Whisky, whiskey , bourbon

Post autor: **sfinx_** » 16 września 2014, 21:05

Macie jakieś ulubione gatunki które warto polecić? Szkocka, Irlandzka, Amerykańska? Których unikać? Jakie mają najlepszy stosunek cena - jakość? Może jakiś wyrób marketowy nadaje się do konsumpcji? Jakieś pomysły na oryginalne kompozycje, drinki na bazie ww.?

Post autor: **RSoldier** » 16 września 2014, 21:15

Old Barrel
Metaxa ***
Jacek Daniel
Orzechówka własnej roboty choć nie tylko własnej

Ciechan miodowy z browców

Post autor: **towarzysz eM** » 16 września 2014, 21:20

Jaś Wędrowniczek - niebieski. Miałem dwie. Pierwszą dostałem w prezencie, na drugą ciułałem pół roku.
Johny Walker wstałby z grobu gdyby z niej zrobić drinka.

Może by tak uciułać na kolejną flaszkę skromne siedemstówek.....

A "nacodzień" Jaś czarny, czerwony i Ballantines -(pół łyżeczki cukru bo nie lubię wytrawnych) i lód - jako drink. To samo z zimną coca colą jako napój orzeźwiający.

Post autor: **RSoldier** » 16 września 2014, 21:40

Zmroziła mnie ta cena

700

O Ballantines zapomniałem... a zdarza się

Post autor: **TommyT** » 16 września 2014, 21:43

Cytując:
"Każdy alkohol jest bardzo dobry,
tylko denaturat jest dobry".
Całe szczęście każdy ma własny gust i każdemu co innego smakuje.

Aha - whisky, whiskey i bourbona też zaliczam do grona b. dobrych

Post autor: **tomo_s** » 16 września 2014, 21:48

Ważne aby sponiewierało

Post autor: **kropek** » 16 września 2014, 23:12

A to Whisky to do picia jest, w ogóle?

Post autor: **TommyT** » 16 września 2014, 23:15

kropek pisze:A to Whisky to do picia jest, w ogóle?

Znowu posłużę się cytatem :
"Whisky (z gaelickiego: uisge beatha - woda życia; w pisowni irlandzkiej i amerykańskiej whiskey)"

Post autor: **jurek40b** » 16 września 2014, 23:35

Pijam Jacka Daniela.Szkockie są dla mnie za ostre.

Post autor: **IvanZasadniczy** » 16 września 2014, 23:38

TommyT napisał/a:

Cytując:
"Każdy alkohol jest bardzo dobry,
tylko denaturat jest dobry".

Świetny cytat ze świetnego filmu:-)

Post autor: **redpoint** » 16 września 2014, 23:55

Moje dwie ulubione budżetówki to Teacher's o wyrazistym dymnym posmaku i Whyte&Mackay Specjal o bardzo delikatnym aromacie, i jedna i druga tworzy genialny orzeźwiający duet z dużą ilością lodu i odrobiną Pepsi, coś w sam raz na ciepłe dni. Od czasu do czasu przeplata się Jasio.
Mojego ideału jeszcze nie znalazłem ale podróż przez krainę Whiskey dostarcza zmysłom coraz to nowych doznań.
Obrazek

Post autor: **k@czy** » 17 września 2014, 03:32

Masz pod nosem jedna z najlepszych, budzetowych marek pod reka - irlandzka Bushmills.
Niesamowicie dobra rzecz - potrojnie destylowana, rewelacyjna w smaku, rewelacyjna cena. Zwykla butleke bez problemu mozna porownac do 12 letniej kanadyjskiej a juz na pewno do wiekszosci amerykanskich wyrobow.
Najlepiej oczywiscie smakuje z dobra woda mineralna, ale jak nie uda sie tak na poczatek, to z lodem i niewielka iloscia coli.
Dziwi mnei troche podejscie do tematu, ale twoja sprawa - z reguly to whiskey wybiera ciebie, a nie ty wybierasz whiskey

Pozniej dojrzejesz do etapu, gdzie pojecie "whiskey" i "whisky" zacznie miec znaczenie

A jeszcze pozniej, kiedy zaczniesz ogladac czarne naklejki na butelkach

Post autor: **PawelW** » 17 września 2014, 05:26

Passport na co dzień, Chivas Regal 12-letnia od święta. Saute - ewentualnie kostka lodu.

Post autor: **Grisza** » 17 września 2014, 06:32

Tylko Single Malt.
Mała kolekcja systematycznie uzupełniana.

Post autor: **Miałczyński** » 17 września 2014, 07:59

Tak jak Grisza wyłącznie Single Malt'y. Jeśli blend, to tylko zielony Jaś, ponieważ jest to blend samych whisky słodowych

Reszta (nawet wynalazki pokroju niebieskiego Jasia) może się się schować przy tańszych maltach tj. Highland Park czy Glenmorangie. Do tej pory zastanawiam się co ludzie takiego widzą w tworach whisky-podobnych typu JW czy Ballantines. Większość ich składu stanowi whisky zbożowa, czyli po naszemu wódka

Z kolei whiskey i bourbony to już inny temat