NAPRAWA DALMIERZA LASEROWEGO BUSHNELL ELITE 1500

Warsztat wiatrówkowy

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

woli
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 685
Rejestracja: 09 października 2004, 00:32
Tematy: 37
Lokalizacja: Tuchola
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

NAPRAWA DALMIERZA LASEROWEGO BUSHNELL ELITE 1500

Post autor: woli »

O wyższości dalmierza laserowego nad miarą zwijaną nie trzeba nikogo przekonywać. Ten pierwszy jest jednak urządzeniem stosunkowo drogim. Można jednak kupić takie urządzenie z drugiej ręki, co znacznie pomniejsza koszt zakupu, lub skorzystać z kupna urządzenia częściowo sprawnego za kwotę w okolicach 100zł.W moim przypadku skorzystałem z drugiej metody. Dodatkowo mile zostałem zaskoczony, gdy po wypakowaniu dalmierza okazało się, że nie ma on żadnych wad. Jednak po jakimś czasie sporadycznie zaczął pojawiać się błąd wyświetlacza, (o którym informował sprzedający).
Obrazek

Później pojawiało się to coraz częściej. Metodą na poprawę takiej sytuacji było włączanie i wyłączanie zasilania, lecz działało to tylko jednorazowo i nie zawsze się udawało. Oczywiście pomiary na naszych dystansach strzeleckich z taką wadą wyświetlacza dawało się stosunkowo łatwo skorygować. Niemniej jednak pokazane na zdjęciu błędy skłoniły mnie do przypuszczenia, że powodem ich są zanieczyszczone styki elektryczne na taśmach przewodzących sygnały. Zwłaszcza, że na wyświetlaczu pojawiały się w różnych miejscach a niektóre segmenty cyfr były jaśniejsze od innych, (czego nie udało mi się uchwycić na zdjęciach).
Największą przeszkodą, która mnie powstrzymywała przed sprawdzeniem czy moje przypuszczenia są słuszne było znalezienie sposobu, w jaki należy rozebrać dalmierz, aby go zanadto nie uszkodzić. Próby znalezienia pomocy w Internecie nie powiodły się. Po wielu podejściach udało mi się to zrobić, co poniżej postaram się przedstawić. Zaznaczam jednak, że sporo operacji przy rozbieraniu polega na rozerwania kleju w powłokach uszczelniających sprzęt przed wodą. Musimy się, więc liczyć z tym, że wodoszczelność dalmierza po ponownym złożeniu będzie w znacznym stopniu zależała od tego, w jaki sposób zabezpieczymy miejsca, które poprzednio uszkodziliśmy.
Do rozbierania Bushnella przystępujemy od wyjęcia baterii, gdzie pod zaślepką znajdziemy dwa otwory ze śrubami, które wykręcamy jako pierwsze:

Obrazek

Kolejnym elementem jest gumowa osłona obiektywów i komory na baterie, którą trzeba po kawałku odrywać. Jest ona przyklejona tylko po zewnętrznej stronie obudowy a dodatkowo jest wciśnięta w otwory znajdujące się w obudowie przy soczewkach obiektywów. Nie trzeba jej zrywać całkowicie, co widać na zdjęciu oznaczone cyfrą 2, mnie jednak po którymś razie odpadła. Po jej odchyleniu widoczne będą kolejne śruby na zdjęciu oznaczone cyfrą 3.

Obrazek

Kolejny zabieg to odkręcenie pierścienia, który mocuje plastikową obudowę przedni ą obiektywów 4.

Obrazek

Obudowa po lekkim podważeniu powinna odejść, należy zwrócić uwagę na gumową uszczelkę, która tam się znajduje i lubi się zgubić ;-).

Obrazek

Tak powinien wyglądać dalmierz po tych wszystkich zabiegach.

Obrazek

Teraz przychodzi kolej na poszukiwanie śrubek mocujących obudowę boczną, które producent bardzo skrzętnie ukrył przed „wścibskimi poszukiwaczami”. Po każdej stronie przy obiektywach są dwie ukryte pod gumową osłoną, którą trzeba odkleić. Na zdjęciach pokazałem po jednej.

Obrazek

Obrazek


Dodatkowo trzeba wykręcić uchwyt na śrubę do mocowania dalmierza w statywie. Inaczej nie uda nam się wyciągnąć elektroniki z obudowy. Uchwyt mocowany jest czterema śrubami.

Obrazek

Ostatnim elementem trzymającym elektronikę w obudowie jest mocowanie okularu, który trzeba rozebrać. W tym celu zdejmujemy gumową osłonę i mechanizm jej wysuwania. Należy uważać na trzy małe gumki ograniczające obrót tej osłony, które wyjmujemy.

Obrazek

Następnie wykręcamy trzy śrubki 5 i wyciągamy metalową osłonę tubusu okularu.

Obrazek

Po zdjęciu tej osłony wyciągamy mosiężne kołki przesuwające mechanizm regulacji ostrości obrazu w okularze.

Obrazek

Odkręcamy pierścień, który dociskał okular do obudowy. Elektronika z optyką tworzy jeden zespół, więc odkręcenie tego pierścienia pozwala na delikatne wysunięcie wszystkiego z obudowy.

Obrazek

Teraz mamy już dostęp do wszystkich części. Należy przetrzeć styki na taśmach przewodzących sygnały elektryczne np. płynem KONTAKT PR. W moim przypadku winna była najszersza taśma, która przebiegała z okolic obiektywu do wnętrza układu. Niestety nie zrobiłem zdjęć tych elementów.
W efekcie otrzymałem taki obraz:

Obrazek

Dalej to już tylko poskładać wszystko w całość. Najbardziej upierdliwe przy składaniu są te czarne kołeczki widoczne na zdjęciu przy obiektywie i mocowanie do statywu. Tutaj trzeba zastosować jakiś przyrząd, którym od wewnątrz przytrzymamy element, aby od zewnątrz przykręcić go czterema śrubkami.
Mam nadzieję, że komuś się przydadzą moje doświadczenia.
Inter cuncta leges,et percontabere doctos
...
Al_zheimer
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 147
Rejestracja: 30 lipca 2013, 21:04
Tematy: 0
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Al_zheimer »

Super! Bardzo fajny opis... Gratulacje - za relacje :) i chęć udokumentowania tego dla innych!
------------------------------------------------------
suma inteligencji jest wartoscią stałą, rośnie natomiast liczba populacji...
Awatar użytkownika
PawelW
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7562
Rejestracja: 26 lutego 2006, 11:40
Tematy: 110
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: PawelW »

O rany ! Woli - ty żyjesz i piszesz. Wieki Cię nie widzieliśmy.
woli
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 685
Rejestracja: 09 października 2004, 00:32
Tematy: 37
Lokalizacja: Tuchola
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: woli »

No cóż, zaczynam podejrzewać, że zmiana karabinka na PCP tak mnie rozleniwiła. Sprężynę cały czas trzeba było ćwiczyć a każda dłuższa przerwa odbijała się na wynikach 8-) . Mam nadzieję, że w tym roku zacznę się trochę bardziej udzielać i pokazywać.
Inter cuncta leges,et percontabere doctos
...
woli
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 685
Rejestracja: 09 października 2004, 00:32
Tematy: 37
Lokalizacja: Tuchola
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: woli »

W związku z tym, że od czasu kiedy rozbierałem dalmierz do publikacji na forum minęło trochę czasu, w opisie wkradły się pewne nieścisłości, które mogą utrudnić rozkręcenie dalmierza. Chodzi o elementy pokazane na 4 fotografii. Trzy śrubki o których tam piszę są ukryte pod gumową osłoną okularu, po ich odkręceniu zdejmiemy gumową osłonę i uzyskamy stan jak na zdjęciu. Widoczną tam tulejkę osłaniającą mosiężne wodziki odkręca się. Gwint może być dosyć solidnie zaciśnięty, przydać się może jakiś zacisk (ja użyłem imadełka z
gumowymi osłonami na szczęki) i w lewo :wink:.
Inter cuncta leges,et percontabere doctos
...
kobusz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 983
Rejestracja: 16 października 2005, 22:22
Tematy: 56
Lokalizacja: T.M.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: NAPRAWA DALMIERZA LASEROWEGO BUSHNELL ELITE 1500

Post autor: kobusz »

Witajcie,
Super post i dużo pomógł .... Dziękuję WOLI
... jednak mam podobny dalmierz PRO1600 ... budowa praktycznie identyczna....
zrobiłem wszystko co opisane i nadal nie mogę wyjąć elektroniki/optyki z obudowy : )
Ktoś z Kolegów rozbierał dalmierze i mógłby podpowiedzieć co jeszcze?
Zastanawiam się nad śrubą pod silikonem ... trzecie zdjęcie ... otwór ze śrubą pomiędzy śrubami nr 3 ....

HELP

pozdrawiam
kobusz
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Warsztat - Wiatrówki”