Zdarzyło się Wam kiedyś,że strzelamy,strzelamy i nagle nie trafiamy Mi to się trafiło wczoraj. Taki trening na 41m przy paliku.
Szło dobrze /czyli trafiane w czarne/ i nagle rozrzut. Na karabinku jest SS z Dampą,więc luneta odpada. Karabinek zaczął dziwnie pracować,czuć taki ociężały strzał i skręt w osi podłużnej.
IMG_20240924_101331.jpg
Po rozebraniu,okazało się,że dobrze spasowany ślizg ma "cieżko" na początkowej drodze,tak z 6cm. Przy luźnym ślizgu, nic by się nie działo,tylko jaki sens jest montować luźny ślizg?.
System przeszlifowałem papierem 3M/inny ,taki kupiony w sklepie z gumowcami ,nie dawał rady/- 120/320/500.
IMG_20240924_101226.jpg
A jak to robię,to na rurkę np 12mm naklejam kawałek pianki z klejem i później dobieram do średnicy papier,tak na ciasno.
IMG_20240924_090338.jpg
I jeszcze pokażę fajny patent,jaki ma ten karabinek. Jest do demontowalny bolec z e- klipem, nie trzeba rozkręcać kostki. Tak naprawdę e-klip jest zbędny,sam bolec wystarczy.
IMG_20240924_124054.jpg
Całość zajęła mi dwie godziny pracy,tylko zerwał się wiatr i nici z testu. ,ale pracuje fajnie i energia podskoczyła trochę
A jeszcze dopiszę,że dobrze jest złamać krawędzie na wszystkich otworach zamka,cholernie to tnie uszczelkę podczas montażu /widać,to dopiero pod lupą/.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
A ponoć "sprężyny" są takie proste, powtarzalne i bezawaryjne . W PCP od razu wiadomo by było gdzie szukać przyczyny: albo jakiś jeden z kilku oringów, albo reg, albo śrut, albo strzelec, albo wiatr. A w springu dopiero jest zagwozdka
wichura pisze: ↑24 września 2024, 21:00
A ponoć "sprężyny" są takie proste, powtarzalne i bezawaryjne .
To zależy co się chce osiągnąć, strzelając z nich Lubię grzebać w nich i jeszcze jak bym miał tokarkę,to dopiero bym wydziwiał
Na początku przygody ze strzelaniem miałem Hatsana Edge,tak kopał,że nie pomógł mu nawet zestaw od Dębowego.
Jak go sprzedawałem,to gość oddał kilka strzałów i stwierdził : "zaybisty"
bruno_Hof pisze: ↑25 września 2024, 07:56
Lubię grzebać w nich i jeszcze jak bym miał tokarkę,to dopiero bym wydziwiał
Może nie jest to mistrzostwo świata ale milion razy lepsza od chińskiego mini lathe. Cena tez śmieszna. Wiesz ile radochy z samej takiej maszynki i jej dopieszczania ?. Do tego wytoczy w zasadzie wszystkie drobne detale bez stresu.
Senio pisze: ↑26 września 2024, 10:35
Co znaczy załatwione ? Kupiłeś ją ?
Wysłałem sprzedającemu sms z wiadomością,że biorę, kilka razy dzwoniłem,do tej pory nie odpowiedział.Logował się ostatnio 6 września.To bardzo blisko mnie,więc myślałem,że sprawę załatwię błyskawicznie a tu na razie cisza
Można jeszcze dorobić cięższą osadkę i pokombinować z dociążnikiem tłoka (wyjąć ten metalowy i założyć lżejszy z tworzywa, jak to robi TbT.) i
długością sprężyny.
https://taskforcereaper.weebly.com/roge ... rders.html
,,Then the Dutch came and gave my people firewater,and we drank until the heaven and earth seemed to meet.
Then they gave away their land." -James Fenimore Cooper.
Ach kiedyż wykujem strudzeni oracze lemiesze z pałaszy skrwawionych – chciałoby się zacytować.
Kiedyś: czechosłowacka Slavia leżąca w wilgotnej szopie czy jakiejś tam stodole i śruty robione na domorosłej sztancy (znaczy matrycy) z pozyskanej blachy ołowianej. Pół dnia strzelania i nuda, bo wszystko było w czarnym (znaczy w tarczach rysowanych na gazetach). Wspominam z rozrezwnieniem.
Dzisiaj: dostępne niemieckie i angielskie doskonałości strzelectwa pneumatycznego, śruty kalibrowane do jednego mikrometra, dodatkowo segregowane wagowo przez użytkowników, dodatkowo smarowane dedykowanymi i specjalnymi odczynnikami, spusty regulowane, wymienne inserty w muszkach, celowniki true glo, lunety, mocowania, tarcze na każdą okazję i pierdyliard innych spraw. Ale nie, nie da się – trza mieć tokarkę lub co najmniej usługę przeglądu zerowego i poprawek u polskiego machera, który poprawia zachodnią fabrykę aby w ogóle strzelać.
Trafisz go. On to wyprzedaje wg. mnie po dziadku albo ojcu. On o tym pojęcia nie ma. Sam pewnie w korpo zapierdziela na 2 zmiany jak większość i telefony zakazane.
@ZenonK
Odpowiem dyplomatycznie. Kasa nie gra roli jak pasja swawoli. Jeśli chłop lubi grzebać to, to grzebanie daje mu więcej frajdy niż samo strzelanie. Coś o tym wiem. Natomiast nie każdy chce zostać dzisiaj Youtuberem. To tylko chłopcy w rurkach ze smartfonem w łapie zapytani statystycznie najwięcej takich odpowiedzi udzielają. Stare dinozaury mają inne zainteresowania niż klepanie idiotycznych filmów w necie. Myślę że przekaz zrozumiały.
ZenonK pisze: ↑26 września 2024, 15:04Ach kiedyż wykujem strudzeni oracze lemiesze z pałaszy skrwawionych – chciałoby się zacytować.
Kiedyś: czechosłowacka Slavia leżąca w wilgotnej szopie czy jakiejś tam stodole i śruty robione na domorosłej sztancy (znaczy matrycy) z pozyskanej blachy ołowianej. Pół dnia strzelania i nuda, bo wszystko było w czarnym (znaczy w tarczach rysowanych na gazetach). Wspominam z rozrezwnieniem.
Dzisiaj: dostępne niemieckie i angielskie doskonałości strzelectwa pneumatycznego, śruty kalibrowane do jednego mikrometra, dodatkowo segregowane wagowo przez użytkowników, dodatkowo smarowane dedykowanymi i specjalnymi odczynnikami, spusty regulowane, wymienne inserty w muszkach, celowniki true glo, lunety, mocowania, tarcze na każdą okazję i pierdyliard innych spraw. Ale nie, nie da się – trza mieć tokarkę lub co najmniej usługę przeglądu zerowego i poprawek u polskiego machera, który poprawia zachodnią fabrykę aby w ogóle strzelać.
Będzie ban, czy refleksja?
A może jednak z perspektywy czasu inaczej to wygląda? Z tej czeszki trafiałeś tylko w gazetę, a nie w najmniejszą trzcionkę? No wiesz z wiekiem pewne wspomnienia umykają, inne sie uwypuklają
Następna sprawa to jakość popularnych wiatrówek. Kiedyś Slavia była jedną z niewielu dostępnych, jakość wykonania była OK. Teraz wiatrówek jak psów, wszystko robione żeby taniej, więc i produkt z "pudełka" wymaga poprawek (przeglądu zerowego). Choćby wspomnieć o ostatnim wypuście "Slavii", czyli Perunie. Jak to sie ma do 630 czy 631?
I na koniec... Mam kilka wiatrówek, nie grzebię w nich bo kupiłem używane, już "porobione", ale gdybym miał tylko miejsce na tokarkę, chętnie bym kupił, nie prosił bym się o poprawienie tego co ponoć nie poprawialne .
ZenonK pisze: ↑26 września 2024, 15:04
Ale nie, nie da się – trza mieć tokarkę lub co najmniej usługę przeglądu zerowego i poprawek u polskiego machera, który poprawia zachodnią fabrykę aby w ogóle strzelać.
Odpowiem fotkami
Tłok w wiatrówce sprężynowej /TX200/-przydało by się to poprawić,bo się zatrze.
IMG_20221227_091828.jpg
Korek fabryczny FX ,wykonany byle jak. Zastąpiony tym mosiężnym.
IMG_20240909_163753~2.jpg
Dołożyłem jeszcze blokadę
IMG_20240909_175246~2.jpg
Napęd FX. Kapelusz metalowy,dobrze jest zastąpić Delrinem lub POM-em
IMG_20240715_144503.jpg
Zaworek w reduktorach,można rozwiercić i wykonać nowy.
IMG_20240815_170115~2.jpg
Mógł bym tak wymieniać do wieczora Jak masz kasę,to nie jest problem,wysyłasz do naprawy lub kupujesz nowy sprzęcik. Ja za dużo kasy nie mam,ale za to lubię mieć dobrze zrobione karabinki,dlatego potrzebna mi tokarka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Senio pisze: ↑26 września 2024, 15:11
@ZenonK
Odpowiem dyplomatycznie. Kasa nie gra roli jak pasja swawoli. Jeśli chłop lubi grzebać to, to grzebanie daje mu więcej frajdy niż samo strzelanie. Coś o tym wiem. Natomiast nie każdy chce zostać dzisiaj Youtuberem. To tylko chłopcy w rurkach ze smartfonem w łapie zapytani statystycznie najwięcej takich odpowiedzi udzielają. Stare dinozaury mają inne zainteresowania niż klepanie idiotycznych filmów w necie. Myślę że przekaz zrozumiały.
Chciałbym to wziąć do siebie, ale nie pasują mi te rurki i publikowane filmy w necie. Co do reszty, to jest tak - kto obywatelowi zabroni? Volenti non fit iniuria. Pełna zgoda. Co zaś do starości - stare dzwony mówią, że tam gdzie kończy się logika, tam zaczyna się wojsko, a tam gdzie zaczyna się geszeft, tam kończy się pasja i kończy się logika. Myślę że przekaz zrozumiały.
Wydaje mi się ,że ten zabieg podniesie cenę a mamy już hw98. Mogli by po prostu zrobić 95 pod optykę i zwyczajnie podnieść bakę bez takich wycinek. Do otwartych lepsze 85s. Aktualnie ta 95 luxus jest mega ładna , mam nadzieję , że z niej nie zrezygnują to może se kupię za jakiś czas. Miałem już 90/85/2x97k i 95 i jednak to 95 dała mi najwięcej radości ze strzelania rekreacyjnego, najcelniejsze 97k ,ale jego przewaga nie jest wielka do 50m . Amerykanie też sobie bardzo chwalą i u nich jest top.