HW50S wrażenia pierwszy tydzień

[Hadrys]

HW50

Cześć,

TLDR podzielę się swoimi spostrzeżeniami po tygodniu zabawy z HW50S na 25 m, dodatkami i na koniec pytanie o lupkę Vortexa. Może się komuś przyda, zdjęć też za wiele nie ma w necie, a może jakaś ciekawa dyskusja się wywiąże

EDIT: na końcu zdjęcia lunetą Crossfire 6-18x44.

Pierwsze wrażenie wow, ale to… ciężkie i długie! Nie wyobrażam sobie w takim razie większych braci typu HW90 tak jak tutaj sugerowaliście, żeby na większy dystans taki wybrać. Toż już wchodzimy na terytorium AKM-u

Więc póki co uważam, że wybrałem idealnie kompromis między celnością na dystans vs poręczność i wagą. Jest po prostu w sam raz i dobrze leży w dłoni, z dłuższym i cięższym to już by była przesada, a jeszcze przecież dojdzie lupka.

Ogólne wrażenie po 150 śrucinach rewelacja - nie miałem w rękach wiatrówki, która by dawała takie poczucie jakości. Karabin po świętach poleci do Sonia na modyfikacje - chciałem wpierw zobaczyć jak działa fabryka żeby mieć na przyszłość porównanie, natomiast dzisiaj dokręcałem śruby bo wszystkie luźne, poza łamańcem…

Poza tym faktycznie zgadza się, że puści dymka trochę, ale nie ma reguły. Ciekawe jakie będą wrażenia po modach, skoro ma być jeszcze lepiej

Spust

Spust rewelacja! Ustawiłem dosłownie na włos i teraz bezpiecznik naprawdę ma sens. Wyczuwalny opór i pociągnięcie za spust nie powoduje szarpania jak u niektórych że zanim uda się nacisnąć spust to całe celowanie diabły biorą. Genialne!

Swoją drogą kilka razy zdarzyło mi się przypadkiem odbezpieczyć podczas ładowania, bo nie sądzę żeby bezpiecznik po prostu nie zadziałał… trzeba zwracać uwagę szczególnie przy tak ustawionym spuście kiedy dajemy komuś do strzelania!

Otwarte

Nie mam porównania w temacie szczerbinki, ale wyczuwam delikatny luz zarówno góra dół, ale głównie to na boki. Domyślam się, że raczej ciaśniej nie może to być skręcone, bo nie da się wtedy regulować, ale z drugiej strony trochę mnie zastanawia precyzja na tych 25 m i więcej?

Super sprawa wymienne inserty i wzory szczerbinki. Z insertów podpasowała mi kropka, ale jeszcze chcę potestować kółko z otworem, natomiast szczerbinka V albo U. Trochę ciężko się ją przestawia, ale jak już się znajdzie swoją ulubioną to wiadomo, że nie będzie się tego ruszać potem co kawałek.

JSB

Co do śrutów to kupiłem jednak testowe pudełko JSB i w sumie dobrze, bo na 25 m nawet jako nowicjusz czuję i słyszę ogromną różnicę między ciężkimi a lekkimi - opad i czas dolotu do tarczy!

Wychodzi mi póki co, że najcelniejsze są te lżejsze i skłaniam się wręcz ku RS, chociaż 4.52 zwykły też dobrze wchodzi w wietrzne dni, których tu nie brakuje (dzisiaj to w ogóle mamy armagedon i porywy powyżej 70 km/h dlatego piszę po nocach zamiast spać).

BTW czy da się “lepiej” lub “gorzej” załadować śrut? Tzn czy trzeba go jakoś dopychać mocno czy wystarczy że się schowa i po zamknięciu ułoży się zawsze tak samo?

Dodatki

Vortex Solo 10x36 - świetna sprawa do obserwacji przyrody, ale jak się okazuje idealna też do oceny strzałów, przynajmniej na te 25 m. Tak jak położę sobie na balustradzie to tylko przykładam oko i od razu widzę co ustrzeliłem.

Torba/pokrowiec 8Fields - trochę duża, ale za 140 zł z Militariów mam bezpieczny pokrowiec i kupę miejsca na cały dodatkowy szpej związany ze strzelectwem. Tarcze 14x14 wchodzą idealnie do kieszeni, widać że ktoś pomyślał projektując. Po rozłożeniu na płasko z racji rozmiarów może posłużyć jako mata. Dodatkowo jest możliwość założenia jako plecak, więc też wygodnie będę mógł wyjść w górę na pole pod lasem.

Rękawiczki M-Tac - wziąłem na próbę bo 70 zł to nie majątek i tak zostały. Mają potencjał. Na pewno wygodnie się w nich łamie i celuje, natomiast dobrze amortyzują przy strzale i karabin chodzi jak powinien - nie muszę go ściskać, a mimo to chwyt jest pewny. Poza tym ręka się nie odgniata od poręczy. Prawdopodobnie obetnę końcówkę kciuka i wskazującego bo póki co strzelam w jednej rękawiczce, w zależności na które oko. Myślę, że się polubimy bo od spodu “ircha”, od góry siatka więc latem nie będzie tragedii, a teraz jak mamy jeszcze nawroty zimy to łapy nie marzną.

Kieszeń na pasek Wisport (brak foto) - najmniejsza jaką znalazłem, z suwakiem YKK i mocowaniem molle oraz możliwością przewleczenia pasa. Docelowo jak dobiorę już konkretny śrut i kupię 500 to zamierzam go tam przesypać większą ilość i nie martwić się że go rozsypię niechcący - na leżąco to trzeba sobie naszykować porcję. Przy 10 to trochę traci sens bo śrut ginie w zakamarkach

Lupka

Skoro polubiłem się z Vortex to myślałem nad Vortex Crossfire II 4-12x44 1'' BDC, ale teraz widzę że 12x to będzie jednak mało, poza tym skoro chcę się jak najszybciej wybrać na zawody to wypadało by mieć FFP i tu wchodzą do gry Vortex Diamondback Tactical 6-24x50 FFP MRAD.

Co byście proponowali? W sumie budżet mnie nie ogranicza jakoś, te 2k jestem w stanie przeboleć bo też nie widzę sensu wydawania 800 a potem i tak docelowo te 2k trzeba będzie wycelować.

Jeśli ten Diamondback to dobry wybór to która wersja bo ich też jest sporo…

Pozdrawiam z początku Polski - Kotliny Kłodzkiej
Adam

[hu2bert]

Super! Niech Ci ta 50-kta dobrze służy :D Ja zaczynałem od 30-tki i bardzo ją sobie chwalę. Wydaje mi się, że dobrze wybrałeś sprzęt i widać, że już masz z niego radochę. A co to dopiero będzie po tuningu u Słonia?

Zastanawiam się tylko dlaczego uważasz, że do tej wiatrówki potrzebujesz większe powiększenie niż 12x?

[Hadrys]

Zapomniałem jeszcze 2 zdjęcia mojego stanowiska strzeleckiego

12 może być trochę mało patrząc jaki mam obraz z 10x no i chyba FPP to przeskok jakościowy? Widzę, że sprzęt ma precyzję mega, bo miałem tarcze na których jest skupienie np 4 połączone w jedną linię Także fajnie by to było wykorzystać. Na terenie mam już odmierzone 50 m i jak przestanie tak wiać to zobaczę jakie efekty i porównam śruty.

[hu2bert]

Nie mam niestety doświadczenia z lunetami FPP, ale nie wydaje mi się, żebyś potrzebował do HW50S lunety z większym powiększeniem niż 12x. Mam HW97K i póki co nie widzę potrzeby, żeby nawet na 50m strzelać z powiększeniem większym niż 12x. Ale możliwe, że się mylę. Jestem ciekaw co bardziej doświadczeni koledzy mają do powiedzenia

[Hadrys]

Liczę właśnie na bardziej doświadczonych kolegów.

Teraz widzę, że przegapiłem jeszcze model Vortex Diamondback Tactical 4-16x44 AO FFP - 1800 zeta to bym się skusił na FFP i co istotne w tych lupkach to MRAD czyli mogę się poważniej bawić, coś sobie policzyć itp.

[Yurko]

Może to trochę nie merytoryczne, ale wydaje mi się dziwne kupowanie sobie zgrabnej, lekkiej wiatróweczki i sadzania na niej jakiegoś wielkiego teleskopu z powiększeniem 24x, którego będzię się głównie używać na siedząco przy stoliku...

Ale rzeczywiście, ogólnie to ten Vortex to dobry wybór. Wersje 4-16x i 6-24x gabarytowo dużo się nie różnią:



Warto tylko pamiętać, że 4-16 nie daje się ustawić na 10m. (jest od 20y) a minimalne powiększenie 6x w większym modelu też trochę ogranicza możliwości szczególnie w rekreacji...

Co do zawodów, to nie mam doświadczenia, ale ja ten model wyobrażam sobie na jakimś pcp:



Jak na mój gust, w to zestaw z z Crossfire jest idealny. Ja miałem model 6-18x i moim zdaniem było to już trochę niezręczne...

Wieże MRAD to oczywiście fajna rzecz, ale warto też pamiętać, że regulacja 0,1mrad jest mniej precyzyjna niż typowe 1/4 moa, nie wspominając już o 1/8 co np ma DOT. Przy strzelaniu do papieru to może być istotne, prawda.

A ten FFP to jest trochę przereklamowany. Podejrzewam, że paradoksalnie więcej da radości początkującym, bo trochę ułatwia życie. Ale w niektórzy np. nie za bardzo lubią, gdy siatka na małym powiększeniu jest bardzo drobna i całkowicie nieczytelna, a na drugim końcu skali robi się strasznie gruba. Z tym problemem różne firmy sobie różnie radzą. No i nie każdy ma taki sam gust i tak samo dobry wzrok...

[Hadrys]

Może to trochę nie merytoryczne, ale wydaje mi się dziwne kupowanie sobie zgrabnej, lekkiej wiatróweczki i sadzania na niej jakiegoś wielkiego teleskopu z powiększeniem 24x, którego będzię się głównie używać na siedząco przy stoliku...

No i właśnie o takie opinie mi chodzi, wybór jest ogromny. Z karabinkiem decyzja była szybka i krótka, ale z lunetami to jest cyrk

Ogólnie myślę o HFT i Silhouette, skoro już w miarę zaczynam ogarniać otwarte to już po trochu strzelam ze stojącej na 25 m.

Jak na mój gust, w to zestaw z z Crossfire jest idealny. Ja miałem model 6-18x i moim zdaniem było to już trochę niezręczne...

Widzę teraz, że 6-18x44 AO jest 12 g cięższy od 4-12x40 AO i nawet 3 mm krótszy. Więc gdzie tu logika? Różnica w cenie pomijalna.

Skoro piszesz, że było niezręcznie to w takim razie wyklucza idealność. Plz rozwiń myśl.

PS Dimondback 100 g cięższy, ale wymiarowo to samo, natomiast wiadomo że każde 100 g to już robi odczuwalnie.

[Hadrys]

Jasny gwint, jeszcze jest wersja V-Brite, a w sumie może się okazać że najwięcej czasu na strzelanie mam skoro świt lub pod wieczór nie wspominając o zimie. Tylko coś bardzo mało reviews jest i ciężko coś wyłuskać czy faktycznie ma to sens?

Tutaj koleś całkiem sensownie opowiada

[Yurko]

Nie miałem 4-12. Może zrobiłem błędne założenie. 6-18 wydawał mi się spory. Nawet na Waltherze LGV:



Ale rzeczywiście bardzo tę lunetę lubiłem i montowałem ją na najróżniejsze wiatrówki, które czasami komuś poprawiałem. Ale luneta ma trochę mały zakres regulacji na wieżach. Jeśli się zamierza strzelać na różne dystanse, może się przydać regulowany montaż albo przynajmniej z mikroskosem. Tu mam regulowany montaż SportsMatch AOP55 (kupiony na naszym bazarku):

[Kacper_Potocki]

Jeśli chcesz strzelać ze stolika to faktycznie x24 będzie fajnym wyjściem, ale jeśli chcesz pod zawody (w teren) to nie będziesz używał i tak więcej niż x12, i raczej szukaj czegoś mniejszego, zgrabniejszego, a przede wszystkim smuklejszego, o obiektywie z możliwie małą średnicą.

Uczę się aktualnie strzelać z małych powiększeń, a wcześniej byłem przyzwyczajony do dużych (nie schodziłem poniżej x30). Wczoraj założyłem 10x24 (malutka leciutka pryzmatyczna lunetka) i trafiałem z 25m za każdym razem w 1-groszową monetę z wiatróweczki PCA Walthera.

[Hadrys]

Jeśli chcesz strzelać ze stolika to faktycznie x24 będzie fajnym wyjściem, ale jeśli chcesz pod zawody (w teren) to nie będziesz używał i tak więcej niż x12

Dzięki, to co napisaliście już mi wystarczyło i przed sekundą zamówiłem z Kolby z rabatem 6-18x44 AO z PODŚWIETLENIEM... Jak się bawić to się bawić, szkoda życia na rozmyślanie i marzenia, trzeba działać. W filmie powyżej kolega podaje, że powyżej 16 lekko mgli, ale to już będzie raczej tylko do sprawdzania rezultatów, więc na moje potrzeby i tak jak piszecie pewnie efektywnie będzie to 8-12.

PS Pan z infolinii zwrócił uwagę, że podziałka to ma znaczenie dopiero powyżej 100m i na otwartych też w sumie mam podobne odczucie, że nie ma sensu więcej regulować, bo skok wydaje się za duży i wspomniana w pierwszym poście IMHO precyzja też kuleje. Po prostu wiem już ile w pod cel i obok walić w zależności czy z lewego czy prawego celuję i jaki warun pogodowy. To się czuje.

PS2 Mam chatę 360 mkw (agroturystyka, więc siłą rzeczy te 5 pokoi gdzieś się musi zmieścić), więc mam możliwość zrobić kalibrację na 20 m WEWNĄTRZ - żona zrozumie... chyba

PS3 Monokular Solo to w sumie żonie kupiłem do obserwacji, a teraz okazuje się że głównie ja używam, więc dobry zoom w lupce się przyda, żeby się nie nachodzić

PS4 Może ktoś jest DKL czyli Stronie Śląskie i okolice?

Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi!
Adam

[Kacper_Potocki]

6-18 Będziesz zadowolony.

Szkoda, że tak daleko, ale może się uda z rodzinką wpaść na wakacje jakby był tydzień wolnego i termin by pasował. Byśmy postrzelali. Żona i dzieciaki by odpoczęły, a ja bym się nie nudził.

[Hadrys]

Szkoda, że tak daleko, ale może się uda z rodzinką wpaść na wakacje jakby był tydzień wolnego i termin by pasował. Byśmy postrzelali.

Generalnie agroturystyka to obecnie dodatek, ale opcje są i wręcz byłoby super jakby podłapał się temat np zlotu dla forumowiczów. Mam 22 łóżka, dam dobre ceny i śniadania które będziecie 2h konsumować

Dodatek ponieważ przejęliśmy temat w grudniu, wyprowadziliśmy się z wielkiej płyty w Łodzi na wiochę i od świąt mieliśmy cały czas zapieprz do końca ferii. Czas odpocząć i coś podłubać, chociaż znowu na święta jest full chata, a zaraz majówka...

PS Widzę, że masz dobry staż więc może oznacz moderatorów i kogo trzeba, coś się zmontuje? Mam u siebie na terenie do 50m, ale też będę wychodził na pola i z leżaka się bawił na dalsze.

[Kacper_Potocki]

Pomysł zacny, tylko u mnie z czasem ciężko. W tym roku jestem zaangażowany w organizowanie 4, albo 5 zawodów. Do tego na drugim forum wiatrówkowym organizują dwa zloty 3-dniowe i też na nich chcę być. Trzeba pogadać z kimś, kto będzie miał na tyle czasu i możliwości, aby coś takiego na tym forum zrobić. Ja niestety zipię ostatkiem sił. Dlatego myślałem tylko zabrać rodzinkę i wyjechać gdzieś na wakacje na tydzień, a przy okazji postrzelać.

Jeśli chodzi forumową władzę tutaj, to nie jestem na tyle w temacie, aby się wypowiadać. Nie wiem jak to tu działa i nie znam ludzi. Na drugim forum jest tak, że zloty organizują od lat, dwa razy w roku, zawsze w tym samym miejscu. Tam wrzuca się temat zlotu z terminem i zawsze jest masa chętnych - przyjeżdżają nawet całe rodziny. No, ale są tam ludzie, którzy biorą się za zorganizowanie tego. Też ich nie znam (podobnie jak tutaj), tylko korzystam z możliwości bycia tam.

Czyli tak - pomysł super, ale musiałby ktoś się za to zabrać, nie ja - z braku czasu i braku znajomości władzy foruwmowej. Nawet nie wiem czy władza by się podjęła organizacji.

[Hadrys]

Cześć,

podsumowując wątek - mam już lupkę i okazuje się, że to wcale nie takie proste od razu nauczyć się patrzeć przez nią, ale już zaczynam odruchowo dobrze głowę przykładać i tak samo odruchowo ustawiać się na cel.

Ogólnie pierwsze wrażenie to, że karabin zrobił się nieprzyjemnie ciężki, ale zdjąłem otwarte (zawsze coś) i po dwóch dniach przyzwyczaiłem się do nowej wagi.

W pierwszej chwili dałem montaż do samego końca, ale że tutaj jest duże odsadzenie dzisiaj to przesunąłem na 3ci kołek i teraz jest komfortowo.

Celownik V-brite świetna sprawa, nie tylko przy słabym oświetleniu ale też i pełnym słońcu - krzyż mi znikał na czarnym celu.

Jedyny problem to osłona przeciwsłoneczna, która prawie w całości zachodzi na zamek. Przed przesunięciem myślałem żeby ją trochę przyciąć czy to pod kątem czy dołu trochę obciąć, ale teraz to już tylko można by jej zostawić ze 2 może 3 cm pod kątem i trochę się to mija z celem. Strzelam na wschód-południowy wschód więc dzisiaj pół dnia słońce prosto w pysk.

PS Wrzucam zdjęcie wspomnianej kieszeni. Chwilowo, albo i docelowo służy za worek strzelecki - piasek w torebcie Ikea i naprawdę fajnie robi robotę!