Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Moderator: Moderatorzy CP
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Dlaczego ten karabin nie ma przyspiesznika ? Ja chce przyyyyspieeeeszniiik
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Myślę nad picatinny, ale nie mam cienkich elektrod
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
- syberius
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 486
- Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Daleka Północ.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
No Stangret, poczules co oznacza moc Whitwortha
Co do przyspiesznika to one go oczywiscie nigdy nie mialy ale jak chcesz to mozesz wykrecic zamek z karabinu i dac fachowcowi do pocieniowania sprezyny spustu w miejscu, w ktorym zaznaczylem.
U mnie to jest wlasnie tak zrobione i do odpalenia mojego Whitwortha niepotrzebuje mocowac w kablaku silownika hydraulicznego.
Ale uwazaj, jesli nie masz doswiadczenia z tego typu robotkami to sam tego nie szlifuj.
Tam trzeba zdjac material z grubosci i szerokosci i trzeba wiedziec gdzie i ile nalezy zdjac.
Zamek P-H:
https://photos.app.goo.gl/myY952BRcTCoXCet9
Wogole to oryginalne zamki Whitworth-a roznia sie od zamkow produkcji Parker-Hale pomimo tego, ze oficjalnie Parker Hale produkowal Whitworth-y na bazie orygnalnej technologii i oficjalnie mowilo sie, ze byla to "kontynuacja produkcji".
Ale prawda jest taka, ze zamek P-H jest uproszczona wersja orginalnego zamka Whitworth-a.
Oryginal:
https://photos.app.goo.gl/oYhdYNgVcXwNZMtu9
Wiec czekamy na dalsze testy i bogaty material zdjeciowy.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Co do przyspiesznika to one go oczywiscie nigdy nie mialy ale jak chcesz to mozesz wykrecic zamek z karabinu i dac fachowcowi do pocieniowania sprezyny spustu w miejscu, w ktorym zaznaczylem.
U mnie to jest wlasnie tak zrobione i do odpalenia mojego Whitwortha niepotrzebuje mocowac w kablaku silownika hydraulicznego.
Ale uwazaj, jesli nie masz doswiadczenia z tego typu robotkami to sam tego nie szlifuj.
Tam trzeba zdjac material z grubosci i szerokosci i trzeba wiedziec gdzie i ile nalezy zdjac.
Zamek P-H:
https://photos.app.goo.gl/myY952BRcTCoXCet9
Wogole to oryginalne zamki Whitworth-a roznia sie od zamkow produkcji Parker-Hale pomimo tego, ze oficjalnie Parker Hale produkowal Whitworth-y na bazie orygnalnej technologii i oficjalnie mowilo sie, ze byla to "kontynuacja produkcji".
Ale prawda jest taka, ze zamek P-H jest uproszczona wersja orginalnego zamka Whitworth-a.
Oryginal:
https://photos.app.goo.gl/oYhdYNgVcXwNZMtu9
Wiec czekamy na dalsze testy i bogaty material zdjeciowy.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Ostatnio zmieniony 20 grudnia 2019, 23:45 przez syberius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
...
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2023, 12:59 przez Zielonorogi, łącznie zmieniany 1 raz.
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Super Wielkie dzięki Adam
Będę powolutku egzaminował ten zamek
Moja pierwsza modyfikacja spustu w MP15-22 skończyła się pełnym sukcesem Zaczął strzelać seriami
Winchester 1873 to już pełen sukces. Wszystko chodzi jak marzenie
Będę powolutku egzaminował ten zamek
Moja pierwsza modyfikacja spustu w MP15-22 skończyła się pełnym sukcesem Zaczął strzelać seriami
Winchester 1873 to już pełen sukces. Wszystko chodzi jak marzenie
Ostatnio zmieniony 03 marca 2019, 18:56 przez stangret, łącznie zmieniany 1 raz.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
- syberius
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 486
- Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Daleka Północ.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Zielonorogi, poradnik, ktory podlinkowales jest bardzo dobry ale moim zdaniem za tego rodzaju przerobki powinny sie zabierac osoby, ktore posiadaja gruntowna wiedze dotyczaca metalurgii i rozumieja w jaki sposob zuzywaja sie maszyny i co ma na to glowny wplyw.
Ponadto liczy sie takze praktyka slusarska.
Z mojego doswiadczenia z ludzmi, ktorzy takiej praktyki nie maja wynika, ze praktycznie za kazdym razem "przedobrzyli" jesli tematem pracy byla precyzyjna obrobka elementow za pomoca szlifowania.
Nie wiem na ile Stangret jest biegly w tego rodzaju rzeczach, jesli ma doswiadczenie slusarskie to nie ma sprawy - o ile ma jakies malenkie zaplecze, powinien dac sobie rade.
Ale jak ma to byc pierwsza w zyciu modyfikacja to lepiej sobie odpuscic, chocby z tego wzgledu, ze trudno bedzie obecnie dokupic oryginalne czesci do tego zamka w przypadku gdyby cos poszlo jednak nie tak...
Ponadto liczy sie takze praktyka slusarska.
Z mojego doswiadczenia z ludzmi, ktorzy takiej praktyki nie maja wynika, ze praktycznie za kazdym razem "przedobrzyli" jesli tematem pracy byla precyzyjna obrobka elementow za pomoca szlifowania.
Nie wiem na ile Stangret jest biegly w tego rodzaju rzeczach, jesli ma doswiadczenie slusarskie to nie ma sprawy - o ile ma jakies malenkie zaplecze, powinien dac sobie rade.
Ale jak ma to byc pierwsza w zyciu modyfikacja to lepiej sobie odpuscic, chocby z tego wzgledu, ze trudno bedzie obecnie dokupic oryginalne czesci do tego zamka w przypadku gdyby cos poszlo jednak nie tak...
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Syberiusie, przyjacielu mój
Więcej wiary, bo zaręczam żem nie jest techniczny ignorant. Dam radę, bo "jak nie my to kto"?
Seriami strzelał nie będzie
Więcej wiary, bo zaręczam żem nie jest techniczny ignorant. Dam radę, bo "jak nie my to kto"?
Seriami strzelał nie będzie
Ostatnio zmieniony 03 marca 2019, 19:02 przez stangret, łącznie zmieniany 1 raz.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
- syberius
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 486
- Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Daleka Północ.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Wiare w Ciebie mam ogromna bo wyglada na to, ze w temacie Whitwortha na niewielu mozna liczyc.
Niestety jest nas raptem kilku, ktorzy cos konkretnego do tematu wnosza.
Wiesz, ze sluze pomoca i wsparciem na ile tylko bede potrafil.
Moze na razie wstrzymaj sie z ingerencja w katy zazebien a na poczatek zajmijmy sie sprezyna spustu.
Jutro ( bo zaraz zapedzam dzieci do lozek a potem to wiadomo - zona czeka ) postaram sie wykrecic zamek z mojego Whitwortha i zrobie kilka makrofotografii ze zblizeniem na ta zmodyfikowana sprezyne.
To mniej wiecej bedziesz wiedzial od czego i jak zaczac.
Katy zazebien mozna zmienic w drugiej kolejnosci o ile sama zmiana charakterystyki sprezyny nie bedzie satysfakcjonujaca.
Niestety jest nas raptem kilku, ktorzy cos konkretnego do tematu wnosza.
Wiesz, ze sluze pomoca i wsparciem na ile tylko bede potrafil.
Moze na razie wstrzymaj sie z ingerencja w katy zazebien a na poczatek zajmijmy sie sprezyna spustu.
Jutro ( bo zaraz zapedzam dzieci do lozek a potem to wiadomo - zona czeka ) postaram sie wykrecic zamek z mojego Whitwortha i zrobie kilka makrofotografii ze zblizeniem na ta zmodyfikowana sprezyne.
To mniej wiecej bedziesz wiedzial od czego i jak zaczac.
Katy zazebien mozna zmienic w drugiej kolejnosci o ile sama zmiana charakterystyki sprezyny nie bedzie satysfakcjonujaca.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
...
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2023, 12:58 przez Zielonorogi, łącznie zmieniany 1 raz.
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Piłowanie zamka to ostateczność. Zacznę Chyba od sprężyny a właściwie od dokładnych oględzin. Nie mam co prawda imadełka ale z powodzeniem zastępuje go szczypcami zaciskowymi.
Ostatnią rzeczą która jest mi teraz potrzebna to uszkodzenie zamka na samym początku przygody z Whitworthem
Ostatnią rzeczą która jest mi teraz potrzebna to uszkodzenie zamka na samym początku przygody z Whitworthem
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
stangret pisze: Szkoda, ze nie mam dostępu do kamery poklatkowej bo ciekaw jestem kiedy owijka opuszcza pocisk
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 43
- Rejestracja: 16 października 2016, 20:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
W moim Volunteerze (problemy z zamkiem podobne jak w Whitworth'cie) zastosowałem dodatkowo sposób z opcji 2B (Fig. 5) z w/w artykułu. Podkładka wycięta z blachy mosiężnej, odpowiednio wygięta i przyklejona do orzecha żywicą epoksydową (tzw. płynny metal). Metoda bezinwazyjna i odwracalna. Radykalnie skróciło martwą drogę spustu. To też element "zmiękczania". W międzyczasie oddano ok. 300 strzałów i podkładka wciąż się trzyma.Zielonorogi pisze: http://www.nwtskirmisher.com/useful-locks.shtml
Ostatnio zmieniony 03 marca 2019, 21:47 przez wycior., łącznie zmieniany 2 razy.
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7305
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Nie odzywam sie bo juz od pewnego czasu nie mam takiego karabinu. Ja mialem pewnien klopot. Mialowicie orzech okazal sie byc nie utwardzony. I sie zuzyl dosc szybko. Szczesliwie mialem JESZCZE odrobine Kasenitu. Poprawilem orzech i utwardzilem w miejscu styku ze spustem. Da sie poprawic spust. Tyle ze proponuje pilowac sam spust nie orzech. Tam mozna zmienic nieco kat - warto zrobic prymitywny przyrzad do tego. Gdzies na forum Krzysiek Pawlik dal zdjecia czegos takiego. To co prawda do rewolweru ale zasada jest taka sama. Jesli jest utwardzone to pilnik diamentowy sobie poradzi. Ale nim wezmiesz sie za pilnik proponuje wypolerowac np. filcem z bardzo drobna pasta rozpuszczona w oliwie powierzchnie orzecha i samego spustu. Tam czesto jest jakis niemal niewidoczny zadzior. Osobiscie to bym zaniosl do rusznikarza dobrego ze slowami; Wez to zrob szybko bo inaczej to ja to zrobie i bedziesz mial 2 razy wiecej pracy. :-)
MarekP
PS. Chyba - podkreslam - chyba mam orzech do W. Zapasowy. Ale to trzeba by zweryfikowac. Czesto cos mam ale okazuje sie ze ktos zapewne sie wlamal zabral to cos i zamknal starannie wszystko zeby sladow nie zostawiac. Bo to nie jest nieporzadek w moich rzeczach.
Jakbys sam sie decydowal to najlepiej dwa ruchy pilnikiem od siebie do siebie i sprawdzic. Wiec ze to trzeba miec cierpliwosc anielska. Ale przedobrzyc jest bardzo latwo.
MarekP
PS. Chyba - podkreslam - chyba mam orzech do W. Zapasowy. Ale to trzeba by zweryfikowac. Czesto cos mam ale okazuje sie ze ktos zapewne sie wlamal zabral to cos i zamknal starannie wszystko zeby sladow nie zostawiac. Bo to nie jest nieporzadek w moich rzeczach.
Jakbys sam sie decydowal to najlepiej dwa ruchy pilnikiem od siebie do siebie i sprawdzic. Wiec ze to trzeba miec cierpliwosc anielska. Ale przedobrzyc jest bardzo latwo.
Ostatnio zmieniony 04 marca 2019, 12:57 przez marekp, łącznie zmieniany 1 raz.
- Domino81
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 grudnia 2014, 10:25
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Jak tam postępy testów amunicji? Udało się komuś zawęzić grupy? Dołączam do klubu i będę się zastanawiać nad kokilą
D.