Na tym forum siedzi paru lebskich gosci.
Z kilkoma z nich mam dobry, prywatny kontakt.
Czesc zdec i danych znajdujacych sie w moim poradniku jest zapozyczona z tych tematow, ktore podlinkowales.
Doody pisze: ↑29 października 2024, 21:24
Dzisiaj kolega jedzie po CG M80

Jutro będę miał go w rękach i być może niedługo trochę z niego postrzelam...
Darek, bardzo licze na to, ze dolaczysz do tematu.
Im wiecej nas tutaj, tym robi sie bardziej ciekawie.
------------------------------------
Tak, wiem, ze obiecalem teoretyczny odcinek o strzelectwie terenowym ale okazalo sie, ze prognoza pogody zaczela mi sprzyjac i pojawilo sie kilka nocy z duzym mrozem co spowodowalo, ze rzeka ponownie nadaje sie do jezdzenia po niej i prowadzenia testow praktycznych.
Nie moglem przepuscic takiej okazji bo nigdy nie wiadomo kiedy sie druga taka powtorzy.
Tak wiec tym razem bedzie o strzelectwie terenowym ale praktycznym.
W duzym skrocie - wreszcie bylem na rzece postrzelac z HVA FSR m96 na 700 metrow.
Mamy wiec pierwszy porownawczy test obu karabinow na tym dystansie.
Strzelalem wczoraj przy pieknej, slonecznej pogodzie.
Temperatura byla okolo minus 10 stopni.
Mialem przyjazny wiatr z godziny 11, o predkosci okolo 4 m/sek.

Strzelalem pociskami Lapua Scenar 139 grs.
Jak pamietacie, celownik SM AGJ, w ktory oryginalnie byl ukompletowany moj karabn jest skalowany do krzywej balistycznej panstwowej amunicji snajperskiej prj m41 o predkosci pocisku 790-800 m/sek.
To jest dokladnie ta amunicja:
A tak wyglada krzywa balistyczna dla tych pociskow i dla karabinu m96, wyposażonego w celownik SM AGJ.
Moje Scenary maja predkosc 870 m/sek a wiec leca sobie po innej, bardziej splaszczonej krzywej balistycznej.
Majac to na uwadze dla pierwszych 3 strzalow probnych przyjalem nastawe 650 metrow:
Karabin na moim luksusowym stanowisku bojowym:

Pozycja tarczy zaznaczona fioletowa strzalka.
svenska filmer gratis
A tutaj widac ja bedzie lepiej na 2x zoomie:
3 probne strzaly poszly w strone tarczy.
Podjazd i ocena:
Okazalo sie, ze nastawa 650m jest zbyt wysoka dla tej amunicji.
2 pociski przelecialy ponad tarcza a jeden uderzyl w tarcze nieco ponad czarnym polem, na godzinie pierwszej.
Powrot na stanowisko i korekta ustawien celownika.
Tym razem przyjalem nastawe - rowne 600 metrow.
Karabin na stanowisku i kolejne 3 strzaly probne poszly w strone tarczy:

Podjazd do tarczy i ocena:

Tym razem na wysokosc jest bardzo dobrze.
Jeden pocisk poszedl na prawo, poza tarcze.
Na tej odleglosci nalezaloby juz wprowadzic poprawke horyzontalna 30 cm w lewo na derywacje oraz na wiatr.
Problem tylko w tym, ze celownik SM AGJ nie umożliwia wprowadzania poprawek bocznych.
W epoce robilo sie to poprzez przesuniecie muszki za pomoca tych maszynek do regulacji, o ktorych napisalem caly, specjalny odcinek.
Takie maszynki oczywiscie posiadam ale mam slaba motywacje do wprowadzania korekt bocznych w ten sposob, bo u mnie trzeba by za kazdym razem sciagac jeszcze te oslonke muszki.
Niby da sie to zrobic w miare szybko ale jak na razie do 540m nie mialem az takiej wyraznej potrzeby by przeprowadzac te manewry na muszce.
Postanowilem wiec nie kombinowac z ustawianiem muszki tylko strzelac tak jak jest a poprawke na derywacje i na wiatr odlozylem celujac po prostu minimalnie w lewo.
Nie jest to oczywiscie optymalny sposob ale uznalem, ze jest wystarczajacy aby zmiescic sie z SPT w tarczy a to, ze nie bede centralnie wstrzelony w jej srodek nie ma w tej chwili istotnego znaczenia bo interesuje mnie wylacznie skupienie serii 5 i 10 strzalow.
A wiec powrot na stanowisko i tym razem seria 5 strzalow celujac minimalnie w lewo.
Podjazd do tarczy i ocena:

Tym razem wszystkie 5 pociskow w tarczy.
Skupienie serii 5 strzalow wynioslo 52,5 cm czyli 2,58 MOA / 700m
Powrot na stanowisko i tym razem seria 10 strzalow w tempie 1 strzal na okolo minute.
Podjazd do tarczy i ocena wynikow:

Okazalo sie, ze 9 strzalow siedzi w czarnym polu tarczy a jeden odskoczyl na prawo, ale udalo mu sie zachaczyc o krawedz tarczy.
Sumaryczny wynik skupienia tych wszystkich 10 strzalow to 57,5 cm czyli 2,82 MOA / 700m.
A tutaj za tarcza widac miejsce ladowania pociskow z tego testu, zaznaczylem to pole czerwona obwodka:

Coz , pora na male podsumowanie tego testu porownawczego:
Juz na samym wstepie nie bede owijal w bawelne i napisze wprost, ze strzelanie na 700m w konkurencji "na skupienie", seriami po 5 czy 10 strzalow karabinem z otwartych przyrzadow celowniczych nie jest zadaniem prostym.
Jest to zasadniczo wyzsza szkola jazdy.
Cel jest z tej odleglosci widoczny ale jest tylko bardzo mala czarna kropka do ktorej celowalem w ten sposob by pomiedzy jej dolna krawedzia a szczytem muszki miec niewielki "pasek bialego".
Z uwagi na moj wiek przy celowaniu posilkowalem sie regulowana diafragma zakladana na okulary.
Bez niej nie bylbym stanie widziec wyraznie przyrzadow celowniczych.
Tak jak juz wczesniej zaznaczylem - bardzo istotnym problemem jest fakt, ze nie moglem wprowadzic poprawek bocznych do celownika SM AGJ.
Byc moze gdybym mial taka mozliwosc to uzyskane skupienia byly by lepsze od tych jakie wystrzelalem?
Strzelcy FSR, ktorzy w epoce strzelali z karabinow m96 w konkurencjach strzelania terenowego "fältskytte", zetkneli sie z dokladnie tym samym problemem co i ja.
Jesli chodzi o fältskytte to korygowanie horyzontalne za pomoca przesuniec muszki jest malo praktyczne i meczace a w razie gorszej pogody moze byc obarczone duzym ryzykiem pomylki lub nawet byc niewykonalne.
Dlatego tez w epoce zaczeto konstruowac i sukcesywnie zatwierdzac do uzytku roznego typu celowniki do m96, ktore umozliwialy szybkie i latwe wprowadzanie poprawek bocznych.
Tutaj widac takie przykladowe, w pelni regulowalne epokowe celowniki:

A tutaj widac, ze drugi od gory celownik to przerobiony SM AGJ.
Majac taki celownik na swoim karabinie, strzelec ma do dyspozycji praktycznie wszystko co potrzeba do celnego strzelania na srednie i dalekie odleglosci.
W epoce produkowano takze "fabryczne" celowniki do m38, ktore posiadaly mozliwosc wprowadzania poprawek horyzontalnych.
Byl to celownik SM m58.


Kolejna sprawa to brak zgodnosci skali poprawek odleglosci tego mojego epokowego celownika z amunicja, ktora ja sam elaboruje.
W epoce strzelcy FSR takze i z tym problemem mieli do czynienia i rozwiazywali ten problem bardzo sprytnie.
Otoz na dysku poprawek celownika "SM AGJ- ram" nanoszono dodatkowe oznaczenia dopasowane do balistyki pociskow z amunicji, ktorej indywidualnie uzywal strzelec.
A wygladalo to tak:


Dokladnie tak samo przerabiano i inne celowniki używane w szwedzkich mauserach.
Tutaj np widac przerobiony "SM F- ram":
W pozniejszym czasie producent tego konkretnego celownika dostarczal do niego dodatkowe skale poprawek wysokosci dopasowanych do krzywej balistycznej pociskow z roznej amunicji dostepnej na rynku cywilnym:

Na zdjeciu powyzej widac taki celownik w ukompletowanie ktorego wchodziły 2 skale.
Jedna dla amunicji Essemtorped, uzywanej przy strzelaniu na odległości 300m a druga dla Matchtorped, uzywanej w konkurencjach strzelania terenowego do 700m.

Na chwile obecna nie chce przerabiac mojego celownika SM AGJ bo chcialbym zeby ocalal w oryginalnym stanie.
Ale jesli uda mi sie kupic jeszcze jeden taki celownik to moze sie skusze i wygraweruje mu takie dodatkowe oznaczenia dopasowane do balistyki pociskow Scenar o predkosci 870m/sek.
Byloby to dla mnie sporym ulatwieniem w strzelaniu na zmienne dystanse.
Dane balistyczne amunicji uzytej w tym tescie
picture upload
Pocisk Scenar 9 gram, wystrzelony z mojego m96 z predkoscia poczatkowa 870 m/sek dociera na odleglosc 700 metrow w czasie 1,04 sekundy.
Na odleglosci 700 metrow dysponuje nadal predkoscia 525 m/sek i energia ponad 1200 J.
W czasie 1,04 sekundy pocisk Scenar 9 gram, zalicza calkowity spadek okolo 4,51 metra.
Szczyt krzywej balistycznej tego pocisku wystrzelonego z mojego m96 znajdowal sie na odleglosci 380 metrow i wynosil 1,32 metra.
Derywacja pocisku na odleglosci 700 metrow wyniosla 8 cm zniosu w prawo.
Dodatkowy znios w prawo spowodowany wiatrem wyniosl w tym konkretnym tescie okolo 24 cm.
Predkosc naddzwiekowa pocisk Scenar GB458 wystrzelony z mojego m96 zachowuje do odleglosci okolo 1,2 km.
Jesli chodzi o samo porownanie wynikow skupien w seriach 5 i 10 strzalowych pomiedzy moimi karabinami CG63 i m96 na odleglosci 700 metrow to oczywiscie wyraznie uwidacznia sie przewaga CG63.
Mozna usrednic, ze jego przewaga nad m96 wynosi troche wiecej jak 1 MOA i podobna, choc nieco mniejsza przewage utrzymywal on takze na dystansie 540m.
Mozna latwo zauwazyc, ze wraz ze wzrostem odleglosci do celu przewaga CG63 nad m96 wzrasta.
Trudno powiedziec czy przewaga ta jest zasluga jedynie celowania przez diopter w CG63, czy tez swoja role odegrala tutaj takze jego lufa, ktora geometrycznie jest w stanie o wiele lepszym jak w m96.
Jesli chodzi o samego HVA FSR m96 to ten test, podobnie jak bylo to w przypadku mojego CG63 udowodnil, ze pomiedzy seriami 5 i 10 strzalow na odleglosci 700 metrow nie ma dramatycznych roznic w obrazie skupienia przestrzelin.
Mozna nawet stwierdzic, ze sa to roznice kosmetyczne.
Szczerze mowiac , spodziewalem sie, ze beda one wieksze.
Na koniec jeszcze troche widoczkow z wczorajszego testu.
Od strony tarczy:
Od strony stanowiska strzeleckiego:
I bohater testu:

Podsumowujac ten odcinek poradnika chcialbym zacytowac wzmianke jaka wyczytalem w bardzo znanym czasopismie strzeleckim USA
- "The Amercian Rifleman" z lutego 1955 roku:
..." Historia udowodnila, ze system powszechnego szkolenia strzeleckiego, polaczony z cywilnymi posiadaczami broni palnej oplacal sie wiele razy.
Byl to bardzo wazny faktor, ktory umozliwil Szwecji pozostanie panstwem neutralnym w czasie 2 Wojny Swiatowej.
Co sie natomiast tyczy Finlandii to podczas pierwszych 3 miesiecy finsko-rosyjskiej Wojny Zimowej 1939-1940 powstrzymywano rosyjski marsz wglab terytorium Finlandii na wskutek znakomitych umiejetnosci strzeleckich Finow, ktore powodowaly gigantyczne straty wsrod nacierajacych Rosjan. W ciagu ponad 150 lat szwajcarscy, cywilni snajperzy byli wystarczajaca sila odstaszajaca kazdego napastnika, ktory planowal przekroczenie granic ich panstwa..."
W dzisiejszej Szwecji nie ma juz mowy o systemie powszechnego szkolenia strzeleckiego w oparciu o prywatna bron w cywilnych rekach.
FSR wraz z jego 150 letnia, bogata historia zostal pogrzebany i skazany na polityczna banicje.
O sladach tej dawnej swietnosci szwedzkich, cywilnych strzelcow wyborowych swiadcza dzis jedynie artefakty, ktore mozna jeszcze kupic na prywatnych aukcjach internetowych oraz stare, opuszczone i pozarastane strzelnice, na ktore mozna sie niekiedy natknac wloczac sie po lesnych ostepach.
Ale jak widac pamiec o tym, ze jeszcze wzglednie niedawno karabin Mausera byl w prawie kazdym szwedzkim domu jest pielegnowana na polskim forum.
Natomiast w samej Szwecji z rzadka tylko pojawiaja sie wzmianki o tej dawnej swietnosci FSR w niszowych, internetowych publikacjach jak np ta:
https://sverigereportage.com/2021/07/03 ... rje-stuga/
Zachecam do poczytania i poogladania zdjec.
Translator Google radzi sobie z tekstem bardzo dobrze.





