Lupka do HFT? - Lista proponowanych szkiełek

[AndyOO]

Łukasz, a ja polecam valianta 10x32, jak nie będzie pasował, to spokojnie odsprzedasz
Łatwe liczenie poprawek itd., itp..
No chyba, że jesteś purystą/onanistą sprzętowym, to szkła mogą Ci nie odpowiadać

[Jezzman]

Jest to właśnie jedna z opcji, którą biorę pod uwagę. Na razie założyłem z powrotem DOTa FFP i dam mu drugą szansę
Jak nie pyknie, to potem się zobaczy

[jarni8]

Mam pytanie do tych co nie z jednej lufy dmuchali i nie z jednego szkła patrzyli

Obecnie mam sobie zestawik ze stopki, czyli setka i Bushnell Elite 4200 6-24x40 AO MilDot. Na obecnej lunecie mam wystrzelone jakieś 5000 pestek. Strzelam na x12 (wyskalowany Mildot) oraz AO = 25m. Całkiem nieźle czuję na niej odległości. Obiektyw 40tka daje stosunkowo niezłe stopniowanie nieostrości i między np. 37 a 42 metrem jest na prawdę różnica i luneta "nie pozwoli" mi się o tyle pomylić nawet gdyby wszystkie inne zmysły mówiły, że jest inaczej Krzyż się pięknie mieni na złoto gdy się wyjdzie po za paralaksę. No i jak to na japońską produkcję przystało - kiedy strzelam na 25m z AO na 25m, to obraz to prawdziwa ŻYLETA. To z zalet.

Jako, że lupa była kupiona z drugiej ręki i trochę "na spontana", to nie zastanawiałem się za bardzo czy będzie dobra do HFT. Początkowo nawet bardziej myślałem o BR i rekreacyjnym pykaniu w ogródku do kapsli niż HFT, które jak się okazało bardzo mnie wciągnęło :D

Co mi się w niej nie podoba:
- na skrajnie bliskich dystansach mam totalne mleko i strzelam w plamę. Mimo wszystko jeszcze nigdy na zawodach nie zaliczyłem czegoś innego jak "2" dla skrajnie bliskich typu 7-8m, czyli powiedzmy radzę sobie, ale to wkurza gdy widzę jaki obraz mają koledzy z obiektywami 32, a 24 już nie wspomnę...
- występuje jakiś błąd paralaksy, jednak udało mi się go w miarę opanować. Na max 42m przestrzeliny ładuję w środek KZ i grupa ma około groszówki, powtarzalnie. Jedynie kiedy mi się zdarzy wpadka i czuję, że to wina częściowo lupki, to gdy jest mega ostry kąt i się gimnastykuję - wtedy zdarza się krzywiej złożyć i popełnić błąd paralaksy i czasem obić blachę zamiast KZ,
- lupa już bez sunshadera już jest bardzo długa. Nie strzelam z sunsharedem, bo lupa by miała z 70 cm i wyglądała jak pół D z za krzaka Sushader może mieć jakiś istotny wpływ? Póki co nigdy nie zauważyłem, żeby mnie coś "oślepiało", ale to może dlatego, że nie było okazji strzelać w cel będący na tym samym kierunku co słońce,
- krzyż to Mildot. Brakuje mi trochę połówek w pionie i poziomie.
- Krzyż jest "grubawy". Czasem to wada - np. kiedy strzelam do kropek 5mm na tarczy, to prawie zasłania...ale innym razem pomaga gdy strzela się np. bliski cel w słabym świetle.

Także...mam już ostrzelaną lupę, która ma swoje wady i zalety. Jestem jej już trochę nauczony. Warto szukać szczęścia gdzie indziej i przesiadać się na coś innego, czy raczej dalej doskonalić już trochę poznaną lupkę? Z lunet, które wstępnie brałem pod uwagę jako ewentualni następcy to: Valiant Themys 10x32, mały EFR, PST II i inne max 32 obiektyw.

BTW - ta luneta to już niebawem zacznie nabierać wartości kolekcjonerskiej ktoś wie w jakiś latach produkowali BE 4200? Bo zdaje mi się, że ponad dekadę temu.

[reactor]

Ta luneta to jest produkt z myślą o myśliwych i troszkę większych celach niż KZty HFT (Niech mnie ktoś poprawi, jeśli błędnie myślę). Na tej lupce będzie prawdopodobnie duży błąd paralaksy, a w zawodach HFT wszyscy szukają lunety, która ma ten błąd wręcz zerowy oraz ostrzenie kończy i zaczyna na krańcowych dystansach. Tak aby jak najlepiej uchwycić cele i tym samym łatwiej określić odległość od celu poprzez widoczne rozmywanie. Myślę, ze ta luneta zupełnie sie nie sprawdzi. W moich lepszych czasach królował Burris (z mojej stopki, zwróć na niego uwagę!), który do dziś sobie zostawiłem na pamiątkę i do dziś zapewne wielu wciąż używa na zawodach. Świetnie się sprawdzał w HFT, ale dziś mamy też już inne produkty właśnie takie jak chociażby Valiant Themys 10x32 HFT. Nigdy takich lupek nie miałem w ręku wyprodukowanych z myślą pod konkretne zawody jak HFT, ale na pewno bym o takiej też myślał, chcąc brać udział w zawodach, albo wyżej wspominany Burris

[AndyOO]

Bushnell Elite 4200 4-24x40 AO MilDot

Chyba 6-24x40
Dodam tylko, że cały czas używa go i już zdobył kilka ładnych tytułów mistrzowskich, Kolega Adik

[Buczu_7er]

Moje zdanie jeżeli chodzi o hft to każda luneta się nadaje bylebyś ją znał.
Co do twoich wad bushnella. To ze twoja mocno mleczy na bliskich a inne maja jaki taki obraz wiąże się tez z tym ze Np jak napisałeś u siebie doskonale czujesz maksymalne dystanse a na tamtej lunecie która będzie świetnie ostrzyc w szerokim paśmie łatwiej będzie Ci się pomylić. No i tu wtrącenie. To nie wynika z obiektywu ze im mniejszy tył lepsza ostrość. Raczej z powiększenia. Ty strzelasz na x12 a większość tego co porównujesz pewno x10. Stad większa głębia ostrości ale dla mnie to raczej wada niż zaleta. Na twoim miejscu nic bym nie zmienił. Jak już umiesz bushnella to się go trzymaj bo to najlepszy efekt da. A co do wyglądu to mi akurat podoba się ta lanca z sunshaderem zwłaszcza :D

[jarni8]

Dodam tylko, że cały czas używa go i już zdobył kilka ładnych tytułów mistrzowskich, Kolega Adik

To jedna z najczęściej wymienianych zalet tej lupy, tzn. "Adik ją ma" :D Rozmawiałem z nim kiedyś. Mówił, że nie lubi często zmieniać sprzętu i tak mu została od lat ta lupka. Strzela z niej z czarną obwódką, żeby minimalizować błąd paralaksy.

Jak napisałeś u siebie doskonale czujesz maksymalne dystanse a na tamtej lunecie która będzie świetnie ostrzyc w szerokim paśmie łatwiej będzie Ci się pomylić.

To prawda. W zasadzie teraz moja rozkmina to czy warto wymienić możliwość oceniania po ostrościach na lepszą głębię ostrości i możliwość oglądania sobie celów.

Na twoim miejscu nic bym nie zmienił...
Jak już umiesz bushnella to się go trzymaj bo to najlepszy efekt da...

I tak chyba zrobię. Jak już będę wymieniał, to razem z karabinem za rok czy dwa. Kupi się Challenge'a albo Walthera jakiegoś topowego i wtedy zbuduję zestaw od zera z jakąś docelową lupą x32 albo x24 i zoomem max x10.

A co do wyglądu to mi akurat podoba się ta lanca z sunshaderem zwłaszcza :D

Kwestia gustu. Mi się ten BE 4200 kojarzy z karabinem Jacksona z Szeregowca Ryana. Japończycy konstruując tę lupkę chyba się zainspirowali filmem.

jakson.JPG

A co do lupek, to w PRZYSZŁOŚCI będę rozważał jak wyżej wspomniałem obiektyw x24 oraz x32. Dodatkowo by mnie interesowało: możliwość wkręcenia sunshadera oraz krzyż jeden z poniższych:

half2.JPG

lub

halfdot.JPG

Które lupki możecie z takimi polecić? Szczególnie podoba mi się pierwszy z samymi kreskami. Wiem, że March 1-10x24 ma taki, ale to już 10k PLN. Coś do 5k jest warte uwagi z takim krzyżem? Poleci ktoś za czym się warto rozglądać?

[ktr21]

Podobny jak niżej ma Sightron SIII 10x42, jak się przypomnisz w Dąbrowicy to weźmiesz topowy HFT500 i zobaczysz możliwości lunety i karabinu

[jarni8]

Podobny jak niżej ma Sightron SIII 10x42, jak się przypomnisz w Dąbrowicy to weźmiesz topowy HFT500 i zobaczysz możliwości lunety i karabinu

Jasne 19-20 sierpnia chętnie pomacam. A jak jest w tym SS z paralaksą? Na ile masz AO? Mocno "buja" krzyżem na min 7-8m i max 42m? Obiektyw 42mm w czasach 32 i 24 wydaje się bardzo spory Chyba, że moje skojarzenie jest złe i średnica obiektywu nie koreluje z błędem paralaksy aż tak bardzo jak myślę?

[ktr21]

Błąd jest i nie jest mały, ale można się nauczyć tej lunety. Paralaksa jest na ok 25-7y ale wiesz.. mało która luneta pokazuje tak jak zaznaczono na wieżyczce. Mi z paralaksą zawsze chodzi by dystans 20-22m był idealnie ostry, jako punkt odniesienia do dalszych obliczeń
Zobaczysz zresztą sam.

[Jezzman]

Błąd paralaksy też można wykorzystać w hft, także to nie koniecznie jest minus

[Leon83]

A ja testuję to

[jarni8]

A ja testuję to

Zbisz41 ją ma i chwali. Miałem okazję zerknąć przez tę lupkę w ostatniej Dąbrowicy, wygląda na prawdę przyzwoicie. Krzysiek Spaleniak chyba robił szybki "test" błędu paralaksy na zasadzie odchylał głowę prawo-lewo i góra-dół aż czarny półksiężyc dotknie granicy grubej i cienkiej belki i na 42m wychodziło jak dobrze pamiętam ~8mm ruchu krzyża na celu, czyli rewelka.

Błąd paralaksy też można wykorzystać w hft, także to nie koniecznie jest minus

Na zasadzie ruszam głową i sprawdzam jak bardzo mi krzyż tańczy? Jak mocniej, to dalej, a jak mniej to bliżej? Czy jeszcze coś innego wymyślono?

[Jezzman]

No mniej więcej tak.

[zbisz41]

Posiadam ponad miesiąc lunetę Falcon S10i endura 1-10x24 paralaksa na 25 m , odmiennie od kolegi Leon83 nie testuje tylko założyłem i strzelam. Po prostu nie znam sie na mradach , dotach i innych tajnikach optyki , dla mnie potrzebny dobry obraz i mały błąd paralaksy. Kupiłem założyłem i na drugi dzień strzelałem zawody .
Przesiadłem się Vortex Viper PST II 2-10x32, i na pierwszy rzut oka wydawał mi sie dużo ciemniejszy obraz , ale w praktyce okazało sie ze są to inne szkła i da sie strzelać nawet nHFT . W zaciemnionych stanowiskach też ładnie widać , co potwierdziły zawody w Dąbrowicy.
Wielu kolegów oglądało ją u mnie i wyrażali pozytywne opinie, oczywiście jak to bywa dla jednych za cienki, dla drugich za gruby, innym idealny krzyż .
Jedyny minus to brak regulacji paralaksy która jest ustawiona na stałe na 25 m, do HFT nadaje i sprawdza się ,jednak do PRC już nie koniecznie .
Na dziś zostaje u mnie i mam nadzieję że na dłużej .
Info ze strony producenta :
https://www.falconoptics.com/enduras10i ... scope-mrad