Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi

[giermek]

Są i dobre strony tego, można zrozumieć błędy młodości za jakieś drobne sprawy, ale pytanie, czy chcielibyście aby jakiś morderca po zatarciu skazania dostał pozwolenie?

Za morderstwo chyba nie ma czegoś takiego jak zatarcie skazania?

[iiyama]

Za morderstwo chyba nie ma czegoś takiego jak zatarcie skazania?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zatarcie_skazania


"...Zatarcie skazania w przypadku skazania na karę pozbawienia wolności lub na karę 25 lat pozbawienia wolności następuje z mocy prawa z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania ..."

"...Zatarciu skazania (w Polsce) nie podlegają przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, jeśli pokrzywdzonym była osoba poniżej 15. roku życia, jeśli skazanie nastąpiło bez zawieszenia kary..."

[carambas]

chcielibyście aby jakiś morderca po zatarciu skazania dostał pozwolenie?

Ja bym wystawił niezbędne papiery osobie, która została skazana odbyła wyrok i nastąpiło jego zatarcie. Na tym polega cywilizacja europejska, że nie wrzucamy od razu ludzi w płomienie za jeden błąd. Nie zazdroszczę amerykanom, którzy w wielu stanach nie mają instytucji zatarcia.
Jak zaczniemy relatywizować zatarcia, to nagle się okazuje, że w sumie nikt nie jest do końca "godny zaufania". Lepiej nie isć tą drogą. Zaczyna się od morderców, a skończy na alimenciarzach.

Duża część przestępstw, zwłaszcza poważnych bierze się z biedy, patologii rodzinnych, braku dobrych wzorców i porażki całego systemu.
Przypominam, że ten sam człowiek może kupić czarnoprochowca, nóż, czy ciężarówkę.

[lto]

Nie zazdroszczę amerykanom, którzy w wielu stanach nie mają instytucji zatarcia.

Oni mają to bardzo skomplikowane, ale w ogóle chyba nie ma instytucji zatarcia za przestępstwo federalne, można próbować za przestępstwo stanowe.

Zresztą to i tak jest dopiero początek problemu. W USA można dostać status "prohibited possesor" za zwykłą kłótnię z żoną, do której któryś z sąsiadów wezwie policję. Nie mówię o jakiejkolwiek przemocy fizycznej, ale o trochę za głośno wypowiedzianych argumentach...

7. "Prohibited possessor" means any person:

(d) Who is at the time of possession serving a term of probation pursuant to a conviction for a domestic violence offense as defined in section 13-3601 or a felony offense, parole, community supervision, work furlough, home arrest or release on any other basis or who is serving a term of probation or parole pursuant to the interstate compact under title 31, chapter 3, article 4.1.

http://www.azleg.gov/ars/13/03101.htm

Zresztą w Arizonie przestępstwem jest przypadkowy wystrzał. W przypadku skazania sędzia musi orzec karę więzienia ("mandatory minimum sentence"). No ale nie ma co robić off-topicu

[bangBang]

W momencie ubiegania się o pozwolenie to co opisujecie w przypadku śląskiego WPA jest jawnym nadużyciem.
WPA może skierować Was na ponowne badania, ale tylko jeśli już jesteście osobą posiadającą broń i zachodzi ku temu uzasadniona przesłanka art. 15 ust. 5 UoBiA.
Orzeczenie lekarskie jest ważne 3 miesiące od daty wydania. WPA nie może kwestionować ważnej decyzji orzecznika, bo nie ma takich kompetencji.
Badania określają cechy osobowości, temperamentu itd. Jeśli WPA ma, w swoim mylnym pojęciu, wątpliwość czy jeden mandat/rok jest podstawą do uznania, że mogłem "przechytrzyć" orzecznika, to może się co najwyżej zwrócić do niego i zapytać czy taka przesłanka była uwzględniana w badaniach lub czy ma wpływ na ich wynik.
Bezwzględnie kwestionowałbym takie działanie oraz konieczność ponownego ponoszenia kosztów z nim związanych.
Będziecie traktowani tak jak pozwolicie sobie być traktowani.

[sp1der]

Kolego, mylisz się. WPA ma pełne prawo odwołać się od przedłożonych im badań na etapie składania wniosku o pozwolenie na broń palną. To, że robią to w sposób bardzo naciągany - uzasadniając swoje wątpliwości popełnionymi wykroczeniami czy zatartymi wyrokami - to jest inna rzecz.

[9x19]

W momencie ubiegania się o pozwolenie to co opisujecie w przypadku śląskiego WPA jest jawnym nadużyciem.
WPA może skierować Was na ponowne badania, ale tylko jeśli już jesteście osobą posiadającą broń i zachodzi ku temu uzasadniona przesłanka art. 15 ust. 5 UoBiA.
Orzeczenie lekarskie jest ważne 3 miesiące od daty wydania. WPA nie może kwestionować ważnej decyzji orzecznika, bo nie ma takich kompetencji. ....

Niestety nie masz racji. Art. 15h ust. 1, 2 i 3 ustawy o broni i amunicji stwierdza, że od orzeczeń przysługuje odwołanie na piśmie i przysługuje ono osobie ubiegającej się oraz komendantowi wojewódzkiemu Policji w terminie 30 dni od dnia doręczenia orzeczenia.

W praworządnym kraju przedstawiciel KWP winien mieć uzasadnioną przyczynę do odwołania, jak również nie powinien w żadnym wypadku przekraczać wspomnianego, 30 dniowego terminu. Uważam też, że w przypadku braku uzasadnionego powodu, czy przekroczenia terminu, należy kierowań zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.

[qbis]

To może opowiem jak było u Mnie:

WPA Bydgoszcz.
W momencie złożenia papierów i wywiadu miałem jeszcze 18 lat. Wywiad odbył się jakoś po tygodniu od złożenia papierów czyli stosunkowo szybko
Pan dzielnicowy wypytał raczej jednego sąsiada (najbliższego). Pytania w stylu czy jestem spokojny itd. W międzyczasie miałem podjechać na krótką rozmowę na miejscowy "komisariat" (bardziej pomieszczenie, w którym urzęduje dzielnicowy raz w tygodniu, mieszkam w spokojnej okolicy).

Kilka pytań - Czym się zajmuję, co robię, jak często alkohol i narkotyki Dzielnicowy chyba nawet tego nie notował. Przy okazji wypełniłem ankietę o narkotykach. Ogółem szybko i miło. Czekam jeszcze na wizytę dzielnicowego podczas rejestracji pierwszej sztuki

[VIS]

Możesz się nie doczekać. Ja ponowną wizytę dzielnicowego miałem dopiero jak wystąpiłem o drugie pozwolenie.

[michalwalc]

...

[manieek]

Myślę, że nie masz się czym przejmować.

[Mateusz70]

Pewnie nie ma co się przejmować tym, co tam jedna sąsiadka z drugą sąsiadką ustaliły w trakcie postępowania. Chyba, że jest. Z dzielnicowym trzeba się spotkać, omówić co tam będzie chciał wiedzieć, przyjąć sugestie i mieć ten element za sobą.

[mariusz_zgc]

Jeśli jest jak piszesz to wszystko powinno być ok.

[Seki]

Witam
Mi Pan dzielnicowy podczas wywiadu powiedział, że pierwszy i najważniejszy aspekt, który jest sprawdzany to, czy nie ma mnie w ich bazie, czy nie były podejmowane interwencje wobec mnie itp. Jak to ładnie ujął, sąsiedzi są różni.
Tak więc Kolego, podejdź do tematu spokojnie.

[Krzysztg]

Tak trochę z innej beczki...

Czy podczas wizyty dzielnicowy sprawdza czy jest sejf / szafa, czy wystarczy, że skrytka pojawi się przed zakupem broni?