Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 373
- Rejestracja: 12 sierpnia 2011, 21:19
- Tematy: 20
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Mirror - i tak właśnie należy walczyć z patologia. Odpowiedzialność karna to coś co tłumi chęć gadania bzdur.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 października 2016, 07:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Koledzy mi się obiła o uszy sytuacja, w której rzekomo osoba z zatarciem skazania za jakiś wypadek komunikacyjny podczas starania się o pozwolenie została uwalona przez któreś WPA, że jest dla nich niewiarygodna. Wysłano tą osobę na ponowne badania do wyznaczonego psychologa, który bardzo ładnie go uwalił. Wszystko w białych rękawiczkach.
Spotkał się ktoś z Was z taką sytuacją?
Spotkał się ktoś z Was z taką sytuacją?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 423
- Rejestracja: 16 grudnia 2014, 16:54
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Krk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
A może "legenda miejska"?
WPA Katowice troszkę się zmienia.....
WPA Katowice troszkę się zmienia.....
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 247
- Rejestracja: 13 października 2016, 10:40
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Nie uwalił, tylko nie przeszedł testów, a psycholog odwoławczy to nie psycholog, któremu płacisz i jakoś to będzie, tam na prawdę zwracają uwagę na szczegóły a testują już od wejścia do sosnowcakrajes86 pisze:Koledzy mi się obiła o uszy sytuacja, w której rzekomo osoba z zatarciem skazania za jakiś wypadek komunikacyjny podczas starania się o pozwolenie została uwalona przez któreś WPA, że jest dla nich niewiarygodna. Wysłano tą osobę na ponowne badania do wyznaczonego psychologa, który bardzo ładnie go uwalił. Wszystko w białych rękawiczkach.
Spotkał się ktoś z Was z taką sytuacją?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 października 2016, 07:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
I Ty naprawdę wierzysz, że Ci którzy do niego trafiają maja problemy z głową a on wszystkich odpala? Odwoławczy jest jakis wyjątkowy i nie znajduje się na liście z innymi dopuszczonymi przez KWP lekarzami?
- McMonster
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 772
- Rejestracja: 23 marca 2015, 22:47
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wrocław
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Czy opisujesz może przypadek z poniższego filmu?
Dumny kolekcjoner staroci na amunicję scaloną i pseudosportowiec
Braterstwo, WKS Śląsk
Braterstwo, WKS Śląsk
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 października 2016, 07:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Nie, ale też ciekawy materiał. Piękny przykład, że w naszym kraju nadal "prawo ponad prawem" ..
Ostatnio zmieniony 19 października 2016, 07:47 przez krajes86, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 247
- Rejestracja: 13 października 2016, 10:40
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Nieźle, 0,6 promila i to tłumaczenie " 300 metrów od domu"McMonster pisze:Czy opisujesz może przypadek z poniższego filmu?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 października 2016, 07:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Co to ma do rzeczy? Sprawa nie dotyczy ile miał promili i co zrobił lecz zatarcia. Skoro istnieje w prawie instytucja zatarcia skazania i ustawodawca wskazał, że nie wolno użyć tego przeciwko Tobie to powinna być świętość w normalnym państwie. Tutaj natomiast wg widzimisię WPA i jakichś policyjnych baz podważa się decyzję lekarza i kieruje na badania w WOMP, którego wynik zna się zanim się tam wejdzie. W myśl zasady "dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie" - jak za głębokiej komuny. W UOBIA jasno jest napisane, że człowiek ma być niekarany a nie jak w wymaganiach do ABW "wykazywać nieskazitelną postawę moralną" .. Dura lex sed lex a nie samowolka.iiyama pisze:Nieźle, 0,6 promila i to tłumaczenie " 300 metrów od domu"McMonster pisze:Czy opisujesz może przypadek z poniższego filmu?
Ostatnio zmieniony 19 października 2016, 07:54 przez krajes86, łącznie zmieniany 4 razy.
- carambas
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 803
- Rejestracja: 07 kwietnia 2014, 16:54
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wrocław / Braterstwo
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
krajes86,
zapoznaj się z tym tematem: http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=124&t=141882 , zwłaszcza z wyrokiem NSA II OSK 1683/13
Nie wszystkie przestępstwa, czy występki 'znikają' z życiorysu wg NSA. Policja ma badać całą historię osoby wystepującej o broń i wnioskować na podstawie tej historii. W przytaczanym wyroku człowiek przekroczył granice obrony koniecznej, sąd odstąpił od wymierzenia kary, ale NSA zgodziło się z policją, że ponieważ raz zabił pod wpływem silnego wzburzenia, może mu się to zdarzyć ponownie. Zatem mimo zatarcia wyroku (osoba oficjalnie była niekarana), WPA ma prawo odmówić pozwolenia na broń.
Mit o "czystej kartotece" upadł już w 2013, a my dalej w niego wierzymy. W obecnej ustawie są furtki pozwalające WPA drążyć i nieco subiektywnie oceniać człowieka, choć w ograniczonym zakresie.
zapoznaj się z tym tematem: http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=124&t=141882 , zwłaszcza z wyrokiem NSA II OSK 1683/13
Nie wszystkie przestępstwa, czy występki 'znikają' z życiorysu wg NSA. Policja ma badać całą historię osoby wystepującej o broń i wnioskować na podstawie tej historii. W przytaczanym wyroku człowiek przekroczył granice obrony koniecznej, sąd odstąpił od wymierzenia kary, ale NSA zgodziło się z policją, że ponieważ raz zabił pod wpływem silnego wzburzenia, może mu się to zdarzyć ponownie. Zatem mimo zatarcia wyroku (osoba oficjalnie była niekarana), WPA ma prawo odmówić pozwolenia na broń.
Mit o "czystej kartotece" upadł już w 2013, a my dalej w niego wierzymy. W obecnej ustawie są furtki pozwalające WPA drążyć i nieco subiektywnie oceniać człowieka, choć w ograniczonym zakresie.
Ostatnio zmieniony 19 października 2016, 09:14 przez carambas, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 października 2016, 07:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Jednak z tego co wiem, w znakomitej większości osoby po zatarciu skazań broń otrzymują. Ba są wśród nich nawet ludzie po odsiadce. Skąd więc wybiórczość w postępowaniu WPA? Są też inne wyroki NSA, gdzie odwołującemu od decyzji przyznaje się rację, więc nie wiem jaka jest wykładnia?! Zabicie człowieka dyskwalifikuje czy inne czyny?
Istnieje coś takiego jak resocjalizacja i stygmatyzowanie pewnej grupy społecznej, której kiedyś "podwinęła się noga" jest chyba nie na miejscu. A już podważanie decyzji jednego lekarza i kierowanie do drugiego, który zna wynik badania zanim je przeprowadzi to już w ogóle komedia. Tragikomedia.
Istnieje coś takiego jak resocjalizacja i stygmatyzowanie pewnej grupy społecznej, której kiedyś "podwinęła się noga" jest chyba nie na miejscu. A już podważanie decyzji jednego lekarza i kierowanie do drugiego, który zna wynik badania zanim je przeprowadzi to już w ogóle komedia. Tragikomedia.
Ostatnio zmieniony 19 października 2016, 09:31 przez krajes86, łącznie zmieniany 2 razy.
- carambas
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 803
- Rejestracja: 07 kwietnia 2014, 16:54
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wrocław / Braterstwo
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
No właśnie mnie też to dziwi. Otrzymali od NSA prezent pod choinkę, a jednak nie korzystają z niego prawie wcale (albo poszkodowani nie publikują na forum).
Może nie wszystkie WPA sięgają tak głęboko i sprawdzają dokładnie. Może nie wszystkie zatarte przestępstwa mogą świadczyć o niedowracalnych skazach charakteru? Może WPA nie zna wyroków NSA i teraz się wygłupiam go podkreślając? Chociaż to ostatnie by postulowało tak daleko idącą niekompetencję, że aż boję się w ten sposób przypuszczać.
Może nie wszystkie WPA sięgają tak głęboko i sprawdzają dokładnie. Może nie wszystkie zatarte przestępstwa mogą świadczyć o niedowracalnych skazach charakteru? Może WPA nie zna wyroków NSA i teraz się wygłupiam go podkreślając? Chociaż to ostatnie by postulowało tak daleko idącą niekompetencję, że aż boję się w ten sposób przypuszczać.
- ironbalsam
- Reactions:
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 lipca 2016, 10:22
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Co do przygód z wizytą dzielnicowego u sąsiadów to kiedy przyszła Pani policjantka do sąsiadów mojego brata ciotecznego i zaczęła o niego wypytywać, oni wysłali córkę, która gdy przybiegła do mojego brata powiedziała mniej więcej tak: "tatuś i mamusia kazali przekazać żeby Pan uciekał do lasu bo policja chce zamknąć pana w wiezieniu"
Ja mam dwa wywiady, jeden w miejscu zameldowania, a drugi w miejscu zamieszkania. Dzielnicowy z miejsca zameldowania zaprosił mnie do siebie (tydzień temu) i bardzo miło sobie porozmawialiśmy. W miejscu zamieszkania, dzielnicowa była u moich sąsiadów w poniedziałek, ale do tej pory się ze mną nie skontaktowała .... czekać na jej „kontakt”, czy może samemu się do niej odezwać ?
Ja mam dwa wywiady, jeden w miejscu zameldowania, a drugi w miejscu zamieszkania. Dzielnicowy z miejsca zameldowania zaprosił mnie do siebie (tydzień temu) i bardzo miło sobie porozmawialiśmy. W miejscu zamieszkania, dzielnicowa była u moich sąsiadów w poniedziałek, ale do tej pory się ze mną nie skontaktowała .... czekać na jej „kontakt”, czy może samemu się do niej odezwać ?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 października 2016, 07:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wizyta dzielnicowego, a sąsiedzi
Czyli jeszcze duch w narodzie nie zginął. Flaszka się sąsiadowi należy za czujność.ironbalsam pisze:Co do przygód z wizytą dzielnicowego u sąsiadów to kiedy przyszła Pani policjantka do sąsiadów mojego brata ciotecznego i zaczęła o niego wypytywać, oni wysłali córkę, która gdy przybiegła do mojego brata powiedziała mniej więcej tak: "tatuś i mamusia kazali przekazać żeby Pan uciekał do lasu bo policja chce zamknąć pana w wiezieniu"