Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Wszystko o strzelaniu na dalsze dystanse. Współczesna broń palna, czarnoprochowa i wiatrówki.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Jacek W
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 180
Rejestracja: 12 marca 2008, 14:19
Tematy: 14
Lokalizacja: Piła
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Jacek W »

Potrzebny byłby tunel o innych wymiarach(wyższy).
ztekg
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 10
Rejestracja: 28 kwietnia 2021, 22:49
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: ztekg »

A ja się obawiam, że z moją wadą wzroku nic mi już nie pomoże i nie postrzelam sobie z mojego sprzętu. Niestety jak patrzę przez diopter to nie widzę tarczy nawet na 100m. To samo przy muszce i szczerbinie. Z żalem ale będę się musiał z karabinem rozstać. Szkoda żeby stał bezczynnie w szafie.
Pegasus
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 15
Rejestracja: 29 czerwca 2024, 15:17
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Pegasus »

Współczuję koledze. Można wiedzieć jakim karabinem Pan dysponuje i gdzie można go odebrać? ;)
ztekg
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 10
Rejestracja: 28 kwietnia 2021, 22:49
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: ztekg »

Husqvarna m96. Śliczna, w pełni zgodna numerycznie, w super stanie, z oryginalnym diopterem.
Mieszkam w okolicach Trójmiasta, ale bywam regularnie w Warszawie. Gdyby któryś z kolegów był zainteresowany, to zapraszam do kontaktu na priv. Obok mam strzelnicę, więc byłaby okazja do sprawdzenia jego możliwości
Awatar użytkownika
Pawel1888
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 239
Rejestracja: 23 maja 2023, 11:15
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Pawel1888 »

ztekg pisze: 25 września 2025, 13:25 A ja się obawiam, że z moją wadą wzroku nic mi już nie pomoże i nie postrzelam sobie z mojego sprzętu. Niestety jak patrzę przez diopter to nie widzę tarczy nawet na 100m. To samo przy muszce i szczerbinie. Z żalem ale będę się musiał z karabinem rozstać. Szkoda żeby stał bezczynnie w szafie.
a jaka to wada? ja miałem problem aż zrobli mi oklary z tzw cylindrami i problem znikł a wczesniej widziałem dwa kołka zamioast jedengo :)
ztekg
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 10
Rejestracja: 28 kwietnia 2021, 22:49
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: ztekg »

Nic specjalnego. Po prostu krótkowzroczność. Chyba że jeszcze coś doszło i nie zdiagnozowalem. Tarcze widzę, po czym zaglądam w mechaniczne przyrządy i już jej nie widzę.
A jakie to okulary z cylindrem sobie sprawiłeś? Może to jest jakaś opcja.
Zbigniew Rybka
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 993
Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
Tematy: 22
Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Zbigniew Rybka »

Przejdź się do DOBREGO optometrysty (w Warszawie mogę Ci takiego polecić), potrafiącego zbadać i dobrać szkła. Strzelam mając -11Dpt i astygmatyzm, korekcja jest do zera, prowadzę samochód itp. Może jeszcze postrzelasz... :gun2:
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
zoom2
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1667
Rejestracja: 28 marca 2017, 17:30
Tematy: 135
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: zoom2 »

Szanowny Panie Zbigniewie
Ja też poproszę o ten namiar.
Zbigniew Rybka
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 993
Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
Tematy: 22
Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Zbigniew Rybka »

zoom2 pisze: 27 września 2025, 18:18 Szanowny Panie Zbigniewie
Ja też poproszę o ten namiar.
Wysłałem na maila :-)
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
zoom2
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1667
Rejestracja: 28 marca 2017, 17:30
Tematy: 135
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: zoom2 »

Serdeczne dzięki.
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 506
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: syberius »

Czolem strzelcy!
I kolejne z kolei lato przelecialo z szybkoscia odrzutowca.
Ale trzeba przyznac, ze tegoroczne polarne lato rozpieszczalo nas na calego.
U nas na dalekiej polnocy od 7 lat nie bylo prawdziwego lata i z wielkim zadowoleniem przyjelismy to co zaoferowal nam lipiec czyli piekna, sloneczna pogode i temperatury w okolicy 30 stopni.
Plus 30 stopni oczywiscie.

Cala rodzina wykorzystalismy ten czas na maxa.
Te lato dalo mi takze wiele mozliwosci skorzystania z urokow jazdy na motocyklu.
Zwiedzilem wiec nasze okolice zarowno sam jak i z dziecmi, zona w tym roku na jazdy motocyklem sie niestety nie zalapala.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

W sezonie letnim w zasadzie poza obowiazkowym strzelaniem w klubie nie zajmowalem sie w ogole ta aktywnoscia.
Jednak cale lato o tym myslalem i przygotowywalem sie na nadchodzacy sezon zimowy.
Pewne przygotowania poczynilem juz latem, budujac na moim terenie lowieckim stanowisko do polowania w wersji "de lux".
Wykorzystalem do tego celu stara, zapomniana stodole stojaca w zarosnietej tajdze.
Na razie wykarczowalem przed nia ponad 100 metrow wolnej przestrzeni ale w nastepnym roku mam zamiar oczyscic jeszcze przynajmniej 200 metrow.
Docelowo chcialbym miec przed soba 600 metrowy pas bo na tyle pozwalaja mi granice mojego obwodu mysliwskiego.
Wtedy mialbym nie tylko swietne stanowisko lowieckie ale i takze swoja kolejna, prywatna strzelnice ukryta w srodku tajgi.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

W tej mojej czatowni mialem niedawno ciekawa przygode podczas wabienia lisow.
Na dzwiek wabika odpowiedzial bowiem nie lisa a sowa, ktora wparowala przez okno i usiadla na koncu luf kniejowki.
Patrzylismy sobie spokojnie w oczy dluzsza chwile ale kiedy siegnalem po telefon zeby pstryknac jej zdjecie, sploszyla sie i odleciala na pobliska sosenke.
Ale nawet z tej lokalizacji dosc dobrze ja widac na fotografii:

Obrazek

W miare jak lato przechodzilo w jesien zaczalem wloczyc sie czesciej po tajdze z bronia.
Bardzo lubie te moje wyprawy w trakcie ktorych przechodze zwykle po okolo 10-15 km podgladajac lokalna przyrode.
Niekiedy jest takze okazja postrzelac.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Od czasu jak przerzedzilem populacje drapieznikow, pojawily sie w moim obwodzie jarzabki i polowanie na nie z wabikiem szybko stalo sie moim ulubionym zajeciem:

ObrazekObrazekObrazek

W tym roku moja zona zazyczyla sobie kolejnego goldena i takowy od lata jest u nas w rodzinie. Piesek nazywa sie Tundra i juz od pewnego czasu zabieram ja na moje wedrowki po bagnach i wykrotach.
Moze Tundra poczuje w sobie zylke lowiecka?
Bardzo by mi to pomoglo bowiem na moim terenie lowieckim dobry pies mysliwski jest wart wiecej jak najdrozsza nawet bron palna.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

No ale czas sobie leci nieublaganie i nastala pora aby powoli rozpoczynac moj zimowy sezon strzelecki.
W tym sezonie bedzie mi asekurowal nowy przyrzad pomiarowy, ktory niedawno okazyjnie kupilem.
Wczoraj przeprowadzilem pierwsze testy radaru balistycznego.
Na moja 300 metrowa strzelnice zabralem ze soba 20 nabojow i CG63.
Bylo to moje pierwsze strzelanie z CG63 w tym sezonie i w zasadzie bardziej bylem skoncentrowany na ustawieniach Labradaru jak na samym strzelaniu.
W trakcie testu ustalilem, ze ten radar w trybie pelnej mocy, oraz jak sie go precyzyjnie ustawi w strone tarczy to jest w stanie sledzic pociski typu BT, kalibru 6,5 jeszcze na odleglosci 100 metrow.
W serii 10 strzalow udalo mu sie to kilka razy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Precyzyjne ustawienie Labradara za pomoca jego prymitywnego "celownika" jest bardzo trudne a na dalszych dystansach w zasadzie niemozliwe.
Zeby bylo to mozliwe to posluzylem sie zaimprowizowanym "celownikiem" w postaci rurki do picia, przez ktora udalo mi sie dokladnie wycelowac radar w tarcze odlegla o 300 metrow.

Obrazek
Obrazek

Docelowo jednak zamowilem sobie w Brownelsie akcesoryjny celownik do tego radaru.
Jak przyjdzie to zobacze ile to jest warte, ale na pewno bedzie dzialal lepiej jak ten oryginalny "rowek".

W komplecie nabylem takze fabryczny statyw i akcesoryjny czujnik bezwladnosciowy, ktory podnosi niezawodnosc pracy tego radaru.
Niestety czujnik musialem umiescic na lufie bo jak zapialem go z boku broni to i tak tasma mocujaca wchodzila mi w swiatlo dioptera.
Ten rodzaj mocowania nie sprzyja oczywiscie celnosci, tym bardziej, ze za kazdym strzalem czujnik przesuwal sie coraz bardziej w strone wylotu lufy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale jako, ze i tak bylem bardziej zaaferowany ustawieniami i praca radaru to musicie mi wybaczyc moje wczorajsze wyniki, ktore oceniam na nieco ponizej sredniej.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widac skupienie serii 15 strzalow na 300 metrach wynioslo minimalnie powyzej 2 MOA.
Pierwsze 5 strzalow z 20 wypadlo z lewej strony tarczy i posluzymy mi one jedynie do wstrzelenia sie mniej wiecej w centrum przy tym dosc wietrznym, wczorajszym dniu.

Zachecony wynikami pracy Labradaru postanowilem przetestowac go na amunicji 22LR.

Obrazek
Obrazek

Niestety mimo moich roznych kombinacji okazalo sie, ze Labradar pracujac dalej na pelnej mocy nie byl nawet w stanie zauwazyc faktu wystrzelenia pocisku 22LR.
Raz na 10 strzalow czujnik bezwladnosciowy zadzialal ale i tak urzadzenie nie wykrylo odbicia radarowego od pocisku.
Umieszczalem czujnik w roznych miejscach, probowalem tez wyzwalania poprzez wbudowany czujnik akustyczny, niestety nic nie dziala.
Widzialem na kanale OmnisArma, ze oni tam testuja z 22LR jakis inny czujnik bezwladnosciowy, lokalnej produkcji i wyglada na to, ze ich Labradar z tym czujnikiem i z amunicja 22LR dziala calkiem dobrze.
Byc moze czujnik bezwladnosciowy, ktory ja posiadam wymaga do zadzialania znacznie silniejszego wstrzasu?

Obrazek

Bede wdzieczny za ewentualne wskazowki - jak namowic Labradar do tego zeby zaczal widziec pociski 22LR.

A tak przedstawial sie wczoraj widok na moje jesienne stanowisko strzeleckie:

Obrazek

Ten rok na dalekiej polnocy jest bardzo lagodny klimatycznie.
Lato bylo gorace a jesien jest takze pogodna i ciepla.
Ale zima oczywiscie sie do nas szybkimi krokami zbliza i choc mam nadzieje, ze jeszcze nie spadnie snieg to trzeba sie do tego mentalnie przygotowywac...

W tym sezonie mam zamiar przetestowac te nowe, ciezkie pociski Lapua tylko musze znalesc gdzies oferte na pudelka po 500 sztuk.
Pierwotnie chcialem zakupic 1000 sztuk ale wypstrykalem sie na radar a do tego kupilem jeszcze jeden karabin i trzeba bedzie wydac tez co najmniej drugie tyle na niezbedne utensylia i komponenty do elaboracji dla niego.
Od dawna zastanawialem sie bowiem nad jakims karabinem, ktory wypelnilby mi luke pomiedzy 22LR a 6,5 SE.
I po paru miesiacach poszukiwan trafilem na praktycznie nieuzywanego Remingtona 700 pod naboj 222Rem.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Firma twierdzi, ze bron jest albo w ogole nie strzelana albo strzelono z niej max kilka razy.
Sadzac po wygladzie detali uwazam, ze moze to byc prawda. Karabin nigdy nie mial nawet zamontowanego celownika optycznego.
Czekam teraz az rzad klepnie mozliwosc kupna wiekszej ilosci broni na licencje mysliwska i biore ten karabin do siebie. Mam nadzieje, ze odbedzie sie to juz w tym miesiacu.
Tak wiec w tym sezonie znow bedzie ciekawie i szykuja sie kolejne interesujace testy praktyczne oraz oczywiscie porcja informacji ze swiata strzelcow FSR z pozolklych juz dawno, szwedzkich epokowych ksiazek i gazet.

Przeczytalem takze uwaznie wszystkie Wasze wpisy od czasu gdy nie zagladalem na forum.
W ciagu najblizszego czasu postaram sie odpowiedziec na zadane w tym czasie pytania.
Odpowiedzialem Wam tez na kilka prywatnych wiadomosci ale mam prosbe aby pytania techniczne zadawac w temacie bo one sie okresowo powtarzaja i dobrze bedzie jak beda one widoczne dla wszystkich.
Zaoszczedzi mi to koniecznosci odpowiadania co jakis czas na to samo.
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 506
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: syberius »

Witam ponownie w temacie epokowego strzelania ze szwedzkich mauserow.

Jako, ze zrobilem sobie ostatnio kilkumiesieczna przerwe w temacie to postanowilem nieco nadrobic zaleglosci i pomimo tego, ze w zeszlym tygodniu mialem 5 nocnych dyzurow to upewniwszy sie co do prognozy pogody ustawilem dzis budzik na 11 i juz okolo 12 zameldowalem sie z CG63, T1x i klamotami na mojej przydomowej 300m strzelnicy aby wyprobowac kolejna partie 20 sztuk amunicji.
Tym razem podnioslem nawazke N160 do 47,5 grs.
3 dni temu strzelalem z nawazki 47,2 grs N160.
Pocisk ten sam - Norma DL 130 grs.
OAL bez zmian 80,4 mm.
Luski oczywiscie sortowane w grupy po wymiarze headspace.

Znajac wyniki sprzed 3 dni skorygowalem nastawe dioptera - 2 kliki w lewo.
Wysokosci nie korygowalem bo zwiekszajac nawazke prochu spodziewalem sie wzrostu  sredniej V0 do 850m/sek.
Czujnik bezwladnosciowy zamontowalem tym razem pod komora nabojowa.
Umocowalem go na trytytke bo na rzep jest za gruby i wchodzi mi lekko w swiatlo apertury dioptera.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niestety okazalo sie, ze umocowany w tym miejscu czujnik nie zarejestrowal strzalu.
Zmartwilo mnie to bo koniecznie chcialem zobaczyc jak zachowuje sie pierwszy strzal z zimnej i wyczyszczonej lufy.
Jako, ze mialem tylko 20 sztuk nabojow a stracilem juz jeden wazny pomiar to nie ryzykowalem dalszego poszukiwania dobrego miejsca do umocowania czujnika tylko zamocowalem go tam gdzie on dobrze dzialal 3 dni temu czyli na lufie.

Obrazek

Z czujnikiem w tym miejscu Labradar bez najmniejszych problemow zarejestrowal wszystkie pozostale 19 strzalow.
W trakcie strzelania jeden z nabojow nie zostal prawidlowo uszczelniony w komorze nabojowej i niestety ten pocisk polecial wolniej od pozostalch.

Obrazek

W tej serii zdarzyl sie takze jeszcze jeden wiekszy odskok od sredniej ale tym razem w gore.

Obrazek
Obrazek

I te dwa strzaly kompletnie popsuly mi zarowno ES jak i SD.
Wypadlo to gorzej jak 3 dni temu z nawazka mniejsza o 0,3 grs.
Tak to wyglada na podsumowaniu:

Obrazek

Srednia predkosc poczatkowa (V avg) jakiej oczekiwalem po korekcie nawazki byla niemal dokladnie taka jaka chcialem.

Obrazek

Dzis jednak zwracalem juz wieksza uwage na to by celowac staranniej.
Efekty serii 20 strzalowej na tarczy byly nienajgorsze.
Przekladajac to na epokowa tarcze FSR, bylyby tam tylko 3 dziewiatki a reszta dziesiatek.
Punktowo 197/200
Ale na wspolczesnej tarczy ISSF to jest 3 osemki, 3 dziewiatki i 14 dziesiatek w tym osiem wewnetrznych dziesiatek. 
Punktowo 191/200 przy skupieniu CTC calosci serii 2,5 MOA.

Obrazek
Obrazek

Radar w serii 19 strzalow sledzil 10 pociskow do zadanej przeze mnie odleglosci 100m.
Pozostale 9 pociskow udalo mu sie sledzic do 80 m.
Sygnal odbity byl bardzo silny, zazwyczaj skala sily sygnalu analizowanego swiecila sie do konca.
Raz zerwalo sie polaczenie radaru z aplikacja ale szybko polaczyl sie ponownie.
Luski z tych dwoch nabojow o V0 znacznie wyzszym i nizszym od V avg odlozylem na bok i przyjrze im sie pozniej uwaznie w warsztacie w poszukiwaniu jakis odchylek od sredniej.

ObrazekObrazek

Na strzelnice zabralem takze Tikke 22LR i jako, ze poczytalem i poogladalem ostatnio nieco na temat perypetii strzelcow z Labradarem vs 22LR to uzbrojony we wnioski z internetow postanowilem zawalczyc na tym polu jeszcze raz.
Tym razem nie uzywalem wcale czujnika bezwladnosciowego tylko ustawilem wylot lufy nieco przed  bocznym czujnikiem akustycznym radaru i w ustawieniach zmienilem rodzaj broni na krotka.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Zaaferowawszy sie ustawieniami nie uzbroilem radaru kiedy strzelalem pierwszy raz alez jakiez bylo moje mile zaskoczenie kiedy w serii 10 strzalow Labradar zmierzyl predkosci wszystkich 10 pociskow i to WSZYSTKICH do ustawionej przeze mnie odleglosci 100m.
Czyli byl tutaj znacznie lepszy z pociskami 22LR jak z pociskami 6,5SE. 
Nie mam jeszcze doswiadczenia z Labradarem wiec nie wiem dokladnie czy wynikalo to z bardziej precyzyjnego ustawienia urzadzenia wzgledem broni i tarczy czy jeszcze z czegos innego.
Fakt jest jednak taki, ze moj Labradar dziala znakomicie i na tych malenkich pestkach 22LR.
Tym razem strzelalem z amunicji HV.
Ciekawe czy Labradar wykryje strzal z amunicji 22LR o nomalnej predkosci?
Podsumowanie serii 10 strzalow z amunicji Remington Golden Bullets wyglada tak:

Obrazek

A na tarczy w odleglosci 100m seria 11 strzalow wyglada tak:

Obrazek

Zastanawiam sie czy nie zrezygnowc z montowania czujnika bezwladnosciowego na CG63?
Skoro Labradar slyszy 22LR to 6,5SE tez musi uslyszec.
Jednak zeby dobrze skonfigurowac calosc z dlugim CG63 powinienem ustawic Labradar poza stolem strzeleckim na duzym statywie bo inaczej musialby stac niemal na samej krawedzi stolu i jest ryzyko, ze moglby fiknac z niego na ziemie a tego bym oczywiscie nie chcial.

Jesli chodzi o sam Labradar to doedukowawszy sie na internetach wywalilem powerbanka jakim zasilalem go ostatnio bo doczytalem sie, ze te powerbanki, ktore maja mozliwosc zasilania napieciem 5,9 i 12 volt byly przyczyna uszkodzen pewnej czesci urzadzen.
Wiec choc co prawda 3 dni temu wszystko dzialalo z takim powerbankiem bez zarzutu to dmucham na zimne i od dzis stosuje prosty powerbank z zasilaniem wylacznie na 5V.
Po tych dwoch sesjach strzeleckich musze uczciwie przyznac, ze strzelanie z asysta radaru to jest skok na zupelnie inny poziom jakosciowy.
W tym momencie kazdy strzal moge dokladnie przeanalizowac i bazujac na bardzo wysokiej dokladnosci pomiarow na różnych odleglosciach latwo moge wychywycic czy ewentualne nieoczekiwane odchylki na tarczy wynikaja z mojego bledu czy tez sa raczej wynikiem pewnych bledow zrobionej przeze mnie amunicji.
Z internetow dowiedzialem sie, ze na strzelnicach zamknietych albo takich gdzie jest duzo strzelajacych ten duzy Labradar moze sprawiac uzytkownikom pewne problemy ale w moich warunkach gdzie strzelam sam na odkrytym terenie i nie mam w poblizu zadnych zrodel sygnalow elektromagnetycznych ten duzy Labradar spisuje sie jak na razie po prostu super.
To byl bardzo dobry zakup.
Nie wiem czy przeplacilem czy nie ale za radar, statyw i ten czujnik bezwladnosciowy dalem w przeliczeniu na pln okolo 1600 zlotych.

No to na koniec tradycyjnie juz kilka starych zdjec wprowadzajacych nas w klimat strzelecki epokowego FSR.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Edit. Widze, ze w radarze cos mam nie tak ustawione z godzina bo wyglada jakby on mierzyl czas do tylu.
Musze jeszcze raz przeczytac instrukcje.
a_men
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 85
Rejestracja: 25 sierpnia 2019, 23:17
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: a_men »

Czy koledzy, którzy posiadają te karabiny mogliby napisać kilka porad, najlepiej w punktach, na co zwrócić uwagę przy zakupie tej pięknej broni, żeby zminimalizować ryzyko kupna złomu?
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 506
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: syberius »

Lufa, lufa i jeszcze raz lufa!
To co decyduje o wartosci tych karabinow to stan wewnetrznego przewodu lufy.
Wszystko pozostale daje sie doprowadzic do ladu i skladu malym lub stosunkowo malym nakladem kosztow i pracy.
Awatar użytkownika
zbiho
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 653
Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
Tematy: 12
Lokalizacja: Bochnia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: zbiho »

Nie mierzy czasu do tylu tylko wyswietla od ostatniego strzalu do tylu.
Albo rybki i akwarium.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Daleki dystans - Long Range”