Nowy Weihrauch HW110

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
witboj
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 6036
Rejestracja: 02 sierpnia 2007, 22:12
Tematy: 158
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: witboj »

Szybciej pognie się aluminium na szynie HW100 niż ten "plastik" na szynie HW110. To rzeczywiście jest prawdziwy "ballistic polymer"
Problemem jest co innego:
- większy odrzut niż w HW100
- nie umiem zdemontować lufy
- praktycznie brak części zamiennych - poza zamiennymi z HW100, uniwersalnymi (oringi, sprężyny talerzowe) oraz wybranymi, dostępnymi w jednym sklepie w Anglii
- jeszcze bardziej utrudniona regulacja energii

A tak ogólnie spisuje się Ok, już ze 2 lata mam i nie narzekam. Ale jak miałbym kupować nową to wolałbym używaną HW100. Żeby wybrać 110 musi być istotnie tańsza od HW100, bo HW100 jest zwyczajnie lepsza.
Z drugiej strony miałem wiele karabinków o wiele gorszych niż HW110...
Awatar użytkownika
sEE_JAy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 25
Rejestracja: 22 maja 2020, 15:04
Tematy: 3
Lokalizacja: Siedlce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: sEE_JAy »

Jako że mój dopieszczony TX 200 zostanie ze mną raczej "na zawsze" to szukam dla niego jakiejś rekreacyjnej alternatywy. Mam problem z dostępem do wymarzonego AA Ultimate Sporter R Black więc szukam czegoś "podobnego". Warunek: PCP, SL, magazynek, +/- 10 serii z pełnego kartusza no i najlepiej coś ala "black tactical" ewentualnie laminat (ma też cieszyć moje oko:)) Sprzęt do rekreacji kiedy znudzi mi się machanie dźwignią naciągu w TXie ale i do zabawy z dziećmi - oddanie "serii" np. 10 strzałów bez zmiany pozycji.
Moją uwagę przykuł właśnie HW110T i TK ale właśnie wszędzie widzę że w porównaniu do HW100 wypada "blado".
Dziękuję wszystkim za opinie i oczywiście czekam na kolejne.
Zaznaczę że jak najbardziej jestem w stanie doinwestować w karabinek jeśli ma ze mną zostać na dłużej pytanie tylko czy Waszym zdaniem warto.
--- SIC PARVIS MAGNA ---
Awatar użytkownika
Yurko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1426
Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
Tematy: 33
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: Yurko »

Nie żartuj sobie. Nie wypada "blado" tylko właśnie "rekreacyjnie". Czy ktoś kupuje HW100 jako "rekreacyjną alternatywę"? Chyba tylko w wersji "BP"... ;laughing:
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
Andrew13
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 59
Rejestracja: 03 listopada 2020, 22:11
Tematy: 2
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: Andrew13 »

Hw100 można dostać za porównywalne pieniądze jak 110.
Tak więc ja bym wybrał 100, do rekreacji super, 14 w magazynku :) a i na zawodach wstydu nie zrobi.
Awatar użytkownika
sEE_JAy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 25
Rejestracja: 22 maja 2020, 15:04
Tematy: 3
Lokalizacja: Siedlce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: sEE_JAy »

A czy Waszym zdaniem jako że wersja T/TK w laminacie jest nowsza niż ST/ST-K to mogła zostać nieco poprawiona? Czy dalej to jest ten sam system?
--- SIC PARVIS MAGNA ---
Awatar użytkownika
Yurko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1426
Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
Tematy: 33
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: Yurko »

Nie liczyłbym na żadne "poprawki". Z punktu widzenia producenta, ta wiatrówka nie ma żadnych wad. Miała być odpowiedzią na ogólną tendencję do zalewania rynku plastikiem i dlatego taka właśnie jest. Można by ewentualnie liczyć na jakieś uproszczenia serwisowe, typu "jak w tym do ch... wymienić lufę?"

Obrazek
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
Awatar użytkownika
witboj
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 6036
Rejestracja: 02 sierpnia 2007, 22:12
Tematy: 158
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: witboj »

Po 6 latach użytkowania uznałem wreszcie za stosowne wypowiedzieć się ponownie na temat HW110 z następujących powodów:
1) Moje doświadczenie z karabinkiem niepomiernie wzrosło (zarówno od strony strzeleckiej jak i serwisowej), również dlatego, że miałem do czynienia z innymi niż mój egzemplarzami, w tym również z wersją pistoletową. Oprócz moich doświadczeń pojawiło się mnóstwo opisów / recenzji, głównie z GB, które tez są bardzo pomocne.
2) Zaszły zasadnicze zmiany rynkowe – HW100 stał się karabinkiem elitarnym, który kosztuje obecnie więcej niż Stayer , gdy pisałem pierwszą opinię. Siłą rzeczy zakładam, że po prostu więcej ludzi ma budżet w którym zmieści się HW110 ale już niekoniecznie HW100. Więc dobrze byłoby im napisać co i jak. Tym bardziej, że używane HW110 może być dobrą alternatywa do wynalazków typu Puncher itp. Oczywiście – używane HW100 jest z kolei alternatywą dla nowego HW110 tylko, że zadbane egzemplarze HW100 są nadal droższe niż nowe HW110, a ostatnie moje doświadczenia nie napawają nie optymizmem co do stanu używek w sprzedaży. Bardzo przestrzegam przed sprzętami, których właściciel boi się oferować je na forach branżowych – przeważnie są ku temu powody. Wiem bo sprawdzałem 😉 Nawet w tej chwili oferowany jest schrott i półschrot w cenie nowej HW110, po prawdziwych naprawach bardziej Steyra LG110 niż nowej HW110 😊
3) Zniknął problem części zamiennych – wszystko można kupić z tych samych źródeł, co części do HW100
4) Pojawiły się wkładki jednostrzałowe, niestety nie oryginalne ale za to w rozsądnej cenie i już sprawdzone.
5) Chyba zrozumiałem czym kierowali się konstruktorzy HW110 i wychodzi na to, że było trochę tak, że oczekiwałem od samochodu terenowego wyśmienitej trakcji szosowej. A to niestety tak nie działa – rzecz ma działać dobrze – ale zgodnie ze swoim przeznaczeniem.


Zacznijmy od polimeru. Jest zarąbisty. Nie ma z nim żadnych problemów. A nawet więcej – to rozwiązanie genialne i już wyjaśniam dlaczego. Po pierwsze wszędzie gdzie niezbędna jest sztywność polimer oblany jest na metalowym szkielecie. Po drugie zastosowanie polimeru jako obudowy wymusiło konieczność wykonania szyn, na których porusza się zespół bijnika i popychacza. Szyny są stalowe i WYMIENNE. A to jest super. W każdym karabinku, w tym AA EV2, HW100, Steyr itd. bijnik i popychacz zaczynają trzeć o osadę i w końcu dochodzi do większych zniszczeń. To jest tylko kwestia czasu – zwłaszcza jak ktoś nie dba o czystość karabinka. I robią się poważne problemy. W mocno używanych HW100 nie raz wyciągałem bijniki uwalone w mieszance aluminiowo-smarowej bo ochronnej warstwy na alu już dawno nie było. Droższe karabinki trzeba było rozwiercać i tulejować bo inaczej tylko wymiana bloku. No nie ukrywajmy – większość alu sprzętów nie jest tworzona z myślą o Stalingradach, pustynnych burzach i zawodach zimowych.

A co się dzieje z wyeksploatowaną prowadnica HW110? Kupuje się drugą i po temacie. A jak wygląd reszta bebechów HW110 po latach – jak nowe.
A jak wygląda system HW100 po kilkunastu wyciagnięciach z łoża. No niestety porysowany – zawsze jakieś ziarenko piasku miedzy osadą a systemem. A na piano black każda ryska widoczna z kilometra. To samo dotyczy szyn montażowych i okolic kołka mocującego dźwignię naciągu no i samej dźwigni. W HW110 te problemy nie występują a nawet jak ryska się zdarzy to będzie mniej widoczna. Dzięki polimerowi karabin jest też lekki i o niebo lepiej wyważony niż HW100 – w wersji długiej bo akurat TK i SK są też dobrze wyważone. Szyna polimerowa HW110 w wersji RIS też przetrwa o wiele więcej niż 11-sta w alu.

Jak rozbierałem HW110 – nie mając dostępu do części zamiennych – to musiałem bardzo uważać. Czyli jak trafiłem na jakiś problem – np. wyjęcie lufy, wtedy odpuszczałem – no bo co zrobię, jak popsuję?


Dzisiaj wymiana lufy zajmuje mi chwilę (po prostu się ja wykręca), podobnie jak rozblokowanie bijnika z obu stron (czyli regulacji mocy i strony wymiany sprężyny). A jak umiem coś rozebrać i złożyć do najmniejszej śrubki to od razu poprawia mi się humor i opinia 😊

Co do psucia – jak każdy użytkownik karabiny z QF domyśla się zapewne, poleciało uszczelnienie QF. To by było na tyle. O dziwo powłoka gumowa na drewienku ciągle bez skazy, nawet pod bipodem.

Spust też o wiele lepiej rozkminiłem i poprawiłem sobie w stosunku do fabryki. Niestety wymiana języka spustowego nie jest taka prosta jak w HW100 i chyba nawet nie ma alternatyw 3D (szczerze to nawet nie szukałem poza Rowan Engineering).

Czy to powyższe oznacza, że HW110 jest lepsze od HW100. Tylko wtedy jak idziecie polować na króliki. Do HFT czy benchrestu nadal polecam HW100.

Bo właśnie „króliki” były natchnieniem dla twórców HW110 😉 Karabin maił być lekki i składny (czyli na pewno nie panzerfaust HW100 T/K) ale miał mieć standardowy kartusz i dużo strzałów. I to się udało. Mój w wersji ST jest nawet krótszy niż HW100 KT – chociaż na lufę 41cm( a nie 31 jak HW100 k/ST).Co ciekawe HW110 są przeważnie stabilniejsze od HW100 z tym beznadziejnym rozwiązaniem zintegrowanego bijnika o wadze dla FAC, z niewiadomego powodu stosowanego także w wersjach 16J. Oczywiście po tuningu HW100 już chodzą w zasadzie identycznie.

Największa wadą pozostaje to, że ten karabin „kopie” jak na standardy PCP. W celu uzyskania najlepszych skupień należy postępować jak ze sprężyną. Czyli lepsze skupienia z worka niż bechrestu. Mimo lufy identycznej jakości jak w HW100 do benchrestu się zwyczajnie nie nadaje.

Nie jestem fanem zintegrowanego kartusza. Wiadomo – chodziło o wagę i długość no i koszty produkcji też są niższe ale ja wolę mieć możliwość podmiany kartuszy „na szybko” .

Wymiana magazynków też trudniejsza niż w HW100 i do tego magazynek 10-cio strzałowy a nie 14-sto.

W podsumowaniu – nadal uważam, że HW100 jest lepsze - chociaż nie we wszystkich aspektach. W sumie było by dziwne gdyby było inaczej – patrząc na różnicę w cenie. Ale na pewno po 6 latach używania zdanie na temat tego karabinka mi się poprawiło – najlepszy dowód , że ciągle ze mną jest 😊 Ale jeśli alternatywą ma być jakiś turek czy chińczyk z braku funduszy na HW100 czy jeszcze wyższą półkę to spokojnie HW110 można brać – w mojej ocenie oczywiście. A jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę, chociaż i tak się rozszalałem 😉
Awatar użytkownika
tommylee
Administrator
Administrator
Reactions:
Posty: 2598
Rejestracja: 13 maja 2007, 10:24
Tematy: 160
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Grupa: Administratorzy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: tommylee »

Witek przeczytałem uważnie, ładny opis.
witboj pisze: 22 marca 2023, 14:31 Steyr itd. bijnik i popychacz zaczynają trzeć o osadę i w końcu dochodzi do większych zniszczeń.
W którym miejscu?
witboj pisze: 22 marca 2023, 14:31 Mimo lufy identycznej jakości jak w HW100 do benchrestu się zwyczajnie nie nadaje
Chyba jednak nie. Patrzyłeś do środka? Gwinty są zupełnie inne.
Stare lufy były wykonane tandetnie ale zadziwiały skupieniem.
Zdjęcie poglądowe, niestety trzeba było ją częściowo przyciąć ze względu na uszkodzenie widoczne na zdjęciu
IMG_1189.JPG
Nowa kupiona w 2018 roku, skupienie marne.
IMG_20180930_155621.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Tomek :-)
LG300 XT + LCS 35*45 / Leupold 3-9*33 EFR
http://forum-bron.pl/app.php/rules
Awatar użytkownika
witboj
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 6036
Rejestracja: 02 sierpnia 2007, 22:12
Tematy: 158
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nowy Weihrauch HW110

Post autor: witboj »

1) Stery pod antyodrzutem - wyciera się łoże i obudowa antyodrzutu, AA EV2 Mk1 - łożyska ślizgowe bijnika, CZ200 - wszystko się wyciera i lata jak żyd po pustym sklepie po latach, HW 100 - to cienkie połączenie komory bijnika z komora popychacza itd.

2) W życiu takie lufy nie widziałem w żadnych HW (tzn. nowym, zniszczenia przez użytkowników dokonane np. podczas wyciągania zaklinowanego śrutu to jeszcze gorsze widziałem). Osobiście zapytał bym użytkownika lub sprzedawcę co z karabinkiem zrobili ale pewnie i tak się nie przyznają. Miałem taka sytuację z FX-em. W końcu wyciągnąłem od użytkownika co się stało. Słabsza korona lub wejście do lufy tak ale takiego zniszczenia nie wypuściliby na rynek nawet w HW30
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”