczy np. uprawnionych lekarzy czyli zadowolą się całkowicie bronia bez pozwolenia.
Jak wiadomo myślistwo to drogie hobby a spora część z nas ocenia je nieprzychylnie.Ma jednak niezaprzeczalną zalete jaką jest możliwość legalnego strzelania w plenerze.
Jak wiadomo atestowanych strzelnic jest w Polsce niewiele są raczej drogie a przedewszystkim osie na nich są do stu metrów.
A mi się marzy strzelanie na dalszych dystansach a do tego najlepsza jest strzelnica Pana Boga.Wszak nie ma lepszego kulochwytu jak 5km wolnej przestrzeni.
Zrobienie kursu i zdanie egzaminu nie powinno być specjalnie problemem takze składki i dokarmianie łosi ale jesli jakiś myśliwy nie poluje a jak poluje to pudłuje i tak przez 20 lat to nemrodzi domyślą się wreszcie że coś jest nie tak.
Reasumując nic mi z tego nie wyjdzie- występowanie o zgody na polowanie indywidualne na sroki przy zerowej skutecznosci raczej nie przejdzie a ostracyzm gwarantowany.
- mrmmrm
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 257
- Rejestracja: 04 czerwca 2004, 03:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
To, że będą myśliwi polujący również z broni CP czy tylko z broni CP, jest dla mnie jasne i oczywiste. Pytanie kiedy? Tego nie wiem, ale myślę, że stosunkowo szybko. Będzie to na pewno niewielki odsetek, ale jednak.
Przejście stażu(rok), egzaminy itp. to jedno, ale dostanie sie do koła w woj.mazowieckim, bez znajomości i poważnej kasy to raczej rzecz niewykonalna.
Słyszałem już o różnych wpisowych - 10tys., 20tys.
Czasy kiedy za kupno lodówki byłeś w kole już niestety mineły.
Pewnie w innych rejonach Polski jest inaczej, ale ogólnie nie jest wesoło.
Przejście stażu(rok), egzaminy itp. to jedno, ale dostanie sie do koła w woj.mazowieckim, bez znajomości i poważnej kasy to raczej rzecz niewykonalna.
Słyszałem już o różnych wpisowych - 10tys., 20tys.
Czasy kiedy za kupno lodówki byłeś w kole już niestety mineły.
Pewnie w innych rejonach Polski jest inaczej, ale ogólnie nie jest wesoło.
Ostatnio zmieniony 24 sierpnia 2005, 23:40 przez mrmmrm, łącznie zmieniany 1 raz.
- asasello
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 2262
- Rejestracja: 04 marca 2004, 15:18
- Tematy: 173
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
No zawsze taniej niz wynajęcie od wojska poligonu :lol:mrmmrm pisze: Przejście starzu(rok), egzaminy itp. to jedno, ale dostanie sie do koła w woj.mazowieckim, bez znajomości i poważnej kasy to raczej rzecz awykonalna.
Słyszałem już o różnych wpisowych - 10tys., 20tys.
Czasy kiedy za kupno lodówki byłeś w kole już niestety mineły.
Pewnie w innych rejonach Polski jest inaczej, ale ogólnie nie jest wesoło.
-
- Gość
- Tematy:
- Grupa: Goście
Mrmmrm, nie rozważył byś przejścia jakiegoś stażu ortograficznego? Czy też jest to rzecz niewykonalna? Podziwiam Cię za niewymuszoną lekkość z jaką serwujesz nam kolejne perełki. Najtrudniej pokonać samego siebie, Tobie się to udaje.mrmmrm pisze:Przejście starzu(rok), egzaminy itp. to jedno, ale dostanie sie do koła w woj.mazowieckim, bez znajomości i poważnej kasy to raczej rzecz awykonalna.
- marekp
- Moderator
- Posty: 7273
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 290
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
Do naszego Węgra!
Czynisz Waść uwagi o ortografii.... nie tak dawno napisałes w jednym poście
- tępo (mialo być że szybko - tak to wyszlo jak nóż niezbyt ostry)
a to cytat:
który uwarza, że błyskawiczne tępo przyrostu postów
Krótkie zdanie a wlaściwie jego fragment. Wiec moze nie zabieraj glosu w tej sprawie?
MarekP
Czynisz Waść uwagi o ortografii.... nie tak dawno napisałes w jednym poście
- tępo (mialo być że szybko - tak to wyszlo jak nóż niezbyt ostry)
a to cytat:
który uwarza, że błyskawiczne tępo przyrostu postów
Krótkie zdanie a wlaściwie jego fragment. Wiec moze nie zabieraj glosu w tej sprawie?
MarekP
- mrmmrm
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 257
- Rejestracja: 04 czerwca 2004, 03:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Głos to zabierać można - jasne zwracajmy sobie uwagę na wszystkie błędy, ale nie w taki sposób.
Jeśli ktoś czuje się lepiej/lepszy dogryzając i szydząc, to niech się poważnie zastanowi co robi, gdzie i w jakim celu. Może to poprostu nie jest miejsce dla niego...
Może niech idzie sie wyładować na policyjne forum, myśliwskie albo na to od p.Lipki.
Jeśli ktoś czuje się lepiej/lepszy dogryzając i szydząc, to niech się poważnie zastanowi co robi, gdzie i w jakim celu. Może to poprostu nie jest miejsce dla niego...
Może niech idzie sie wyładować na policyjne forum, myśliwskie albo na to od p.Lipki.
- Samuel Hawken
- Zarejestrowany użytkownik
- Posty: 651
- Rejestracja: 20 listopada 2003, 12:44
- Tematy: 24
- Lokalizacja: Bractwo Kurkowe
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy