Wkładka jednostrzałowa do Diana/Artemis/Kandar

[kamazek]

Naprawdę wierzycie w pomiary na poziomie setnych milimetra w materiale tak miękkim jak ołów?

A widziałeś kiedyś jak sonda dotyka detalu ?
Można łapać mikrony

Kiedyś chłopaki z kontroli jakości zmierzyli mi super-high-endową lufę ASG, za milon cebulionów, która miała mieć 6.01 mm, a wyszło, że miała 6.03-6.05 mm.
Od tej pory nie nabieram się na propagandę

[Smalcmen]

A na opowieści Pepików dajesz się nabrać?

[wichura]

Wróćmy może do tematu.

Jednostrzałowa, przegubowa wkładka (magazynek ?) do systemu Diana/Artemis/Kandar na co2.
Moja inwencja, wersja prototypowa, działająca
Pomaga umieścić śrut w komorze, istotne dla osób z niezgrabnymi paluchami
Wykonałem ją manualnie, przy pomocy pilnika i dremelka, więc pięknością nie grzeszy.

Wg. mnie łatwiej wrzucić śrut niezgrabnymi paluchami na tackę, niż włożyć go w otworek . Tego typu wkłądka ma niezaprzeczalną przewagę nad tacką, po zaaplikowaniu śrut nie wypadnie, jeśli przed wepchnięciem go w lufę przekręcimy karabinek/pistolet. To rozwiązanie stosowane jest w wielu karabinkach/pistoletach, domyślam się że na tym się opierałeś tworząc Swoją wkładkę. Pełen szacun za chęć rzeźbienia

[Yurko]

Łatwiej, ale tylko wtedy, gdy nad nią nie ma nisko umieszczonej lunety. Być może nie dla każdego to problem, ale ja też go miałem i wiem jakie to wkurzające...

[wichura]

No tak, o przeskadzającej lunecie nie pomyślałem,
Ale na usprawiedliwienie dodam że odnoszę sie do QB78 gdzie trzeba położyć śrut na tacce, i innego karabinka gdzie trzeba wtyknąć śrucinę w dziurkę (otworek)

[Januszpelle]

Wg. mnie łatwiej wrzucić śrut niezgrabnymi paluchami na tackę, niż włożyć go w otworek .

Nie dla każdego.
Mam grube paluchy bez wystających paznokci i to był powód w niemożności położenia śrutu na tacce w Waltherze.
Śrut wypadał na drugą stronę, albo kład się sukienką do przodu. Zamiast relaksować się przy strzelaniu, irytowałem się i używałem
przy tym bardzo niecenzuralnych słów. :-)
Dlatego kupiłem HW 100 by móc z łatwością włożyć śrut w dziurkę wkładki niezależnie od jego położenia, nawet z zamkniętymi oczami leżąc na plecach.

Taka wkładka Kamazkowa może działać kojąco na psychikę wielu ludzi i powinna być sprzedawana bez recepty.

[jur1950]

Janusz,całkowicie się z Tobą zgadzam.

[kamazek]

Dziękuję Kolegom za słowa pozytywnej krytyki, jak i za pochwały

Januszu, też mam paluchy, które mogą śnić się w nocnych koszmarach pianistom, więc doznawałem podobnych do Ciebie katuszy

Początkowo chciałem "wymyślić" wkładkę na wzór tej od Bajkałą MP61M, ale na jeden śrut.
Stwierdziłem, że konstrukcyjnie łatwiej będzie jednak wykonać przegubową.
Obecny egzemplarz tworzyłem jako prototyp, docelowo miał być wykonany z alu na frezarce.

Ale prawdę mówiąc ten zostanie w Diance, jak go bardziej doszlifuję i prysnę na czarny mat, to też będzie cacy