Kalibry zabytkowych dubeltówek

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Janger
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 8
Rejestracja: 11 marca 2019, 18:45
Tematy: 6
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Kalibry zabytkowych dubeltówek

Post autor: Janger »

Witam serdecznie chciałbym dowiedzieć się o co chodzi z kalibrami starych dubeltówek.
Na różnych portalach sprzedawane są stare dubeltówki i kalibry jakie są tam podawane są różne np. 17mm, 17,5mm, 18mm czy to jest już kaliber 12ga czy coś nietypowego? Czy można ładować slugi do takich dubeltówek? Podobna sprawa jest z kalibrami 15mm, 16mm, 16,6mm itp.
Awatar użytkownika
mar_kow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 311
Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
Tematy: 4
Lokalizacja: Mazury
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kalibry zabytkowych dubeltówek

Post autor: mar_kow »

A wystarczy skorzystać z Wiki...:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kaliber_broni
Po prostu ktoś kto nie zna się na tym co sprzedaje to podaje mierząc często niekoniecznie dokładnie średnicę lufy suwmiarką... W przypadku niektórych starszych egzemplarzy zdarzają się nietypowe kalibry które trafiały w niewielkiej ilości z małych rusznikarni.
Jeżeli ktoś chce kupić starą dubeltówkę i strzelać na strzelnicy to warto dać ją do przeglądu do rusznikarza. Lufy takich dubeltówek najczęściej były robione ze skuwanego i skręcanego dziweru. Użyta stal to po prostu skuwane pręty o różnym składzie i twardości. Pierwotnie tworzyło to mocną i trwałą lufę mogącą znieść duże ciśnienia.
Z czasem jednak czas powoduje utlenianie się poszczególnych warstw i podczas strzału może dojść do rozwarstwienia i rozerwania. Rusznikarz po prostu prześwietli taką lufę i wyda opinię czy broń nadaje się do strzelania czy tylko na ścianę.
Jeżeli chcemy kupić sprzęt typowo na strzelnicę to warto dołożyć i kupić "nówkę" Pedersoli'ego - stare to często pozorna oszczędność...
No i przestrzegam przed kupnem "odtylcowych" dubeltówek czyli przerobionych "normalnych" pozwoleniowych kurkowych poprzez wykręcenie iglic i wkręcenie kominków... Sprzedawca drukował nawet "certyfikat" legalności a ludzie nabierali się na to... Do kompletu było kilka mosiężnych toczonych łusek albo nawet zwykłe od nabojów tylko z wybitymi spłonkami. Od dwóch lat policja "zbiera" sprzedawców i kupujących - nawet na Forum był przypadek...
Awatar użytkownika
kropek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1106
Rejestracja: 10 lutego 2004, 23:54
Tematy: 45
Lokalizacja: Lublin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kalibry zabytkowych dubeltówek

Post autor: kropek »

Dzięki za użycie słowa dziwer! Warto zauważać, że mamy słownictwo inne od anglojęzycznych Amerykanów, którzy nie rozróżniają stali damasceńskiej od dziweru (w pozorach). Dziwer i damast to różne rzeczy. Stal damasceńska to nie efekt skuwania elementów o różnym składzie (zawartości węgla chociażby), są próby odtwarzania (nie wnikam w nowości, nie jestem znawcą nowoczesności ;-)) damastu, ale to się nijak ma do dziwerowanych (skuwanych) luf starych dubeltówek.

Bardzo proszę, nie próbujcie strzelać z dawnej, może na strychu znalezionej broni. Chcecie poczuć łupnięcie bez pokiereszowania ramienia i zmasakrowania twarzy, kupcie replikę, przyjedzcie na spotkanie czarnoprochowców, ja zawsze chętnie użyczam swoich strzeladeł, inni pewnie też. Byle rozsądnie, byle bezpiecznie! Nie niszczcie zabytków, nawet jeśli Wasza fizjonomia Wam nie ważna!

Jeśli lufy wydają się być złożone z różnobarwnych, falistych pasemek - oszczędźcie je! I siebie też, przy okazji.
.177-.69
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5759
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kalibry zabytkowych dubeltówek

Post autor: sas88 »

Wolę raz strzelić z oryginału niż 50 razy z repliki. Wsadż sobie swoje strzeladła.
A dziwer nazywa sie też damastem skuwanym, mądralo.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Awatar użytkownika
mar_kow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 311
Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
Tematy: 4
Lokalizacja: Mazury
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kalibry zabytkowych dubeltówek

Post autor: mar_kow »

sas88 pisze: 11 października 2023, 15:12 Wolę raz strzelić z oryginału niż 50 razy z repliki. Wsadż sobie swoje strzeladła.
A dziwer nazywa sie też damastem skuwanym, mądralo.
Dobry oryginał nie jest zły - nikt nie mówi że z oryginałów nie można strzelać...
Mówimy tu o często pordzewiałej broni ze strychu sprzedawanej za połowę ceny replik które ludzie kupują z oszczędności. Nie zdają sobie sprawy z niespodzianek jakich ta broń może sprawić...

A odnośnie damastu - owszem to jest można powiedzieć to samo - tylko powstał znacznie wcześniej i różnił się technologią wytwarzania. Była to stal wytapiana w temp. 1300 st. opisywana jako stal tyglowa. W tej temperaturze wytwarzana była stal o dużej czystości i można było stosować utwardzające domieszki innych pierwiastków. Pręty o różnym składzie skuwano, poddawano hartowaniu tworząc niezwykle twardą i sprężystą stal. Przede wszystkim dotyczyła broni białej z początkiem odnotowanym w ok. 900 roku na terenie obecnej Syrii a więc co do broni mocno do tyłu.
Dziwer natomiast który jest odmianą stali damasceńskiej nazywanej "pseudo damastem" jest wynikiem skuwania i skręcania prętów pozyskiwanych z wytopu o znacznie niższej temperaturze. Stal ta znacznie gorsza zawierała sporo żużla który w w pierwszej kolejności był przekuwana żeby pozbyć się nieczystości. Następnie była w różnym nawęglana i hartowana. Niestety dziwer z epoki produkcji broni czarnoprochowej nie dorównuje jakością typowej stali damasceńskiej mimo postępu technologicznego kilku wieków.
Jak już piszemy mocno ogólnie o stalach to mamy jeszcze bułat jako rodzaj stali damasceńskiej który może ale nie musi być skuwany. Dużo twardszy i mniej sprężysty od dziweru był stosowany do wytwarzania broni białej. Stal podczas wytopu odpowiednio domieszkowana nawet szkłem. Odpowiednia kontrola temperatury stygnięcia stali miała na celu stworzenia jak najmniejszej ziarnistości stali aby jej udarowaość była jak największa. Cechuje ją duża agresja cięcia w stosunku do sprężystości.
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5759
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kalibry zabytkowych dubeltówek

Post autor: sas88 »

Dobry oryginał nie jest zły - nikt nie mówi że z oryginałów nie można strzelać...
To niby co miało oznaczać "nie niszcie zabytków"?
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Awatar użytkownika
mar_kow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 311
Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
Tematy: 4
Lokalizacja: Mazury
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kalibry zabytkowych dubeltówek

Post autor: mar_kow »

sas88 pisze: 13 października 2023, 20:10 To niby co miało oznaczać "nie niszcie zabytków"?
Skąd ta agresja ?? Oznaczało że fajnie jest strzelać z oryginałów o ile kogoś na nie stać kupić w dobrym stanie. Przyjemnie się np. ogląda strzelającego z oryginałów Węgra, tym bardziej że towarzyszy temu profesjonalna historyczna opowieść...
Oryginalne strychowe znajdki o ile nie są w stanie agonalnym też można doprowadzić do użyteczności jeżeli ktoś się tym profesjonalnie zajmie. Tyle że nie będzie na pewno to po taniości. O ile ktoś się nie zna na temacie a nie stać go na replikę to nie ma co się brać za takie wynalazki...
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Rusznikarnia - CP”