Gallagher- parę spostrzezeń

Moderator: Moderatorzy CP

liberwig
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 07 września 2023, 22:42
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Gallagher- parę spostrzezeń

Post autor: liberwig »

Witam,
Dostałem w prezencie taki oto karabin Gallager, wyprodukowany w 2021 w Polsce, przez manufakturę Wacław Cichy z Niepołomnic/Tarnowskie Góry.

Obrazek

Jak już zdążyłem zauważyć - a Wy to już na pewno :-D - został trochę uszlachetniony poprzez szynę do optyki i czółenko-uchwyt pod lufą. Nie wiem, na ile jest to zgodne z ortodoksyjną czystością kolekcjonersko - historyczną, ale zanim odezwą się krytyczne opinie purystów powiem, że na pewno ułatwia uchwyt i trzymanie (zwłaszcza, gdy lufa się nagrzeje po kilku strzałach), a i porównując wzrokowo wersję czystą, do tej mojej, to moja bardziej mi się ona podoba. Podejrzewam zresztą, że producent oryginałów z epoki unikał takich uszlachetnień z banalnego powodu cięcia kosztów - produkował w końcu produkt masowy dla wojska, gdzie każda taka ekstrawagancja pożerałaby kilkanaście centów zysku na egzemplarzu - co w kwestii utrzymania konkurencyjności cenowej byłoby stratą dla producenta.
Ale ad rem:
1. Czy ktoś posiada karabin od tego rodzimego producenta i jak plasują się one jakościowo w stosunku do konkurencji zagranicznej? Trwałość, awaryjność, wygoda i skuteczność użytkowania.
Mój - dwulatek - nie posiada widocznych śladów rdzy, był podobno trochę strzelany przez poprzedniego właściciela, ale wygląda na dobrze czyszczony i konserwowany.
2. Mam do niego 12 gilz i trochę pocisków w dwóch wersjach, co widać na zdjęciu, więc pytanie - czym one różnią się w praktyce, te obłe, od tych bardziej żłobionych. Zauważyłem też, że o ile te bardziej wyżłobione wchodzą w łuskę w miarę idealnie na wcisk, to te obłe mają lekki luz i lekko naciśnięte wpadłyby do środka lub po przechyleniu i przy gwałtowniejszym ruchu mogłyby wylecieć. Czy trzeba je w takim razie jakoś "dokalibrować" wsuwając do łuski?
3. Razem w komplecie dostałem taki proch, którego sam wcześniej używałem do rewolwerów - czy nadaje się do strzelania z tego karabinu i ewentualnie jaką naważkę sypać do tej łuski? Domyślam się, że ile by nie było, to na pewno nie całą, więc czy dopełniamy przed wsunięciem pocisku jakimś wypełniaczem w rodzaju kaszy, jak do colta, czy stosować inną przybitkę? Czy stosuje się też smar na ten pocisk, czy pomyka na sucho?
4. No i wreszcie pytanie ostatnie - co to za narzędzie, na zdjęciu tuż obok gilz po prawej stronie?
liberwig
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 07 września 2023, 22:42
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Gallagher- parę spostrzezeń

Post autor: liberwig »

Hmmm...

Post wisi dwa dni, ponad 150 wyświetleń i ani jednej odpowiedzi... :shock:
Niezłe jest to forum... ;laughing:
Irek M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 892
Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
Tematy: 71
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Gallagher- parę spostrzezeń

Post autor: Irek M »

Większość posiadaczy ma normalnego Ermy kal 54. Ty nawet nie podajesz swego ale po długiej gilzie widzę, że to nie 54. Do mego kal 54 sypałem jakieś 35gr zwykłego czeskiego proch taki jaki masz. Jeśli pocisk wpada mi do gilzy to lekko pukam nim- denkiem o coś twardego wtedy wchodzi ciaśniej. Lufa nawet po kilkudziesięciu wystrzałach nie będzie na tyle gorąca by nie dało się jej utrzymać bez tego czułenka. Ale dla mnie wygląda lepiej z nim niż bez.
Awatar użytkownika
zbiho
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 460
Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
Tematy: 7
Lokalizacja: Bochnia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Gallagher- parę spostrzezeń

Post autor: zbiho »

Pierwsze, to zaklad jjest w Niedomicach kolo Tarnowa.
Drugie, primo napisz jaki masz kaliber i jakie to liski, wygladaja na 45/70, pociski te oble, te drugie to do jakiejs odprzodowki.
To co stoi obok lusek to kalibrator albo matryca do prasy, z tej pozycji to nie widac.

A uwagi do forum, ze nikt nie odpowiada na tak zadane pytanie to daruj. :103:
Albo rybki i akwarium.
liberwig
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 07 września 2023, 22:42
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Gallagher- parę spostrzezeń

Post autor: liberwig »

Irek M pisze: 20 września 2023, 12:15 Większość posiadaczy ma normalnego Ermy kal 54. Ty nawet nie podajesz swego ale po długiej gilzie widzę, że to nie 54. Do mego kal 54 sypałem jakieś 35gr zwykłego czeskiego proch taki jaki masz. Jeśli pocisk wpada mi do gilzy to lekko pukam nim- denkiem o coś twardego wtedy wchodzi ciaśniej. Lufa nawet po kilkudziesięciu wystrzałach nie będzie na tyle gorąca by nie dało się jej utrzymać bez tego czułenka. Ale dla mnie wygląda lepiej z nim niż bez.
Uffff... :-D
Dziękuję - no tak, nie napisałem kalibru, bo nawet nie przyszło mi do głowy, że jest kilka - to mój pierwszy karabin i w dodatku nie kupiony, tylko dostany w prezencie. Przyjrzałem mu się dokładnie i rzeczywiście, na lufie ma malutkim druczkiem "kal 0.45", czyli to będzie pocisk 4,51? Coś podobnego, jak ołowiane kule do Colta lub Remingtona? Z tego co pamiętam, to właśnie kulki 4.51 kupowałem do rewolwerów. Do rewolweru jest lekko nadkalibrowy, czyli tu powinien być na styk? A wypełniacz i smar? Bo już widzę, że proch w tej naważce zajmie góra 3/4 gilzy - czym najlepiej wypchać? Kaszka, czy lepiej filc?
zbiho pisze: 20 września 2023, 13:23 Pierwsze, to zaklad jjest w Niedomicach kolo Tarnowa.
Drugie, primo napisz jaki masz kaliber i jakie to liski, wygladaja na 45/70, pociski te oble, te drugie to do jakiejs odprzodowki.
To co stoi obok lusek to kalibrator albo matryca do prasy, z tej pozycji to nie widac.

A uwagi do forum, ze nikt nie odpowiada na tak zadane pytanie to daruj. :103:
Dziękuję ;)
Hmm... Ale te drugie pociski dostałem razem z karabinem i jak przymierzyłem do gilz, to kalibrem się zgadzają. Z tego co wiem, poprzedni właściciel nie miał innego karabinu, więc chyba używał również ich.
No tak - Niedomice, skojarzenia wprowadzają w błąd.
Daruję :one: - po prostu miałem nadzieję dla większej pobłażliwości dla ignorancji żółtodzioba...
Awatar użytkownika
zbiho
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 460
Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
Tematy: 7
Lokalizacja: Bochnia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Gallagher- parę spostrzezeń

Post autor: zbiho »

Tam jest lufa od Sharpsa, więc i pociski takie powinieneś stosować, kalibrowane na .458". Nie 451, bo takie to do odprzodówki się stosuje.
Do gilzy to wpychasz pocisk po ostatni rowek smarny, oczywiście ze smarem i już masz zapełnioną łuskę. No i kulkami to nie strzela się z niego a pocisk ma być nadkalibrowy skoro to karabin odtylcowy.
Albo rybki i akwarium.
wwdawe3
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 3
Rejestracja: 23 października 2023, 22:34
Tematy: 1
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Gallagher- parę spostrzezeń

Post autor: wwdawe3 »

Wygląda na profesjonalny wyrób. Gdyby ten rusznikarz zareklamował się trochę na rynku USA miałby multum zamówień - tam jest spory popyt na takie unikaty.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”